Testowanie -Lipiec 2017.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny dołączam do Was i testuję w lipcu
dziś 12dpo (byłam u ginekologa i ocenił,że owulacja będzie za 1-2dni,dostaliśmy zadanie domowe na te 2 dni i liczę, że się udało )
pojechałam do szpitala na betę ale spanikowałam i uciekłam później poszłam do apteki ale jak na złość nie było żadnego testu o większej czujności (10) więc też nie kupiłam. Teraz siedzę i żałuje bo wolałabym już wiedzieć. Myślicie, że z krwi będzie w 100% wiarygodny wynik?a kiedy test mógłby wyjść pozytywny? @powinna przyjść w sobotę -
nick nieaktualny
-
Hejka Piekne! Gratuluje kresek! Przykro mi z powodu @ i trzymam kciuki za kolejne cykle. :**
SusannaDean, Rene, Jedna_z_Wielu lubią tę wiadomość
'Porażki to szczeble sukcesu'
Zosieńka 05.10.2010 moje Szczęście!
Aniołki [*] 08.2009 21tc [*] 05.2017 6tc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej susana. Trochę poczytałem o tych mutacjach i jestem załamana bo mija wersja mutacja pai homozygocie jest gorsza niż hetero zygotycznych. Reszta jest tak sami jak u ciebie ci do mutacji mthfr. Co na to dostałaś poza acardem? Słyszałaś o clexane?
SusannaDean lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySarrrra wrote:Hej susana. Trochę poczytałem o tych mutacjach i jestem załamana bo mija wersja mutacja pai homozygocie jest gorsza niż hetero zygotycznych. Reszta jest tak sami jak u ciebie ci do mutacji mthfr. Co na to dostałaś poza acardem? Słyszałaś o clexane?
Ja dostałam info od hematologa (byłam u dwóch różnych) , że mutacja pai-1 i mthfr jest mniej kluczowa dla ryzyka zakrzepicy w ciaży, jednak mutacja pai-1 może skutkować problemem z implantacją zarodka, czytałam tu już fora amerykańskie i polskie, jednak najlepszym wybawieniem jest heparyna, ja zmusiłam gina aby przepisał mi już przed ciążą i dziś miałam 11 zastrzyk już, poza tym z racji na moje wczesne straty poprosiłam o encorton - steryd ważny przy autoagresji, jednak nie wyszło mi z tych badań które robiłam.
Co mogłabym ci poradzić jako bardziej (o 2 miesiace czytania hehe i kilka wizyt lekarskich) bardziej doświadczona, doradzić?
- przede wszystkim kup sobie metylokobalaminę, wchłanialną b12
- zbadaj homocysteinę, to wbrew pozorom ona, nie mutacja bezpośrednio wpływa na poronienia. Zbyt wysoki powyżej 8 nalezy obnizyc a powyzej 12 koniecznie obnizyc, mozna to zrobic własnie b12 i kwasem foliowym w wersji folianu
- no więc własnie foliany, najlepiej mimo wszystko wymieszane z tym zwykłym kwasem ja biorę jakiś z apteki 0,2 ma więc łykam 4 tabl kosztował 9,90 ale mozna też kupić taki co ma 0,4 lub 0,8 np swanson, solgar. ok 1 mg brać chyba ze lekarz zaleci tak jak mnie 15 mg syntetycznego, tobie niekoniecznie, z racji homozygoty, dlatego lepiej kupić dużą dawkę metylofolianu właśnie
-dieta- wiem wiem- ale u mnie dodanie zdrowej diety przysłużyło się wynikom, mniej glutenu, więcej warzyw owoców - mozesz pogadać z dietetykiem
Tak czy inaczej nie martw się, jak bedzie zastrzyk z clexane to powinno być dobrze !!!
-
CZeść dziewczyny,
ja w dalszym ciągu na wsi u rodziców. W sobotę miałam grilla, trochę popiłam. Wczoraj jak się pakowałam u teściów to nad podwórkiem bocian krążył ;p
W nocy miałam sen, 2 kreski na teście. Obudziłam się, znów to samo. Wstałam i zrobiłam test-akurat wzięłam z domu ostatni z allegro o czułości 10.
Po kilku sekundach pojawiła się kreska kontrolna a za nią testowa nie jakaś gruba, ale widoczna-nie cień cienia, tylko po prostu słaba byłam w szoku,bo z pierwszym dzieckiem mi 2 tyg po terminie @ zaczęła mi wychodzić słaba druga. Dodam,że jestem 12dpo.Po południu zrobiłam drugi test,bobo test, wyszedł cień cienia. Ogólnie,to jestem w szoku. Widocznie zioła sroki pomogły. I wychodzi na to,że wróciliśmy z tych Mazur już w większym składzie do 12go tygodnia nikomu nie chcemy nic mówić,od sierpnia wracam do pracy, choć na 2 miesiące. Boję się,że coś pójdzie nie tak do 12go tygodnia i nie chćę z tego powodu rezygnować z opiekunki już teraz. Jak będzie dobrze, to pewnie pod koniec września pójdę dopiero na l4 jak zajmę drugi trymest. Umówiłam się na 20go do swojego gina na wizytę. W piątek wracam do domu,to chyba pójdę na betę. Jestem dalej w szoku, choć miałam dobre przeczucia. Asia-bez- gratulacje. Obyśmy dotrwały szczęśliwie do końca. Pozostałym dziewczynom życzę powodzenia,obyśmy wszystkie zaszły. Pozdrawiam.
P.S. Mąż znów dowiedział się przez telefon,ale bym nie wytrzymała kolejnych dni bez powiedzenia muMagdzia85F, Rene, SusannaDean, asia-bez, Cola87, jagodowa91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny