temperatura w pochwie, jak to jest

Witajcie jak to jest z ta temp, jestem 5 dni przed okresem mierzylam dzisiaj rano temp w pochwie i bylo 36,6, juz po godz 37 i caly dzien to 37 sie utrzymuje. Wiem ze dostane opieprz bo nie mierze regularnie i ze jeden pomiar nic mi nie da, ale czy taka zwykla temp 36,6 rano na 5 dni przed okresem, przekresla moje szanse na ciaze w tym miesiacu?

temperaturę mierzy się od razu po przebudzeniu...bo potem wiadomo jesteś w ruchu itp

kochana z mierzeniem temp jest tak ze pwinno sie mierzyc po przebudzeniu i pozniej juz nie bo wiadomo ruszasz sie pijesz stresujesz itd itd...

a jesli chodzi o pytanie czy 36,6 moze swiadczyc o ciazy to oczywiscie moze tylko wszytko zalezy jaka mialas temp przed ovulacja:D wszytko zalezy od organizmu:D jest tu dziewczyna na ovu ktora zaszla i wlasnie podobna temke miala:D

są dziewcyzny co zaszły nawet z 36,4 , 36,5 tylko właśnie tak jak pisze Kasia że zależy wszystko od tego jaka miałaś tempke przed owu

1sarenka111
Mierzy się po nie przerwanym śnie 6-cio godzinnym ale co do zajścia to juz indywidualnie jest zalezy jakie masz temp w pierszej fazie cyklu u mnie w pierszej fazie miałam niskie tem czyli 36,2 albo 36,3 a po owu miałam na początku 36,5 i sie tak utzymywała i tez myślałam ze z taka temp to nici a później urosła niewiele ale udało sie kazda z nas ma inna tempkę nie masz co się martwic:)

Dziewczyny, a dlaczego nalezy merzyc tempke w pochwie lub w ustach? Ja mierze pod pacha, czy to cos zmienia, wykres jest mniej wiarygodny czy jak?

Mierząc pod pachą mierzysz temperature skóry a nie ciała wewnątrz i mogę być rozbieżności.

Dziewczyny, a czy to ma znaczenie, zeby mierzyc codziennie o tej samej porze? Ja, z racji malego dziecka, budze sie o roznych porach. Czy wystarczy zaraz po obudzeniu po 6 godzinach snu?

Mierz zaraz po przebudzeniu i zaznacz godzinę o której mierzysz. Ogólnie powinno się mierzyć o tej samej ale wiadomo zawsze jakiegoś dnia może coś wyskoczyć. Ja mam zawsze budzik ustawiony na 7 nawet jeśli mam wolne.

Kaska 13 dzięki, tez tak będę mierzyć i zapisywać godzinę, bo moja corcia budzi mnie o najróżniejszych porach;)

Temperatura mierzona w pochwie jest zazwyczaj bardziej stabilna niż ta mierzona w ustach. Jeśli zatem mierzysz temperaturę oralnie i obserwujesz u siebie duże wahania temperatur, od przyszłego cyklu spróbuj dokonywać pomiaru waginalnie. Nigdy nie zmieniaj miejsca pomiaru w trakcie trwania cyklu, ponieważ temperatura bazowa w tych dwóch miejscach jest różna (w pochwie jest zazwyczaj wyższa niż w ustach).

dziewczyny takie głupie pytanie mam, ale komu je zadać jak nie wam?
od kiedy zaczynacie mierzyć temperaturę?już od 1 dnia miesiączki czy dopiero po miesiączce?

Oczywiście od pierwszego dnia cyklu

Podczas @ te zmierzycie temperature w pochwie ?

Ja pierwsze dwa dni silnego krwawienia mierzyłam w ustach, ale to jest niemarodajne jakoś nie mogłam się przmóc do zmierzenia w pochwie. Ale od kolejnego cyklu będę mierzyć normalnie i w czasie @. Trudno.

Ojej ja bym sie bała zakażenia poza tym wstaje wczesnie i przesypiam z termometrem i jak by mi tak miał potluc sie w środku brrrr no i latać myc go z tej krwi, brzydzi mnie to jakby mnie maz przyłapał z takim czerwonym termometrem to by mnie palcem juz nie tknal. Ale powinnam sie chyba prżerzucic na pochwacza, bo mam kolczyk w języku i tez moze to zaburzać poza tym ciezko mi tak trzymac pod jezykiem, musze przetrzymywać ręką

Ja zawsze mierzę po @, bo jakoś nie wyobrażam sobie mierzenia podczas krwawienia

Ja nie moge sie jeszcze przekonac...a jak gleboko wkladacie ten termometr?

Cały cykl trzeba mierzyć w tym samym miejscu.

Zakażenie podczas @ jest taka samo prawdopodobne, jak przez resztę cyklu, przecież krwawienie pochodzi z macicy, a nie z pochwy. Do macicy tego termometru nie wkładacie

Termometr jest tak samo niebezpieczny jak wciskanie palców do pochwy w celu sprawdzenia śluzu czy szyjki.

Nie mówiąc o seksie. Ten to jest dopiero niehigieniczny! Cudzy ogran w środku! A jeszcze jak się spontanicznie zachce gdzieś na łonie natury, to już w ogóle!

Po to w pochwie panuje takie specyficzne środowisko i pH, żeby bakterie były unieszkodliwiane już w przedsionku. Więcej krzywdy florze bakteryjnej robicie jedząc tabliczkę czekolady albo ciasteczko z kremem, niż wkładając tam termometr.

Zwei ja do jedzenia ciasteczek uzywam tych gornych warg a tak powaznie, musze sobie ustanowic postanowienie, ze od przyszlego cyklu bede mierzyc w najnizszym otworze no i odpowiedzcie mi dokad wkladacie ten termometr i czy dotykacie scianki czy trzymacie nieruchomo na srodku ? Matko co za glupie pytania, nie zrazajcie sie