Starania po przerwaniu antykoncepcji
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
we wrześniu nie robiłam przerwy 7-dniowej z tabletkami. Od razu wzięłam kolejne. Następne opakowanie wzięłam do połowy (w tym zapominając jednej tabletki w drugim tygodniu opakowania). Teraz tabletki odstawiłam. Czy od razu w tym przypadku wróci płodność? Jaka jest szansa na szybkie zajscie w ciążę?
Udało się w cyklu
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja brałam prawie 10 lat i mój ginekolog powiedział, że płodność wraca od razu - oczywiście wszystko zależy czy z kobietą jest wszystko ok. To, że przestaniesz brać tabletki nie jest oczywiście równoznaczne z tym, że od razu zajdziesz w ciążę (ale też tego nie wyklucza). Ja przestałam brać tabletki w sierpniu 2014.
Jeśli płodność wracałaby po 3 miesiącach to znaczy, że tabletki, które skończyłaś brać 3 miesiące temu nadal działają - to bzduraWiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 14:00
-
nick nieaktualnymakota wrote:ja brałam prawie 10 lat i mój ginekolog powiedział, że płodność wraca od razu - oczywiście wszystko zależy czy z kobietą jest wszystko ok. To, że przestaniesz brać tabletki nie jest oczywiście równoznaczne z tym, że od razu zajdziesz w ciążę (ale też tego nie wyklucza). Ja przestałam brać tabletki w sierpniu 2014.
Jeśli płodność wracałaby po 3 miesiącach to znaczy, że tabletki, które skończyłaś brać 3 miesiące temu nadal działają - to bzdura
W pierwszych trzech miesiącach po odstawieniu pigułek antykoncepcyjnych cykle miesiączkowe są nieregularne, a same miesiączki mogą się nie pojawiać. Obserwowanie naturalnych objawów płodności, takich jak śluz szyjkowy, konsystencja szyjki macicy czy zmiana temperatury ciała, po odstawieniu tabletek są trudne do sprecyzowania i często mylne. Najlepiej poczekać trzy-cztery miesiące, aby organizm znowu się przyzwyczaił do normalnego jajeczkowania i wyregulował własną gospodarkę hormonalną.
Zdania ekspertów sa podzielone, czasami płodnośc wraca od razu czasami zalecaja odczeckac 3-4 miesiace. www.parenting.pl -
Dużo jest tych wątków, nie znalazłam jednak takiego, który opisywałby moją sytuację. We wrześniu odstawiłam antykoncepcje hormonalną - nuvaring i chcemy zacząć się starać z mężem o dziecko. Oczywiście organizm się oczyszcza, występują zachwiania... Może ktoś jeszcze miał taki przypadek, jak u Was wygląda staranie i efekty tych starań
-
Moja sytuacja póki co wygląda tak:
Od września br. z mężem postanowiliśmy starać się o dziecko. 15 września wyjęłam ostatni krążek nuvaring i zaczęliśmy działać. 19 września miałam krwawienie z odstawienia (brązowe skrzepy - jak zawsze przy stosowaniu antykoncepcji hormonalnej). Obserwowałam siebie i miałam wrażenie (śluz,szyjka, bóle jajników), że 30 września miałam owulacje. Nie uważaliśmy wtedy więc zrobiłam testy ciążowe - ale wyszły negatywne. W dniu 15 października dostałam lekkiego plamienia (brązowy), który trwał tydzień. Wyglądało to jakbym plamiła po dwie/trzy kropelki dziennie na brązowo. Dodam, że od 15 do 30 października byłam na wakacjach (zmiana czasu o około 7 h). Uznałam to za miesiączkę. Po ustaniu plamienia zaczęły strasznie boleć mnie piersi i sutki - były wrażliwe na każdy dotyk. 2 listopada rano zobaczyłam blade plamki na majtkach brązowe więc od razu zapisałam się do lekarza. Zrobiłam także test ciążowy dla pewności - wyszła albo mi się wydaje blada bardzo kreseczka. Lekarka powiedziała, ze nie stwierdza żadnych objawów ciąży. Wskazała także, że zaczyna mi się owulacji, dlatego to plamienie. w dniu wczorajszym, 3 listopada wieczorem zauważyłam większą plamę, w nocy miałam już krwawienie...
-
Witam...
u mnie wygląda to tak:
Moja sytuacja póki co wygląda tak:
Od września br. z mężem postanowiliśmy starać się o dziecko. 15 września wyjęłam ostatni krążek nuvaring i zaczęliśmy działać. 19 września miałam krwawienie z odstawienia (brązowe skrzepy - jak zawsze przy stosowaniu antykoncepcji hormonalnej). Obserwowałam siebie i miałam wrażenie (śluz,szyjka, bóle jajników), że 30 września miałam owulacje. Nie uważaliśmy wtedy więc zrobiłam testy ciążowe - ale wyszły negatywne. W dniu 15 października dostałam lekkiego plamienia (brązowy), który trwał tydzień. Wyglądało to jakbym plamiła po dwie/trzy kropelki dziennie na brązowo. Dodam, że od 15 do 30 października byłam na wakacjach (zmiana czasu o około 7 h). Uznałam to za miesiączkę. Po ustaniu plamienia zaczęły strasznie boleć mnie piersi i sutki - były wrażliwe na każdy dotyk. 2 listopada rano zobaczyłam blade plamki na majtkach brązowe więc od razu zapisałam się do lekarza. Zrobiłam także test ciążowy dla pewności - wyszła albo mi się wydaje blada bardzo kreseczka. Lekarka powiedziała, ze nie stwierdza żadnych objawów ciąży. Wskazała także, że zaczyna mi się owulacji, dlatego to plamienie. w dniu wczorajszym, 3 listopada wieczorem zauważyłam większą plamę, w nocy miałam już krwawienie...
Pewnie rozkręciła się jednak @
Kupuje teraz testy owulacyjne i na spokojnie zaczynamy się starać...
Może miałyście podobne doświadczenie?
-
bezimienna wrote:Witam...
u mnie wygląda to tak:
Moja sytuacja póki co wygląda tak:
Od września br. z mężem postanowiliśmy starać się o dziecko. 15 września wyjęłam ostatni krążek nuvaring i zaczęliśmy działać. 19 września miałam krwawienie z odstawienia (brązowe skrzepy - jak zawsze przy stosowaniu antykoncepcji hormonalnej). Obserwowałam siebie i miałam wrażenie (śluz,szyjka, bóle jajników), że 30 września miałam owulacje. Nie uważaliśmy wtedy więc zrobiłam testy ciążowe - ale wyszły negatywne. W dniu 15 października dostałam lekkiego plamienia (brązowy), który trwał tydzień. Wyglądało to jakbym plamiła po dwie/trzy kropelki dziennie na brązowo. Dodam, że od 15 do 30 października byłam na wakacjach (zmiana czasu o około 7 h). Uznałam to za miesiączkę. Po ustaniu plamienia zaczęły strasznie boleć mnie piersi i sutki - były wrażliwe na każdy dotyk. 2 listopada rano zobaczyłam blade plamki na majtkach brązowe więc od razu zapisałam się do lekarza. Zrobiłam także test ciążowy dla pewności - wyszła albo mi się wydaje blada bardzo kreseczka. Lekarka powiedziała, ze nie stwierdza żadnych objawów ciąży. Wskazała także, że zaczyna mi się owulacji, dlatego to plamienie. w dniu wczorajszym, 3 listopada wieczorem zauważyłam większą plamę, w nocy miałam już krwawienie...
Pewnie rozkręciła się jednak @
Kupuje teraz testy owulacyjne i na spokojnie zaczynamy się starać...
Może miałyście podobne doświadczenie?
Cykle są bardzo nieregularne, aczkolwiek owulacje mam. OD tego cyklu biore luteinę na wyregulowanie ich długości a co będzie potem zobaczymy
👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
nick nieaktualny
-
alinka wrote:ja brałam tabletki 7 lat bez przerwy i po ich odstawieniu miałam regularne cykle co 30 dni z potwierdzoną owulacją.
same anty biore 10 lat ale wcześniej miałam Yasmin a potem 5 lat nuva Ringa,
wiec tak jak mówisz, nie ma żadnej reguły
moje cykle były zawsze nieregularne więc nie jestem specjalnie zdziwiona że tak jest nadal.
Daje sobie czas do lutego i jeśli nic się nie wydarzy wtedy będę myśleć nad powodem ....👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
Hej przez 8 lat stosowałam antykoncepcję (najpierw pigułki Jasminelle, potem plastry Evra i n koniec krążki Nuvring). To mój pierwszy cykl po odstawieniu i staram się o fasolkę Jednak mam problem ze śluzem. Nie zaobserwowałam innego śluzu niż biały, lepki, nie ciągnący się… Jest szansa przy takim śluzie na zaplodnienie?
Pozdawiam cieplutko -
klaudus026 wrote:Hej przez 8 lat stosowałam antykoncepcję (najpierw pigułki Jasminelle, potem plastry Evra i n koniec krążki Nuvring). To mój pierwszy cykl po odstawieniu i staram się o fasolkę Jednak mam problem ze śluzem. Nie zaobserwowałam innego śluzu niż biały, lepki, nie ciągnący się… Jest szansa przy takim śluzie na zaplodnienie?
Pozdawiam cieplutko
to właśnie mój problem po odstawieniu, zaczęłam teraz trzeci cykl po nuva, zobaczymy jak będzie bo przy poprzednich 2 owu była a sluzu płodnego brak...
od tego cyklu jade ostro z wiesiołkiem ( chociaż brałam go wcześniej tez) i siemieniem lnianym👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
domiszka wrote:to właśnie mój problem po odstawieniu, zaczęłam teraz trzeci cykl po nuva, zobaczymy jak będzie bo przy poprzednich 2 owu była a sluzu płodnego brak...
od tego cyklu jade ostro z wiesiołkiem ( chociaż brałam go wcześniej tez) i siemieniem lnianym
Ja generalnie kończę teraz @, zamówiłam testy owulacyjne, siemię lniane od dziś wprowadzam, mierze temperaturę, czyli poznaję siebie a później zobaczymy. -
domiszka wrote:to właśnie mój problem po odstawieniu, zaczęłam teraz trzeci cykl po nuva, zobaczymy jak będzie bo przy poprzednich 2 owu była a sluzu płodnego brak...
od tego cyklu jade ostro z wiesiołkiem ( chociaż brałam go wcześniej tez) i siemieniem lnianym
A skąd wiedziałaś że miałaś owu? Czyli raczej nie ma możliwośći zajścia bez tego śluzu? ;(