Starania o Tęczowego Malucha 🌈💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Butterfly, diety się trzymam z drobnymi grzeszkami. Np. wczoraj zjadłam Snickersa 😂
Magdanka, biorę XR.
Po tym co napisałyście, to momentalnie straciłam zaufanie do lekarza który mi to 💩 przepisał. Serio dla mnie ten lek jest złem. A jeszcze teraz jak się okazuje że mam nie taką dawkę tego to w ogóle bezsensu branie. No bo co mi to ma pomóc? Tylko się męczę ze skutkami ubocznymi (w moim przypadku non stop wzdęty i bolesny brzuch).
A w ogóle to dzisiaj męczę się z bólem głowy, niedobrze mi, światłowstręt mam.17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔 -
S.Roszpunka wrote:Butterfly, diety się trzymam z drobnymi grzeszkami. Np. wczoraj zjadłam Snickersa 😂
Magdanka, biorę XR.
Po tym co napisałyście, to momentalnie straciłam zaufanie do lekarza który mi to 💩 przepisał. Serio dla mnie ten lek jest złem. A jeszcze teraz jak się okazuje że mam nie taką dawkę tego to w ogóle bezsensu branie. No bo co mi to ma pomóc? Tylko się męczę ze skutkami ubocznymi (w moim przypadku non stop wzdęty i bolesny brzuch).
A w ogóle to dzisiaj męczę się z bólem głowy, niedobrze mi, światłowstręt mam.
A ten XR bierzesz kiedy?
A co do wzrostu, to ja też mam 160 a ważę dużo więcej niż wy 🤐 -
Butterfly23 wrote:To ja dziś zjadłam croissanta na słodko 🫣
A ten XR bierzesz kiedy?
A co do wzrostu, to ja też mam 160 a ważę dużo więcej niż wy 🤐
Tak jak lekarz zalecił (i chyba w ulotce tez to jest) - podczas kolacji.
I bardzo dobrze ze zjadłaś! Wychodzę z założenia że nie możemy sobie wszystkiego odmawiać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja, 19:27
17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔 -
Izzi jak tam Zuzia? Problemy brzuszkowe was ominęły? 🙂
Kurde ja też się muszę wziąć za dietę bo waga tak magicznie sama nie spada😃 muszę wrócić do IF bo to na mnie działało bardzo.
Ja byłam pierwszy raz na wizycie u fizjoterapeutki uroginekolgicznej i jestem bardzo zadowolona z wizyty. Dużo mi pokazała jak wzmacniać mięśnie dna miednicy no i mam trochę do roboty z rozejściem mięśni i blizna. -
Butterfly23 wrote:Oglądam Bridgertonów, 3 odcinek. Ale jakoś mnie ten sezon nie zachwyca 😏 może w drugiej części się rozkręci
-
S.Roszpunka wrote:Tak jak lekarz zalecił (i chyba w ulotce tez to jest) - podczas kolacji.
I bardzo dobrze ze zjadłaś! Wychodzę z założenia że nie możemy sobie wszystkiego odmawiać. -
Butterfly23 wrote:Pytam, bo każdy lekarz zaleca inaczej. Mi np XR kazała brać przed snem, żeby zbijał poranne cukry.
U mnie wychodzi na to, że taka dawka jaką mam na swoją wagę, to mogę sobie pomarzyć o tym, by cokolwiek działało prawidłowo 😂 cóż, no podziękuję już temu panu i tyle. Nawet jego przystojna twarz nie usprawiedliwi go 😂 dobrze ze mi tu otworzyłyście oczy na to, że mam stanowczo za niską dawkę tego leku.17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔 -
Butterfly23 wrote:To ja dziś zjadłam croissanta na słodko 🫣
A ten XR bierzesz kiedy?
A co do wzrostu, to ja też mam 160 a ważę dużo więcej niż wy 🤐
A ja dziś loda zjadlam🤤 także przy cukrzycy t.2 też są grzeszki ja mam 175 cm wzrostu i też ważę dużo więcej niż Wy 🫣Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana kliniki i lekarza -
Dziewczyny mi Zuzia dała obejrzeć 3/4 pierwszego odcinka i też narazie bez szału 😄 w takim tempie może skończę wszystkie odcinki do czasu aż wyjda nowe 😅
I ja też walczę z wagą! Po ciąży zostały mi oczywiście nadprogramowe kilogramy ale nie ma się co dziwić bo jadłam co chciałam i ile chciałam, jesteśmy z mężem na pudełkach i waga baaaardzo powoli spada 🫣 ja 50 parę kilo to wazylam w podstawówce 😄 ale mam 173 więc to też inaczej, chciałabym znów widzieć 6 na początku 🤞no i dziś do kawy miałam ochotę na słodkie więc mąż skoczył po pączki, pewnie dlatego waga tak powoli spada 😁
Kobea myślę że największe problemy czyli kolki i zaparcia szczesliwie nas ominęły za to dzień bez espumisanu to dzień stracony 😄 a jak u was? To już zaraz pierwsza miesięcznica 👏🥳
-
U nas na razie kolek nie ma ale Espumisan też w ruchu😀 młody ma straszny apetyt... Już 5 kg na wadze. Aż się zestresowałam że tak przybiera ale byliśmy na wizycie patronażowej u pediatry i mnie uspokoiła.
Ja też z tych niskich, 163 i przed ciążą ważyłam ok 58😃 ale też sobie pod koniec nie odmawiałam i batony twarogowe z Lidla były moja obsesja... I 16 kg na plus było 🤭
-
Ja to w ciąży będę musiała chudnąć jak tak dalej pójdzie 🙈 i np zauważyłam, że odkąd jestem na metforminie, to się mniej pilnuje. A to batonik, a to chipsik. I nie mam takiego myślenia, że to są tabletki na odchudzenie, czy które magicznie zbiją mi insulinę. Ale tak jakoś uśpiły moją kontrolę do jedzenia.
I ja przerobiłam chyba wszystkie dostępne na rynku tabletki. Metformax- masakra. Z wc nie wychodziłam. Siofor, glucophage je brałam jak drażetki. Kompletnie nie trzymałam diety. Teraz mam avaminę.
A są jeszcze jedne tabletki forxiga, muszę o nie dopytać diabetologa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja, 21:41
-
Kobea 5 kg to słuszna waga 😄 Zuzia dziś 4900 😄
U mnie +14kg, 11 już zeszło, ale przed ciążą też mi się przytyło więc cel schudnięcia większy 😅
Butterfly niektóre dziewczyny chudną w ciąży 😄 albo niewiele tyja, szczęściary 😅 -
izzy91 wrote:Kobea 5 kg to słuszna waga 😄 Zuzia dziś 4900 😄
U mnie +14kg, 11 już zeszło, ale przed ciążą też mi się przytyło więc cel schudnięcia większy 😅
Butterfly niektóre dziewczyny chudną w ciąży 😄 albo niewiele tyja, szczęściary 😅
A jak z jedzeniem Zuzinki? Karmisz piersią? -
Butterfly23 wrote:Myślę, że tych szczęściar co chudną to mało jest 😂
A jak z jedzeniem Zuzinki? Karmisz piersią?
Nie karmię, podajemy mm 😉 nie byłam przekonana do kp, ale chciałam spróbować i szybko się poddałam 🫣 a Zuzia jest niejadkiem jak jej mama kiedy była mała, więc trochę stresu było na początku ale na szczęście przybiera ładnie więc już przestaliśmy panikować 😉 -
izzy91 wrote:Pewnie tak ale nie jest to niemożliwe 😄
Nie karmię, podajemy mm 😉 nie byłam przekonana do kp, ale chciałam spróbować i szybko się poddałam 🫣 a Zuzia jest niejadkiem jak jej mama kiedy była mała, więc trochę stresu było na początku ale na szczęście przybiera ładnie więc już przestaliśmy panikować 😉
A nie wiem czy widziałyście program Agaty Młynarskiej, gdzie doula, ta która pomaga kobietom rodzić, powiedziała, że kobiety, które urodziły cc to nie kobiety 🫣 to jest w ogóle hit. I oczywiście żadne narodziny, tylko wydobycinyWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja, 23:03
-
Co do kp.....jak byłam w pierwszej ciąży, nastawiłam się na poród SN i karmienie piersią.... no bo najlepsze, najważniejsze. Życie zweryfikowało zupełnie co innego. Nagle cc i karmienie butlą. Czułam się tragicznie. Wszędzie informacje o tym, że matka najlepsze co może zrobić dla dziecka, to dać swój pokarm. A ja? Co ze mnie za matka!
Jak to media mogą zniszczyć myślenie.
Dziś zupełnie inaczej do tego podchodzę. MM to wygoda 😂 nie trzeba się ograniczać z niewychodzeniem z powodu dziecka itd, nakarmić może każdy 🙈
17.09.2009 ❤ córka, 27 tc
03.2023 💔
09.2024 💔 -
Butterfly dokładnie, ja po porodzie na oddziale noworodkowym jak zobaczyłam że Zuzia się nie najada, poszłam po mleko to musiałam specjalne oświadczenie pisać że wyrażam zgodę na dokarmianie mm 😵💫 I położne były takie że się czułam jak najgorszy człowiek chodząc później po to mleko do nich. I już będąc tam wiedziałam że kp się skończy jak wyjdę ze szpitala na ale bałam się przyznać żeby mnie nie krytykowały, no paranoja.
Widziałam fragment tego programu, ta doula z taką pasją mówiła o tym że chciała żeby ją bolało jakby to było jakies osiągnięcie. Ja akurat miałam to szczęście że poród był super, dostalam bardzo dużo znieczulenia, ale jak puściło i poczułam te skurcze to zrozumiałam czemu kobiety robią CC na życzenie.
Roszpunka ja miałam do tego luźne podejście na zasadzie będzie co będzie a i tak nie obyło się bez wyrzutów sumienia 😁 przy mm jest trochę roboty ale właśnie to że mogę po prostu wyjść i zostawić dziecko z mężem jest dla mnie bardzo na plus pod względem komfortu psychicznego.