Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Adaska jesteś niemożliwa 😂
Ale z tym greyem się zgodzę bo ja też nie wiedziałam jak mi dobrze i jak chce. Niby na ostro ale subtelnie 🤣 -
adaska wrote:Kurde ja tez nie wiedziałam jak chce. Chciałam żeby mi normalnie Greya zrobił 😂 Żeby było tak zajebiscie ja w moim śnie. Ostro i pikantnie.
Oczywiście jak się przebudziłam ze snu to cała mokra byłam 🤷🏻♀️
Hahaha Adaśka, umarłam 😂😂😂💜
Cześć Dziewuszki! 😘
U mnie znowu Meksyk w pracy, dzisiaj wdrożenie produkcyjne, wiec proszę o kciuki 🤞🏻🤞🏻🤞🏻
Mam jeszcze kupę dokumentów statycznych do sprawdzenia z biznesem, a dzisiaj taka aura, że kawa dożylnie by się przydała 🙈
Po pracy, jedziemy do Ostrowca Świętokrzyskiego na długi weekend do rodziców Małża, żeby rodzinnie świętować jego niedawne 30 urodziny i imieniny, które będą 11.11 ☺️ Będzie jego siostra z mężem i 3-letnią córeczka, która za nami przepada 💜
Z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej to przecież pobyt u teściów 😂😂😂06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
Dzien dobry moge poswirowac? dawno nikt nie swirowal ;P
kolejna noc nie przespana .. znowu pol nocy nie moglam spac i tylko tak lekko kimalam
tempka wzrosla mi do 36.6 ale zgodnie z moja zapowiedzia dodalam sobie luteine na noc wiec to pewnie ona
a poza tym nic nie wskazuje ze moglam w ciaze zajsc -
babydust1 wrote:Dzien dobry moge poswirowac? dawno nikt nie swirowal ;P
kolejna noc nie przespana .. znowu pol nocy nie moglam spac i tylko tak lekko kimalam
tempka wzrosla mi do 36.6 ale zgodnie z moja zapowiedzia dodalam sobie luteine na noc wiec to pewnie ona
a poza tym nic nie wskazuje ze moglam w ciaze zajsc
Moim zdaniem Luteina nie podnosi temperatury . Miałam skok 37 , wzięłam tego wieczoru luteine i jakoś miałam następnego dnia 36,85 , dwa dni później znów 37 i od 5dpo 36,8 po odstawieniu 37,14 i @Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 09:30
86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Nera wrote:Wlazłam na Fb i mi serce pękło. 3 posty pod rząd "narodzinowe" (dziewczynka ,dwóch chłopców) pokazuje mężowi ,że urodziły , przewijam posty a tam zdjęcie z usg jego kuzynki- oficjalnie ukazała, że jest w ciąży i będą mieli chłopca tym razem . To ich drugie przez czas Naszych starań, koleżanka w styczniu rodzic będzie, kolejna też urodziła (w dzień śmierci mojego dziadzi)
Po mału przestaje mi przechodzić przez gardło "gratuluje" z uśmiechem na twarzy . Nie to ,że źle życzę ale to tak bardzo boli. Rozumiecie mnie choć troszkę o co chodzi ?😞
Widze ze dzisiaj już humor wszystkim dopisuje i nie chciałam Wam tu smęcić ale muszę się odnieść do tego co wczoraj napisałaś Nera.
Rozumiem Cię doskonale. Wczoraj wyciągnęłam album ślubny, minął niespełna rok. Jedna para która na naszym ślubie była w 4 ms ciąży urodziła. Dwie pary które na naszym ślubie były w 2 ms ciąży urodziły. 3 kolejne pary które na naszym ślubie jeszcze nie byli w ciąży - urodzili. Kolejna para która na naszym ślubie jeszcze po ślubie nie była zdążyła się hajtnąć, starania zaczęli miesiąc przed nami i właśnie zaczynają 5 ms ciąży.
Nie rozumiem tego, dlaczego tak się dzieje. Czemu inni ledwo się dotkną i są w ciąży, a my w 3 miesiące musieliśmy przeżyć ciąże biochemiczną i pozamaciczną z usunięciem jajowodu.
Zastanawiam się czy jeszcze w ogóle nam się uda, boję się że drugi jajowód też jest niesprawny, że nie ma tam owulacji. Że sytuacja znów się powtórzy.
Odkąd wyszłam ze szpitala śnią mi się te pozytywne testy które zrobiłam a potem że chodzę z brzuszkiem. Potem się budzę13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
dziewczyny nie smutkac sie .. na kazdego przyjdzie pora tylko nie poddawac sie
ja po 5 ciazach i w moim wieku powinnam sie juz dawno poddac a tak mi szkoda nie probowac
wole zalowac ze cos zrobilam a niecierpie zalowac ze czegos nie zrobilam
kazda ma chwile zwatpienia i jak to ktoras napisala (sorry nie pamietam ktora) poprawiamy przesunieta korone i idziemy dalej -
Mlodamezatka ja o tym często myślałam, ze inni to maja łatwiej. Ze szybko, ze nie dbają o siebie i zdrowe dzieci rodzą i wiesz co stwierdziłam?
Wszystko siedzi w głowie. Jeżeli się za dużo myśli, to się nie uda. Takie jest moje zdanie. My się nie zabezpieczamy od 2018 roku (już zdążyłam zapomnieć od jakiego miesiąca ale chyba od lipca 🤔) a starania zaczęliśmy w grudniu 2018.
Nie wychodziło bo najpierw PCOS. Pozniej nie ma owulacji, później stymulacja, trzeba się wstrzelić w odpowiednia dawkę lekow, później mutacja MTHFR, później owulacje są ale się nie udaje. Koleżanki z gimnazjum/liceum już dawno maja dzieci. Nawet takie, których bym nie podejrzewała 😂
Szwagierka kuźwa kichnęła i tez w ciąży.
I stwierdziłam ze to wale. Serio. Będzie to będzie. Nie to nie. Cieszę się życiem. Dostałam trzy miesiące luzu od lekarza i kazał przyjść w styczniu. Oczywiście leki biorę bo na tym cała zabawa polega żeby wszystko było ok.
Moim zdaniem w twoim przypadku najlepiej jest zrobić wszelkie badania, znaleźć dobrego lekarza i rozpocząć leczenie. Problemy z płodnością w dzisiejszych czasach są bardzo częste. Mam znajoma, która w ciągu 10 miesięcy poroniła 3 razy. Wdrożyli jej immunosupresje i czeka co dalej. Tez traciła jedna ciąże za druga. Trafiła na dobrego lekarza (tego co ja 😁😁😁) i się leczy.
To tak samo jest z milionem innych rzeczy! Jeden uczy się dobrze, drugiemu potrzeba więcej czasu. Jeden nauczy się języków obcych szybko, drugi potrzebuje więcej czasu itd.
Nie poddawaj się! Skup się teraz na wyleczeniu i szukaj zajebistego lekarza. Opowiedz jaka jest sytuacja, czego się obawiasz i niech zacznie działać
Pamiętaj, ze nie jesteś samaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 09:50
ŁAsica lubi tę wiadomość
👼🏻6tc 👼🏻9tc
28.05.2020⏸🍀
18.01.2021
💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
💙Staś 11:00, 47cm 2330g
Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️ -
Mlodamezatka - przykro mi 😞 U mnie to jest inaczej bo ja mam 3 dzieci i naprawdę najbardziej współczuję staraczkom, które starają się o pierwsze latami. Wczoraj miałam takiego doła, że oj dawno nie byłam w takim stanie . Ale pewna rzecz otrząsneła mnie trochę z tego . Zobaczyłam, że zmarła pewna dziewczynka która po latach przegrała walkę z chorobą. Pierwsza moja myśl- Boże jedyny, przecież Ona była w wieku mojej Julii (najstarszej) I w tym momencie sytuacja obróciła się o 180stopni. Ja zazdroszczę innym dzieciątka mając 3 dzieci,a co ta matka czuje ? To Ona może powiedzieć ,że zazdrościć mnie bo moja córka żyje ,jest zdrowa ,a na dodatek ja mam 3 ,a Ona ?
Otworzyło mi to oczy . Nie mam co ubolewać bo suma sumarą mam wielkie szczęście, którego nie mają tysiące kobiet . Po tym jest mi wstyd przed samą sobą . Naprawdę wczoraj miałam dzień słabości ale już się pozbierałam. Bez czwartego dziecka świat mi się nie zawali. Niech Bóg da zdrowe życie moim dzieciom bo bez nich ,a chociażby nawet bez jednej tfu tfu świat dla mnie przestałby mieć znaczenieWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2019, 09:51
86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
nick nieaktualny
-
Anetka32 wrote:Babydust! Kochanie ❤❤❤
Luteina nie wpływa na temperaturę 😘😘, duphaston owszem ale nie lutka 🥰🥰🥰
Duphaston raczej też nie (widzę po swoich wykresach)86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Nera wrote:Otworzyło mi to oczy . Nie mam co ubolewać bo suma sumarą mam wielkie szczęście, którego nie mają tysiące kobiet . Po tym jest mi wstyd przed samą sobą . Naprawdę wczoraj miałam dzień słabości ale już się pozbierałam. Bez czwartego dziecka świat mi się nie zawali. Niech Bóg da zdrowe życie moim dzieciom bo bez nich ,a chociażby nawet bez jednej tfu tfu świat dla mnie przestałby mieć znaczenie
doceniajmy to co mamy i wiadomo ze my mamy dzieci to tez inaczej ale kazda z nas ma co doceniac
a zdrowie najwazniejsze to prawda takze zycze nam wszystkim zdrowia ! a w zdrowym ciele zagosci zdrowy lokatorNera lubi tę wiadomość
-
Anetka32 wrote:Babydust! Kochanie ❤❤❤
Luteina nie wpływa na temperaturę 😘😘, duphaston owszem ale nie lutka 🥰🥰🥰
ale jak poczytasz np charakterystyke produktu leczniczego luteiny to tam jest napisane ze podwyzsza temperature -
babydust1 wrote:duphaston tym bardziej nie wplywa bo to nie progesteron naturalny swoja droga biore go od 3dpo czyli wtedy gdy ta tempka taka niska byla haha
ale jak poczytasz np charakterystyke produktu leczniczego luteiny to tam jest napisane ze podwyzsza temperature
No to u mnie nie działa hehe bo ja wezmę i spada 😂86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Dzień dobry😎
Dziewczyny macie całkowita rację, jest tak że każdy naokoło rodzi te brzuchy wszędzie tak się wydaje.. Mi też się ciężko na to patrzy.. Ale jest też druga strona medalu! Zobaczcie ile nas tu jest, ile na innych forach a ile wokół nas a o tym nie wiemy.. A ile też znamy takich osob które się długo starały? Jak byłam na hsg spotkałam dziewczynę która się stara 10 lat i nigdy nawet nie była w ciąży.. I całkiem pozytywna była nie narzekała.. U mojego męża w pracy była dziewczyna która od lat była bezplodna, znaczy każdy tak mówił więcej jej nie było niż była w pracy ciągle gdzieś jeździła na leczenia teraz mąż już tam nie pracuje a dowiedział się przypadkiem że urodziła bliźniaki!
Każdy by chciał już! wiadomo.. ale skoro się nie da, trzeba zawalczyć to trudno, będziemy walczyć 💪🙏 także zostawcie te wiatropylne w spokoju i myślcie o nas że jesteśmy, też nie mamy lekko! 😋33lata,starania od 08.2018
1sze IVF- stymulacja💉 od 28.05.22
6.06 punkcja, pobrane 7, dojrzałe 4
4 zapłodnione, 2 padły po 4 dobie
Transfer blastki 2AA 11.06
Beta 7dpt -1😓
Ostatnia ❄️4AA transfer 8.08.22
Beta 8dpt <1 -
Nie mam dziecka i jest mi ciężko żeby zajść w ciąże ale... cholera kocham swoje życie
Mam wspaniałego męża który wszystko zrobi, kocha mnie, szanuje. Mam dom, który jest moja oaza bezpieczeństwa. Mam własny samochód. Mam cudowną psinę (która traktuje jak dziecko 🤷🏻♀️). Mam cudownych rodziców. Mimo ze im odbiło na starość i się rozwadza, to zawsze mogę na nich liczyć.
Nie jestem chora (bo te dolegliwości, które mam to się gumka wytrze), mam prace... czego chcieć więcej👼🏻6tc 👼🏻9tc
28.05.2020⏸🍀
18.01.2021
💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
💙Staś 11:00, 47cm 2330g
Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️ -
nick nieaktualnyMłoda mężatka takie chwilę trzeba przechodzić niestety musi przyjść zwątpienie.... Ty mi zdaniem powinnaś się wysmutac i wyplakac za wszystkie czasy . Ale nie obwiniac ani siebie ani innych nie patrzeć na innych tylko na siebie i walczyć!
Nie mówię że już że teraz . Ja po stracie potrzebowałam ponad roku żeby podejść jeszcze raz ... Bo pewnie gdybym szybciej zaczęła to możliwe że byłabym tu z Wami i mówiła i opowiadała jak źle jak nie dobrze ...
Nie można patrzeć na inne dziewczyny. Bo tak naprawdę nie wiemy ile przeszły aby być w ciąży...
A takich co się udaje od tak jest naprawdę niewiele. Większość zwyczajnie o tym nie mówi...
Dziewczyny niedawno dowiedziałam się że moja bliska kuzynka od kilku dobrych lat stara się o rodzeństwo dla córki i miała już 2 pogrzeby i 3 poronienia ... byłam w szoku ! Tak jak mówię o tym się nie mówi:-(
Owszem są wpadki są jednocyklowe starania ale naprawdę to nie jest plaga taka jak problem z zajściem..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybabydust1 wrote:duphaston tym bardziej nie wplywa bo to nie progesteron naturalny swoja droga biore go od 3dpo czyli wtedy gdy ta tempka taka niska byla haha
ale jak poczytasz np charakterystyke produktu leczniczego luteiny to tam jest napisane ze podwyzsza temperature
U mnie na luteinie zawsze góry i pagory 💁♀️ -
Anetka32 wrote:U mnie na luteinie zawsze góry i pagory 💁♀️
U mnie czy bez czy z to i tak wykresy podobne86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Tysia150 wrote:Podczytuje was codziennie... Nieśmiale chciałabym do was dołączyć . Aczkolwiek na żadne testowanie się nie zapisuje, bo zaczęliśmy leczenie męża, brak plemników. Ale gdzieś w głowie siedzi mimo wszystko... dni płodne.
Buziaki :*
Kojarzę Cię z innego wątkuNikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r.