X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Świeże staraczki 2019
Odpowiedz

Świeże staraczki 2019

Oceń ten wątek:
  • Nera Autorytet
    Postów: 8310 2966

    Wysłany: 2 października 2020, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z rana kawusia, po kawusi sex , po sexie wizyta u kosmetyczki . Takie rozpoczęcie weekendu to ja rozumiem 😌A w poniedziałek zapisałam się na rzęsy . Normalnie upadła i na głowę chyba . Nigdy w życiu rzęs nie zrobię,siostrę potempiałam i tadam 🤦‍♀️

    86r.( 3 córki )
    05.2016r. - poronienie
    05.2023r -puste jajo płodowe
    "Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
    6.02- data cudownej nowiny
    8.02- 35dc beta hcg 3283,00
    28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
    29.07 -1930g szczęścia ❤
    15.09 - ok 3000❤
    11.10 - termin porodu OM
    Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
    3360g , 50cm ❤
  • Ania 89 Autorytet
    Postów: 3648 1617

    Wysłany: 2 października 2020, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No rozmawiam z Nim na spokojnie bo widać że go to,, boli,, bo przede wszystkim wie jak mi zależy :( ale powiedziałam żeby przez weekend się na spokojnie zastanowił i po niedzieli niech zdecyduje co do dalszych badań a przede wszystkim wizyty... Nercia a Ty bierz męża w obroty:) a potem niech idzie do lekarza bo to koniecznie trzeba skontrolować... A nie boli Go to ucho?

    Test pozytywny 12 marca❤️
    16 maja prenatalne wizyta ❤️🍀 wszystko dobrze☺️
    06.06 wizyta❤️🍀
    04.07 wizyta❤️🍀
    08.07 połówkowe Zdrowa dziewczynka ☺️🩷
    preg.png
  • Nera Autorytet
    Postów: 8310 2966

    Wysłany: 2 października 2020, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie boli jego Aniu, tylko ropieje🤷‍♀️

    86r.( 3 córki )
    05.2016r. - poronienie
    05.2023r -puste jajo płodowe
    "Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
    6.02- data cudownej nowiny
    8.02- 35dc beta hcg 3283,00
    28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
    29.07 -1930g szczęścia ❤
    15.09 - ok 3000❤
    11.10 - termin porodu OM
    Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
    3360g , 50cm ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nera wrote:
    Przewiać? Od dwóch lat co jakis czas leci mu z ucha ropa , raz nawet krew ,traci słuch .... To nie przewianie

    Wybacz,ale po lekach chyba nie kontaktuje. To skoro 2 lata to trwa tym bardziej nie rozumiem dlaczego sobie szkodzi zamiast iść do lekarza z tym.
    Wcześniej wspominałaś tylko o tym, że traci słuch i ropieje mu to co jakiś czas. A teraz Twoją odpowiedź odbieram jako pretensje, tak jakbym źle doczytała i coś pominęła i o tak głupio sobie palnęłam radę z du... W takim razie nie będę się udzielać...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 11:11

  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2114 1139

    Wysłany: 2 października 2020, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    babydust1 wrote:
    nera dawaj a pop przytulankach koniecznie jak male dziecko namow do lekarza niech idzie - tak z buta nawet dzisiaj skoro nie sppieszy sie do pracy

    u mnie 1dc - przyszla malpa idealnie zgodnie z mojoa fl ..wtf

    hekate nie spodziewaj sie wynikow jak u 20latki ale skoro miesiaczki regularne i owulacyjne to po prostu probuj i tyle
    ja zachodze w ciaze hmmm bez problemu ale jakosc moich jajeczek chyba jest lipna bo z tych ciaz nie mam dzieci :( podobno w naszym wieku jest tylko 10% komorek dobrych jakosciowo .. wliczajac cykle bezowulacyjne to jeden cykl w roku moze byc owocny - tylko trafic na taki :)
    Nie spodziewam się babydust;)
    Wiem, że nie jestem 20-latka i mojemu nowemu o powtarzam...że nie daję gwarancji na potomstwo, bo lekko przechodzona jestem🤭😁...
    Tak naprawdę, to z tego próbowania, choć bardzo miłe, to niewiele wychodzi:(
    I już się zaczynam martwić....
    W poprzednim cyklu , w mojej ocenie, miałam wczesne poronienie ( dostałam miesiączkę tydzień wcześniej, 3 dni żywej jasnoczerwonej krwi, a potem 4 kolejne skrzepów...)

    Nie chcę chłopaka trzymać "na pusto"- dwa lata sobie dałam, a potem STOP ze staraniami, czyli mam czas do 27.06.2022....
    Co do związku - zobaczymy, czy przetrwa bez dzieci..:(

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • Nera Autorytet
    Postów: 8310 2966

    Wysłany: 2 października 2020, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jagodowamery wrote:
    Wybacz,ale po lekach chyba nie kontaktuje. To skoro 2 lata to trwa tym bardziej nie rozumiem dlaczego sobie szkodzi zamiast iść do lekarza z tym.
    Wcześniej wspominałaś tylko o tym, że traci słuch i ropieje mu to co jakiś czas. A teraz Twoją odpowiedź odbieram jako pretensje, tak jakbym źle doczytała i coś pominęła i o tak głupio sobie palnęłam radę z du... W takim razie nie będę się udzielać...

    Jakie pretensje??? 😳🤦‍♀️

    86r.( 3 córki )
    05.2016r. - poronienie
    05.2023r -puste jajo płodowe
    "Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
    6.02- data cudownej nowiny
    8.02- 35dc beta hcg 3283,00
    28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
    29.07 -1930g szczęścia ❤
    15.09 - ok 3000❤
    11.10 - termin porodu OM
    Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
    3360g , 50cm ❤
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6085 3945

    Wysłany: 2 października 2020, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate dacie radę 💪💪💪
    A mialas monitoring aby sobie podejrzeć wszystko?

    Heeee? Jagodowa, wydaje mi się ze Nera żadnych pretensji nie miała. Napisała tylko o uchu męża, To chyba najbardziej spokojna i pozytywna osoba na forum 🤔

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • babydust1 Autorytet
    Postów: 4142 1561

    Wysłany: 2 października 2020, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mery ja tez nie odebralam tego jako pretensje

    hekate wczesne poronienie najczesciej objawa sie troche spozniona miesiaczka a nie wczesniejsza

    robilas chociaz testy owu zeby wiedziec czy owu jest tak naprawde /?

  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6085 3945

    Wysłany: 2 października 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurna a ja przez swoją nogę ... Waga mi stoi w miejscu 🙄 a tu tak się napaliłam ze do 58kg dojadę 🙄

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2114 1139

    Wysłany: 2 października 2020, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    babydust1 wrote:
    mery ja tez nie odebralam tego jako pretensje

    hekate wczesne poronienie najczesciej objawa sie troche spozniona miesiaczka a nie wczesniejsza

    robilas chociaz testy owu zeby wiedziec czy owu jest tak naprawde /?


    Nie robiłam, póki co naturalnie próbowaliśmy.
    Będę robiła od następnego cyklu.
    liczę na ostry START z moją gin;)

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • Ania 89 Autorytet
    Postów: 3648 1617

    Wysłany: 2 października 2020, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodowa Ja też nie odebrałam Nerci wypowiedzi złośliwie:) Jak najbardziej każda rada cenna:) Jagodowa a Ciebie to bolał ten ząb bo miałaś usuwany ... A Ja byłam w poniedziałek na leczeniu zęba i po znieczuleniu autentycznie aż oka nie czułam a dziś piątek a jeszcze trochę mnie jakby policzek boli...

    Test pozytywny 12 marca❤️
    16 maja prenatalne wizyta ❤️🍀 wszystko dobrze☺️
    06.06 wizyta❤️🍀
    04.07 wizyta❤️🍀
    08.07 połówkowe Zdrowa dziewczynka ☺️🩷
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Źle to odebrałam po prostu po tym pytaniu "Przewiać?.."i że to od razu nie przewianie tylko jakieś raczysko. Napisałam wcześniej że Może to być przewianie i najlepiej jakby poszedł do lekarza. Nie jestem znawcą żeby powiedzieć co to jest. Nercia Ty to widzisz, więc sama wiesz jak to wygląda. Ja ucinam temat. Najlepiej było jak tylko czytałam i nic się nie odzywałam bo tu od razu widzę rzesze osób,które stanęły w Twojej obronie jakbym niewiadomo jak naskoczyła na Ciebie. Wyraziłam swoje zdanie. Już więcej nie będę się mieszać.
    Aniu ja miałam rozcinane dziąsło i mam szwy. Po znieczuleniu nic mi się nie działo, gorzej było jak znieczulenie zeszło... Bo wtedy czułam straszne rozpieranie w szczęce.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 16:57

  • Klasia Autorytet
    Postów: 1559 551

    Wysłany: 2 października 2020, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey ho
    Dziewczynki spokojnie ja wiem że pogoda marna aż się płakać chce ale nie dajmy się ponieść 😁

    Gosiu mój miał taki problem z uchem ale po smarowaniu czarną maścią po dwóch dniach zniknęło i cisza do tej pory. Od małego ponoć miał problem z tym uchem tak mi teściowa mówiła.
    Tak samo było opuchnięte aż twarde i ledwo słyszał. O włożeniu patyczka czy też oczyszczenia samą wodą nawet nie było mowy

    30.08 @
    02.09 pierwszy cykl z Miositogyn GT
    27.09 Beta-Hcg - 168, 30.09 Beta-Hcg - 636, 02.10 Beta-Hcg - 1297

    24.05.2013💞 Lenka 3340g, 54cm, 10.15
    10.06.2020💞 Marcelinka 3830g, 57cm, 20.00

    Marcelinka
    3i49tv73goznrwmu.png

    Lencia
    w5wqgu1remz9ia57.png
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6085 3945

    Wysłany: 2 października 2020, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jagodowa to widzę że miałaś tak jak ja. Ze dwa tyg dochodziłam do siebie, bo okazało się ze krwiak mi się zrobił na ranie. W nocy pękł i zalało mnie krwią. Potem musialam na jakies przypalania czy coś takiego jeździć. A pierwszym objawem byl szczękościsk 🤦

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżynka wrote:
    O jagodowa to widzę że miałaś tak jak ja. Ze dwa tyg dochodziłam do siebie, bo okazało się ze krwiak mi się zrobił na ranie. W nocy pękł i zalało mnie krwią. Potem musialam na jakies przypalania czy coś takiego jeździć. A pierwszym objawem byl szczękościsk 🤦

    No musiałam mieć niestety chirurgicznie zrobioną. Póki co to nie miałam na szczęście przygód w postaci krwotoku ani szczękościsku. Jak już byłam po zabiegu w środę i się położyłam na 3 godziny o 19.30, to jak wstałam jedynie mną dygotało, łącznie ze szczęka. A tak to okay gdyby nie to że mnie boli,prawie nic teraz nie jem, dużo pije, czuje lekkie pieczenie dziąsła i jestem osłabiona, bo mam stan podgorączkowy.. Nie chciałam iść do pracy bo wiem że ciężki weekend jest. Ostatnio sporo ludzi jak tylko zbliża się czwartek... masakra. A tu mam "dłuuugi" weekend :( bo aż do wtorku nie idę do pracy. Jak mus to mus. Ważne żeby leki działały. Antybiotyk od dzisiaj co 8 godzin mam brać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 18:00

  • Lusia3 Przyjaciółka
    Postów: 72 21

    Wysłany: 2 października 2020, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nera to brzmi jak najlepszy poranek ever! 🤗 Chciałabym taki wieczór, a tu jakaś infekcja... ehh. Używam maści clotrimazolum, bo taka znalazłam w domu. Zobaczymy czy pomoże. Skąd ta infekcja!?

    Jagodowamery, myśle ze dziewczyny nie stanęły w obronie Nerci żeby Opowiedzieć się po którejś ze stron tylko po to żeby Ciebie uspokoić, ze na pewno nie miała pretensji 😊 pisz z nami :)

    Jutro mam wizytę telefoniczna i poproszę o skierowanie na badania hormonalne :) zobaczymy czarno na białym :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 19:11

    Córeczka 2011 r.
    Synek 2017 r.
  • MisiaMonisia Autorytet
    Postów: 2911 1203

    Wysłany: 2 października 2020, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie
    Gosiu może mąż ma w uchu "perlaka"?
    Koleżanki mama miała. Ciągle saczylo jej się z ucha, nie słyszała. Miała usuwany operacyjnie (włącznie z czyszczeniem kosci).

    Niech mąż nie czeka bo nie ma żartów!

    Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣

    Nasze Aniołki:
    👼 - 21.02.2014r. (10tc),
    👼 - 7.06.2020r. (CB).

    Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
    Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
    Moja Kochana Molly 🐕
    - 17.03.2021r. 🖤

    💊 Euthyrox N100


    Starania od : luty 2019 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia3 wrote:
    Nera to brzmi jak najlepszy poranek ever! 🤗 Chciałabym taki wieczór, a tu jakaś infekcja... ehh. Używam maści clotrimazolum, bo taka znalazłam w domu. Zobaczymy czy pomoże. Skąd ta infekcja!?

    Jagodowamery, myśle ze dziewczyny nie stanęły w obronie Nerci żeby Opowiedzieć się po którejś ze stron tylko po to żeby Ciebie uspokoić, ze na pewno nie miała pretensji 😊 pisz z nami :)

    Jutro mam wizytę telefoniczna i poproszę o skierowanie na badania hormonalne :) zobaczymy czarno na białym :)

    Przepraszam, ale po tych lekach, które wzięłam to wszystko odbieram inaczej. Z Nercią już wszystko sobie wyjaśniłyśmy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monisia jak miło Cię widzieć! To znaczy wiedzieć, że się pojawiłaś tutaj. ;* Co u Was? Jak Nikoś?

    MisiaMonisia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam jakiś słaby dzień dzisiaj jak pomyślę że mam iść na test koronawirusa i w dodatku jechać do Katowic na histeroskopie i drożność to mnie w brzuchu przewraca 😞. Dzisiaj to mnie tak przeczyściło...nie wiem dlaczego, mam nadzieję że nie załapałam żadnego choróbska.

‹‹ 2431 2432 2433 2434 2435 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ