Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny naprawdę warto wysłać mężów na badanie bo czasami na drodze stoi mała rzecz która w łatwy sposób można naprawić. Ja jak mojemu powiedziałam o badaniach to od razu zaczęłam mu tłumaczyć zw żyjemy w czasach gdzie wszystko jest sztuczne jedzenie nie zdrowe powietrze też nie ciekawe i warto zrobić badania żeby wiedzieć na czym się stoi
Nasz aniołek 05.2019 6tc
* kariotypy prawidlowe
*AMH 6,28
*fDNA plemnika 25%
03.2019 HSG jajowody drożne
12.2019 histeroskopia wszystko ok
01.2020 początek ivf
17.02 pick up 🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
22.02 1ET 🍀😭😭😭
20.04 beta 686,9 progesteron 40
22.04 beta 1509 progesteron 35
28.04 beta 23563 37 progesteron
05.05 mamy ❤
16.06 badanie prenatalne maleństwo ma 6,3 cm
18.08 polowkowe. 80% chlopiec, 460g
Cudzie trwaj .💚💛🧡❤💙💜 -
nick nieaktualnybabydust1 wrote:wszystko moze miec wplyw
insulinoopornosc powoduje ze komorki sa niedozywione bo insulina nie dziala jak powinna
wtedy komorki endometrium tez zle reaguja
przy insulinoopornosci komorki jajowe tez moga byc gorszej jakosci bo sa nieodzywione
-
Ania ja mojemu daje tylko cynk wyniki miał idealne co do liczebności i ruchliwość i ale miał problem z leukocytami bo miał ich za dużo i dostał na to antybiotyk
Nasz aniołek 05.2019 6tc
* kariotypy prawidlowe
*AMH 6,28
*fDNA plemnika 25%
03.2019 HSG jajowody drożne
12.2019 histeroskopia wszystko ok
01.2020 początek ivf
17.02 pick up 🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
22.02 1ET 🍀😭😭😭
20.04 beta 686,9 progesteron 40
22.04 beta 1509 progesteron 35
28.04 beta 23563 37 progesteron
05.05 mamy ❤
16.06 badanie prenatalne maleństwo ma 6,3 cm
18.08 polowkowe. 80% chlopiec, 460g
Cudzie trwaj .💚💛🧡❤💙💜 -
babydust1 wrote:szczerze to nie sadze ze zaszlas w ciaze bo tempka by ci to pokazala ... biochemiczna mimo wszystko powoduje ze @ jest pozniej nawet do 2 tyg jak u mnie a u ciebie FL jest stala .. u mnie z temp widac od razu ciaze , inaczej sie tempy ukladaja .. w ciazy mam skoki sugerujace implantacje a bez ciazy cykl jest plaski
ale z tego co pamietam to nie staralas sie caly czas od tego 2016 ? prawda ? ze teraz to jakies 6 miesiecy staran ? czy sie myle ? duphaston na 2 faze cyklu nigdy nie zaszkodzija biore
meza bym przebadala a jak nie chce faszerowalabym witaminaminie zadzkodzi
Tak babydust. Od 2016 była przerwa w 2018 roku -9miesiecy ze względów zdrowotnych . I to jest właśnie to co napisalas- fl mam stałą a takto by się wydluzyla choć troszeczkę . Już szukam za przeproszeniem mózgu w du***by na łatwiznę oszacować czy jest sens starań czy to takie błędne koło . A na badania nie chce iść. Mam 3 dzieciaszki i albo czwarte będzie naturalnie albo poprostu tak mi pisane i trzeba to przyjąć. W sumie ja już się pogodziłam z tym ale ,że niby mówią do roku starań to poczekam cierpliwie do końca rokuWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2019, 11:30
W oczekiwaniu na czwarty cud ...
33lata
2.05.2016r-poronienie
-
Julka wrote:Stosujesz jakas diete .Trzeba ograniczyc cukier?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2019, 11:38
-
Ania 89 wrote:Tylko jakie te witaminki dla faceta:)?
moj nie ma problemu z lykaniem witamin ani z robieniem badan,
sam poszedl zrobic mimo ze lekarka mowila ze male prawdopodobienstwo jest tego ze przyczyna lezy po jego stronie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2019, 11:37
-
Nera1986 wrote:Tak babydust. Od 2016 była przerwa w 2018 roku -9miesiecy ze względów zdrowotnych . I to jest właśnie to co napisalas- fl mam stałą a takto by się wydluzyla choć troszeczkę . Już szukam za przeproszeniem mózgu w du***by na łatwiznę oszacować czy jest sens starań czy to takie błędne koło . A na badania nie chce iść. Mam 3 dzieciaszki i albo czwarte będzie naturalnie albo poprostu tak mi pisane i trzeba to przyjąć. W sumie ja już się pogodziłam z tym ale ,że niby mówią do roku starań to poczekam cierpliwie do końca roku
np wit E , D to nie jest w przeszkodzie z idea naturalnych staran . ja mam troche podobne podejscie do ciebie ze na pewno nie bede sie stymulowac to invitro itd ale witaminki czy nawet leki hormonalne sa ok dla mnie . nieplodnosc trzeba traktowac jak chorobe a choroby sie leczy wiec tutaj z naturalnym poczeciem nie widze sprzecznosci
zobacz insulinooporosnoc moze byc przeszkoda, hashimoto etc to sa choroby ktore sie leczy natychmiast bo duzo szkody dla org moga wyrzadzic nie tylko dla ciazy .. takze przebadac sie warto a co z ta wiedza zrobisz pozniej to juz inna sprawa -
U mnie 8 DC a test owu jeszcze mocno negatywny aż zdziwiona jestem. To cykl będzie trwl może i z28 dni. Ciekawe czy będzie test owu pozytywny i czy będzie skok temperatury
-
Oj Panowie..
Uważam, ze jeśli u pary występuje problem z płodnością to zawsze jest 50/50.
Cieszę się, ze mój mąż podszedł do tych starań poważnie i się przebadał. Teraz przynajmniej mam czysta głowę, ze z nim wszytsko ok i ma czym działać. Co by było gdybym ja się faszerowała przez rok tabletkami a potem i u niego by wyszedł problem. Strata czasu. Zwłaszcza, ze u mężczyzn ruchliwość i jakość plemników można poprawić naprawdę w krótkim czasie.
Mój dodatkowo łyka zen szen i wiesiołka.
Pytaliśmy androloga o witaminy typowo dla mężczyzn, ale powiedziała, ze nie widzi takiej potrzeby.
A już tak zmieniając temat..
Pomyślałam sobie, ze moje endo bardzo ładnie reaguje na estrofem. Bez estrofemu miałam ledwie 6-6.5 mm a teraz w dniach płodnych 8-10mm. Mam nadzieje, ze w kolejnym cyklu będą ładne pecherzyki, endo urośnie i po zastrzyku pecherzyk pęknie. Tylko tego chce...
Z waszego doświadczenia, czy ovitrelle jest silniejszy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2019, 19:55
-
babydust1 wrote:Nera ale sa witaminy dla kobiet ktore pomagaja
np wit E , D to nie jest w przeszkodzie z idea naturalnych staran . ja mam troche podobne podejscie do ciebie ze na pewno nie bede sie stymulowac to invitro itd ale witaminki czy nawet leki hormonalne sa ok dla mnie . nieplodnosc trzeba traktowac jak chorobe a choroby sie leczy wiec tutaj z naturalnym poczeciem nie widze sprzecznosci
zobacz insulinooporosnoc moze byc przeszkoda, hashimoto etc to sa choroby ktore sie leczy natychmiast bo duzo szkody dla org moga wyrzadzic nie tylko dla ciazy .. takze przebadac sie warto a co z ta wiedza zrobisz pozniej to juz inna sprawaW oczekiwaniu na czwarty cud ...
33lata
2.05.2016r-poronienie
-
nick nieaktualnybabydust1 wrote:no to jest podstawa , wyeliminowac cukier i produkty wysokoprzetworzone, jadac pol talerza warzyw do kazdego posilku i tylko pelnoziarniste pieczywo i makarony (typ maki minimum 1850) i w zaleznosci od schorzenia jadac 3-4 posilki w tych samych godzinach bez podjadania pomiedzy ... to chyba jest najtrudniejsze bo jak sie ma cukrzyce i zje sie cos z indeksem glikemicznym 0 to cukier sie nie podnosi ale insulina juz tak wiec nawet za bardzo nie ma jak probowac posilki ktore sie gotuje
-
Julka u mnie to troche bardziej skomplikowane bo ja na czczo mam zawsze bardzo dobre wyniki glukozy (ostatnio mialam 83) ,.. nie zdazylo mi sie jeszcze zeby miec zle a mialam 3 razy cukrzyce ciazowa. ja mam zle cukry po posilku (po obciazeniu) co wskazuje na nietolerancje glukozy ale do tego hiperinsulinemie stad dieta
-
ja bylam u ginekologa ktory pracuje w klinice nieplodnosci zeby skonsultowac wyniki z nim i oczywiscie te wyniki ktore mi sie wydawaly jako nie w porzadku a immunolog zbagatelizowala on powiedzial ze dla niego sa nie ok i powinnam na to brac leki . ale odradza mi sterydy na te NK bo biore glucophage a faktycznie po sterydach moze wystapic cukrzyca posterydowa wiec on by tego nie dawal ale w zwiazku z podwyzszonym antykoagulantem dostalam heparyne i dodatkowo zmienil mi duphaston na progesteron najbardziej naturalny ale nie znam tej nazwy. generalnie powiedzial ze latwo nie jest , prawdopodobnie wygasajaca czynnosc jajnikow plus zaburzenia metaboliczne ale jak spytalam czy mam szanse to odpoweidzial a czy Pani ktos wycial macice ? to zawsze jest szansa
mowi ze jesli te moje poronienia wynikaja z zaburzen metabolicznymi sobie poradzimy natomiast jesli wynikaja z genetycznych aberracji zwiazanych z wiekiem to juz nie
wiadomo. zrobil usg mam pecherzyk 16mm i mamy dzialac., jak sie uda to mam natychmiast do niego zadzwonic i mamy sie natychmiast spotkac (jak nie bedzie mial juz terminow to i tak dla mnie znajdzie czas) nawet jak nic nie bedzie widac zeby moc zadzialac
-
nick nieaktualnybabydust1 wrote:ja bylam u ginekologa ktory pracuje w klinice nieplodnosci zeby skonsultowac wyniki z nim i oczywiscie te wyniki ktore mi sie wydawaly jako nie w porzadku a immunolog zbagatelizowala on powiedzial ze dla niego sa nie ok i powinnam na to brac leki . ale odradza mi sterydy na te NK bo biore glucophage a faktycznie po sterydach moze wystapic cukrzyca posterydowa wiec on by tego nie dawal ale w zwiazku z podwyzszonym antykoagulantem dostalam heparyne i dodatkowo zmienil mi duphaston na progesteron najbardziej naturalny ale nie znam tej nazwy. generalnie powiedzial ze latwo nie jest , prawdopodobnie wygasajaca czynnosc jajnikow plus zaburzenia metaboliczne ale jak spytalam czy mam szanse to odpoweidzial a czy Pani ktos wycial macice ? to zawsze jest szansa
mowi ze jesli te moje poronienia wynikaja z zaburzen metabolicznymi sobie poradzimy natomiast jesli wynikaja z genetycznych aberracji zwiazanych z wiekiem to juz nie
wiadomo. zrobil usg mam pecherzyk 16mm i mamy dzialac., jak sie uda to mam natychmiast do niego zadzwonic i mamy sie natychmiast spotkac (jak nie bedzie mial juz terminow to i tak dla mnie znajdzie czas) nawet jak nic nie bedzie widac zeby moc zadzialac
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Julka wrote:Baby czy wystarczy jak na poczatek zrobie glukoze i insuline na czczo a pozniej sama sobie oblicze ten wskaznik..zaczynam sie martwic znowu😨
pozniej jak cos wyjdzie nie tak polecam z obciazeniem
a to ze inne urodzily zdrowe dzieci pozniej niz my to tez nie do konca jest wskaznik bo kazda kobieta inaczej przeygotowuje sie do menopauzymi powiedzial ze podwyzszone fsh i estradiol (mimo ze w normie w dalszym ciagu) wskazuje juz na wygasanie czynnosci jajnika i na moja korzysc tylko wskazuja regularne miesiaczki i owulacyjnce cykle , gdybym nie zachodzila w ciaze to z marszu z takimi wynikami powiedzialby ze tylko invitro wchodziloby w gre
-
nick nieaktualnyDzieki za informacjie.Masz racje-najwazniejsze to miec dobrego lekarza.Moj gin. jest super ma naprawde podejscie tylko czasami wydaje mi sie ze musze sama walczyc i ciagle szukac...chociaz powiedzial ze tez bardzo by chcial zeby w koncu sie udalo.Mam wrazenie ze dla niego to jest takie oczywiste ze musi sie udac.Teraz nie bylo go dwa miesiace ciekawe co powie na c.biochemiczna w kwietniu -no chyba ze teraz sie uda😤