Starania po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo 13 to zaraz przed owu Pecherzyk powinien być
Ja próbowałam wszystkiego Diety zbilansowana i smaczne Siłownia Fitness Wszystko A potem zdałam sobie sprawę że waga to jest efekt a nie cel sam w sobie Jak zaczęłam biegać to cieszyłam sie z tego że dłużej biegam i to mnie motywowalo Spadek wagi słabo motywuje bo często efektu nie ma albo jest nieadekwatny do wysiłku Ja nie lubiłam nigdy ćwiczeń fizycznych a teraz wiem że to jest jak z książką - jeżeli ktoś nie lubi czytać tzn ze nie znalazł gatunku który mu odpowiada trzeba poszukać czegos co Ci sprawi frajdę a najlepiej cos w czym można mieć mierząlny postęp bo to motywuje bardziej niż spadek kg -
Nefre a teraz jak taka brzydka pogoda to gdzie biegasz?03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
2 IVF 08.2019 beta 0
3 IVF 12.2019 brak zarodków
4 IVF 02.2020 beta 0
5 IVF 07.2020 cb
09.2020 naturalny cud cb
Leczenie u prof. Malinowskiego w Łodzi
02.2021 naturalny cud- szczęśliwie urodzony synek
04.2024 czekamy na drugiego synka -
nick nieaktualnyIwona27091991 wrote:Nefre a teraz jak taka brzydka pogoda to gdzie biegasz?
Na dworze byle nie padało, to teraz jest zajebiście temperatury od 10-20 stopni są idealne dla mnie
Ja zaczynałam biegać zimą.. Więc biegałam przy temperaturach do -10 st. Tak -10 to było najzimniej jak biegałam, ale wszystko zależy od rzeczywistej odczuwalnej, bo czasami było -10 i było cieplej niż przy 0..
I powiem Ci, że wolę -10 niż + 25
Tylko śniegu nie było.. bo po śniegu nie mam doświadczenia a myślę, że może być niebezpiecznie.
No i ponieważ robi się szybciej ciemno, to zaczynam trasę tam gdzie mam ulicę, a potem jak już jest szaro - tam gdzie mam jakieś chodniki..
No i muszę teraz wyciągnąć z szafy odblaski, bo jednak przy szarówce już jest niebezpiecznie.
Grunt, żeby nie padało, bo jak zmokniesz to robi się zimno.. a bieganie w przeciwdeszczowych płaszczach nie ma sensu..
No i trzeba pilnować,żeby się nie ubrać za ciepło Bo jednak jak biegniesz i CI za ciepło to jest masakra Trzeba sobie samemu wypróbować jak się ubrać, ale ja teraz biegam podkoszulka i cienka bluza, jak było tak 18 st. Myślę, że poniżej 15 założę polar cienki.
najra88 lubi tę wiadomość
-
dla mnie jesteś mistrzynią biegania03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
2 IVF 08.2019 beta 0
3 IVF 12.2019 brak zarodków
4 IVF 02.2020 beta 0
5 IVF 07.2020 cb
09.2020 naturalny cud cb
Leczenie u prof. Malinowskiego w Łodzi
02.2021 naturalny cud- szczęśliwie urodzony synek
04.2024 czekamy na drugiego synka -
nick nieaktualnyIwona27091991 wrote:dla mnie jesteś mistrzynią biegania
e chyba jednak nie :)wiesz strasznie wolno biegam
Ale.. mam to w pompie
Biegam, bo lubię. I mnie to odstresowuje.
A najlepsze jest to, że biegasz wtedy kiedy masz ochotę. Może CIę odstraszyć tylko deszcz, śnieg i burza. A tak - wtedy kiedy masz czas. Masz pół godziny wolnego - idziesz na pół godziny. Żadnych dojazdów, godzin wyznaczonych - wolność.
Ja próbowałam różne rzeczy.
- zumne
- joge
- ABT, shape..
- ćwiczenia na siłowni z maszynami
- chodawkoska, marta hening, inne filmy youtube
- rowerek stacjonarny, orbitrek, steper..
Kurcze chyba wszystko co jest dostępne w mojej miejscowości
I uważam, że każdy znajdzie coś dla siebie.. Tylko musi Ci to sprawiać frajdę. Ja mam akurat bieganie. I biegam 5 km, a inni biegają po 10 i 15.. Ja biegam 2-3 razy dziennie, aczasami wcale, a inni codziennie. Ale wiesz co - biegam tyle ile mam ochotę
Ja na początku tak fajnie też nie miałam, że to była frajda, bo biegałam z planem - 1 minuta marszu, 2 minuty biegu.. i powtarzanie. Wiec biegalam bez muzyki. No i miałam zadyszkę masakra. Pierwsze 200 m? - dramat Potem zapisałam sie na bieg 5 km - dłuuga historia i od tego momentu, biegam z słuchawkami tak że wstaje, ubieram sie i wychodzę.. bez planu.
-
u mnie problem taki że w moim małym miasteczku brak takich atrakcji, zostaje tylko basen, aerobik raz w tygodniu, dlatego ćwiczę w domu.
Z bieganiem zawsze byłam na bakier, wf w szkole to dla mnie dramat.
Starałam się jak mogłam żeby mieć dobre oceny ale nic na siłę, zdarzały mi się nawet omdlenia na zajęciach.
Lubię też basen, muszę go częściej odwiedzać.
I może Ty widzisz to inaczej ale na prawdę szacun dla Ciebie,
5 km to dla mnie coś nieosiągalnego.03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
2 IVF 08.2019 beta 0
3 IVF 12.2019 brak zarodków
4 IVF 02.2020 beta 0
5 IVF 07.2020 cb
09.2020 naturalny cud cb
Leczenie u prof. Malinowskiego w Łodzi
02.2021 naturalny cud- szczęśliwie urodzony synek
04.2024 czekamy na drugiego synka -
nick nieaktualnyIwona27091991 wrote:u mnie problem taki że w moim małym miasteczku brak takich atrakcji, zostaje tylko basen, aerobik raz w tygodniu, dlatego ćwiczę w domu.
Z bieganiem zawsze byłam na bakier, wf w szkole to dla mnie dramat.
Starałam się jak mogłam żeby mieć dobre oceny ale nic na siłę, zdarzały mi się nawet omdlenia na zajęciach.
Lubię też basen, muszę go częściej odwiedzać.
I może Ty widzisz to inaczej ale na prawdę szacun dla Ciebie,
5 km to dla mnie coś nieosiągalnego.
Ja na wf zawsze byłam sierota. Wybierali mnie ostatnią do drużyny..
W liceum - załatwiłam sobie zwolnienie z wf, bo groziła mi 2..
Ja mam skrzywienie kręgosłupa dosyć duże i zawsze miałam zakaz skoków zwisów i przewrotów, a połowa ocen to.. za skoki. Nauczyciel wstawiał mi 2, bo nie skacze. To poszłam do lekarza, wzięłam zwolnienie i tyle mnie widzieli..
Na studiach - aerobik, nawet fajnie, trochę pilates i inne gówna - przeżyłam.
Basen - boję się wody. Zanurzam się do pępka, chyba że ktoś trzyma mnie za rękę, albo mam.. pontonik
Jedyny sport to.. rower.
Przez pracę, która organizuje wyjazdy do włoch na narty, nauczyłam się jeździć na nartach - mój pierwszy sport. Po dwóch latach szusowałam na czarnych szlakach A zawsze byłam największa ciamajda na wf..
Potem udało się z tym bieganiem
Zumba, aerobik - zapomnij. Jak zdążyłam załapać co powtarzamy, to zmieniali krok na inny...
A co do oferty w mieście..
Ja mam 15 tys mieszkańców miasto, ale oferta dosyć bogata.. mamy basen porządny, kilka fitnes klubów dla kobiet, w tym joga, streching, zumby, pilates, trampoliny, bangee jumping, rowery stacjonarne przy muzyce, siłownie , chyba brakuje mi tylko sztuk walki dla dorosłych i kursów tańca..
A 5 km to w sumie nie jest dużo, zwłaszcza, że ja biegam wooolno. Ale nie o to chodzi. Dla jednego 2 km dziennie to będzie mega przyjemność, a inny to wyśmieje. Nie ma znaczenia, ruszasz się dla siebie. Nie nawet żeby schudnąć, tylko żeby mieć frajdę.
Do tego mamy grupę Aktywne Miasto, i organizują co jakiś czas grupowe bieganie po mieście żeby zachęcić innych do biegania..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2018, 09:59
-
Ja jestem kolejnym przykładem na to, że po poronieniu trzeba zrobić badania!
Mi też powiedziano, że tak się czasami zdarza i trzeba od razu się zacząć starać. Dwa dni potem zrobiłam badania na zespół antyfosfolipidowy. Szczerze tylko dlatego, że przy toczniu i przeciwciałach przeciwmitochondrialnych miałam 50% "szans" na to g#.
I nie żałuję! Niestety wyszło, że mam i to dziadostwo. Od razu inna rozmowa z gin - skierowanie do patologii ciąży i od tamtej pory już tylko gorzej. Do tego PCOS. Bez leczenia moje szanse na utrzymanie ciąży to 20%, a i tak powiedziała że to dużo zawyżona liczba.
Także zawsze po poronieniu ANA1 + IgG/IgM i antykoagulant.
Wiadomo można potem i inne, ale to to podstawa jak dla mnie31lat
1. poronienie - 8 tc
2. poronienie - 9 tc
# zespół antyfosfolipidowy, toczeń układowy:
- ANA 1:1280 - przeciwciała przeciwmitochondrialne
- dsDNA 1:160
- antykoagulant toczniowy ++
# PCOS
Leki na:
-toczeń/zespół antyfosfolipidowy:
Encorton 25 mg, Plaquenil 200 mg, Acard 75 mg
w ew. ciąży Clexane 40 mg
-PCOS:
Duphaston 2*1
-dodatkowe:
wit. D3, Omega 3-6, magnez + B6, Femibion 0(1) -
Hej dziewczyny. Dołączam się jestem po 2 poronieniach, pierwsze to bliźniaki 8tc, a drugie 5tc. Porobilam mnóstwo badań i wszystkie wyszły dobrze, jedyne co to 2 mutacje Mthfr, ale to podobno nie przyczyna poronien. Boję się, że jest coś czego nie znalazłam i znowu poronie. Kolejna ciąża będzie z heparyna. Niestety ten cykl stracony, 1 kreska
-
Olelka wrote:Hej dziewczyny. Dołączam się jestem po 2 poronieniach, pierwsze to bliźniaki 8tc, a drugie 5tc. Porobilam mnóstwo badań i wszystkie wyszły dobrze, jedyne co to 2 mutacje Mthfr, ale to podobno nie przyczyna poronien. Boję się, że jest coś czego nie znalazłam i znowu poronie. Kolejna ciąża będzie z heparyna. Niestety ten cykl stracony, 1 kreska
Przykro mi. A jakie badania robilas?13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
OB
Morfologia
Glukoza
Cholesterol
Alt
Kreatynina
Wapn
TSH
Prolaktyna
HBs przeciwciała
HCV przeciwciała
Kiła
Cytomegalovirus
Różyczka
Magnez
Crp
Chlamydia
Toxoplazmoza
P/c.p. Kardiolipinie
Przeciwciała ANA
Mutacje mthfr
Czynnik V Leiden
Mutacja 20210 G-A genu protrombiny
Kilka raczej nic nie znaczących jak Magnez, wapń ale były po prostu w pakiecie. Chciałam jeszcze zrobić inne przeciwciała, ale słyszałam że dużo uaktywnia się dopiero w ciąży, a mi beta bardzo szybko spadła do zera, więc nie wiedziałam czy jest sens. -