Starania o Tęczowego Malucha 🌈💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Roszpunka to aż nie do wiary, że za każdym razem wychodzi Ci kreska 🙈 może on się tak wybarwia? I po ilu min pojawia się? Może kupiłaś jakąś partię fabrycznie uszkodzoną? Przytulam za tego wrednego małpiszona 🫂 co do badań, polecam zrobić w 2-3 dc.
-
Butterfly23 wrote:Roszpunka to aż nie do wiary, że za każdym razem wychodzi Ci kreska 🙈 może on się tak wybarwia? I po ilu min pojawia się? Może kupiłaś jakąś partię fabrycznie uszkodzoną? Przytulam za tego wrednego małpiszona 🫂 co do badań, polecam zrobić w 2-3 dc.
To by musiały się tak samo wybarwiać dzień wcześniej, 2 dni wcześniej itd.. a były biele, że aż raziło w poprzednie dni. Każdy z tych testów które robiłam dzisiaj wybarwial się w swoim przepisowym czasie - facelle w 3 minucie, a pink w 5. Pink robiłam z drugiego siknięcia. W ciągu dnia też jeszcze Pink robiłam i to samo było co rano. No i Pinki miałam wszystkie z jednej paczki (10 testow), takze na pewno ta sama partia.
Ja zaczynam się obawiać że może być problem z prawidłowym zagnieżdżeniem, z progesteronem itd... no raczej pójdę we wtorek przed pracą, a nie w czwartek, choć wiem że prolaktyna będzie wtedy mega wysoka (przed pracą zawsze gonitwa, a kolejna sprawa że stres że się spóźnię, stres, że ogólnie praca mnie stresuje od pewnego czasu). Za tydzień w poniedziałek pojadę do mojej lekarki i niech powie co dalej.17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔 -
Roszpunka, przykro mi 😢 Nie spodziewałam się, ze małpa przyjdzie a już na pewno, nie tak szybko.☹️
Szkoda, ze nie miałaś okazji zrobić bety, bo dobrze byłoby wiedzieć rzeczywiście chociaż odrobinę skoczyła. Dziwne, ze na dwóch różnych testach miałaś jakiś cień kreski. To chyba za duży zbieg okoliczności.83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
Bezimienna wrote:Dzień dobry Wam,
po dłuższej przerwie. Ale na to się nałożyło parę kwestii, u mnie zdrowotnie wszystko ok, ale u męża siadła wątroba, pamiętacie nasze historie - ale wyszło nadużywanie alko.
No i tak na dobrą sprawę, od dwóch miesięcy w ogóle nawet nie działaliśmy w dniach płodnych. Miałam idealny czas na reset w głowie. Też zrezygnowałam na ten czas z supli poza prenatal uno, i też mi było lżej.
A nie działaliśmy, bo stary zmęczony, albo co lepsze zaniemagal w dniach płodnych.
No i teraz jeszcze ta wątroba. Na szczęście, wszystko powinno się zregenerować, ale posłałam go na badania, różnego rodzaju. A na badania nasienia idzie w styczniu, daje również trzy miesiące na regenerację.
Z takich postępów, sama wyszłam z inicjatywą aby spotkać się z bratem męża i ich rodzina, więc też małą, która się urodziła. I o matko, słodziak, i totalnie nie ruszyło mnie to emocjonalnie. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.
Przyznaje - nie jestem w stanie nadrobić miesiąca.
Widziałam Echo, że najgorsze masz za sobą, bardzo mi przykro, że musiałaś tyle czekać i że w tej chwili masz komplikacje.
Ale gdybyście coś napisały, co się u Was działo przez ostatni miesiąc, będzie mi o wiele łatwiej 😍.
A ja milczałam, bo totalnie musiałam starego ogarnąć, te jego zaniemaganie też mi nie pomagało. ale! Z jaka ulga i przyjemnością było dostać okres bez wyczekiwania żeby nie przyszedł, bez obserwacji i wmawiania sobie objawów. I że przyszedł w czasie, mimo, że nie brałam supli. Poczułam się jak nowonarodzona przed całym startem starań i przed poronieniem. Może to jakaś forma katharsis. Ale jest mi postokroć lepiej. 😍
Widziałam nowe loginy, i dziewczyny, przykro mi, że i Was to trafiło, ale nie znajdziecie lepszego wsparcia niż tu, bo dziewczyny nie raz i nie dwa stawiały mnie na nogi jak miałam kryzysy. Trzymam za Was kciuki. Będę pilnie nadrabiać. 😍
Hej Bezimienna, przykro mi z powodu męża. Musi zadbac zadbać siebie a Ty na pewno mu w tym pomożesz.
Super tez że wyszłaś z taką inicjatywa. Ja mam czasem ok z małymi dziećmi a czasem serce mi pęka.
U mnie nic nowego raczej, cały czas teraz badania. Zrobiliśmy wreszcie w czwartek allo mlr i crossmatch więc trzepe gaciami co wyjdzie.
Ciesze się, że odpoczęłaś psychicznie od tego całego szału. 😘29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
S.Roszpunka wrote:Bezimienna, cieszę się że jesteś 😘🤗
.
Zgłaszam 🦍 czyli znowu zostałam oszukana 🤷🏼♀️ w czwartek idę na badania.
Dobranoc ❤️
Przytulam 🫂29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Stela wrote:Dziękuję za polecajki, poczytam i pewnie zamówię. Wdarła się literówka chodziło mi o kwasy DHA, ale nie typowo takie ciążowe. Moja dieta jak narazie nie jest urozmaicona, przez moje problemy jelitowe i chcę trochę się wspomóc.
Kasiek, rzeczywiście w Twoim przypadku dobrze, że masz możliwość pracy w domu. I póki nic nie stoi na przeszkodzie też pewnie bym pracowała.
Matko ja nie wiem o co chodzi, ale dostałam takich bóli miesiączkowych, jak bym miała zaraz rodzić☹️ nie wiem czy to rogesteron też ma coś w tym spólnego.
Stela, ja biorę Dha z Prenacaps ale to właśnie taki typowo ciążowe. Innych nie umiem polecić bo nie stosowałam.
Jak się dziś czujesz? Ustały te bóle miesiączkowe chociaż trochę? 😘29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Dziewczynki jak się czujecie ?
Echo jak Ty i Twoj mąż sie czujecie ? 🫂
Mnie dziś naszło znowu to uczucie, ze chciałabym się znowu starać już odrazu ale odpuszczamy do końca roku. To bedzie najbardziej stresujący czas dla mnie w pracy i to nie ma sensu. Dam sobie jeszcze psychicznie odpocząć.29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Przepraszam że przez weekend mnie nie było, miałam urwanie głowy i jakoś mało czasu żeby napisać coś konstruktywnego.
Roszpunka😭jakie to wszystko jest brznadziejenDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
syska wrote:Hej Bezimienna, przykro mi z powodu męża. Musi zadbac zadbać siebie a Ty na pewno mu w tym pomożesz.
Super tez że wyszłaś z taką inicjatywa. Ja mam czasem ok z małymi dziećmi a czasem serce mi pęka.
U mnie nic nowego raczej, cały czas teraz badania. Zrobiliśmy wreszcie w czwartek allo mlr i crossmatch więc trzepe gaciami co wyjdzie.
Ciesze się, że odpoczęłaś psychicznie od tego całego szału. 😘
Dziś kolejny krok, jedziemy na grób dzieci utraconych, myślę, że to jest kolejny etap zamknięcia żałoby. Wcześniej nie miałam odwagi, bałam się swojej reakcji. Dziś myślę, że pewien etap w życiu się skończy, i oby słońce świeciło zawsze tak jak dzisiejszego dnia 😍.
Rozważam czy iść na monitoring czy sobie odpuścić chodzenie do lekarza na razie. Mam potwierdzone owu z ciałkiem żółtym. Owu wypada między 12-14dc, i chyba sobie odpocznę i wrócimy do starań na spokojnie. Mam dość lekarzy 😆...
Syska trzymam kciuki za takie wyniki, abyście wiedzieli jak działać. I żeby się po prostu udało. 😍
Wierzę, że każda z nas w końcu doczeka się swojego malucha.Pinkflower lubi tę wiadomość
-
Bezimienna wrote:Na szczęście sam przemyślał wiele rzeczy, ale już we wrześniu czy w październiku już mi ręce opadały.
Dziś kolejny krok, jedziemy na grób dzieci utraconych, myślę, że to jest kolejny etap zamknięcia żałoby. Wcześniej nie miałam odwagi, bałam się swojej reakcji. Dziś myślę, że pewien etap w życiu się skończy, i oby słońce świeciło zawsze tak jak dzisiejszego dnia 😍.
Rozważam czy iść na monitoring czy sobie odpuścić chodzenie do lekarza na razie. Mam potwierdzone owu z ciałkiem żółtym. Owu wypada między 12-14dc, i chyba sobie odpocznę i wrócimy do starań na spokojnie. Mam dość lekarzy 😆...
Syska trzymam kciuki za takie wyniki, abyście wiedzieli jak działać. I żeby się po prostu udało. 😍
Wierzę, że każda z nas w końcu doczeka się swojego malucha.
To naprawdę może coś się kliknęło u Ciebie, jest i będzie lepiej 😘 Ja psychicznie nie dam rady tego kroky wykonać, to 2 poronienie też jednak zrobiło swoje 😞
Pięknie masz owulacje tak książkowo. U mnie zawsze tak późno były, nie wierzę że coś się zmieniło bo dopiero kilka dni mnie piersi bolą więc okres znowu bedzie w 30 którymś dniu, modlę się żeby mój organizm wrócił do tych cykli 31 dniowych.
Rozumiem, że masz dość lekarzy tak naprawdę to rozumiem. Ta świadomość, że nie wisi nad Tobą wizytą, że nie musisz iść jest super.
Ja właśnie siedzę pod gabinetem u mojej ginekolog i juz mnie brzuch boli ze stresu. Nawet taka zwykła wizyta mnie stresuje. 😪
Trzymaj, tak bardzo chciałabym mieć dziecko bo narazie to we mnie tej wiary nie ma zupełnie 😔 robię te wszystkie badania żeby sobie potem nie moc zarzucić, że odpuściłam.
A ja będę trzymać za Ciebie bardzo mocno 🤞😘29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
syska wrote:To naprawdę może coś się kliknęło u Ciebie, jest i będzie lepiej 😘 Ja psychicznie nie dam rady tego kroky wykonać, to 2 poronienie też jednak zrobiło swoje 😞
Pięknie masz owulacje tak książkowo. U mnie zawsze tak późno były, nie wierzę że coś się zmieniło bo dopiero kilka dni mnie piersi bolą więc okres znowu bedzie w 30 którymś dniu, modlę się żeby mój organizm wrócił do tych cykli 31 dniowych.
Rozumiem, że masz dość lekarzy tak naprawdę to rozumiem. Ta świadomość, że nie wisi nad Tobą wizytą, że nie musisz iść jest super.
Ja właśnie siedzę pod gabinetem u mojej ginekolog i juz mnie brzuch boli ze stresu. Nawet taka zwykła wizyta mnie stresuje. 😪
Trzymaj, tak bardzo chciałabym mieć dziecko bo narazie to we mnie tej wiary nie ma zupełnie 😔 robię te wszystkie badania żeby sobie potem nie moc zarzucić, że odpuściłam.
A ja będę trzymać za Ciebie bardzo mocno 🤞😘
Sama robiłam badania po ty by nie mieć niczego sobie do zarzucenia, więc znam to z tej strony. Więc cię rozumiem. ❤️Pinkflower lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySyska ja mam podobnie, każda wizyta i gina mnie stresuje.
U mnie po tylu niepowodzeniach też nie mogę iść do kogokolwiek, bo czesto robią oczy. A to mnie rozkłada emocjonalnie.
U nas na razie starania z lekarzem, chce podkręcić owu i mam stymulacje. Ale już też mam ochotę tym rzucić i starać się na oko.
-
Cześć dziewczyny
U mnie kolejny ciężki dzień w pracy.
Chyba mam owulacje, bo drugi dzień boli mnie w prawym boku, ale szczerze mówiąc nie wiem jaki mam dc i nawet nie chce tego sprawdzać 🙈
Ten cykl to dla mnie psychiczna wolność i jestem z siebie dumna w opór. I dzięki temu aż mi skoczyło libido 💃🥳Pinkflower lubi tę wiadomość
PCOS
3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I transfer - ❌
II transfer - 💔
III transfer - ❌
IV transfer - 10dpt beta 448 🥹
11dpt beta 724 🥳
12 dpt beta 986 ❤️
14 dpt beta 2396 🥳🥹❤️ -
Hej dziewczyny.
Bezimienna witaj po długiej przerwie.
Elza też jestem z Ciebie dumna i cieszę się, że odpoczywasz psychicznie.
Syska co lekarka powiedziała?
Echo, jak się czujesz?
Izzy co u Ciebie?
Alauda, Magdanka a Wy kochane jak tam?
Ja dziś mam bodajże 5 dc. Owulacji na pewno mieć nie będę w 9 dc tak jak w tamtym cyklu. I przychodzą mi myśli, że ten cykl będzie bezowulacyjny.
Od dziś mamy z mężem dietę pudełkową. Śniadanie ok, ale po obiedzie byłam głodna po 2h. I wymiękłam. Zamówiliśmy kfc na kolacje 🙈 zaczynam się zastanawiać czy nie mam jakiś problemów z odżywianiem. Bo nie jestem w stanie utrzymać diety. Ale tu też nie pomaga fakt, że za tydzień wyjeżdżamy i diety nie będzie. No nic, pożyjemy zobaczymy. Muszę się zawziąć mocno mocno bo już mam 2 kg na plusie. I naprawdę nie mogę na siebie patrzeć. Mi wszystko idzie w brzuch.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2023, 19:39
Elza1234 lubi tę wiadomość