Trzeba wierzyć,że się uda bo to wiara czyni cuda. MARCOWE TESTOWANIE 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
OdpuszczonaNona wrote:
kochana. Dzięki. Coś próbuję w inną stronę iść. Marzec dzień kobiet.
Myślę, że to co robisz, otwarcie na coś nowego, zmiana nastawienia może zdziałać cuda!Lalia, OdpuszczonaNona lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Mi mój chop dał hajs i powiedział że mam iść sobie kupić spodnie, także nie będę protestować i idę jutro po pracy na shopping kupić sobie spodnie 😁😂. A w sobotę do mojego chrześniaka (10 lat) na przyjęcie urodzinowe śmigamy. ❤️
MałaMi90, Lalia, Koteczka82, OdpuszczonaNona, dmg111 lubią tę wiadomość
-
OdpuszczonaNona wrote:Ja na razie realizuje ten marzec po swojemu. Czyli badania i suple porobione więc marzec względny luz, koncentracja na czymś innym. Fryzjer, cięcie, kolor, plus webinary które dają mi power
Dieta, sport i zobaczymy.
Muszę uwierzyć że jestem gotowa na dziecko i ja i moje ciało i głowa.
Troche robię wizualizacji z bobasem w tle.
Możemy nasz wątek też nakierować na inne tematy?
Bardziej cis dla siebie. Przyjemności. Buty, ciuchy, spotkania z przyjaciółkami.
Piszcie jakie plany na weekend.
My jutro wieczorem wino I film, w sobotę na pizze z mężem i córą.Lalia, Menia, Julik, nikii, Nowastaraczka lubią tę wiadomość
-
kkasia wrote:Ja swoim cyckom nie ufam bo karmię 😅 ale raczej nie mam objawów... W 1 ciąży mi rozsadzało a w drugiej praktycznie nic. Dopiero pod koniec 1 trymestru poczułam chyba różnice.
Ja nic nie czujęCórcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ja sobie dzisiaj daje siana z filmikiem tej babki... bo usnę ... ogladnelam 43 min. Kolejna godzina jest o tym samym ? Ja osobiście nic ciekawego (jak na tyle co oglądnęłam) się nie dowiedziałam, a dodatkowo jej głos działa na mnie usypiająco. Muszę zatem dokończyć w dzień
-
nick nieaktualnyPrzekopałam internety na temat PAI-1 i albo heparyna jedni, albo drudzy, że nic nie wnosi, jest bo jest.
Będę kopać na Insta i FB.
MTHFR jakieś konkretniejsze mi się wydaje jeśli chodzi o wytyczne.
Ja jutro 🍷 z koleżankami, będę już poprawiać endometrium 😉OdpuszczonaNona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Od dzisiaj nie pomagam 😂 przekonała mnie ta pani . To wszystko przez ratownictwo medyczne. Mam skrzywienie i muszę to zmienić 🤦♀️
Pomalowanie paznokci powinno mi dać więcej energii niż pomoc wam i węcej satysfakcji bo zrobię coś dla siebie. Także ten... jestem w 2 fazie cyklu , nie możecie teraz na mnie polegać. Jak będę w fazie męskiej to dam znać, wtedy możecie prosić o pomoc bo będę miała więcej sił w działaniu i w planowaniu to zaplanuję też za was 😉
Teraz idę rozmawiać do mojej macicy i przekonywać ją aby przytuliła dziecko bo może właśnie trafia ono do macicy 😁
A tak na serio to żartuję. Źle nie gada , chociaż czasami mnie rozbawia. Ja to wszystko wiem , stosuję. Blokują mnie moje lęki i z nimi muszę się uporać. In vitro je wyłączyło bo uwierzyłam w to ,że już nie będę miała ciąży pozamacicznej. Uwierzyłam w to ,że to może się udać. Jak wszystkie komórki , które nam zapładniali(6) się zapłodniły to uwierzyłam w to ,że nasze geny jednak dobrze się łaczą. Później podczas transferu z córką ściągnąłam pozytywną energię z kosmosu , mąż takżeaaa no i jeszcze jak rozwijały się nasze zarodki to mąż kazał mi się nie stresować, cały czas mnie rozbawiła i odciągał moje myśli od analizowania. Twierdził wtedy ,że nie możemy się teraz stresować bo nasze DNA będzie robić zupełnie to samo co my a to w niczym nie pomoże. To było piękne. Później po rozpoczęciu kolejnych starań i po pierwszym niepowodzeniu inne lęki zaczęły we mnie kiełkować i teraz mam ich dwa razy tyle niż miałam zanim podeszłam do in vitro. Także głowa to połowa sukcesu ,która u mnie nie raz zawodzi. Nie pokazuję tego nikomu , ani mężowi , ani lekarzowi. Baa mój lekarz nawet potrafił się ostatnio ze mną śmiać , że chciałby mieć tylko pacjentki takie jak ja. Wyluzowane i nie płaczące przez 1/3 wizyty ,że się nie udało. Ja nie płaczę z powodu swoich niepowodzeń. A to jest jeszcze gorsze. Także będę słuchać dalej tej babki mimo tego ,że nie ze wszystkim się z nią zgadzam w 100%.
Koteczka82, dmg111, OdpuszczonaNona lubią tę wiadomość
-
OdpuszczonaNona wrote:Ja na razie realizuje ten marzec po swojemu. Czyli badania i suple porobione więc marzec względny luz, koncentracja na czymś innym. Fryzjer, cięcie, kolor, plus webinary które dają mi power
Dieta, sport i zobaczymy.
Muszę uwierzyć że jestem gotowa na dziecko i ja i moje ciało i głowa.
Troche robię wizualizacji z bobasem w tle.
Możemy nasz wątek też nakierować na inne tematy?
Bardziej cis dla siebie. Przyjemności. Buty, ciuchy, spotkania z przyjaciółkami.
Piszcie jakie plany na weekend.
My jutro wieczorem wino I film, w sobotę na pizze z mężem i córą.
My jutro do teatru idziemy🙂bo szef odstąpił mi bilety😲😁byłam w szoku,że akurat mi zaproponował😎Śmiałam się do męża,że pewnie nie chce żebym po podwyżkę szła😅Idziemy na "Dajcie mi tenora!"Czy któraś z Was widziała?Czytałam opinie i podobno super komedia.
A w sobotę idę do fryzjera odświeżyć baleyage,bo ostatnio byłam we wrześniu chyba😕
A co do tematów staraniowych😉 to codziennie próbuję znaleźć miejsce do gina żeby czystość pochwy zrobić przed drożnością na którą idę w kolejnym cyklu,ale póki co wizyty zwalniają się max na 1 dzień w przód,a ja moge dopiero od przyszłego tygodnia,bo dopiero@się kończy.
Nie zamówiłam w końcu na allegro testów owu wiec kupie w Rossmanie,noi piję dużo wody na śluz bo wiesiołka nie biorę.Dziś 5dc,więc pewnie 7,6dc odświeżymy żołnierzyki😁OdpuszczonaNona lubi tę wiadomość
-
Kolejną rzeczą , która jest we mnie zła to to ,że uwierzyłam w swoją niepłodność. Zauważyliście ile razy nawet tu na wątku pisałam o tym ,że mam agresywny organizm ? Że mam wiele niedoskonałości i chorób? Mam na to leczenie a podświadomie i tak myślę tak jakby tego leczenia nie było. Wiecie ,że ja sobie tą niepłodność wywróżyłam. Nie z kart... kiedyś na początku naszego związku mieliśmy małą wpadkę. Wtedy mąż obawiając się owej wpadki zaczął rozmyślać za dużo a ja wtedy powiedziałam mu... "Nie martw się, nie tak łatwo mnie zapłodnić". Do dziś te słowa brzęczą mi w uszach a najgorsze ,że mojemu mężowi także. Wywróżyłam też sobie pierwszą córkę i mam .. czas zaczac wróżyć sobie płodność i sukces..
ladySiSi lubi tę wiadomość
-
OdpuszczonaNona wrote:Co do tematów to myślę że jest tu równowaga. Tak jak napisałam możemy nasz wątek TEŻ nakierować na inne tematy bo my go tworzymy.
Ja lubię pytać o buty, co robicie w weekend, film, o starsze dzieci które niektóre z Was mają, o wakacje itp.
Byłam moderatorka na grupie o śnie I były wątki dzienne i np piątek były zawsze tematy luźne.
Jestem kierownikiem działu I w piątki zawsze puszczamy hity muzyczne od 14:00 przez godzinę.
Tutaj możemy też zrobić luźniejsze piątki.
Były body z Lidla, zatyczki analne. Także różnorodnie.
Poznajemy się dzięki temu.
A na pytania starań i owe odpowiadamy oczywiściepodoba mi się. Także ja jestem za. Jak reszta z was ?
Aguss9, Lalia, Joan lubią tę wiadomość
-
Ja zaczęłam słuchać ta babkę i po 20 min mi przerwało.
A. Tak wogole to dziś zastanawialam się który mam dzień cyklu.. Nieźle. Dopiero 8. No mój week dość intensywnie. Będę miała gości tzn mamę i mojego najmłodszego brata więc kminie nad obiadkami. W niedzielę mamy wychodne prawie całą rodziną ok 11 osob do kawiarniwięc będzie ciekawie
Wchodzę tu Czytam Was kibicuje i trzymam kciuki. Ale już miałam tak dość kontrolowania tego wszystkiego, czuję się taka wolna.. Suple oczywiście pilnuje ☺️
Aaa jutro piąteczek, piatolondo. U mnie dziś wleciała lampeczka wina przy serialu... A no i zakupy były... Laski oszalalam na punkcie wystroju wnętrz... Bomba 💓 kupiłam sobie nowe zasłony, kocyk, bieżnik ma stół i jakieś pierdoly... Jaram się tym. Już nie mogę się doczekać aż będę stroić swoje mieszkanko sialallal ☺️☺️☺️💓
No i czekam na moje wyniki białka i antykoagulanta tocznia 😑Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 23:00
OdpuszczonaNona lubi tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
Morwa wrote:No to już brzmi lepiej
podoba mi się. Także ja jestem za. Jak reszta z was ?
Jak dla mnie super 😉 taki mix wszystkiego co nam potrzebne 😁Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Morwa wrote:Od dzisiaj nie pomagam 😂 przekonała mnie ta pani . To wszystko przez ratownictwo medyczne. Mam skrzywienie i muszę to zmienić 🤦♀️
Pomalowanie paznokci powinno mi dać więcej energii niż pomoc wam i węcej satysfakcji bo zrobię coś dla siebie. Także ten... jestem w 2 fazie cyklu , nie możecie teraz na mnie polegać. Jak będę w fazie męskiej to dam znać, wtedy możecie prosić o pomoc bo będę miała więcej sił w działaniu i w planowaniu to zaplanuję też za was 😉
Teraz idę rozmawiać do mojej macicy i przekonywać ją aby przytuliła dziecko bo może właśnie trafia ono do macicy 😁
A tak na serio to żartuję. Źle nie gada , chociaż czasami mnie rozbawia. Ja to wszystko wiem , stosuję. Blokują mnie moje lęki i z nimi muszę się uporać. In vitro je wyłączyło bo uwierzyłam w to ,że już nie będę miała ciąży pozamacicznej. Uwierzyłam w to ,że to może się udać. Jak wszystkie komórki , które nam zapładniali(6) się zapłodniły to uwierzyłam w to ,że nasze geny jednak dobrze się łaczą. Później podczas transferu z córką ściągnąłam pozytywną energię z kosmosu , mąż takżeaaa no i jeszcze jak rozwijały się nasze zarodki to mąż kazał mi się nie stresować, cały czas mnie rozbawiła i odciągał moje myśli od analizowania. Twierdził wtedy ,że nie możemy się teraz stresować bo nasze DNA będzie robić zupełnie to samo co my a to w niczym nie pomoże. To było piękne. Później po rozpoczęciu kolejnych starań i po pierwszym niepowodzeniu inne lęki zaczęły we mnie kiełkować i teraz mam ich dwa razy tyle niż miałam zanim podeszłam do in vitro. Także głowa to połowa sukcesu ,która u mnie nie raz zawodzi. Nie pokazuję tego nikomu , ani mężowi , ani lekarzowi. Baa mój lekarz nawet potrafił się ostatnio ze mną śmiać , że chciałby mieć tylko pacjentki takie jak ja. Wyluzowane i nie płaczące przez 1/3 wizyty ,że się nie udało. Ja nie płaczę z powodu swoich niepowodzeń. A to jest jeszcze gorsze. Także będę słuchać dalej tej babki mimo tego ,że nie ze wszystkim się z nią zgadzam w 100%.
Morwa jak przeczytałam to co napisałaś o lękach to jak bym o sobie czytała tylko mnie chyba blokuje strach przed kolejnym poronieniem i świadomość że mój mąż nie chce tego drugiego dziecka. Chociaż jego zachowanie pokazuje co innego i ostatnio z tym mi trochę łatwiej. Wydawało mi się że już przerobilam temat moich strat i pogodziłam się z nimi ale za każdym razem kiedy o tym myślę to płaczę nawet teraz jak o tym piszę ☹️ tylko jak pokonać taki strach?
Teraz mam już zdiagnizowane problemy, mam ustalone leki, suplementy i lepszą dietę, raczej więcej nie da się zrobić od strony fizycznej. A jak uwolnić głowę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 23:41
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...