X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Świeże staraczki 2019
Odpowiedz

Świeże staraczki 2019

Oceń ten wątek:
  • adaska Autorytet
    Postów: 4055 3027

    Wysłany: 19 maja 2020, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZielonaHerbata wrote:
    Dziewczyny czy pcos zawsze jest tak ,że na jajnikach jest dużo pecherzykow ? Czy można mieć pcos i mieć ładne jajniki ?
    Ja mam pcos i dopiero przy stymulacji się „unormowaly” i przy Glucophage

    👼🏻6tc 👼🏻9tc

    28.05.2020⏸🍀
    18.01.2021
    💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
    💙Staś 11:00, 47cm 2330g

    Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2020, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki 😘 u mnie okresu brak... dalej nic nie wiadomo

  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6091 3947

    Wysłany: 19 maja 2020, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    babydust1 wrote:
    no bo tak jest :( w polsce nie jest dopuszczona do stosowania w ciazy :(
    ale caly swiat stosuje i ci lekarze bardziej "obyci" z publikacjami swiatowymi stosuja ja w ciazy
    moja diabetolog nawet twierdzila ze jesli odstawie metformine za szybko to moze dojsc do poronienia :(
    Czytałam właśnie artykuły na ten temat. Żadne badania nie wykazały skutków ubocznych, natomiast wsiazywaly wiele zalet i działań pozytywnych. Światowi i niektorzy polscy specjaliści od ginekologii piszą że stosowanie metforminy w ciąży przynosi same korzyści i chroni przed poronieniem czy przedwczesnym porodem. Lek ten tylko nie jest zapisany w rejestrze leków dla ciężarnych.

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • adaska Autorytet
    Postów: 4055 3027

    Wysłany: 19 maja 2020, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jagodowamery wrote:
    Cześć dziewczynki 😘 u mnie okresu brak... dalej nic nie wiadomo
    Może zrob sobie proga? U mnie progesteron jak był 5, to od razu okres przychodził.

    👼🏻6tc 👼🏻9tc

    28.05.2020⏸🍀
    18.01.2021
    💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
    💙Staś 11:00, 47cm 2330g

    Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️
  • MisiaMonisia Autorytet
    Postów: 2925 1207

    Wysłany: 19 maja 2020, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adaska wrote:
    Dzień dobry :)

    Monisiu gdybyśmy nie mieszkali na pietrze byłoby łatwiej :(
    Kuchnia na dole niestety.

    Boże mam piersi jak w ciąży. Wielkie i bolą 🤦🏻‍♀️ Jutro jedziemy do lekarza. Zależy mi tylko na tym, żeby to nie była hiperka aczkolwiek już mnie nic nie boli 🤷🏻‍♀️
    My tez mieszkamy na piętrze ;)
    Na dole mieszkają moi rodzice.
    Tyle że my kuchnię zrobiliśmy sobie swoją u góry zaraz po ślubie żeby nie być na garnuszku mamy.
    To obiady mężowi odpuść....Nie musi ich robić ;p ale wszystko inne może ;)

    Edit.....na dole mieszka juz tylko moj tata :( Ech. Jakoś ciągle nie mogę się przyzwyczaić :( .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2020, 17:41

    Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣

    Nasze Aniołki:
    👼 - 21.02.2014r. (10tc),
    👼 - 7.06.2020r. (CB).

    Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤


    💊 Euthyrox N100
    💊 Metocard

    Starania od : luty 2019 r.

    16.20 - widoczny pęcherzyk ciążowy ❤️
    3.11. wizyta
    5.11. USG
    10.12 i 12.12. - Test Pappa


    preg.png
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6091 3947

    Wysłany: 19 maja 2020, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.medexpress.pl/metformina-nadzieja-na-szczesliwe-zakonczenie-ciazy/73235

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • adaska Autorytet
    Postów: 4055 3027

    Wysłany: 19 maja 2020, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMonisia wrote:
    My tez mieszkamy na piętrze ;)
    Na dole mieszkają moi rodzice.
    Tyle że my kuchnię zrobiliśmy sobie swoją u góry zaraz po ślubie żeby nie być na garnuszku mamy.
    To obiady mężowi odpuść....Nie musi ich robić ;p ale wszystko inne może ;)

    Edit.....na dole mieszka juz tylko moj tata :( Ech. Jakoś ciągle nie mogę się przyzwyczaić :( .
    Nie no my się nie będziemy bawić w robienie drugiej kuchni :P

    👼🏻6tc 👼🏻9tc

    28.05.2020⏸🍀
    18.01.2021
    💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
    💙Staś 11:00, 47cm 2330g

    Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2020, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adaska wrote:
    Może zrob sobie proga? U mnie progesteron jak był 5, to od razu okres przychodził.

    Ja przy takim progu nawet nie mam plamień,musiałby być bardzo niski. Laboratorium u mnie nieczynne. Pracuje teraz na rano, więc nie mam jak.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2020, 18:53

  • Masia2 Autorytet
    Postów: 726 498

    Wysłany: 19 maja 2020, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adaska, Monisia ja w podobnym układzie mieszkam :) my z mężem na górze, a rodzice na dole. Z tym, ze u nas są dwa zupełnie osobne mieszkania i osobne wejścia praktycznie (jest wspólny ganek, ale klatka schodowa na gore ma osobne wejście :) ) mamy osobna kuchnie, ale w zasadzie od połowy ciąży rzadko gotujemy u siebie :) także kuchnia prawie jak nowa hahaha 😁

    l22ntgf6pfdf1r3o.png

    1.11.2018👼🏻 6tc
    10.12.2019 👧🏼 Alicja, 3530g 58cm
    22.04.2021 👼🏻 10/6tc
  • babydust1 Autorytet
    Postów: 4147 1563

    Wysłany: 19 maja 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez tak mieszkalam kiedys :0
    oddzielne wejscie oddzielna kuchnia i lazienka 3 duuze pokoje
    i ... wytrzymalam tylko 3 lata po urodzeniu dzieci
    nie dalam rady musialam isc na swoje mimo wielkiego kredytu :( I NIE ZALUJE
    najlepsza decyzja ever

    megson91 lubi tę wiadomość

  • Masia2 Autorytet
    Postów: 726 498

    Wysłany: 19 maja 2020, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baby ja tez czasami mam po dziurki w nosie, ale generalnie z mamą i tatą dogaduje się świetnie 😁wiadomo czasem się kłócimy, ale teraz przy Ali to ich pomoc jest nieoceniona. Mój mąż bardzo długo w ciągu dnia jest poza domem i gdyby nie rodzice to przy tym małym urwisie i jej turbodrzemkach nie byłoby mowy o skorzystaniu z toalety czy zjedzeniu czegokolwiek. Do 3 miesiąca życia była praktycznie nieodkladalna 🤦🏼‍♀️ Jak tylko wkładałam ja do łóżeczka czy wózka i znikalam z pola widzenia to normalnie się darła jakby ją ktoś ze skory obdzierał 😂 a teraz bez problemu mogę coś ugotować, zjeść itd bo już więcej rzeczy ja interesuje :) dam zabawkę i mam 20 minut z głowy 😁

    l22ntgf6pfdf1r3o.png

    1.11.2018👼🏻 6tc
    10.12.2019 👧🏼 Alicja, 3530g 58cm
    22.04.2021 👼🏻 10/6tc
  • MisiaMonisia Autorytet
    Postów: 2925 1207

    Wysłany: 19 maja 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masia2 wrote:
    Adaska, Monisia ja w podobnym układzie mieszkam :) my z mężem na górze, a rodzice na dole. Z tym, ze u nas są dwa zupełnie osobne mieszkania i osobne wejścia praktycznie (jest wspólny ganek, ale klatka schodowa na gore ma osobne wejście :) ) mamy osobna kuchnie, ale w zasadzie od połowy ciąży rzadko gotujemy u siebie :) także kuchnia prawie jak nowa hahaha 😁
    Też mamy osobne wejście z dużego tarasu.
    Nie ma nic lepszego niż osobne wejście....zwlaszcza jak się było jeszcze panna i obecny mój małżonek do mnie zachodzil 😜

    A z kuchni swojej korzystam od początku. Nie ukrywam uwielbiałam mamusine obiadki, ale nie ma to jak być na swoim garnuszku ;)


    Później jak mama zaczęła chorować no to przestała gotować więc ja znosilam obiady (po schodach do góry nie miała siły chodzic).
    Teraz też znoszę tacie no bo nie będzie gotował dla siebie samego .

    Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣

    Nasze Aniołki:
    👼 - 21.02.2014r. (10tc),
    👼 - 7.06.2020r. (CB).

    Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤


    💊 Euthyrox N100
    💊 Metocard

    Starania od : luty 2019 r.

    16.20 - widoczny pęcherzyk ciążowy ❤️
    3.11. wizyta
    5.11. USG
    10.12 i 12.12. - Test Pappa


    preg.png
  • adaska Autorytet
    Postów: 4055 3027

    Wysłany: 19 maja 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moi rodzice są po rozwodzie. Tata zostawił mamie ogromny dom a koszty utrzymania małe nie są. Mama sama by nie utrzymała domu. Od 9-17 jest w pracy. Nie wtrąca się do niczego. W niedziele mama gotuje a w tygodniu ja albo mąż.
    Wiadomo lepiej na swoim ale czasami los chce inaczej :)

    👼🏻6tc 👼🏻9tc

    28.05.2020⏸🍀
    18.01.2021
    💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
    💙Staś 11:00, 47cm 2330g

    Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2020, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMonisia wrote:
    Też mamy osobne wejście z dużego tarasu.
    Nie ma nic lepszego niż osobne wejście....zwlaszcza jak się było jeszcze panna i obecny mój małżonek do mnie zachodzil 😜

    A z kuchni swojej korzystam od początku. Nie ukrywam uwielbiałam mamusine obiadki, ale nie ma to jak być na swoim garnuszku ;)


    Później jak mama zaczęła chorować no to przestała gotować więc ja znosilam obiady (po schodach do góry nie miała siły chodzic).
    Teraz też znoszę tacie no bo nie będzie gotował dla siebie samego .


    Misia przykro mi z powodu utraty mamusi.:(
    Ściskam Cię bardzo ciepło kochanie. 😘😘Wiem jak się czujesz. Ja w lutym miałam już 6tą rocznicę bez Mamy :(

    MisiaMonisia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2020, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dobrej nocy....
    Uciekam, mam teraz ranki...
    Słodkich snów:*:*:*

  • MisiaMonisia Autorytet
    Postów: 2925 1207

    Wysłany: 19 maja 2020, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jagodowamery wrote:
    Misia przykro mi z powodu utraty mamusi.:(
    Ściskam Cię bardzo ciepło kochanie. 😘😘Wiem jak się czujesz. Ja w lutym miałam już 6tą rocznicę bez Mamy :(
    Dziękuję 😘
    Współczuję również :( Moja mamusia też odeszła w lutym :( .
    Jest mi strasznie ciężko. Niedawno minęły 3 miesiące bez mamy....a im dłużej to trwa tym jest ciężej :( Coraz większa tęsknota, coraz większy ból i pustka :( Nie potrafię się pogodzić z tym co się stało.
    Tak Bardzo bym chciała żeby mama wróciła.
    Byłyśmy ze sobą bardzo zżyte ...to nie tylko moja mama ale również najlepsza przyjaciółka.
    Byłam z Nią zawsze ....I do samego końca. To przy mnie wzięła ostatni oddech (Przez 5 tygodni leżała w szpitalu pod respiratorem . W ogóle sama nie oddychala. A dzień przed śmiercią wzięła przy mnie ten jeden ostatni oddech . 12 godzin później dostaliśmy telefon że mama nie żyje :( . Każdego dnia jeździłam do szpitala i powtarzałem Jej jak bardzo ją kocham i jak bardzo mi Jej brakuje).
    Nie ma dnia żebym o mamie nie myślała, nie ma nocy żebym nie płakała (nawet pisząc teraz łzy lecą mi Po policzkach).
    W domu nadal są wszystkie rzeczy mamy. Nawet perfumy stoją nietknięte w łazience :(.
    Nie jestem gotowa jeszcze na ruszenie czegokolwiek :( . Jeszcze nie teraz.
    Dziś mój tata otworzył szuflade z bielizną mamy....chcial ja wyrzucić ale też nie potrafił.... Płakał :( Powiedziałam mu żeby to zostawił, zrobimy to jak będziemy gotowi....

    Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣

    Nasze Aniołki:
    👼 - 21.02.2014r. (10tc),
    👼 - 7.06.2020r. (CB).

    Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤


    💊 Euthyrox N100
    💊 Metocard

    Starania od : luty 2019 r.

    16.20 - widoczny pęcherzyk ciążowy ❤️
    3.11. wizyta
    5.11. USG
    10.12 i 12.12. - Test Pappa


    preg.png
  • Nera Autorytet
    Postów: 8310 2966

    Wysłany: 19 maja 2020, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetko - cuuuuuudowna malutka❤

    Megson - trzymaj się-bedzie dobrze 🍀- śniadanie porażka 🤦‍♀️

    Adaska - powrotu do życia mężowi życzę 🙈 😅

    adaska lubi tę wiadomość

    86r.( 3 córki )
    05.2016r. - poronienie
    05.2023r -puste jajo płodowe
    "Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
    6.02- data cudownej nowiny
    8.02- 35dc beta hcg 3283,00
    28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
    29.07 -1930g szczęścia ❤
    15.09 - ok 3000❤
    11.10 - termin porodu OM
    Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
    3360g , 50cm ❤
  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 19 maja 2020, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odłączyli mnie od ktg, wszystko w porządku 😊 miałam wizytę i szyjka 2 cm miękka - tak jak na badaniu rano wiec mega się cieszę że się nie pogorszyło 💜 zwiększyli mi przepływy w pompie z 0,8ml/h na 8ml/h. Dostałam wielki zastrzyk z nospy na te skurcze krzyżowe i hydroksyzynę na sen, bóle się wyciszają 💜 Dobranoc 💜

    Ova, Mlodamezatka, Nera lubią tę wiadomość

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2020, 05:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMonisia wrote:
    Dziękuję 😘
    Współczuję również :( Moja mamusia też odeszła w lutym :( .
    Jest mi strasznie ciężko. Niedawno minęły 3 miesiące bez mamy....a im dłużej to trwa tym jest ciężej :( Coraz większa tęsknota, coraz większy ból i pustka :( Nie potrafię się pogodzić z tym co się stało.
    Tak Bardzo bym chciała żeby mama wróciła.
    Byłyśmy ze sobą bardzo zżyte ...to nie tylko moja mama ale również najlepsza przyjaciółka.
    Byłam z Nią zawsze ....I do samego końca. To przy mnie wzięła ostatni oddech (Przez 5 tygodni leżała w szpitalu pod respiratorem . W ogóle sama nie oddychala. A dzień przed śmiercią wzięła przy mnie ten jeden ostatni oddech . 12 godzin później dostaliśmy telefon że mama nie żyje :( . Każdego dnia jeździłam do szpitala i powtarzałem Jej jak bardzo ją kocham i jak bardzo mi Jej brakuje).
    Nie ma dnia żebym o mamie nie myślała, nie ma nocy żebym nie płakała (nawet pisząc teraz łzy lecą mi Po policzkach).
    W domu nadal są wszystkie rzeczy mamy. Nawet perfumy stoją nietknięte w łazience :(.
    Nie jestem gotowa jeszcze na ruszenie czegokolwiek :( . Jeszcze nie teraz.
    Dziś mój tata otworzył szuflade z bielizną mamy....chcial ja wyrzucić ale też nie potrafił.... Płakał :( Powiedziałam mu żeby to zostawił, zrobimy to jak będziemy gotowi....

    Pamiętam sytuację.
    Ja po śmierci swoich rodziców też miałam ciężko się pozbierać, bo mama zmarła w lutym 2014, starałam się zebrać w całość i nagle jak mi się powoli udało, to w grudniu 2015 zmarł Tato. Wiem jak jest ciężko, nigdy się nie pogodzisz z tym. Jedynie nauczysz się żyć ze świadomością, że jej nie ma przy Tobie fizycznie. Pamiętaj, że duszą zawsze pozostanie i będzie Cię chronić.
    Monia, nie mówię że będzie dobrze, ale jeszcze odzyskasz radość z każdej najmniejszej rzeczy. Pierwszy ból musi ulżyć ...
    Nie spiesz się i daj sobie czas.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2020, 05:38

  • MisiaMonisia Autorytet
    Postów: 2925 1207

    Wysłany: 20 maja 2020, 06:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jagodowamery wrote:
    Pamiętam sytuację.
    Ja po śmierci swoich rodziców też miałam ciężko się pozbierać, bo mama zmarła w lutym 2014, starałam się zebrać w całość i nagle jak mi się powoli udało, to w grudniu 2015 zmarł Tato. Wiem jak jest ciężko, nigdy się nie pogodzisz z tym. Jedynie nauczysz się żyć ze świadomością, że jej nie ma przy Tobie fizycznie. Pamiętaj, że duszą zawsze pozostanie i będzie Cię chronić.
    Monia, nie mówię że będzie dobrze, ale jeszcze odzyskasz radość z każdej najmniejszej rzeczy. Pierwszy ból musi ulżyć ...
    Nie spiesz się i daj sobie czas.
    Straszne :( .
    Mój tata potrzebuje psychologa/psychiatry (nie wiem do kogo Go zapisać jak już będzie mozna).
    On już zupełnie nie może się pozbierać.
    Coraz częściej mówi że nie chce mu się żyć, ciągle płacze. Ja u góry słyszę jak tata płacze na dole.
    Boję się że coś może sobie zrobić :( ciągle Mu mówię że Go potrzebuje, że ma dla kogo żyć...ma dzieci, ma wnuki.

    Jagodowa u mnie nieszczęścia same od nowego roku.
    4 stycznia mama trafiła do szpitala. 6 stycznia zaintubowano Ją. 8 lutego zmarła.
    A 25 marca w imieniny mamy....Mój Mąż miał ostry zawał :/. Na szczęście nie był sam w pracy i miał szybką pomoc.
    Ma zalozone 2 stenty. Teraz 17 czerwca ma kolejny zabieg, bwda mu zakładać kolejne 2 stenty .
    Gdyby to się skończyło źle...to nie wiem jak ja bym dała radę :( .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2020, 06:38

    Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣

    Nasze Aniołki:
    👼 - 21.02.2014r. (10tc),
    👼 - 7.06.2020r. (CB).

    Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤


    💊 Euthyrox N100
    💊 Metocard

    Starania od : luty 2019 r.

    16.20 - widoczny pęcherzyk ciążowy ❤️
    3.11. wizyta
    5.11. USG
    10.12 i 12.12. - Test Pappa


    preg.png
‹‹ 2071 2072 2073 2074 2075 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ