STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tygrys, staram się jak mogę zostawiać pracę w pracy...ale nie da się ukryć, że praktycznie 3/4 dnia spędzasz tam... ;/
I tak już moje podejście się zmieniło I to bardzo...przewartościowałam się całkowicie :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2015, 21:16
tygrys73 lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Anka83 wrote:Oj dziewczyny, ale Wy jesteście zachłanne z tymi wiruskami, tyle byście chciały od razu:-P
A co do pracy, to w niektórych zawodach niestety pracę trzeba zabierać do domu:->
Między innymi dlatego cieszę się, że w pracy nie mam laptopa, tylko komputer stacjonarny. Gdybym miała laptopa, musiałabym pewnie też pracować zdalnie z domu.
A to i tak nie zmienia faktu, że od czasu do czasu siedzę, myślę i zastanawiam się, czy jutro rano będę miała dużo faktur do księgowania...Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm -
Mordeczko cały czas mnie męczą gazy...nienawidzę drugiej fazy cyklu.
Eh ta praca, sen z powiek spędza. Myśle, że nasze babcie ( co poniektóre) miały lepiej zajmując się domem. Zawsze miały czas dla dzieci i na upieczenie ciasta..ALe teraz właściwie się to nie zdarzaLenka@ lubi tę wiadomość
-
Asiula86 wrote:Między innymi dlatego cieszę się, że w pracy nie mam laptopa, tylko komputer stacjonarny. Gdybym miała laptopa, musiałabym pewnie też pracować zdalnie z domu.
A to i tak nie zmienia faktu, że od czasu do czasu siedzę, myślę i zastanawiam się, czy jutro rano będę miała dużo faktur do księgowania...
Znam to.
Ja się wręcz wykłócałam, że nie chcę lapka
Asiula86 lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Agniesja...rozszalałaś się z wiruskami
I dobrze...wiosna idzie....zielono musi być :*
Ale tu u nas dziś fajnie z Wami...
agniesja lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Anka83 wrote:Pewnie że zdziałają, takie maleńkie cuda:-)
A dziewczynki nie chwaliłam się, w zeszłą środę byłam usunąć moje pająki:-P
Oooo, super.
I jak było? Jaki efekt?
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Było całkiem nieźle, trochę szczypało. Efekty już trochę widać, chociaż to pewnie potrwa jeszcze jakiś czas.Mam kilka siniaków i krwiaka po zabiegu. Narazie muszę nosić rajstopy uciskowe. Ogólnie jestem zadowolona. Czeka mnie jeszcze jeden zabieg, tylko nie wiem czy w najbliższym czasie, czy po ewentualnej ciąży:-)
Lenka@ lubi tę wiadomość