Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! Dawno mnie tu nie było, ale czasem Was podczytuję i za każdą trzymam kciuki niezależnie od problemów z jakimi się zmagacie. W lipcu 2021 urodziłam synka. Jeszcze przed ciążą zmagałam się z PCOS, IO oraz nadwagą i bajzlem w hormonach. Niedawno z mężem stwierdziliśmy, że chcemy drugiego bobaska. Jestem na stymulacji Aromkiem . Zeszły cykl pomimo pięknego pęcherzyka i Ovitrelle zakonczyl się niestety miesiączką. Dołączam tu do Was grona staraczek,bo to fajne forum 😀
babydust1, Nera, Ova lubią tę wiadomość
-
Hej Asieńka życzę powodzenia w staraniach
Jagodowa jak wizyta ? Ale cisza na forum
Asieńka lubi tę wiadomość
Test pozytywny 12 marca❤️
16 maja prenatalne wizyta ❤️🍀 wszystko dobrze☺️
06.06 wizyta❤️🍀
04.07 wizyta❤️🍀
08.07 połówkowe Zdrowa dziewczynka ☺️🩷
-
Hej Asienka 🙂
Ania a jak u ciebie badanie męża? Masz juz wyniki?
My dziś 8 miesięcy mamy 😁😁 omg kiedy to zleciało 🤭
A rok temu leżałam w szpitalu i nie wiedziałam jak to wszystko się skończy . Ależ ten czas leci.
Ova lubi tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Hej,nie będę mówiła, że jest dobrze bo nie jest. Aniu, dziękuję że pytasz.
Dostałam skierowanie do szpitala na oddział ginekologii endokrynologicznej. Nowa, kolejna Pani doktor podejrzewa, że coś od strony endokrynologicznej jest nie tak, bo ginekologicznie na USG wszystko okay, a w tym momencie nie jestem już na lekach, na wywołanie. Jedyne co, to spora nadżerka jaką mam, obejmuje cały obszar endometrium, więc muszę ją zamrozić. Z tym, że w przyszłym tygodniu jadę ze skierowaniem do szpitala żeby dowiedzieć się, czy przed przyjęciem mogę wykonać taki zabieg. Ogólnie miejsce jest dopiero na kwiecień/maj, więc z pierwszym dniem krwawienia mam dzwonić, wtedy będą szykować dla mnie miejsce. Muszę mieć pełną diagnostykę i leczenie endokrynologiczne, a niektóre badania wymagają pomiarów 3 razy na dobę, więc będę kłuta kilka razy w ciągu dnia, przez minimum 3-4 dni. Może to być równie dobrze tydzień, w zależności od tego, co wyjdzie nie tak w hormonach. Na minimum 3 miesiące przed przyjęciem na oddział nie mogę mieć leczenia hormonalnego, żadnej antykoncepcji i jedyne czym mam wywołać miesiączkę, jeśli się nie pojawi teraz to LUTEINA lub duphaston. Warunkiem koniecznym jest aby dostać miesiączkę zanim będę przyjęta na oddział.
Pani doktor ginekolog powiedziała, że jest bardzo rozczarowana postawą Pani profesor, że nie podjęła pełnego leczenia endokrynologicznie, bo przecież ma też taką specjalizację. Dodała też, że czas dla mnie to pieniądz, bo mimo młodego wieku może się okazać, że "tego czasu na poczęcie dziecka tak naprawdę zostało Pani niewiele".
Także stąd prawdopodobnie to przebicie na teście, coś jest nie tak i trzeba to zbadać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2023, 10:02
.
Nic ciekawego tutaj nie przeczytasz. Przykro mi. -
Jagodowa, dobrze,że masz teraz lekarza,który chce wdrożyć konkretne leczenie . Ja zanim na takiego trafiłam to bujałam się u trzech,którzy twierdzili,że wszystko jest w porządku, a nie było. Mam nadzieję, że trafiłaś na specjalistę, który pomoże Tobie. Trzymaj się Kochana i bądź dobrej myśli.
-
Asieńka wrote:Jagodowa, dobrze,że masz teraz lekarza,który chce wdrożyć konkretne leczenie . Ja zanim na takiego trafiłam to bujałam się u trzech,którzy twierdzili,że wszystko jest w porządku, a nie było. Mam nadzieję, że trafiłaś na specjalistę, który pomoże Tobie. Trzymaj się Kochana i bądź dobrej myśli.
Asieńko, mam nadzieję że w końcu konkretnie mnie wyleczy, bo to mój trzeci lekarz, w tym jedna była ginekolog, to Pani profesor dr.hab, więc w szoku jestem że lecząc mnie dwa lata tylko wywoływała miesiączki.. żadnej konkretnej diagnozy pod kątem endokrynologicznym.
Staram się myśleć pozytywnie, bo kiedyś chce doczekać się maleństwa, a jak ma to leczenie długo trwać, to niewiadomo. W tym roku już 29 lat, dla niektórych dopiero, ale nie zrozumie ten kto bardzo nie pragnął..
Nic ciekawego tutaj nie przeczytasz. Przykro mi. -
Jejku, żeby ta pani profesor tak potraktowała sprawę to szkoda na to słów. Mam nadzieję, że kolejne miesiące przyniosą u Ciebie efekty leczenia i Twoja głowa będzie spokojniejsza. Ja jutro lecę na monitoring i dowiem się czy mi urósł jakiś pęcherzyk. Trzymajcie kciuki
-
Mój miał powtórzyć badanie na koniec lutego i cholera znowu przeziębiony:( ledwo gada , gardło boli
i znowu trzeba czekać?
Test pozytywny 12 marca❤️
16 maja prenatalne wizyta ❤️🍀 wszystko dobrze☺️
06.06 wizyta❤️🍀
04.07 wizyta❤️🍀
08.07 połówkowe Zdrowa dziewczynka ☺️🩷
-
babydust1 wrote:Jagodowa trafić na dobrego lekarza to jak trafić w totka
Patrz na oba czy nera czy ja i jezynka 🤦
Dzisiaj mija rok odkąd pojechałam do szpitala urodzić Marcela ❤️
Ale zleciało 😱
Baby bardzo ciężko jest trafić na dobrego lekarza, każda z nas ma inny przypadek, więc też nie ma co myśleć że skoro jednej pomógł taki lekarz to znaczy, że innej pomoże. To jest najgorsze, że komuś się zaufało, włożyło w to ostatnie nadzieję, pieniądze, i nagle ta wiara w to że ktoś pomoże jest coraz mniejsza, jak się wciąż nie da trafić z leczeniem.
Na to wygląda, że nie byłam leczona. Jak obecna Pani doktor stwierdziła "problem wciąż jest, a zasłanianie go czymś innym, wcale nie pomniejsza tego problemu".
Mówię tu o ciągłym wywołaniu okresu u mnie. Dla lekarki było najłatwiej, bo dostała to,co chciała- regularny cykl i naciąganie na kasę po czasie. A ja jak naiwna bym się bimbała dalej z problemem i wierzyła, że skoro jest regularnie, to jest dobrze i bez problemu mogę zajść w ciążę. A tu wygląda na to, że nie jest dobrze.
Wow, szok, jak ten czas leci 🙂 Baby pamiętaj, że to " nie my się starzejemy, tylko dzieci" 😉.
Nic ciekawego tutaj nie przeczytasz. Przykro mi. -
Ania 89 wrote:Mój miał powtórzyć badanie na koniec lutego i cholera znowu przeziębiony:( ledwo gada , gardło boli i znowu trzeba czekać?
Aniu !
Tak, trzeba czekać. To bardzo ważne. Żeby badanie było miarodajne musi być zdrowy zupełnie , i to przynajmniej 2-3 tygodnie w pełni sił.
Także wykuruj Go i niech szoruje na badanie
02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
AMH 0,62
04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
18.02 beta <0,1 ;(
02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
19.05 beta 210,6
21.05 beta 62, 9 i koniec cudu
02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
13.08 beta <1,2 ;(
31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
11.09 beta <1,2 ;(
29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
08.04 beta <1,2 ;( -
Ja tez od 21.02 kiblowałam w szpitalu ….babydust1 wrote:Jagodowa trafić na dobrego lekarza to jak trafić w totka
Patrz na oba czy nera czy ja i jezynka 🤦
Dzisiaj mija rok odkąd pojechałam do szpitala urodzić Marcela ❤️
Ale zleciało 😱„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
A ja dokładnie rok temu wyszłam ze szpitala ze szewkiem i 7 mm szyjką 😱😱😱
Ostatnio często mi się przypomina ten trudny czas.
Wogóle to nabawiłam się zapalenia piersi i zdycham 🥺 biore narazie ibuprom mam nadzieję że pomoże, gorączka minęła ale czuję się jak flak.
Ah i Elizek zaczyna nam mówić 🤭 baba, mama,tata, dej no 🤭Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2023, 21:20
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Raczej nie. Lekarz by chyba dostał zawału . Jestem po 3 cc.Ania 89 wrote:A Wy Jeżynka będziecie się starać o kolejnego bobaska?11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
