Starania o Tęczowego Malucha 🌈💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Gradiola wrote:Dziewczyny jestem głęboko w duchu przekonana, że każda z nas doczeka się upragnionego szczęścia. Tylko nie poddajemy się!
Oby 🥺 Ale jak pomyślę o tych miesiącach, może latach, to aż mnie serce boli..
Dziewczynki, czy któraś z was badała kiedyś poziom progesteronu kilka razy po owulacji? Jak on się powinien zachowywać? Rosnąć aż do czasu miesiączki czy raczej osiągnąć swój szczyt w 7 dpo i później spadać?
Doktor mi kazała zbadać proga w 7, 9 i 11 dpo. Ponoć dzięki temu można sprawdzić czy dochodzi do zapłodnienia lub jakiej jakości jest owulka.
W 9 dpo miałam wyższy niż w 7 dpo, więc tym bardziej się nakręciłam...Ja (27):
☀️ AMH 3,26, NK 13%, ANA, antygen HPA-1, kariotyp, p.p/płytkowe, NK z krwi i maciczne, CD138, cytokiny - ok
⛈ PCO, IO, Kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, hiperhomocysteinemia
Mąż (37):
☀️ ANA, aTPO, aTG, p. p/plemnikowe, fragmentacja, kariotyp, cytokiny - ok
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
14.01.2023 - ⏸️❤️ -> poronienie 8 tc. 💔 - córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI, Reprofit Ostrava: 19.10. transfer 2 blastek 4BC i 1B ⏳
❄️ 3BB -
Lia. wrote:Oby 🥺 Ale jak pomyślę o tych miesiącach, może latach, to aż mnie serce boli..
Dziewczynki, czy któraś z was badała kiedyś poziom progesteronu kilka razy po owulacji? Jak on się powinien zachowywać? Rosnąć aż do czasu miesiączki czy raczej osiągnąć swój szczyt w 7 dpo i później spadać?
Doktor mi kazała zbadać proga w 7, 9 i 11 dpo. Ponoć dzięki temu można sprawdzić czy dochodzi do zapłodnienia lub jakiej jakości jest owulka.
W 9 dpo miałam wyższy niż w 7 dpo, więc tym bardziej się nakręciłam...
Lia, może 9dpo osiągnął swój maks i dopiero teraz zacznie spadać. Każdy cykl jest inny i dzień kiedy osiąga maksimum może byc rozny. Pewnie wystarczy, ze faza lutealna wydłuży sie o 1-2 dni i wtedy tez pewnie będzie to miało wpływ na proga.
Ja trzymam kciuki, żeby sie jednak utrzymał na wysokim poziomie albo rósł jeszcze bardziej🤞🏼Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2023, 14:35
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
alauda wrote:Lia, może 9dpo osiągnął swój maks i dopiero teraz zacznie spadać. Każdy cykl jest inny i dzień kiedy osiąga maksimum może byc rozny. Pewnie wystarczy, ze faza lutealna wydłuży sie o 1-2 dni i wtedy tez pewnie będzie to miało wpływ na proga.
Ja trzymam kciuki, żeby sie jednak utrzymał na wysokim poziomie albo rósł jeszcze bardziej🤞🏼
Dziękuję za wyjaśnienie 😘 Godzę się powoli, że kolejny raz nic z tego.
A Ty jak się czujesz? Dziś jesteście u teściowej, prawda? Mam nadzieję, że babcia zajmie się malutką i będziesz miała trochę czasu, żeby odsapnąć 😘Ja (27):
☀️ AMH 3,26, NK 13%, ANA, antygen HPA-1, kariotyp, p.p/płytkowe, NK z krwi i maciczne, CD138, cytokiny - ok
⛈ PCO, IO, Kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, hiperhomocysteinemia
Mąż (37):
☀️ ANA, aTPO, aTG, p. p/plemnikowe, fragmentacja, kariotyp, cytokiny - ok
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
14.01.2023 - ⏸️❤️ -> poronienie 8 tc. 💔 - córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI, Reprofit Ostrava: 19.10. transfer 2 blastek 4BC i 1B ⏳
❄️ 3BB -
Lia, dziękuję. Ja czuję sie dobrze, tez zastanawiałam sie czy zbadać proga, ale już mam dość kłucia żył.
Jedynie trochę mnie martwi, bo od owulacji mocno boli mnie podbrzusze/jajniki. Tak jakbym miała codziennie taką słabiej odczuwalną owulację + mega wzdęcia. Martwi mnie, ze może tworzy mi sie jakaś torbiel, chociaż ja nigdy w życiu nie miałam problemu z tworzeniem sie torbieli. Poczekam i zobaczę co i jak.
Tak jestemy u teściowej. Niestety ciężko jej sie zajmować Młodà, bo ma już swoje lata i problemy zdrowotne. Jesteśmy z mężem zdani na siebie, nie mamy nikogo, żeby moc od czasu do czasu podrzucić córkę😉 teraz śpi, wiec mam tez chwile żeby zajrzeć ma forum😁83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
alauda wrote:Lia, dziękuję. Ja czuję sie dobrze, tez zastanawiałam sie czy zbadać proga, ale już mam dość kłucia żył.
Jedynie trochę mnie martwi, bo od owulacji mocno boli mnie podbrzusze/jajniki. Tak jakbym miała codziennie taką słabiej odczuwalną owulację + mega wzdęcia. Martwi mnie, ze może tworzy mi sie jakaś torbiel, chociaż ja nigdy w życiu nie miałam problemu z tworzeniem sie torbieli. Poczekam i zobaczę co i jak.
Tak jestemy u teściowej. Niestety ciężko jej sie zajmować Młodà, bo ma już swoje lata i problemy zdrowotne. Jesteśmy z mężem zdani na siebie, nie mamy nikogo, żeby moc od czasu do czasu podrzucić córkę😉 teraz śpi, wiec mam tez chwile żeby zajrzeć ma forum😁
Nie ma się co na zapas przejmować torbielami 😘 Może coś tam się dzieje dobrego? W którym jesteś dniu cyklu?
Z tym kluciem to się zgodzę. Byliśmy przedwczoraj na pobraniu krwi z mężem i powiedział, że go tak bolało, że następnym razem podziękuje. Ja tylko przewróciłam oczami 🙃
A z Malutką to musicie chwilami mieć ciężko. Jesteś bardzo dzielna, Mamo ❤️ Wszystkiego od początku się sama uczyłaś, nie miałaś żadnej pomocy?Ja (27):
☀️ AMH 3,26, NK 13%, ANA, antygen HPA-1, kariotyp, p.p/płytkowe, NK z krwi i maciczne, CD138, cytokiny - ok
⛈ PCO, IO, Kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, hiperhomocysteinemia
Mąż (37):
☀️ ANA, aTPO, aTG, p. p/plemnikowe, fragmentacja, kariotyp, cytokiny - ok
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
14.01.2023 - ⏸️❤️ -> poronienie 8 tc. 💔 - córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI, Reprofit Ostrava: 19.10. transfer 2 blastek 4BC i 1B ⏳
❄️ 3BB -
4 dpo (20dc) i już mnie kusiło żeby testować😂🤦🏻♀️
Moj mąż wczoraj sam przyznał, ze kobiety musza przez naprawdę wiele przejść a faceci tylko poćwiczą rękę od czasu do czasu i zrobią jakieś badanie krwi raz na rok.
Z Mloda bywa ciężko. Brakuje nam chwil we dwoje, ale wszystko kiedyś mija i jeszcze przyjdzie czas, ze sie wyśpimy, pójdziemy do kina . Kiedyś pewnie brakować mi będzie czasu, jak córcia była taka malutka i słodka😉 Coś za coś.
Wszystkiego uczyłam sie sama. W życiu nawet nie trzymałam na rękach małego dziecka, ale wyszłam z założenia, ze musi byc przebrane, najedzone a reszta przyjdzie z czasem😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2023, 17:40
Wron Kraa, Lia. lubią tę wiadomość
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
Dziewczyny, nie daje rady. Chcę mi się wyć, nie mogę wypierać tego co się stało. Brakuje mi sił 😭
Znowu wyrwane i zdeptane serce. Nie wiem kompletnie jak się poskładać. Wyglądam jak zombie, widać po mnie ze coś jest źle.
Czy ma jakieś znacznie to, że dziś badania robiłam w innym laboratorium niż do tej pory ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2023, 18:12
29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
alauda wrote:4 dpo (20dc) i już mnie kusiło żeby testować😂🤦🏻♀️
Moj mąż wczoraj sam przyznał, ze kobiety musza przez naprawdę wiele przejść a faceci tylko poćwiczą rękę od czasu do czasu i zrobią jakieś badanie krwi raz na rok.
Z Mloda bywa ciężko. Brakuje nam chwil we dwoje, ale wszystko kiedyś mija i jeszcze przyjdzie czas, ze sie wyśpimy, pójdziemy do kina . Kiedyś pewnie brakować mi będzie czasu, jak córcia była taka malutka i słodka😉 Coś za coś.
Wszystkiego uczyłam sie sama. W życiu nawet nie trzymałam na rękach małego dziecka, ale wyszłam z założenia, ze musi byc przebrane, najedzone a reszta przyjdzie z czasem😁
Eee kochana, 4 dpo!? Tu się testuje już drugiego dnia i nikt się nie dziwi 😂
Masz rację, trzeba się nacieszyć tym co jest. Córcia już nigdy nie będzie taka malutka jak dziś. Ale wierzę, że czasem jest ciężko - nie jesteśmy w końcu maszynami i potrzebujemy chwili odpoczynku. Nawet po to, by móc się bardziej cieszyć wspólnie spędzonymi chwilami 😊alauda lubi tę wiadomość
Ja (27):
☀️ AMH 3,26, NK 13%, ANA, antygen HPA-1, kariotyp, p.p/płytkowe, NK z krwi i maciczne, CD138, cytokiny - ok
⛈ PCO, IO, Kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, hiperhomocysteinemia
Mąż (37):
☀️ ANA, aTPO, aTG, p. p/plemnikowe, fragmentacja, kariotyp, cytokiny - ok
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
14.01.2023 - ⏸️❤️ -> poronienie 8 tc. 💔 - córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI, Reprofit Ostrava: 19.10. transfer 2 blastek 4BC i 1B ⏳
❄️ 3BB -
syska wrote:Dziewczyny, nie daje rady. Chcę mi się wyć, nie mogę wypierać tego co się stało. Brakuje mi sił 😭
Znowu wyrwane i zdeptane serce. Nie wiem kompletnie jak się poskładać. Wyglądam jak zombie, widać po mnie ze coś jest źle.
Czy ma jakieś znacznie to, że dziś badania robiłam w innym laboratorium niż do tej pory ?
Nie wypieraj kochana tego, co się stało. To jest Twoje Dzieciątko i masz prawo przeżywać teraz ogromny smutek. Nie musisz udawać silnej i powstrzymywać płaczu. Żałoba to proces, który trzeba na spokojnie przerobić w swoim sercu, nie ma na to innej rady. Trzymaj się 😔💔 Z laboratorium masz na myśli betę, tak? Sądzę, że drobne odchylenia mogą być w różnych laboratoriach. Ale raczej nieduże.Pinkflower lubi tę wiadomość
Ja (27):
☀️ AMH 3,26, NK 13%, ANA, antygen HPA-1, kariotyp, p.p/płytkowe, NK z krwi i maciczne, CD138, cytokiny - ok
⛈ PCO, IO, Kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, hiperhomocysteinemia
Mąż (37):
☀️ ANA, aTPO, aTG, p. p/plemnikowe, fragmentacja, kariotyp, cytokiny - ok
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
14.01.2023 - ⏸️❤️ -> poronienie 8 tc. 💔 - córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI, Reprofit Ostrava: 19.10. transfer 2 blastek 4BC i 1B ⏳
❄️ 3BB -
Lia. wrote:Nie wypieraj kochana tego, co się stało. To jest Twoje Dzieciątko i masz prawo przeżywać teraz ogromny smutek. Nie musisz udawać silnej i powstrzymywać płaczu. Żałoba to proces, który trzeba na spokojnie przerobić w swoim sercu, nie ma na to innej rady. Trzymaj się 😔💔 Z laboratorium masz na myśli betę, tak? Sądzę, że drobne odchylenia mogą być w różnych laboratoriach. Ale raczej nieduże.
Tak chodzi mi o betę. No tak myślałam. Mam nadzieję, że szybko spadnie. Tak mi sie czas dłuży do jutra wieczora.29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Echo, dziękuje, że pytasz. A ja się czuję spokojnie. Nawet nie przypuszczałam, że tak będzie. Płacz pewnie wróci jak zacznie się krwawienie. Lekarz mi odpisał, że wyniki mam prawidłowe i nie zawsze beta wzrasta książkowo. Leki mam brać dalej, w piątek powtórzyć te same badania, szczerze nie widzę sensu ale zrobię tak jak mówi.
Nawet sobie myślę, że nie chciał mnie martwić bo może widział,że na dniach mam urodziny. Głupie ale ja innego rozwiązania nie widzę w mojej sytuacji.
Dzisiaj nawet skoczyliśmy z mezem na zakupy,kupił mi bieliznę, wszystko na luzie.
Zakupiłam już nawet zapas podpasek, jakos przy tych sprawach wolę zrezygnować z kubeczka.
Syska, dużo siły dla Ciebie. Ja się jakoś pocieszam tym, że jest to taki wczesny etap niż po 2 miesiącach jak w ostatnich dwóch ciazach.2023:
2x CB
2x puste jajo płodowe
💔
2024:
Marzec ⏸️
Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
02.04 pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
16.04 mamy ♥️ 152ud, CRL 1.32
29.04 CRL 2.59
15.05 ♥️158ud, 5.29 Maluszka
20.05 I prenatalne, niskie ryzyka
12.06 150g dziewczynki 💗
02.07 262g 🎀
15.07 II prenatalne, 336g 🌸
30.07 530g 💖
27.08 1kg małej pandzi 🐼
19.09 III prenatalne, 1404g
24.09 1668g 🥰
22.10 2525g 💕
05.11 2936g
✅
APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match
❌
Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium -> antybiotyk
On:
✅
Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
👩🏼95'
👨🏼93'
-
pandzia 🐼 wrote:Echo, dziękuje, że pytasz. A ja się czuję spokojnie. Nawet nie przypuszczałam, że tak będzie. Płacz pewnie wróci jak zacznie się krwawienie. Lekarz mi odpisał, że wyniki mam prawidłowe i nie zawsze beta wzrasta książkowo. Leki mam brać dalej, w piątek powtórzyć te same badania, szczerze nie widzę sensu ale zrobię tak jak mówi.
Nawet sobie myślę, że nie chciał mnie martwić bo może widział,że na dniach mam urodziny. Głupie ale ja innego rozwiązania nie widzę w mojej sytuacji.
Dzisiaj nawet skoczyliśmy z mezem na zakupy,kupił mi bieliznę, wszystko na luzie.
Zakupiłam już nawet zapas podpasek, jakos przy tych sprawach wolę zrezygnować z kubeczka.
Syska, dużo siły dla Ciebie. Ja się jakoś pocieszam tym, że jest to taki wczesny etap niż po 2 miesiącach jak w ostatnich dwóch ciazach.
Pandzia, widzę że lekarze mają podobne podejście. Ta z piątku też kazala mi brać dalej duphaston i zbadac znowu betę. No ale u mnie sytuacja jest już jasna, że to koniec.
Za Ciebie trzymam kciuki. 🤞
Też pociesza mnie jedynie ten wczesny etap.
29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Syska, Pandzia - jestem całym sercem z Wami. ❤️ mocno przytulam.
I resztę dziewczyn za biele 🥲.
U mnie brak aktualizacji, nie wiem który dzień cyklu, jedynie co, to że jestem po owu, bo nastąpiła zmiana śluzu. Ale też chyba była z 2-3 dni później, w sumie cholera wie.
Ale wiecie, ostatnio zgadalam się z koleżanką z klasy, plotki ploteczki, wyszło na to, że oby dwie straciłyśmy dziecko, między naszymi zabiegami był dokładnie miesiąc różnicy. Czasami mnie życie zaskakuje, że jest nas tak dużo.
Druga znajoma, starali się o drugie dziecko. Pierwsza ciąża stracona, druga ok, trzecia puste jajo, czwarta... Leżenie do końca ciąży, fatalne wyniki krwi, skrócona szyjka macicy - zmarł jej tata. 💔 życie jest niesprawiedliwe. Smutne to wszystko.
A nie, jednak z aktualizacji, mąż mnie zawiódł. Miał morofolie 0% na badaniach w grudniu, prosiłam by nie pił alko, w dupie ma. Na niego czasami brak mi słów. Twierdzi, że skoro patologii to nie przeszkadza, to picie alko ma marny wpływ. Powiedziałam mu, że ja chodzę od lekarza do lekarza, kłuje się w żyłę, a ten chleje. To się obraził. 😬 oddam chłopa na przetrzymanie, za nim go wywalę za okno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2023, 19:47
Pinkflower lubi tę wiadomość
-
Syska przytulam mocno 💔 to wszystko jest takie niesprawiedliwe 😔
Lia 11 dpo to jeszcze wcześnie. Powtórz może test za dwa dni. Echo a Ty dziś który dc?
Bezimienna no podejście męża nie za fajne…
Ja dziś mam rozkminy i myślę co się musiało zadziać w lutym, że zaszłam w ciążę. Czy zrobiłam coś, czym się do tego przyczyniłam, czy to był czysty przypadek? Łeb pęka od tego wszystkiego.
Jutro idę na usg i mam nadzieję, że będzie w stanie powiedzieć kiedy miałam owulacje i wystartuję z heparyną.
Dziewczyny, bo ja teraz nie rozumiem badania tego hla-c u męża. Skoro przy AA nieważne, bo i tak trzeba brać accofil, a Bx jest neutralne i nie trzeba badać hla to jakie to męża powinno być? 🤔 -
Bezimienna wrote:Syska, Pandzia - jestem całym sercem z Wami. ❤️ mocno przytulam.
I resztę dziewczyn za biele 🥲.
U mnie brak aktualizacji, nie wiem który dzień cyklu, jedynie co, to że jestem po owu, bo nastąpiła zmiana śluzu. Ale też chyba była z 2-3 dni później, w sumie cholera wie.
Ale wiecie, ostatnio zgadalam się z koleżanką z klasy, plotki ploteczki, wyszło na to, że oby dwie straciłyśmy dziecko, między naszymi zabiegami był dokładnie miesiąc różnicy. Czasami mnie życie zaskakuje, że jest nas tak dużo.
Druga znajoma, starali się o drugie dziecko. Pierwsza ciąża stracona, druga ok, trzecia puste jajo, czwarta... Leżenie do końca ciąży, fatalne wyniki krwi, skrócona szyjka macicy - zmarł jej tata. 💔 życie jest niesprawiedliwe. Smutne to wszystko.
A nie, jednak z aktualizacji, mąż mnie zawiódł. Miał morofolie 0% na badaniach w grudniu, prosiłam by nie pił alko, w dupie ma. Na niego czasami brak mi słów. Twierdzi, że skoro patologii to nie przeszkadza, to picie alko ma marny wpływ. Powiedziałam mu, że ja chodzę od lekarza do lekarza, kłuje się w żyłę, a ten chleje. To się obraził. 😬 oddam chłopa na przetrzymanie, za nim go wywalę za okno.
Polubiłam za przytulenie.
Bardzo to okropne ile kobiet to spotyka i jak musimy cierpieć 😭
Powiem Ci tak boję się co jeśli u mojego coś wyjdzie nie tak. Problemem było żeby zapamiętać żeby brać tabletki a piwko zawsze musi być. A prosiłam nieraz w okresie starań żeby to piwko było odpuszczone.Ja jestem cała pokłuta a on nie zbadał nic. Dla mnie jest najgorsze ze on się nawet nie zainteresuje co mógłby zbadac. Wie, że ma iść zbadac nasienie i też ja musze go umówić i powiedzieć wszystko co i jak.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2023, 20:35
29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
syska wrote:Polubiłam za przytulenie.
Bardzo to okropne ile kobiet to spotyka i jak musimy cierpieć 😭
Powiem Ci tak boję się co jeśli u mojego coś wyjdzie nie tak. Problemem było żeby zapamiętać żeby brać tabletki a piwko zawsze musi być. A prosiłam nieraz w okresie starań żeby to piwko było odpuszczone.Ja jestem cała pokłuta a on nie zbadał nic. Dla mnie jest najgorsze ze on się nawet nie zainteresuje co mógłby zbadac. Wie, że ma iść zbadac nasienie i też ja musze go umówić i powiedzieć wszystko co i jak.
Ale zbierał się na zapisanie ponad miesiąc. I wyobraź sobie te zalamke... Ale bierze suple, teraz zmienił dietę. Ale te alko mam ochotę wywalić za okno. U nas jeszcze dodatkowo wchodzi aspekt, że był blisko uzależnienia i zawsze alko kupuje jak jestem na popołudnie w pracy. Więc ja mu mówię nie kupuj piwa, a on kupuje inne alko. Mówię serio. Więc pytam się zależy ci na dziecku czy nie. A on na pewno mniej niż Tobie. I specjalnie chciał wbić mi szpile. A prawdą jest to, że od wielu lat zależało bardziej mu niż mi i tak jest ciągle, ale się nie przyzna. Najlepiej odrzucać takie myśli. Serio, oddam na przetrzymanie małża. Na tydzień, aż zatęsknię 😂. Włącza mi się grube PMS, klienci w pracy też mnie wczoraj wkur. do tego stopnia, że musiałam iść sobie zaparzyć herbatki. 😬 jeszcze mnie syfami na pysku wysypało. Beznadzieja. 🥹 -
Bezimienna, może przydałby się jakiś lekarz, który powiedziałby mu prosto z mostu że jego rola nie jest bez znaczenia? Bo inaczej jak mówi żona, a inaczej jak ktoś z zewnątrz go postawi do pionu.
Butterfly, mam podobne przemyślenia dosłownie co miesiąc. Chyba nigdy nie poznamy odpowiedzi na to pytanie. W kolejnych cyklach jest niby wszystko super zgrane, a kończy się jedynie na wielkich nadziejach.. 😔 Z kirami nie chciałabym Was w błąd wprowadzić. Jutro chcę się zapisać na wizytę u innego immunologa, na pewno o to u niego zapytam i wszystko Wam streszczę 😘 Co do testu to wiem, że niby o niczym nie przesądza, ale w poprzedniej ciąży miałam cień 11 dpo i ciągle to porównuję 😔
O której masz jutro wizytę? Trzymam kciuki, żebyś się dowiedziała konkretów 🙏🏼Ja (27):
☀️ AMH 3,26, NK 13%, ANA, antygen HPA-1, kariotyp, p.p/płytkowe, NK z krwi i maciczne, CD138, cytokiny - ok
⛈ PCO, IO, Kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, hiperhomocysteinemia
Mąż (37):
☀️ ANA, aTPO, aTG, p. p/plemnikowe, fragmentacja, kariotyp, cytokiny - ok
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
14.01.2023 - ⏸️❤️ -> poronienie 8 tc. 💔 - córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI: 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI: 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI, Reprofit Ostrava: 19.10. transfer 2 blastek 4BC i 1B ⏳
❄️ 3BB -
Lia. wrote:Bezimienna, może przydałby się jakiś lekarz, który powiedziałby mu prosto z mostu że jego rola nie jest bez znaczenia? Bo inaczej jak mówi żona, a inaczej jak ktoś z zewnątrz go postawi do pionu.
Butterfly, mam podobne przemyślenia dosłownie co miesiąc. Chyba nigdy nie poznamy odpowiedzi na to pytanie. W kolejnych cyklach jest niby wszystko super zgrane, a kończy się jedynie na wielkich nadziejach.. 😔 Z kirami nie chciałabym Was w błąd wprowadzić. Jutro chcę się zapisać na wizytę u innego immunologa, na pewno o to u niego zapytam i wszystko Wam streszczę 😘 Co do testu to wiem, że niby o niczym nie przesądza, ale w poprzedniej ciąży miałam cień 11 dpo i ciągle to porównuję 😔
O której masz jutro wizytę? Trzymam kciuki, żebyś się dowiedziała konkretów 🙏🏼
Czekam aż moja gin będzie kazała mu zrobić kolejne badania i wtedy już się nie wymiga. ☺️ -
Powiem Wam, ze podziwiam Was za cierpliwość do mężów.
Ja z moim miałam tylko problem z suplami - kilka razy zrobiłam mu karczemna awanturę, ze ja muszę tyle przechodzić, a on nie jest w stanie pamiętać połknąć kilka tabletek. Kupił sobie pudełeczko na tabletki, od tego czasu pamięta.
Nigdy słowem nie pisnął, jak powiedziałam, ze musi zrobić badania. Traktuje to po prostu jakby szedł oddać krew, mysi zrobić i tyle. Alkohol odstawił, rzadko sobie na niego pozwalamy, a im mniej sobie pozwalamy tym mamy większego kaca później 😅
Także podziwiam Was za cierpliwość -
Witam was dziewczyny. Nadrobię wsYstko jutro bo miałam bardzo napiety weekend….
Syska tule ciebie mocno….
W piątek dostaliśmy wyniki corki matury i w sumie super teraz czekamy która uczelnia ja przyjmie …wiec ja zabrałam się z koleżanka na taki kurs dla kobiet 3 dniowy a mąż z młodszy pojechał pod namiot …
Zwyczaj taki tutaj ze młodzież miała jechać świętować wyniki matur autobusami etc do jakiejś dużej dyskoteki
Moja corka nie jechała bo nie miała już biletu ….
Wieczorem zadzwoniła do mnie że dwie dziewczyny z jej klasy- które zaczynały właśnie nowy etap w życiu 😞zginęły w wypadku samochodowym ( łącznie 4 osoby ) powiem wam że straszne …. Cała nasza miejscowość tym żyje
Wszysscy maturzyści załamani …. Rodzice … bo tu wszyscy się prawie znają … zginęły dwie dziewczyny z corki klasy jednej z nich brat który je zawoził i jedna koleżanka z innego liceum która tez w piątek odebrała wyniki😭😭😭oni rozbili się prawie pod samym domem… była duża ulewa auto wpadło w dziurę walnęli w mur i dachowali wszyscy zmarli na miejscu …. Szczególnie myśle l tej mamie która straciła syna i córkę …. Dwa lata temu zmarł jej mąż i teraz została sama z synem ….