X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Strzał za pierwszym razem jak często się zdarza?
Odpowiedz

Strzał za pierwszym razem jak często się zdarza?

Oceń ten wątek:
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 1 marca 2014, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My o trzecim dzidziusiu postanowiliśmy 1 stycznia i zaszłam za pierwszym razem ale niestety skończyło się biochemiczną teraz leci drugi niby odpuściłam trochę ale kto wie może się udało :)zobaczymy

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 2 marca 2014, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dynamiczna wrote:
    My o trzecim dzidziusiu postanowiliśmy 1 stycznia i zaszłam za pierwszym razem ale niestety skończyło się biochemiczną teraz leci drugi niby odpuściłam trochę ale kto wie może się udało :)zobaczymy

    Trzymam kciuki :-)

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 3 marca 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pierwszą ciążę również zaszłam za pierwszym razem w podróży poślubnej. Jednak w 12 tyg dzidziusiowi przestało bić serduszko:(:(:( Teraz jesteśmy w 3 cyklu starań. Czekam na brak @

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • Aga89 Autorytet
    Postów: 976 1595

    Wysłany: 3 marca 2014, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evik trzymam mocno kciuki żeby @ nie przyszła. Ja też już teraz czekam na 2kreski na teście i mam nadzieje że @ nie pojawi się przez 9 miesięcy.

    Gdybym wiedziała że to nie tak łatwo to na pewno wcześniej byśmy majstrowali maluszka. Ale teraz pozostaje tylko gdybać... My mamy za sobą 5 cykli i mocno wierze że więcej już nie będzie.

    wszystkie kobietki które zastanawiają się nad dzidziusiem, niech czym prędzej biorą się do roboty :P

    Ewik, Anutka lubią tę wiadomość

    [*] 11.04.2014 [*] 28.08.2014 - Moje małe Aniołeczki
    13.08.2015 8:40 - Natalka <3 3500g 55cm <3

    3jgxskjohz999gbw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 marca 2014, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w te złote strzały wierze, pop prostu niektórym est to dane.. np moja mama z moim starszym bratem zaszła od razu w ciąże, tyle że 30 lat temu świat wydawał się mniej zwariowany, (albo i nie..)

    Pozdrawiam wszystkie staraczki, kiedyś się nam uda, trzeba wierzyć, wiara czyni cuda..

    Anutka, Aga89, weronika86, Tamka lubią tę wiadomość

  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 3 marca 2014, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my po 8 miesiącach bezskutecznych poszlismy się badać... ja mam Hiperprolaktymenię, a mąż leukocyty w spermie...

    dobra rada dla staraczek... dajcie sobie czas... jak nic się nie dzieje przez 6 miesięcy to wtedy do lekarza a do 6 miesiąca... próbujcie :)

    weronika86 lubi tę wiadomość

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Aga89 Autorytet
    Postów: 976 1595

    Wysłany: 3 marca 2014, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja hiperprolaktynemię leczyłam przez pół roku poczym moja gin stwierdziła że już można odstawić Bromergon. Teraz z każdym cyklem mam wrażenie że jest coraz gorzejj i chyba znów będę musiała wrócić do leków.
    A jeśli w tym miesiącu nam się nie uda to też planujemy zrobić badanie nasienia. Czasmi mam wrażenie że trochę desperacko do tego wszyustkiego podchodzę ale nie potrafię inaczej bo tak mocno zależy mi zeby dzidzia była już z nami :)

    [*] 11.04.2014 [*] 28.08.2014 - Moje małe Aniołeczki
    13.08.2015 8:40 - Natalka <3 3500g 55cm <3

    3jgxskjohz999gbw.png
  • strumyk Ekspertka
    Postów: 128 110

    Wysłany: 5 marca 2014, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też za pierwszym razem, ale cóż..... los chciał inaczej
    co będzie teraz? zobaczymy
    też sądziłam, że to takie proste i tak bardzo się pilnowałam ... tyle lat, po co?
    Dziwne , ale wierzę (jeszcze?) ,że znowu nam się za pierwszym razem uda - start w maju ;)

    czekamy na Henia :)
    Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
    Maluszek 19.11.2014 (8tc)
  • sroczka83 Debiutantka
    Postów: 11 8

    Wysłany: 5 marca 2014, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam ja w pierwsza ciąże zaszlam za pierwszym razem ,totalny spontan bez planowania,ale z drugą ciązą nie bylo juz tak łatwo :( 1,5 roku staran w tym 6 miesiecy z roznymi tabl wspomagającymi(CLO,METFORMAX) ( okazalo się ze mam lewy jajowód niedrozny z owulacja ,prawy drozny bez owulacji I PCOS).zaszlam w ciaze miesiąc przed planowana laparoskopią. :)

    weronika86, Natka88 lubią tę wiadomość

  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 5 marca 2014, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sroczka dajesz nadzieje babkom z pcos. Ja tez mam pcos ale nie wiem czy zawsze mialam czy wyprodukowane pozniej. Z pierwszym zaszlam za pierwszym strzalem w ieku 16 lat :) o drugie juz nie jest tak latwo, jakbym wiedziala ze tyle to zajmie to staralibysmy sie wczesniej. starania juz 2 lata i 5 miesiecy , w tym 16 miesiecy z ovufirend.

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 5 marca 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i 10 lat wspolzycia bez anty ale rowniez bez miesiaczek, sama jestem sobie winna ze nie zainteresowalam sie swoim stanem zdrowia szybciej.

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • sroczka83 Debiutantka
    Postów: 11 8

    Wysłany: 5 marca 2014, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronika86- ja tez nie wiedzialam ze jest cos nie tak, I sie nie zainteresowałam wczesniej moim stamen zdrowia bo w 1wsza ciąze zaszlam od razu. cos mi sie w organizmie pokielbasilo po porodzie I o tym nie wiedzialam. okazalo się ze to nie takie proste ze "hop na krowe I juz ciele" :)wiele miesięcy plakalam jak nie zachodzilam w ciaze I do tego lekarz powiedzial mi ze tylko zostaje mi invitro-ale ja nie chcialam I w ogole to nie wchodzilo w gre.na szczescie udalo się "naturalnie" . powiem ,ze mialam straszne cisnienie na to ze musze byc w ciazy I tyle,tylko o tym myslalam I o niczym innym nie myslalam, w koncu nadszedl dzien ze zajęlam swoje mysli czyms innym ,zaczelam sie odchudzac (schudlam 12kg) I zaszlam w ciąze. takze dziewczyny ODCHUDZANIE I ZAJECIE MYSLI CZYMS INNYM :)

    RewolucjaSięDzieje, Iownka lubią tę wiadomość

  • marti34 Znajoma
    Postów: 24 30

    Wysłany: 5 marca 2014, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cos z tym odchudzaniem musi byc na rzeczy!
    ja 2x razy zaszłam za pierwszym razem, zawsze gdy zaczynałam cwiczyc i sie odchudzac :)

    Córe ma juz 8 lat, a drugie niestety poroniłam w 9tc.
    Teraz tez zaczełam sie odchuzac, bo niestety 8 miesiecy staran i dobrego odzywiania spowodowało ze źle czuje sie w swojej skórze. Jak nie zajde, to chociaż bede szczupła na wiosne ;)


    zem3sg18cmtr0oyr.png
    ___________________________________________________
    (*) Aniołek 8/9 tc - 5.06.2013
    {+ 6 biochemicznych}
  • sroczka83 Debiutantka
    Postów: 11 8

    Wysłany: 6 marca 2014, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja slyszałam ze odchudzanie wplywa na szybsze zajscie w ciąze tzn moze się przyczynic,moze mieć wplyw - ale ile w tym prawdy ?? na mnie sie sprawdzilo I na moich 2 kolezankach tez :) tylko ze ja bralam metfomax I on wplynal na to ze chudlam(tez chodzilam na aerobic I na silownie) I moze na to ze zaszlam w ciaże :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2014, 13:52

  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 6 marca 2014, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja właśnie postanowiłam pochodzić na siłke...bo pomimo tego ze masy to ja nie mam (54kg) to jestem zasiedziana..w pracy 8h siedze, potem krótka droga do domku i tez siedze , ew sie krzatam po domu:) jedyne co to siatkówka, ale raz w tyg 2h to nic nie daje :) chyba trzeba rozruszac organizm, moze sie wtedy udaaaaa/..:)

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • sroczka83 Debiutantka
    Postów: 11 8

    Wysłany: 6 marca 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)

  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 6 marca 2014, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O, ja też zaczęłam ćwiczyć :) Tylko, że ja jestem otyła, więc nie wiem, jak to pójdzie z tym zajściem...

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2014, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam i ciekawe są te wszystkie historie :) ja w swoją pierwszą ciążę zaszłam spontanicznie ze złotym strzałem... nie bylam tego świadoma do 9 tygodnia ciąży (miałam bardzo nieregulrne miesiączki wiec myślałam że to normalka że nie mam @) ale okazało się że coś z moim organizmem jest "nie tak" ból piersi, wymioty, "otyłość" powiedziałam o tym przyjaciółce i bez zastanowienia wyciągneła z półki test ciążowy... Zrobiłam i bach II kreski moje emocje w tym czasie hmmm zaskoczenie radość strach i wielkie zastanowienie jak ja to powiem mojemu miśkowi i rodzicom? na 2 dzien rozmawiałam z chłopakiem jego mina- bezcenna, cieszył się jak dziecko :) poszliśmy do lekarza i radość minęła zostal tylko strach i w pamięci słowa lekarza : "przykro mi ale pani dziecko ma tylko 17% szans na przeżycie" pytanie dlaczego jak to możliwe? i okazało się że mój maluszek się nie rozwijał prawidłowo... i nic nie dało się zrobić ;( 13 dni później poroniłam....

    I tak to jest że pary działające spontanicznie bez wiekszych obserwacji czy badań szybciej zachodzą niż pary które są badane i obserwują swoje cykle :)

    Trzymam kciuki za was kochane :) i życzę miłego dnia :)

  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 7 marca 2014, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraliśmy się z Mężem o dziecko dwa lata. Jak się okazuje, moi ówcześni lekarze olali mnie po całości - najprawdopodobniej nie miałam wtedy ani jednej owulacji, więc i czas starań mogę sobie w buty wsadzić... Poszłam do nowego lekarza - w miesiąc miałam diagnozę (PCOS, hiperprolaktynemia i parę innych sympatycznych rzeczy), wdrożone leczenie i... w pierwszym cyklu z leczeniem mój Mąż "strzelił gola" ;) Oboje byliśmy w szoku, że to jednak tak się da.
    Niestety tą wyczekaną ciążę straciłam, ale nadzieja na to, że może kolejny raz się uda szybko na razie pozostaje.

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • Dorotucha Autorytet
    Postów: 1562 1447

    Wysłany: 7 marca 2014, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My o pierwsze dziecko staralismy sie prawie 2 lata. O drugie były dwa serduszka w pierwszym cyklu starań i się udało niespodzianie ;) a byliśmy nastawieni na dłuugą drogę niestety ciąża obumarła. Teraz staraliśmy się 6 cykli i wygląda na to że się udało ;)

    https://www.maluchy.pl/li-69459.png
    2nn3dqk3jjvpzuar.png
1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ