X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Świeże staraczki 2019
Odpowiedz

Świeże staraczki 2019

Oceń ten wątek:
  • Nera Autorytet
    Postów: 8310 2966

    Wysłany: 2 października 2020, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już sobie dziewczyny z Mery wszystko sprostowałyśmy i jest Oooo tak 👌👌👌👌👌 😎
    Co jak co ale my i kłótnia? Te co przez kilka rozmów telefonicznych odpowiedziały sobie cały swój życiorys! Nigdy w życiu 😁 tak to jest właśnie z pisaniem - największa rolę odgrywa mowa werbalna ,a w tekstach niestety nie jest widoczna 🤷‍♀️
    Ps. Mery - zrobiłam już 5 paznokci hahaha😆😆😆 dobrze mi idzie 🤦‍♀️Jeden paznokieć na godzinę😅 idę robić druga łapkę, a w brokacie mam dosłownie wszystko- ja , meble, telefon , epapieros a nawet mój Gustaw 🤭 ( królik - mój synuś 😁 dla niewtajemniczonych )

    86r.( 3 córki )
    05.2016r. - poronienie
    05.2023r -puste jajo płodowe
    "Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
    6.02- data cudownej nowiny
    8.02- 35dc beta hcg 3283,00
    28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
    29.07 -1930g szczęścia ❤
    15.09 - ok 3000❤
    11.10 - termin porodu OM
    Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
    3360g , 50cm ❤
  • MisiaMonisia Autorytet
    Postów: 2911 1203

    Wysłany: 2 października 2020, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jagodowamery wrote:
    Monisia jak miło Cię widzieć! To znaczy wiedzieć, że się pojawiłaś tutaj. ;* Co u Was? Jak Nikoś?
    Mery dziękuję 😘
    podczytuje co jakiś czas, ale nie udzielam się.....
    Ostatnio mam jakiegoś doła :/

    Co do Nikosia to ogólnie jest dobrze. Chodzi do przedszkola zadowolony :)
    ostatnio latwilam Kształcenie Specjalne .... Miałam spotkanie w Poradni Psychologiczno-pedagogicznej ale sama bez dziecka (bo niedawno Nikos był na obserwacji jak latwilismy WWR) .
    Dużo mi pomogła teraz rozmowa z psychologiem .
    Nikos ma regresy, w wielu sprawach się cofa :(
    Nie chce sikac w przedszkolu :( boi się....ale nie wiem dlaczego (wcześniej nie było problemu) , kompletnie nic tam nie je :/
    15 października jedziemy na prywatną wizytę do psychologa , na ostatnią już trzecia obserwacje i przed nami ostatnia wizyta u psychiatry ..... i będę mogła składać papiery o orzeczenie o niepelnosprawnosci .


    Co do ósemki to współczuję :/ przez ósemke trafiłam kiedyś do szpitala na szczękowke.....oj niemało to wspominam (zrobił mi się ropień i musieli mi to czyścić 2 razy dziennie bez żadnego znieczulenia. Płakałam z bólu na fotelu ... choć ogólnie jestem twarda ) .
    Przyda Ci się troszkę wolnego, odpoczniesz sobie :)


    Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣

    Nasze Aniołki:
    👼 - 21.02.2014r. (10tc),
    👼 - 7.06.2020r. (CB).

    Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
    Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
    Moja Kochana Molly 🐕
    - 17.03.2021r. 🖤

    💊 Euthyrox N100


    Starania od : luty 2019 r.
  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2114 1139

    Wysłany: 2 października 2020, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jagodowamery wrote:
    No musiałam mieć niestety chirurgicznie zrobioną. Póki co to nie miałam na szczęście przygód w postaci krwotoku ani szczękościsku. Jak już byłam po zabiegu w środę i się położyłam na 3 godziny o 19.30, to jak wstałam jedynie mną dygotało, łącznie ze szczęka. A tak to okay gdyby nie to że mnie boli,prawie nic teraz nie jem, dużo pije, czuje lekkie pieczenie dziąsła i jestem osłabiona, bo mam stan podgorączkowy.. Nie chciałam iść do pracy bo wiem że ciężki weekend jest. Ostatnio sporo ludzi jak tylko zbliża się czwartek... masakra. A tu mam "dłuuugi" weekend :( bo aż do wtorku nie idę do pracy. Jak mus to mus. Ważne żeby leki działały. Antybiotyk od dzisiaj co 8 godzin mam brać.
    Współczuję.
    Mnie czeka usuwanie ósemki w czwartek 😱

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • MisiaMonisia Autorytet
    Postów: 2911 1203

    Wysłany: 2 października 2020, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosiu test na korona nie boli ;) 1 września miałam robiony z Nikosiem przed pójściem do szpitala :)
    A histero i drożność będziesz miała robione pod narkoza ....Tak?
    Ja histeroskopie miałam 2 razy i raz drożność .... nic nie pamiętam:)

    Zosia12345 lubi tę wiadomość

    Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣

    Nasze Aniołki:
    👼 - 21.02.2014r. (10tc),
    👼 - 7.06.2020r. (CB).

    Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
    Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
    Moja Kochana Molly 🐕
    - 17.03.2021r. 🖤

    💊 Euthyrox N100


    Starania od : luty 2019 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMonisia wrote:
    Zosiu test na korona nie boli ;) 1 września miałam robiony z Nikosiem przed pójściem do szpitala :)
    A histero i drożność będziesz miała robione pod narkoza ....Tak?
    Ja histeroskopie miałam 2 razy i raz drożność .... nic nie pamiętam:)
    Chyba za dużo się nasłuchałam o tym teście na koronawirusa. Tak, histeroskopie i drożność bede miała pod narkozą. Hmmm z tym moim złym samopoczuciem to chyba bardziej chodzi o to ze boję się, że przejdę to wszystko a i tak w ciążę dalej nie zajdę...przepraszam za mój pesymizm Ale w styczniu miałam histeroskopie, zrobiłam sobie po tym nadzieję a tu dalej nic. Dlatego boję się znowu łudzić że po tym wszystkim się uda. Wydaje mi się ze w styczniu tą histeroskopie zrobili mi na odpieprz..Teraz mam się umawiać od razu po miesiaczce a w styczniu byłam jakoś w połowie cyklu gdzie endometrium już nie jest takie cieńkie....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 21:11

  • MisiaMonisia Autorytet
    Postów: 2911 1203

    Wysłany: 2 października 2020, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia12345 wrote:
    Chyba za dużo się nasłuchałam o tym teście na koronawirusa. Tak, histeroskopie i drożność bede miała pod narkozą. Hmmm z tym moim złym samopoczuciem to chyba bardziej chodzi o to ze boję się, że przejdę to wszystko a i tak w ciążę dalej nie zajdę...przepraszam za mój pesymizm Ale w styczniu miałam histeroskopie, zrobiłam sobie po tym nadzieję a tu dalej nic. Dlatego boję się znowu łudzić że po tym wszystkim się uda. Wydaje mi się ze w styczniu tą histeroskopie zrobili mi na odpieprz..Teraz mam się umawiać od razu po miesiaczce a w styczniu byłam jakoś w połowie cyklu gdzie endometrium już nie jest takie cieńkie....
    Zosiu mi wymaz pobierali dwoma patyczkami na raz z nosogardzieli A Nikosiowi jednym patyczkiem z gardła A drugim z nosa . To tak szybko i sprawnie robią że nawet nie zauważysz :)
    Bardziej stresujące jest czekanie na wynik .

    Co do histero to ja miałam usuwany Polip....6 lat temu zaraz po zabiegu zaszłam w ciążę. W zeszłym roku znowu miałam usuwany histeroskopowo Polip i też łudziłam się tym że uda mi się od razu zajść, ale niestety ....

    Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣

    Nasze Aniołki:
    👼 - 21.02.2014r. (10tc),
    👼 - 7.06.2020r. (CB).

    Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
    Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
    Moja Kochana Molly 🐕
    - 17.03.2021r. 🖤

    💊 Euthyrox N100


    Starania od : luty 2019 r.
  • babydust1 Autorytet
    Postów: 4142 1561

    Wysłany: 2 października 2020, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my chyba to wszystkie sie kazda nadzieja karmimy
    ja myslalam ze znowu po intralipizie sie uda .. taaa
    ale gdyby nie ta iskierka nadziei za kazdym razem to juz dawno by nas tu nie bylo prawda :)

  • Nera Autorytet
    Postów: 8310 2966

    Wysłany: 2 października 2020, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale wieczór 🙈 22:10 dzwoni do mnie teściowa :
    No hej , czemu nic nie mówisz , że macie plany i chcecie wyjść. Dobrze wiesz ,że nie ma dla nas najmniejszego problemu by dzieciaki na weekend brać (ja totalnie zielona o co kaman) . Tata mi powiedział, że macie plany . Trzeba było pisać. Przyprowadź dzieci jutro .
    (Ps. Teściu wie ,że się staramy i teraz ten czas choć mąż nie wie że jego tata wie . Nieźle to wymyślił ale dosłownie nie wiedziałam co mówić teściowej 😅😅😅😅)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 23:40

    Klasia lubi tę wiadomość

    86r.( 3 córki )
    05.2016r. - poronienie
    05.2023r -puste jajo płodowe
    "Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
    6.02- data cudownej nowiny
    8.02- 35dc beta hcg 3283,00
    28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
    29.07 -1930g szczęścia ❤
    15.09 - ok 3000❤
    11.10 - termin porodu OM
    Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
    3360g , 50cm ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2020, 01:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nera wrote:
    Już sobie dziewczyny z Mery wszystko sprostowałyśmy i jest Oooo tak 👌👌👌👌👌 😎
    Co jak co ale my i kłótnia? Te co przez kilka rozmów telefonicznych odpowiedziały sobie cały swój życiorys! Nigdy w życiu 😁 tak to jest właśnie z pisaniem - największa rolę odgrywa mowa werbalna ,a w tekstach niestety nie jest widoczna 🤷‍♀️
    Ps. Mery - zrobiłam już 5 paznokci hahaha😆😆😆 dobrze mi idzie 🤦‍♀️Jeden paznokieć na godzinę😅 idę robić druga łapkę, a w brokacie mam dosłownie wszystko- ja , meble, telefon , epapieros a nawet mój Gustaw 🤭 ( królik - mój synuś 😁 dla niewtajemniczonych )

    No proszę Cię gdzież bym śmiała się pokłócić z Tobą? A kto mi będzie interpretować wykresy, oceniać cały cykl i opieprzać kiedy trzeba? 😬🙄Swoją drogą brakuje mi tych rozmów Nercia. Na whats app nie bywam dłuższy czas, bo chyba od września, więc tylko telefonicznie zostaje. Ale teraz muszę się oszczędzać bo im więcej mówię to bardziej boli... Ja Ci wierzę że wszystko w brokacie. Jak kiedyś chodziłam do koleżanki na żele i powiedziałam "to dzisiaj robimy jednego w złocie" A ona na to "ooo ku...rwa dobra zrobię Ci wszystko, byle nie brokaty",to już wiedziałam o co kaman😅😅 Ja i Madzia wyglądałyśmy wtedy jak te małe bombeczki na choinkę złoto srebrne 😅😅😅

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2020, 01:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate42 wrote:
    Współczuję.
    Mnie czeka usuwanie ósemki w czwartek 😱

    Hekate wszystko zależy od położenia zębów i stopnia utrudnienia. Ja musiałam mieć rozcinane dziąsło i dłutowanie zęba bo korzenie mam dużo większe niż sam ząb więc nie obyło się bez nacięcia i "szarpania". Ogólnie sam zabieg nie boli bo jest w znieczuleniu miejscowym. Dostałam taką dawkę, że jeszcze na dwie i pół godziny po nie czułam twarzy. Dopiero później jak wstałam to odczułam ból ale znośny. Zależy jaki masz próg bólu. Lepiej nastawiać się negatywnie, bo strach ma tylko duże oczy. Swoją drogą o wiele lepiej mi z myślą że wyrwałam zęba który czynił więcej szkody niż pożytku. Nawet jeśli nie boli, to nie oznacza że nic się nie dzieje z nim. Mój nie bolał a same minusy i negatywne skutki stwarzał.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2020, 01:41

  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6085 3945

    Wysłany: 3 października 2020, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    10dc zauważyłam śluz płodny 😍😍😍🍀🍀

    Aaa dzień dobry dziewczynki

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • babydust1 Autorytet
    Postów: 4142 1561

    Wysłany: 3 października 2020, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nera no to super korzystaj
    Swoja droga zazdro ze tak dziewczyny zawsze mozesz podrzucic ... moha tesciowa yo szkoda gadac
    Moja matka czasami da sie namówić ...

    Jezynka to czas start 😎

  • Lusia3 Przyjaciółka
    Postów: 72 21

    Wysłany: 3 października 2020, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezynka!!! Super :)

    Ja jestem właśnie po telewizycie z ginem. Nie dał mi skierowani na badania hormonalne :/ nie rozumiem ich podejścia.
    W południe umówiłam jeszcze z endokrynologiem, może się uda, a jak nie to zrobię sama.

    Okres znów przyszedł za szybko o 3 dni. To drugi cykl, który przebiega nieprawidłowo :(

    Jak zaczęłam was czytać i się przywitałam to jeszcze było wszystko ok. Nigdy nie miałam takich problemów.

    Boje się, ze to mogą być poważniejsze problemy, np endometrioza.
    Dziś mi jakoś smutno.

    Jeśli się rozkręci okres to w pn będę miała 3 dc najlepszy czas na badania.

    Córeczka 2011 r.
    Synek 2017 r.
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6085 3945

    Wysłany: 3 października 2020, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarze niestety na nfz bardzo niechętnie dają skierowania na badania.
    Ja robiłam prawie wszystkie priv 🙄

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • Nera Autorytet
    Postów: 8310 2966

    Wysłany: 3 października 2020, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie już po 😳 szyjka nisko i zamknięta 🤦‍♀️

    86r.( 3 córki )
    05.2016r. - poronienie
    05.2023r -puste jajo płodowe
    "Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
    6.02- data cudownej nowiny
    8.02- 35dc beta hcg 3283,00
    28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
    29.07 -1930g szczęścia ❤
    15.09 - ok 3000❤
    11.10 - termin porodu OM
    Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
    3360g , 50cm ❤
  • Nera Autorytet
    Postów: 8310 2966

    Wysłany: 3 października 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    babydust1 wrote:
    Nera no to super korzystaj
    Swoja droga zazdro ze tak dziewczyny zawsze mozesz podrzucic ... moha tesciowa yo szkoda gadac
    Moja matka czasami da sie namówić ...

    Jezynka to czas start 😎

    Moja teściowa to złota kobieta . Ogólnie teściów mam wspaniałych. A dla teścia jestem oczkiem w głowie 🙈

    86r.( 3 córki )
    05.2016r. - poronienie
    05.2023r -puste jajo płodowe
    "Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
    6.02- data cudownej nowiny
    8.02- 35dc beta hcg 3283,00
    28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
    29.07 -1930g szczęścia ❤
    15.09 - ok 3000❤
    11.10 - termin porodu OM
    Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
    3360g , 50cm ❤
  • Lusia3 Przyjaciółka
    Postów: 72 21

    Wysłany: 3 października 2020, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wykupiona opiekę medyczna w PZU i w ramach tego ubezpieczenia badania.

    Córeczka 2011 r.
    Synek 2017 r.
  • Klasia Autorytet
    Postów: 1559 551

    Wysłany: 3 października 2020, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień doberek dziewczynki

    U was też tak pizga?

    Kutwa aż się nie chce wychodzic

    Razem z Marcelinką mamy małą prośbę
    Gramy w konkursie
    Chciałyśmy wygrać chustę ale ciężko zdobyć 100 głosów aby wyprzedzić
    Pomożecie?

    Proszę o kliknięcie w fioletowe pole
    http://pl.lennylamb.com/user/show_photo/46453

    30.08 @
    02.09 pierwszy cykl z Miositogyn GT
    27.09 Beta-Hcg - 168, 30.09 Beta-Hcg - 636, 02.10 Beta-Hcg - 1297

    24.05.2013💞 Lenka 3340g, 54cm, 10.15
    10.06.2020💞 Marcelinka 3830g, 57cm, 20.00

    Marcelinka
    3i49tv73goznrwmu.png

    Lencia
    w5wqgu1remz9ia57.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaMonisia wrote:
    Mery dziękuję 😘
    podczytuje co jakiś czas, ale nie udzielam się.....
    Ostatnio mam jakiegoś doła :/

    Co do Nikosia to ogólnie jest dobrze. Chodzi do przedszkola zadowolony :)
    ostatnio latwilam Kształcenie Specjalne .... Miałam spotkanie w Poradni Psychologiczno-pedagogicznej ale sama bez dziecka (bo niedawno Nikos był na obserwacji jak latwilismy WWR) .
    Dużo mi pomogła teraz rozmowa z psychologiem .
    Nikos ma regresy, w wielu sprawach się cofa :(
    Nie chce sikac w przedszkolu :( boi się....ale nie wiem dlaczego (wcześniej nie było problemu) , kompletnie nic tam nie je :/
    15 października jedziemy na prywatną wizytę do psychologa , na ostatnią już trzecia obserwacje i przed nami ostatnia wizyta u psychiatry ..... i będę mogła składać papiery o orzeczenie o niepelnosprawnosci .


    Co do ósemki to współczuję :/ przez ósemke trafiłam kiedyś do szpitala na szczękowke.....oj niemało to wspominam (zrobił mi się ropień i musieli mi to czyścić 2 razy dziennie bez żadnego znieczulenia. Płakałam z bólu na fotelu ... choć ogólnie jestem twarda ) .
    Przyda Ci się troszkę wolnego, odpoczniesz sobie :)

    Monisia każda z nas ma gorsze momenty. Odzywaj się częściej co słychać u Was. Zawsze to lepiej jest się wygadać, a nam możesz w każdej chwili.
    Najgorsze jest to, że człowiek chce pomóc a nie zna przyczyny takiego zachowania. Może to dzieci mają jakiś wpływ na niego, że nie je ani nie siusia w przedszkolu? Mam nadzieję, że w końcu chłopak ruszy do przodu. Najważniejsze że już są jakieś postępy w sprawie. Trzymam kciuki za wizytę z psychologiem. Myślę, że to dużo mu pomoże. To dzielny chłopiec.

    Ja na szczęście nie miałam żadnych przygód, tak jak już mówiłam wcześniej. Każdy inaczej przeżywa tego typu zabieg. Nastawiona byłam najgorzej na świecie. Nie otwarłam nawet buzi do znieczulenia, ale lekarz tak ładnie prosił za drugim razem, że się zmusiłam. Szczerze mówiąc nie żałuję. Trzeba zrobić porządek z czymś, co przeszkadza. A i swoje przy tym wycierpieć jak się chce mieć piękny uśmiech. Ja zanim poszłam do tego chirurga to pytałam mojego stomatologa jaki on jest. Przejrzałam wszystkie opinie w Internecie. Lekarz miał podejście nie tylko do małych pacjentów jak widać :) . Bardzo miły, konkretny, wiedziałam że zna się na tym, co robi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 października 2020, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki 😊
    Jeżynko trzymam kciuki za udany strzał! 🤑💚💚

    Jeżynka lubi tę wiadomość

‹‹ 2432 2433 2434 2435 2436 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ