STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiedziała o clo i o pregnylu a duphaston wie ze lykam ale mam wrażenie ze dziś to się skończy i powie żebym brala skoro tak chce... Zobaczymy...
Ojj tak teraz mam plan właśnie seriale oglądać książkę czytać jak będę miała wolne. Nie wchodzic nawet na forum bo inaczej będę myśleć non stop... Koniec mierzenia w drugiej fazie cyklu.
Czemu? Bo to podobno straszny ból...[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Znieczulaja przecież ! Co Ty kochana , znajoma opowiadała , że miała znieczulenie normalnie . Wiesz boisz się bólu laparoskopi a bólu porodowego nie ? Uwierz , że nie ma nic gorszego niż ból porodowy także Ja osobiście dla swoich marzeń bym zaryzykowała ale wiadomo to tylko Ja
No Ja wchodziłam na forum i codziennie PRAWIE się obserwowalam , w udanym cyklu właśnie nie mierzylam się nawet w pierwszej fazie codziennie bo dużo imprezowalam i pracowałam więc mało miarodajne wyniki by były :-p
Mnie jakoś pomagały te rozmowy tu z dziewczynami ale nie nakrecalam się i olewalam sprawę czy się uda czy nie w danym miesiącu bo nawet w udanym cyklu leków nie wzielam ... Więc w co miałam wierzyć .
Będzie dobrze , musisz być silna . Zobacz ile już przeszlas i dalas radę ... Wiadomo , że chce się jak najszybciej ale Ja przy staraniach wychodziłam po czasie z założenia że każdy stoi w kolejce i ma swój czas i miejsce , jedni później drudzy szybciej . Najbardziej boli to jak takie małe kurewki zachodzą na imprezach w ciążę po przypadkowym bzykanku i jeszcze np. Porzucają dziecko czemu taka ma pierszenstwo , moje odwieczne pytanieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 12:26
-
A no właśnie ... Wiele znam przypadków i o wielu się słyszy . Jest to w chuj niesprawiedliwe ale My bynajmniej doceniamy to co dostajemy od życia a one ? Potrafią wyjebac maluszki pod śmietnik albo spiersola Tatusiowi i po mamusi ... Niestety taka prawda
-
Girl25 wrote:Tak... A my które damy dziecku szczęśliwy dom i dużo miłości nie możemy zajsc...
Ile razy Ja plakalam przy staraniach że czemu nam nie wychodzi , jej ciężkie chwilę ale opłacalne jak widać bo teraz mam swoje szczęście ... Ale najpierw przeszłam okropnie ciężką drogę , leczenia i załamania psychiczne -
Girl wspieram kochana ja w tym cyklu odpuszczam mierzenie tempki, dziś ostatnia tabletka CLO a w poniedziałek na monitoring. wpajam sobie zasade że co ma być to bedzie. chyba mój Misiek mnie tak nakreca. ale od początku mu powiedziałam że biore tabletki, troche był przeciwny bo się bał skutków ubocznych. tak mi mówił. ale czas pokaże. jeszcze max 2-3 cykle z CLO. no najgorsze są te małolaty co zachodzą... ech... takie życie.
-
To trzeba odpuścić... Ja jeszcze w poniedziałek się odezwę a reszte naprawdę znikam z forum i wrócę z.dobrymi albo złymi wiesciami w swieta... Dea no niestety już wiele było przykładów ze jak się kobieta przestała przejmować itd to wtedy zachodzila bez problemu... Ja mam monitoring w następny piątek pozniej pewnie w poniedziałek i środa i wtedy powinien mi dać zastrzyk i owu i zas oczekiwanie...[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Zakrecona właśnie nie mam dla pozostałych. Bo tu podają tylko jak coś jest przy granicy normy albo ponizej/powyzej.
Niby dobre wyniki, ale trochę dziwne, że mi nie skoczyła nic glukoza bardziej i to to może być objaw niedocukrzenia. Szczególnie jak dorzuci się mój duży spadek wagi i objawy.