Testowanie -Lipiec 2017.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Adelcia, ale historia gratuluję
trzymam też kciuki za kolejne testetki. do mnie jeszcze daleko więc sobie jescze poczekam. ja dopiero w 2dpo więc jeszcze trochę
ogólnie wpadłam na chwilkę, żeby zaktualizować informacje.
otóż, postanowiłam, że zrezygnuję na chwilę z kliniki i wrócę do mojego poprzedniego gina. tak zrobiłam , poszłam do niego wczoraj. obejrzał mnie, wyszło, że jest nawet ok, bez clo mam swoje owulacje, więc był nawet zadowolony. endo 9mm, ciałko żółte 22mm. powiedział, że jest pewien że się uda, tlyko jest jakiś jeden mały problem, który to blokuje i on go znajdzie. skoro pęcherzyki mam całkiem całkiem bez clo, jest widoczne ciałko żółte, mąż zdrowy i drożne jajowody, to zaniepokoiły go moje bóle piersi przed okresem. mówił, że mimo wysokiego proga mogą być jakieś wahania, które mogą blokować implantacje i przepisał mi duphaston na 3 miesiące zawsze po ovu przez 10 dni. mam zaczynać od 16dc. to może pomóc w ew. implantacji zarodka, poprawić śluzówkę. zrobię jak mi zalecił i wierzę, że się w końcu uda.
co o tym sądzicie? czy któraś brała dupka i pomógł w takiej sytuacji?
buzialki :*początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
adelcia, a chciałabyś żeby był ?
SusannaDean lubi tę wiadomość
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Marlena, mnie też zawsze bolą cycki przed okresem ale wydawało mi się że to normalne cieszę się że masz tak zdeterminowanego gine, ciężko trafić na dobrego lekarza
Adelcia, tak jak pisałam wyżej - wg of 17dpo, wg mnie 12dpo
A co do bliźniaków - pod moim wykresem dziewczyny się śmieją że będą bliźniaki bo mam dwa duże spadki jeden po drugim haha -
Dziewczyny, gratuluję kreseczek
Ja na razie porobiłam badania, beta rośnie, progesteron wysoki, homocysteina 7,2, witamina D3 na granicy, więc pewnie będę musiała brać, łykam póki co acard, a w niedzielę idę do profesor i mam nadzieję, że coś da
Sara, ja mam dokładnie te same mutacje, ale lekarka jeszcze nic mi o nich nie powiedziała, nie zdążyłam zrobić wszystkich badań i są ||https://www.suwaczki.com/tickers/8p3ougpjyjxzxjth.png -
nick nieaktualnyMarlena88 wrote:Adelcia, ale historia gratuluję
trzymam też kciuki za kolejne testetki. do mnie jeszcze daleko więc sobie jescze poczekam. ja dopiero w 2dpo więc jeszcze trochę
ogólnie wpadłam na chwilkę, żeby zaktualizować informacje.
otóż, postanowiłam, że zrezygnuję na chwilę z kliniki i wrócę do mojego poprzedniego gina. tak zrobiłam , poszłam do niego wczoraj. obejrzał mnie, wyszło, że jest nawet ok, bez clo mam swoje owulacje, więc był nawet zadowolony. endo 9mm, ciałko żółte 22mm. powiedział, że jest pewien że się uda, tlyko jest jakiś jeden mały problem, który to blokuje i on go znajdzie. skoro pęcherzyki mam całkiem całkiem bez clo, jest widoczne ciałko żółte, mąż zdrowy i drożne jajowody, to zaniepokoiły go moje bóle piersi przed okresem. mówił, że mimo wysokiego proga mogą być jakieś wahania, które mogą blokować implantacje i przepisał mi duphaston na 3 miesiące zawsze po ovu przez 10 dni. mam zaczynać od 16dc. to może pomóc w ew. implantacji zarodka, poprawić śluzówkę. zrobię jak mi zalecił i wierzę, że się w końcu uda.
co o tym sądzicie? czy któraś brała dupka i pomógł w takiej sytuacji?
buzialki :*
Także kto wie Za kilkanascie dni będziesz wiedziećMarlena88 lubi tę wiadomość
-
susana a nie myślałaś o inseminacji? tzn po to aby mieć pewność, że doszło do zapłodnienia jajeczka i wtedy peność, ze kłucie ma sens.? boje się, że będę się tak kłuć przez pół roku od owulacji i oiaże się , ze nawet nie doszło do zapłodnienia jajeczka. Widzisz u mnie po 11 miesiacach dopiero wychwyciłam, ze w ogóle doszło do zapłodnienia jajeczka. Przez 11 mmiesiecy wydaje mi się , ze nci nei było. A te kłucie mają faktycznie sens chyba gdy doszło do zapłodnienia jajeczka a tylko inseminacja daje taka pewność? jakie masz zdanie?
-
nick nieaktualnyasia-bez wrote:Dziewczyny, gratuluję kreseczek
Ja na razie porobiłam badania, beta rośnie, progesteron wysoki, homocysteina 7,2, witamina D3 na granicy, więc pewnie będę musiała brać, łykam póki co acard, a w niedzielę idę do profesor i mam nadzieję, że coś da
Sara, ja mam dokładnie te same mutacje, ale lekarka jeszcze nic mi o nich nie powiedziała, nie zdążyłam zrobić wszystkich badań i są || -
nick nieaktualnySarrrra wrote:susana a nie myślałaś o inseminacji? tzn po to aby mieć pewność, że doszło do zapłodnienia jajeczka i wtedy peność, ze kłucie ma sens.? boje się, że będę się tak kłuć przez pół roku od owulacji i oiaże się , ze nawet nie doszło do zapłodnienia jajeczka. Widzisz u mnie po 11 miesiacach dopiero wychwyciłam, ze w ogóle doszło do zapłodnienia jajeczka. Przez 11 mmiesiecy wydaje mi się , ze nci nei było. A te kłucie mają faktycznie sens chyba gdy doszło do zapłodnienia jajeczka a tylko inseminacja daje taka pewność? jakie masz zdanie?
-
SusannaDean wrote:A co teraz bierzesz jakie leki? clexane?
Teraz tylko acard. Dopiero dostałam wyniki, sama nic nie będę brała, mam nadzieję, że do soboty dociągnę Poprzednia ciąża zatrzymała się w 8/9 tygodniu, a tu jest dopiero 4.. Gdybym zatestowała tak jak miałam w planach to i tak dopiero jutro bym się dowiedziała o ciąży. A mój lekarz nic nie chce dawać bez konsultacji ze specjalistą od mutacji, na razie pozostaje czekanie.https://www.suwaczki.com/tickers/8p3ougpjyjxzxjth.png -
SusannaDean wrote:Hej Marlena, w tamtym roku w pierwszym miesiącu z dupkiem udało mi się zajść, chociaż tyle mi pomógł, no u mnie było poronienie ale nie przez to (mutacje)
Także kto wie Za kilkanascie dni będziesz wiedziećclair wrote:Marlena, mnie też zawsze bolą cycki przed okresem ale wydawało mi się że to normalne cieszę się że masz tak zdeterminowanego gine, ciężko trafić na dobrego lekarza
Susanna, Clair,
mój lekarz próbuje wszystkiego, dlatego teraz startujemy z dupkiem. pamiętam Twoją historię Susanna, no niefajnie się skończyło, ale masz już zdiagnozowane problemy i dążycie do celu wytrwale więc życzę powodzenia.
Jeśli chodzi o mnie to jestem pełna nadziei na te przyszłe cykle, bo najpierw dostałam od niego leki na wydłużenie pierwszej fazy- nie pomogło, potem CLO na podrasowanie ovu- nie sprawdziło się, teraz stara się podrasować fazę lutealną, może to coś w tym kierunku, skoro te piersi bolą mnie nie przed samym okresem, a w połowie drugiej fazy. tak jakby ten prog spadał za szybko.
Clair ja też myślałam, że to normalne, ale widocznie to coś znaczy, że przestaje mnie boleć 23dc a 25-26 dostaje @. no ozbaczymy, zawsze to coś nowego.SusannaDean lubi tę wiadomość
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
clair wrote:Marlena, mnie też zawsze bolą cycki przed okresem ale wydawało mi się że to normalne cieszę się że masz tak zdeterminowanego gine, ciężko trafić na dobrego lekarza
Adelcia, tak jak pisałam wyżej - wg of 17dpo, wg mnie 12dpo
A co do bliźniaków - pod moim wykresem dziewczyny się śmieją że będą bliźniaki bo mam dwa duże spadki jeden po drugim haha -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyadelcia wrote:To w 12 dpo beta już powinna być wiargodna. Jak jest cień cienia to napewno coś wyjdzie. Mi z córką testy nie wychodziły nic a nic, pierwszy cień cienia był 2 tyg po spodziewanej @, gdzie ja od 2 tyg miałam potwierdzoną ciąże. Strasznie mnie brzuch boli dziś, jak na okres. Marlena-chciałabym mieć 3jkę,ale nie wiem czy bliźniaki. Tyle,że przy bliźniakach płatne macierzynskie 2 lata i potem juz spokoj-dzieci odchowane. Poza tym,mąż mówi że jakby było troje to się bierze za budowę domu-bo ciężko by było nam taką gromadą w mieszkaniu.zobaczymy
Ja bym chciała, może kiedyś hehe -
adelcia wrote:Marlena-chciałabym mieć 3jkę,ale nie wiem czy bliźniaki. Tyle,że przy bliźniakach płatne macierzynskie 2 lata i potem juz spokoj-dzieci odchowane. Poza tym,mąż mówi że jakby było troje to się bierze za budowę domu-bo ciężko by było nam taką gromadą w mieszkaniu.zobaczymy
ja też chciałabym trójkę, ale najpierw zacznijmy od jednego, bo w moich planach w obecnym momencie miałabym już dwoje:) no ale niestety zobaczymy, na pewno trzeba się o to starać, żeby się udało trzymam kciuki !początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???