Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Ooooo, Paryzetka - SUWACZEK
))))) Właśnie się śmiałam do Męża, że to jest chyba trochę taki wyższy stopień wtajemniczenia
Jak sobie człek chlapnie... to od razu mu się gębusia śmieje i pamięta, "że coś się dzieje"
I miłej lektury! Fajna książka. Jest nawet rozdział dla facetów! Bardzo mnie rozbawił - przytoczony sposób, jak sobie facet może próbować pomóc w temacie naturalnej ponoć.... zazdrości o dziecko, patrzenia na kobiece ciało przez nieco już inny pryzmat itd.
Dużo info, podanych tak w miarę bezstronnie. Bratowa jeszcze chwaliła "Ciążę dla bystrzaków", ale jeszcze nie miałam okazji jej zgarnąć. I znajoma z pracy powiedziała, że ma jakieś książki swoje+ od swoich znajomych, więc może mi przekazać, by służyły kolejnej mamieAle tytułów nie znam
Kjopa - heh, ano właśnie - nie dobijaj mnie!. Już mi Brat dokuczał, że jakoś tak to jest, że jeśli powiedzą: "dziewczynka!", to nieraz się zmienia, bo się po prosu penisek zawinął. Ale jak padnie: "chłopiec", to jednak rzadko się to zmienia.
Mamy nagranie z tego USG (bite 8 minut) i.... no serio, wiadomo, to może być trochę autosugestia, ale tam ewidentnie co rusz coś się majta! Serio
Nie jest to pępowina, bo ona jest zupełnie w innym miejscu i innej grubości (swoją drogą: GRUUUUBAAAA
), resztka ogonka raczej też nie, bo to już nie jest ten czas.....
Więc ja się pytam: GDZIE MAMUSI DZIEWCZYNKA, HALOOOOOO?
Ale odsypiałam dziś, że hoho... Prawie 13h.... Niby się człek stara na luzie podchodzić... Ale np. wczoraj, przed wizytą, śniło mi się, że poroniłam.... Pierwszy raz taki sen.... Okropność.
Edycik - dzięki :-* No jest kosmos. Już od początku był, ale śmieję się, że nadszedł nowy level. Level, na którym ten Cudak na obrazku się RUSZA. A człek ma podświadomie coś takiego, że reaguje na ruch. I jak sobie uzmysłowisz, że to nie jest ruch wynikający z tego, że wzięłaś oddech, albo Ci w brzuchu jeździtylko Ten Tam Kurdupelek się wierci, albo ociera tyci swoimi górnymi gałązkami głowę, to robi się.... OOOOOOOOOO..... Zwłaszcza mnie bawi, jak się od sondy odwraca plecami
Chyba nie polubi robienia Mu zdjęć
Koleżanka powiedziała wczoraj: to dopiero będzie kosmos, jak się zacznie ruszać tak, że będziesz czuć. I na pewno tak będzie. Ale... na swój sposób teraz też jest, bo to jest taki mały ludek, że nie czujesz tych ruchów. A jednak są! Tylko dopiero USG jest w stanie to pokazać.
Objawy Twe bardzo mi się podobają!!!!
A nie, tfu! Źle.
NIE podobają mi się, o nieeeeeee........)))))))
A naklejki - fajna rzecz, jak się nie da za dużo. Jedna ze znajomych vetek ma czerrrrwoną corsę i na niej w kilku miejscach - albo takie mega graficzne, smukłe koty... albo ślady łapek
A niedawno widziałam jakiegoś małego białasa (nie pamiętam marki, aczkolwiek coś dobrej klasy, w stylu miniusia) i miał naklejone właśnie te dmuchawce, które są w przytoczonej aukcji
Wyglądało, jak z salonu, serio serio
Chociaż na pewno dużo dał sam dobór wzoru
midnight, hihihi, no tak to jest z tymi wierzeniamiJeśli ze zgagą miałoby się sprawdzać, to mój organizm od jakiś 16 lat szykuje się na urodzenie ośmioraczków, których nie będzie widać spod kudłów
))))
Ruby, super, że ból jest do ogarnięcia
Smerfelinka - wiesz, żeby nie było. Mnie też niełatwo przychodzi relaksowanie się. Ale to działa, serio serio
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że człek nieraz marudzi, że jest zmęczony.... ale żal mu poświęcić czas na zrelaksowanie się... To jak tu się zrelaksować bez relaksowania się?))))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 13:54
Paryzetka83, Edycik, Smerfelinka, madzikk, midnight lubią tę wiadomość
-
Bratku świetnie się czyta Twoje wiadomości!
Bije od nich takie ciepło i optymizm, że samej mi trochę lepiej, a ja ostatnio nie mogę się coś z dołka wygrzebać. Już pisałam, że pięknie piszesz o ciąży i chyba będę się powtarzać, bo Twoje opisy niezwykle mnie wzruszają
Obiecuję, że zaczynam ćwiczenia relaksacyjne! Mam też nadzieję, że tak uda mi się zrelaksować dziś i siebie i Męża, że będziemy mieli co robić wieczorkiem
A! I w ramach niemarudzenia Mężowi postanowiłam założyć tutaj pamiętnikWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 14:03
Edycik, Bratek, Paryzetka83, midnight, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Bratek wrote:Ooooo, Paryzetka - SUWACZEK
))))) Właśnie się śmiałam do Męża, że to jest chyba trochę taki wyższy stopień wtajemniczenia
Jak sobie człek chlapnie... to od razu mu się gębusia śmieje i pamięta, "że coś się dzieje"
I miłej lektury! Fajna książka. Jest nawet rozdział dla facetów! Bardzo mnie rozbawił - przytoczony sposób, jak sobie facet może próbować pomóc w temacie naturalnej ponoć.... zazdrości o dziecko, patrzenia na kobiece ciało przez nieco już inny pryzmat itd.
Dużo info, podanych tak w miarę bezstronnie. Bratowa jeszcze chwaliła "Ciążę dla bystrzaków", ale jeszcze nie miałam okazji jej zgarnąć. I znajoma z pracy powiedziała, że ma jakieś książki swoje+ od swoich znajomych, więc może mi przekazać, by służyły kolejnej mamieAle tytułów nie znam
Tak sobie obiecałam, że jak beta będzie ładna to zrobię suwaczekA książkę chcę przeczytać, bo wiesz, do tej pory koncentrowałam się na tym, żeby być w ciąży a nie myślałam o tym jak to jest być w ciąży i co dalej
Genialnie piszesz o tym usg i małym człowieczku, który w Tobie rośnieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 14:11
Bratek, Edycik, Smerfelinka lubią tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Smerfelinka - spróbujcie ściągnąć nagranie Jacobsona z relaksacja.pl i dajcie znać czy udało Wam się bez rechotania.... U nas pierwsze wspólne podejście, to była porażka... Chociaż na swój sposób bardzo relaksująca
To słynne lektora: "Teraz!!!!" wywoływało raczej ataki głupkowatego śmiechu... I do tego... KOTY. Oszalały. Postanowiły, że muszą, MUSZĄ być z nami. Pies położył się grzecznie OBOK łóżka, bo NA mu nie wolno, ale one???? Nieeeeeee... Dawaj po nas skakać, deptać, przeciągać się... Na brzuchu, na klatce.... No masakra.... Facet nawija: "Poczuj, jak Twój brzuch...."... No i czujesz - ale nie rozluźnianie, tylko "dziką" walkę, by Cię kot nie zgniótł
)))
Ale co jest najlepsze... nawet po takiej szurniętej sesji i tak się czuliśmy, jakby nas walec rozjechał
Ściskam z całych sił :-* A nauka relaksowania się bardzo się Wam przyda. Potem, jak już Wam się uda, znowu jest stres.... Czy pokaże się serce.... Czy będzie miało wszystkie organy... Czy te organy się rozwiną.... Czy donosicie do terminu... PLUS: czy damy radę finansowo.... Czy jesteśmy gotowi i potrafimy wychować? Czy nie stracę pracy.... Itd. itp.))
Paryzetka - hihi, rozumiem))) Mam to samo
Ale jeszcze jej nie doczytałam - chciałam na bieżąco i cały czas wydawało mi się, że jeszcze mam czas....
W sumie zaczęłam od zgromadzenia wytycznych dietetycznych, sposobów na mdłości plus zorientowania się, jak to jest z lekami i ziołami...A tu masz babo placek, I trymestr powoli się kończy, chyba czas ruszyć tyłek i poczytać
Btw - ta książka ma swoje kontynuacje, na pierwsze lata życia dziecka, ale nie miałam ich w ręku".
P.S. Z rozdziału dla facetów:
"Niektórzy ojcowie, nawet jeśli byli przygotowani na "przeżycie" porodu, wychodzą z odczuciem, że ich "terytorium" zostało naruszone, że szczególne miejsce przeznaczone dla miłości, nagle zostało zabrane dla celów praktycznych. Jednak tak, jak przemijają dni, tak przemija zwykle i to uczucie. Ojciec zaczyna sobie uświadamiać, że pochwa ma dwie funkcje, równie ważne i cudowne. Jedna nie wyklucza drugiej i w istocie ściśle się one łączą. Zaczyna on również zauważać, że pochwa "służy" urodzeniu dziecka jedynie krótko, podczas gdy jest źródłem przyjemności dla niego i jego żony przez całe życie".
"Jeśli czujesz, że piersi Twojej żony są obecnie zbyt funkcjonalne, aby mogły być seksowne, nie staraj się na siłę tego u siebie zmienić. Pomiń więc piersi w swoich pieszczotach, ale nie czuj się, jak dziecko odstawione od piersi. Musisz jednak być otwarty i uczciwy w stosunku do swojej żony; nagłe, niewyjaśnione pomijanie piersi może wywołać u niej uczucie, że przestała być pociągająca. Bądź ostrożny, nie chowaj w sobie również żadnej urazy do dziecka za używanie Twoich" piersi. Spróbuj myśleć o karmieniu piersią, jak o czasowym "pożyczeniu".
))))))
P.S. A z suwaczkiem miałam dokładnie to samomadzikk, Smerfelinka, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
-
Bratku będziemy próbować! O ile uda mi się namówić mojego Męża, bo on bardzo sceptycznie podchodzi to takich rzeczy i trochę się boję, jak zareaguje na taką propozycję. Mimo to spróbuję. Dziękuję za link
Wy za to mieliście świetną zabawę przy tym, a to też pomaga
O późniejsze stresy... Będę się martwić późniejJednak najpierw chciałabym już w tej ciąży być, ale wiem, że masz rację. To na pewno jeszcze nam się przyda
Świetne te kawałki dla mężczyzn! Muszę zapamiętać sobie ten tytułBratek lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Jescze z serii zabobonów i wierzeń, podobno jak sie dotknie brzucha ciężarnej to też sie będzie niedługow ciąży...(tak mi się przypomniało) a co Wam szkodzi spróbować
Paryzetce pozazdrościłam suwaczkamiałam go zrobić po USG...ale co tam, w poprzedniej ciąży też niczym nie ''zapeszałam'' a i tak nic to nie dało, muszę nacieszyć się tym póki mogę
Paryzetka83, Smerfelinka, AgaL, Bratek, cinnamon cookie, Edycik lubią tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Witam Dziewczynki, ja pewnie dopiero wieczorem coś więcej napiszę, bo mam kiepski dzień dzisiaj i do tego brak czasu.29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
Mid, kolejny piękny suwaczek!!!!
Nie mam pojęcia, jak to jest stracić ciążę (choć bliskie osoby mam z takim doświadczeniem, ale to nie to samo, jasna sprawa) i obym (tfu tfu) się nie musiała przekonać, nie mniej wychodziłam z takiego właśnie założenia - póki mogę, to się cieszę tym, co jestBo nikt mi nie da gwarancji, co będzie dalej... Więc dlaczego nie cieszyć się tym, co JUŻ jest? I tak życie daje nam po głowie regularnie, więc takie "małe szczęścia" trzeba wychwytywać i pielęgnować
madka, ściskam, mam nadzieję, że to tylko wpływ kijowej pogody :-*midnight, majju, Edycik lubią tę wiadomość
-
majju wrote:Ale dobrze, że jutro już piąteczek! Bo mam szalony tydzień w pracy. A jutro wieczorem na koncert idziemy to się odstresuję.
Piękne macie te suwaczki, aż serce rośnie ♡majju lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Paryzetka83 wrote:Majjusia widzę, że plan na piątek podobny. My na Farbenów i Analogsów idziemy, a Ty?
Analogsów już wieki nie słuchałam a kiedyś byłam fanką, bluza i koszulka mi tylko zostałyBratek, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
-
Aguś tak, butki przyszły i są dobre
ale jak to ja, już myślę o adidasach na wiosnę
Dziewczyny piękne macie te suwaczki, normalnie zazdraszczaaaaam
A ja dziś mam wolny wieczór, M z Teściem pojechali busem do Olsztyna (Majju pomachaj im) po meble do naszego domu a ja niedawno wróciłam ze spaceru z Prezesem
Edycik, midnight, Paryzetka83, majju, AgaL lubią tę wiadomość
-
Mid to wedle zabobonu ja dotknęłam brzuszka szwagierki
hihih
Majjusia ja też się cieszę że jutro piątek
Cinnamonku jak tam Prezesik?
Katiuszka gdzie jesteś?
Ruby jak się czujesz?
Ja Wam normalnie kobitki też zazdraszczam tych suwaczków kochane!!!
Ja dziś byłam z M.na myjni i pomógł mi kochany autko umyćpotem skoczyliśmy oboje na solarium a teraz odpoczywamy sobie.
midnight, Paryzetka83, AgaL lubią tę wiadomość
-
Ruby jak się czujesz? młodzieży na głowę nie weszła ?
Katiusza co u Ciebie?
Zapatrując się na filmy, gdzie zajadają sie selerem naciowym, kupiłam sobie taki, ale...innego smaku sie spodziewałam.Nie wiedząc co z nim zrobiłam sałatke dodając jabłko natkę pietruszki , słonecznika pestki i jogurt..i mnie ten zapach wprost narkotyzujehmmm smak jak smak obleci ale zapach miodzio
Ogólnie czuję sie dzis bardzo zdrowo odżywiona jak nigdy
Edycik to trzymam kciuki żeby jakieś dobre fluidy ciążowe na Ciebie przeszły
Edycik, AgaL lubią tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Cinnamonku pomachałam
Nie wiedziałam, że u mnie w mieścinie są takie fajne mebelki, że warto po nie jechać tyle kilometrów
Edycik jakbym ja zaproponowała mojemu M. żeby poszedł ze mną na solarium to chyba by mnie wysłał na drzewo
Kochane, jestem po wizycie
Nic nie urosło. Od jutra do 25 dc luteina i znów czekanie na @.cinnamon cookie, Edycik, AgaL lubią tę wiadomość