Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sama juz nie wiem Mery. Jak narazie Nasze starania przyciągają śmierć ( w każdym cyklu potrzeb) grudzien i lipiec był spokojny bez ceremonii pogrzebowejjagodowamery wrote:Nera, pamiętaj że dziadziuś "śpi" spokojnie. Czuwa nad Tobą nie pozwoli się Tobie poddać.86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Aż się boję dalej starać. A najgorsze że dziadzia otworzył oczy i spojrzał na mojego tatę , przeleży niedzielę... głupia zabobony ale tato mój choruje i mam dosłownie tysiąc jeden myśli na sekundę86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
nick nieaktualnyNera wrote:Sama juz nie wiem Mery. Jak narazie Nasze starania przyciągają śmierć ( w każdym cyklu potrzeb) grudzien i lipiec był spokojny bez ceremonii pogrzebowej
Myślisz po prostu o tym w taki sposób, ja z kolei myślę że to nie ma nic wspólnego. Jak ja byłam z Arturem to stracił ojca, babcię i matkę,więc też musiałabym patrzeć na to w taki sposób że nowe życie miało zastąpić pustke po odejściu kogoś. -
Najgorsza chyba była śmierć męża cioci. Zrobiłam test owulacyjny- mega pozytyw . Radość i telefon o śmierci...86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Przepraszam dziewczyny jeszcze raz. Już koniec tematu. Nie o tym wątek. Ale to kurde tak bardzo boli. Aż strach dalej walczyć bo zamiast dobrej nowiny to się dowiadujemy o złej86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Na dodatek dziś bardzo rwały mnie piersi . Dzień zrobił swoje dziś. Hormony buzują. Ja nie odczuwam piersi w cyklu poza ciąża także taki psikus na dziś jakby mało emocji bylo86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Tak nie możesz myśleć, to co się dzieje zawsze ma swój cel. Niekoniecznie mam na myśli to że ktoś musi umrzeć żeby ktoś się narodził itp. Ale dla twojego dziadka z pewnością śmierć była ogromną ulga. Sama wiesz jak biedny się męczył. Ja osobiście uważam, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Tutaj (o ile można tak powiedzieć) stalo się dobrze, bo dziadzio nie miał już żadnych szans, a ty i tato sobie odpoczniecie. Nigdy nie myśl, że ktoś umiera przez to, że się starasz lub coś innego, bo nie oszukujmy się - my tak na prawdę na nic nie mamy wpływu niestety, i co ma być to będzie. Wiesz jak to mówią : jakby ktoś widział, że się przewróci to sobie usiądzie.Nera wrote:Sama juz nie wiem Mery. Jak narazie Nasze starania przyciągają śmierć ( w każdym cyklu potrzeb) grudzien i lipiec był spokojny bez ceremonii pogrzebowejNasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Masz rację Atyde ale kurka czemu aż tak bolący zbieg okoliczności ehh86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Dwie osoby zmarły które naprawdę cierpiały i Bogu dzięki , że tak się stało ale inne miały jeszcze kupe czasu. Np 28latka która osierocila 2 dzieci
(nie znałam- nie miałam okazji ,nie zdążyłam poznac)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 22:46
86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Aż się boję dalej walczyć 🙄86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
absolutnie nie mysl o tym !! to sa glupie zabobony ale duzo osob czeka na poniedzialek/wtorek bo nie da sie inaczej i nic sie nie dziejeNera wrote:Aż się boję dalej starać. A najgorsze że dziadzia otworzył oczy i spojrzał na mojego tatę , przeleży niedzielę... głupia zabobony ale tato mój choruje i mam dosłownie tysiąc jeden myśli na sekundę
poniewaz duzo juz bylo smierci u was w rodzinie to juz wystarczy i tego sie trzymaj !!
7 lat chudych i 7 lat tlustych kiedys zaswieci slonce
to sa tylko zbiegi okolicznosci nic na to nie poradzisz .. taka kolei rzeczy
-
A tato jeszcze do Nas z tekstem- jak umrę to z siostrą jesteście wpisane do odszkodowania po 50% 🤦♀️86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Kiedyś podczas spowiedzi spytalam księdza dlaczego dzieci umierają (po śmierci Jagódki bardzo długo nie chodziłam do kościoła z żalu za to co mnie spotkało) i on sam powiedział, że nie jest w stanie mi tego wytłumaczyć, bo on po prostu nie wie..Nera wrote:Dwie osoby zmarły które naprawdę cierpiały i Bogu dzięki , że tak się stało ale inne miały jeszcze kupe czasu. Np 28latka która osierocila 2 dzieci (nie znałam- nie miałam okazji ,nie zdążyłam poznac)
Po prostu trzeba docenić to co mamy, bo jak widzisz życie jest kruche...
Właśnie też to jest to, że jak umiera osoba starsza cierpiąca to jakoś możemy to sobie wytłumaczyć, ale jak tak młoda osoba to co? Po co? Życie tak na prawdę jest nieprzewidywalne i okrutneNasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Nera kochana, Atyde ma rację. To że są takie powiedzenia nie znaczy, że tak jest. Jest to po prostu koszmarnie nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Wiem, że czujesz się na pewno przygnębiona ale nie możesz się obwiniać. Niestety taka jest kolej rzeczy. Ściskam mocno, musisz być silna kochana!13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Oj jest kruche ale dziękuję mimo wszystko ,że ten na górze wysluchał "moich modlitw"razem z babcią choć co prawda nie umiem ale staralam się swoimi słowami od 7sierpnia86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
mi lekarka podala troche inne leki ale zwiekszyla dawke sterydu ale ja sie boje brac wiecej bo moze cukrzyce spowodowac a ja i tak mam insulinoopornosc i podwyzszony cukier po 2 godzinach po obciazeniu .
wyslala meza na rozszerzone badania nasienie (badanie fragmentacji dna)
bardzo odradzila mi pojscie do szpitala na zabieg - bo moge sobie zaszkodzic jeszcze bardziej .. a bylam praktycznie zdecydowana od razu jechac bo mam dosc bo to moje endomentrium nie daje mi spokoju bo takie szerokie ale powiedziala ze ona nie widzi w nim niczego zlego ze po prostu tak mam i lepiej miec za szerokie niz za waskie
ale nie wiem jeszcze czy bedziemy jeszcze probowac
jak skoncze krwawic to chyba zaloze spirale i wtedy bede miala czas na myslenie ...
z moja najmlodsza zaszlam w zdrowa ciaze w cyklu nastepnym po wyjeciu spirali
tylko ja juz nie mam czasu na takie "zabawy" jestem stara rura a nie chcialabym miec 50 lat i 5 latka
-
katarynka9595 wrote:A psychicznie jak się czujesz? Ja bardzo czekałam na ciążę a jak już się to stało to momentami czuje taki niepokój jak to będzie, wiadomo cieszę się bardzo ale boję się że coś będzie nie tak i np poronię
Katarynka ja pierwsza ciąże poronilam w kwietniu,byłam właśnie mniej więcej w tym samy tyg co teraz, także mam ogromne leki.
Pocieszam się tym że ta ciążę inaczej czuje, czuję się w niej inaczej. W poprzedniej dopadła mnie okropna tygodniowa gorączka, miałam dziwne bóle brzucha i plamienia przy stosunku.
Teraz np leżę w łóżku i mam masakre w moim brzuchu rewolucja i wszystko stoi mi w gardle, zawsze mnie na noc nachodzi najbardziej 🙄20.04.2019r.aniołek (*)
24.07.2019r. Test pozytywny
20.08.2019r. ❤️Bije,
27.08.2019r. Wszystko ok,
Rosnij I Zostan z nami kruszynko 😘
1.02.2023r.test pozytywny
3.03.2023r.aniołek(*)(zabieg łyżeczkowania )
13.04.2023r beta hcg 58,5
15.04.2023r.beta hcg 189,10
17.04.2023r.beta hcg 505,80
22.04.2023r.beta hcg 5609,70
Progesteron 9,28
25.04.2023r.pęcherzyk 9mm 5t4d(luteina )
04.04.2023r.Jest ❤️7t3dMały krwiaczek 0.5cm😞
On34lat
Ona34lat -
Mlodamezatka ja już nie wiem czy prosić o to by się udało czy o to żeby już nikt z naszej rodziny nie odszedl86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Izunia to zbieg okoliczności bo ja tego doswiadczylam i moja córeczka wczoraj skok czuła 6lat . Przykro mi kochana Twego doświadczenia
86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤
