Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
ELka wrote:Wiesz co no można mieć nadzieję bo to bardzo ładny progesteron ale trzeba też trzeźwo myśleć bo już niejednokrotnie na tym forum miałyśmy sytuacje, że ładny progesteron o niczym nie świadczył, a wręcz niski skutkował ciążą.
Ale fakt faktem, że progesteron masz bardzo ładny i z tego można sie cieszyć ale bez nakręcania
Mimo to się cieszę po przygodach z poprzednimi krótkimi cyklami myślałam że mam problemy z progesteronem a tutaj wygląda na to że jest jak najbardziej okejELka lubi tę wiadomość
-
Niemampomyslunanick wrote:Dziewczyny,
Moje wirusy ciążowe się nie sprawdzą. Brak bicia serca, czekamy na poronienie. Maleństwo zatrzymało się na 7 tygodniu.2024
3 x IUI
2025
1 IVF - 16 kumulusów -> 7 oocytów -> 0 komórek nadających się do zapłodnienia (nieprawidłowe morfologicznie)
„Moc, która leży w Tobie, jest silniejsza od wszystkich przeciwności.” -
Niemampomyslunanick przytulam, przykro mi bardzo
((
🙋♀️32 🙋♂️ 43
Starania o pierwsze dziecko
na luzie od 12.2020
na poważnie od 08.2021
wrzesień 2022: cb
styczeń 2023: cb?
marzec 2023: cb?
maj 2023: poronienie 7tc
08.09.23 - II
13.05.24 - Oliwka jest z nami -
Sara30 wrote:ELka jak Ty się czujesz?
Wiecie co może źle to zabrzmi ale ale jestem bardziej wkurwiona (przepraszam za słownictwo) niż zrozpaczona... Może dziewczyny które kilkukrotnie przeżyły stratę wiedzą o jakie uczucie chodzi- ja nie potrafię go logicznie wyjaśnić. Nie chodzi o to, że nie jest mi przykro, bo jest jak cholera ale jest to też inny żal niż po stratach z serduszkami.
Nie wiem jak mam Wam opisać to co czuje ale może wcześniejsze doświadczenia nauczyły mnie, żeby się nie cieszyć na 100 % bo scenariusz może być różny... Taka reakcja obronna organizmu...
Najbardziej chciałabym już być po lekarzu, żeby już się zaczęło i skończyło. Mam nadzieję, że wystarcza same tabletki i że nie będę znowu musiała mieć łyżeczkowania. Nie mam niestety ani żadnych boli ani plamien więc nie zanosi się aby bez farmakologii się rozpoczęło.
29.04 ⏸ (22 dc)
05.05 💉 Beta HCG 158 mlU/ml (28 dc)
08.05 💉 Beta HCG 579 mlU/ml (31 dc)
18.05 🍤 5t5d CRL 0,28 cm, FHR 101 u/min
25.05 🍤 6t5d CRL 1 cm, FHR 136 u/min
07.06 🍤 8t4d CRL 2,31 cm
21.06 👶10t4d CRL 4,5 cm, FHR 175 u/min 🩷
07.07 👶12t6d CRL 7 cm, FHR 163 u/min
02.08 👶16t4d 189 g
30.08 👶20t4d 404 g, FHR 144 u/min
27.09 👶24t4d 918 g
24.10 👶28t3d 1570 g
14.11 👶31t3d 2002 g
05.12 👶34t3d 2700 g
21.12 👶36t5d 3300 g
04.01.24 r. 👶38t5d Marcelina 🩷 3400 g, 57 cm
👩 39 l 🧑 47 l
Styczeń'23 💔 cb 6 tc
Marzec '22 💔 7/9 tc łyżeczkowanie
Styczeń '22 💔 cb 5 tc
Grudzień '21💔 9/10 tc łyżeczkowanie
Luty/marzec'23- szczepienie limfocytami partnera.
Maj'23- szczepienie limfocytami partnera w 7 tc.
-
U mnie dzisiaj sukces: po ostatnich ustaleniach terminu w klinice na wakacje dzisiaj dzwoniłam do innej, udało mi się umówić na termin jaki mi pasował, czyli na koniec marca do innej polecanej lekarki. Na badania nasienia też zapisują z dnia na dzień, więc po wakacjach działamy.
Meeg, bardzo ładny próg, nie martw się ❤️🍀ELka, Meeg, Mart768, Arieen, Emka06, ChocoMonster, Jo88, RiverS lubią tę wiadomość
12.2023 🩵
Trombofilia - czynnik II protrombiny hetero
MTHFR hetero
PAI homo
Choroba Gravesa-Basedova -
Niemampomyslunanick wrote:Dziewczyny,
Moje wirusy ciążowe się nie sprawdzą. Brak bicia serca, czekamy na poronienie. Maleństwo zatrzymało się na 7 tygodniu.
Bardzo mi przykro 😔 trzymaj się..Starania o pierwsze 👶
na luzie od 10.2021
na poważnie 02.2022
🙋♀️28
09.2022 TSH 2,7❌->10.2022 TSH 1,5 ✅
10.2022 polip 11mm ❌histeroskopia-> polip usunięty ✅
Suple: pregnastart, olej z wiesiołka
Od sierpnia: inozytol, kubeczek fertilily
🙋♂️ 32
08.2022 badanie nasienia koncentracja✅
morfologia 3% ❌
Suple:fertilman
Plan:
02.23 HSG
04/05.23 IUI -
Nadzieja97 wrote:Mimo to się cieszę po przygodach z poprzednimi krótkimi cyklami myślałam że mam problemy z progesteronem a tutaj wygląda na to że jest jak najbardziej okej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2023, 15:02
29.04 ⏸ (22 dc)
05.05 💉 Beta HCG 158 mlU/ml (28 dc)
08.05 💉 Beta HCG 579 mlU/ml (31 dc)
18.05 🍤 5t5d CRL 0,28 cm, FHR 101 u/min
25.05 🍤 6t5d CRL 1 cm, FHR 136 u/min
07.06 🍤 8t4d CRL 2,31 cm
21.06 👶10t4d CRL 4,5 cm, FHR 175 u/min 🩷
07.07 👶12t6d CRL 7 cm, FHR 163 u/min
02.08 👶16t4d 189 g
30.08 👶20t4d 404 g, FHR 144 u/min
27.09 👶24t4d 918 g
24.10 👶28t3d 1570 g
14.11 👶31t3d 2002 g
05.12 👶34t3d 2700 g
21.12 👶36t5d 3300 g
04.01.24 r. 👶38t5d Marcelina 🩷 3400 g, 57 cm
👩 39 l 🧑 47 l
Styczeń'23 💔 cb 6 tc
Marzec '22 💔 7/9 tc łyżeczkowanie
Styczeń '22 💔 cb 5 tc
Grudzień '21💔 9/10 tc łyżeczkowanie
Luty/marzec'23- szczepienie limfocytami partnera.
Maj'23- szczepienie limfocytami partnera w 7 tc.
-
Niemampomyslu tulę 😥 Dużo spokoju sobie zapewnij.
ELka oby się zaczęło samo, to bardzo wczesna ciąża, więc myślę, że są na to duże szanse. Trochę byłaś naprogesteronowana (nie ma chyba takiego słowa) to też potrwa zanim organizm ogarnie.
Wpadłam na chwile w przerwie obiadowej, mam tyle pracy, że nie miałam czasu od rana się zastanowić, jak się czuję także chyba Blue Monday w moim wypadku nie działa lub jest to skuteczna metoda na niego.
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
@niemampomyslunanick
Tule mocno 💔🏋️🏃♀️
Marzec 2022 8tc 💔 poronienie wstrzymane - łyżeczkowanie 😭
Starania od VI 2022
💁♀️
AMH 1,97 ng/ml
TSH - 2,020
9.11 - wykryty 1 mały guzek tarczycy
Mutacja MTHRF 1298A > układ heterozygotyczny
Kariotypy ✅
Badanie drożności 10.10.23
Prawy jajowód drożny
Lewy jajowód niedrożny
💁♂️
Kariotypy ✅
Morfologia: 3%
11.12.2023 - IUI ❌
31.01.2024 - IUI ❌
27.02.2024 - IUI ❌
11.09 punkcja 💉 -> 17 🥚 -> 4❄️
6BB (hatched blastocysta)
4BB (blastocysta)
4AB (blastocysta)
5/6BB (hatched blastocysta)
16.10 I transfer blastocysta 4AB ✖️
13.12 II transfer blastocysta 6BB ✖️
Podejrzenie adenomiozy 🤦♀️
30.01 biopsja endometrium -
Dziewczyny troche tego nie rozumiem,
TSH dziś 3,994 tydzień temu było 5,054
ft3 dziś 2,44 tydzień temu 3,06
ft4 dziś 0,88 tydzień temu 0,87
ide do endo 26.01 ale powiedzcie mi jak nie brałam żadnych leków to normalne że tsh tak skacze? czy jakiś błąd?
Zawsze miałam między 2,45 a 2,50 stąd moje pytanie. -
Dziewczyny,
Dziękuję bardzo za Wasze wsparcie i piękne słowa. Aż można się wzruszyć jak się tutaj wszystkie mocno nawazjem wspieramy ❤️. Trzymam za Was niezmiennie kciuki, żeby każda z Was zobaczyła dwie kreski i doczekała się Maluszka ❤️. No i żeby żadna z Was nie musiała przechodzić tego co ja teraz, bo dzisiaj straciłam część siebie 💔.Klaudiaam, ELka, Arieen, Meeg, Beezi, Ancalime, RiverS lubią tę wiadomość
👩🏻32 & 👨🏻38
03 grudnia 2022 - ⏸️
16 stycznia 2023 - 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔
20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈
21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹
Idziemy po rodzeństwo dla Tośki ❤️:
12 listopada 2024 - ⏸️
4 grudnia 2024 - mamy zarodek z serduszkiem ❤️🎁
19 grudnia 2024 - 2.06cm Bobasa 🥰
20 stycznia 2025 - prenatalne - wszystkie ryzyka niskie🙏🏻
3 marca 2025 - czekamy na naszego chłopca 🩵
-
nick nieaktualnymoonflower wrote:Dziewczyny troche tego nie rozumiem,
TSH dziś 3,994 tydzień temu było 5,054
ft3 dziś 2,44 tydzień temu 3,06
ft4 dziś 0,88 tydzień temu 0,87
ide do endo 26.01 ale powiedzcie mi jak nie brałam żadnych leków to normalne że tsh tak skacze? czy jakiś błąd?
Zawsze miałam między 2,45 a 2,50 stąd moje pytanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2023, 15:24
-
nick nieaktualnyNiemampomyslunanick wrote:Dziewczyny,
Dziękuję bardzo za Wasze wsparcie i piękne słowa. Aż można się wzruszyć jak się tutaj wszystkie mocno nawazjem wspieramy ❤️. Trzymam za Was niezmiennie kciuki, żeby każda z Was zobaczyła dwie kreski i doczekała się Maluszka ❤️. No i żeby żadna z Was nie musiała przechodzić tego co ja teraz, bo dzisiaj straciłam część siebie 💔. -
nick nieaktualnyagentka93 wrote:Niemampomyslu tulę 😥 Dużo spokoju sobie zapewnij.
ELka oby się zaczęło samo, to bardzo wczesna ciąża, więc myślę, że są na to duże szanse. Trochę byłaś naprogesteronowana (nie ma chyba takiego słowa) to też potrwa zanim organizm ogarnie.
Wpadłam na chwile w przerwie obiadowej, mam tyle pracy, że nie miałam czasu od rana się zastanowić, jak się czuję także chyba Blue Monday w moim wypadku nie działa lub jest to skuteczna metoda na niego. -
moonflower wrote:Dziewczyny troche tego nie rozumiem,
TSH dziś 3,994 tydzień temu było 5,054
ft3 dziś 2,44 tydzień temu 3,06
ft4 dziś 0,88 tydzień temu 0,87
ide do endo 26.01 ale powiedzcie mi jak nie brałam żadnych leków to normalne że tsh tak skacze? czy jakiś błąd?
Zawsze miałam między 2,45 a 2,50 stąd moje pytanie.
Na wynik TSH wpływa dużo czynników czyli np czy dobrze spałaś w nocy, czy były robione badania w tym samym laboratorium, o której godzinie i czy na czczo -
ELka wrote:Wiecie co może źle to zabrzmi ale ale jestem bardziej wkurwiona (przepraszam za słownictwo) niż zrozpaczona... Może dziewczyny które kilkukrotnie przeżyły stratę wiedzą o jakie uczucie chodzi- ja nie potrafię go logicznie wyjaśnić. Nie chodzi o to, że nie jest mi przykro, bo jest jak cholera ale jest to też inny żal niż po stratach z serduszkami.
Nie wiem jak mam Wam opisać to co czuje ale może wcześniejsze doświadczenia nauczyły mnie, żeby się nie cieszyć na 100 % bo scenariusz może być różny... Taka reakcja obronna organizmu...
Najbardziej chciałabym już być po lekarzu, żeby już się zaczęło i skończyło. Mam nadzieję, że wystarcza same tabletki i że nie będę znowu musiała mieć łyżeczkowania. Nie mam niestety ani żadnych boli ani plamien więc nie zanosi się aby bez farmakologii się rozpoczęło.
Doskonale wiem o czym mówisz. To jest tak beznadziejnie uczucie a najgorsze w nim jest to, że wsiąka w ciebie.
Pamiętam jak wysikalam II (córka) po 4 stratach (wcześniejszych i późniejszych).
Ja się nie ucieszyłam. To było na zasadzie "no kurwa, znowu??"
Dopiero potem, dzień po dniu, było co raz lepiej. Ale wtedy właśnie po raz pierwszy miałam to przeczucie, że tym razem się uda...
W tej chwili dopóki nie zobaczę bety 500+ to się nie "podniecam" bo wiem jak jest...
Dziś po 14 wysikalam cień. Taki w sumie widoczny gołym okiem. Ale właśnie brakuje mi już tej beztroskiej radości. Bo po pierwsze to może być oszukaniec facelle, po drugie jutro może nie ciemniec, po trzecie za parę dni może przyjść normalnie @.
Fajnie byłoby nie mieć tych doświadczeń i po prostu się cieszyć i jarać
Ela, za tydzień lekarz ma Ci dać coś na wywołanie jeśli samo się nie zacznie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2023, 15:44
ELka, .aś., RiverS lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMeggi110818 wrote:Ja też mam złe wiadomości. Oba jajowody zapchane. Dalsze starania grożą dużym ryzykiem cp. Będę miała laparoskopie żeby udrożnić.
Pfry lubi tę wiadomość