Tu 🦖 dinozaur, co w niejednym już się starał wątku, poplotkuje, znajdzie wsparcie, spełni wizję o dzieciątku👶.
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziweczyny.
Ja to Was podczytuje i trzymam kciuki za wszystkie, ale sobie musiałam dać czas na zastanowienie co dalej.
No i jak już się zastanowiłam, to nawet proga w 7dpo i co? 1.66... To już chyba gorzej być nie może, co?
Niby doszłam do ładu z sobą i że starym też jakoś. I myślałam, że nic a nic mnie nie ruszy. Biel nie ruszyłaby mnie teraz, ale tego nie przewidziałam. -
Justme oczywiście, że Cię pamiętam 😘 przykro mi, że ostatni okres był taki trudny ale dobrze, że jesteś tutaj z Nami - nie zostawimy Cię z tym samej 😘 organizm bardzo często pamięta tryb "ciąża" więc trzymam mocne kciuki za kolejne miesiące 🤞🏻🤞🏻 dobrze kojarzysz, In vitro miałam w Bocianie 😊 czytałam o tych przygodach z lekarzami, odmiennymi zdaniami itd.. Też byłaś w tej klinice? Chętnie wymieniłabym się doświadczeniami czy to tu czy na priv 😊
Rozalaa kciuki za pracę 🤞🏻 kiedy będziesz miała jakieś info? 😊
Claire piękna beta ❤️ będzie tylko dobrze 🥰
Sara Ty już na końcówce? 🤩 A jak starsze dzieciaki z reakcja na malucha? 😊 Czekaja czy może niekoniecznie? 😊
Emka deserki wyglądają pysznie 🤤 ja kupiłam sobie lody do zrobienia w domu (wystarczy dodać mleko) i słyszę jak mówią do mnie z lodówki, że muszę je zjeść 🤣
Siesiepy super, że termin usg już tuż tuż 😊 trzymam kciuki 🍀🤞🏻🤞🏻 musiałam wygooglac sobie co to za egzamin i o kurczaki 🤯 ale z Ciebie mądra głowa! 🤩 Powodzenia, zdasz na pewno! 🤩
Paprota macie termin iui? 😊 Dobra historia z tym poczęciem na Waszym weselu 😁
Chantelle kciuki na pokładzie 🤞🏻🤞🏻 12 dpo to czas właśnie na implantacje 😊 Będziesz robila bete albo test za jakiś czas? 😊
Angi trzymam kciuki 🍀🍀🤞🏻🤞🏻
Kokos no to do dzieła 🔥🔥
Meggi była owulka i to jaka! 😁 Nie ma co rozkminiać za dużo, trzeba korzystać 😁
Dara fakt wynik słaby. Ale jesteś pewna, że jesteś 7 dpo? Miałaś monitoring? Jesteś pod opieką jakiegoś lekarza?Emka06, Chantelle, justme, Paprota9418, KoKos, Angi90 lubią tę wiadomość
-
Bardzo, bardzo, bardzo mocno dziękuję za wsparcie i trzymane kciuki ❤️❤️
To cudowne uczucie czytać tyle pozytywnych komentarzy, czuć wsparcie całej grupy 🥺
W sumie nie ma chyba odpowiednich słów żeby opisać co teraz czuję - jesteśmy wirtualną społecznością, rozsianą po całej Polsce (a nawet poza jej granicami), w realu nie wiemy o sobie za wiele, a mimo to każda z Was wczoraj wieczorem lub dzisiaj rano znalazła chwilę by dać znać, że myśli o mnie i przesyła wsparcie 🥺🥺❤️
No coś pięknego - DZIĘKUJĘ ❤️🥰❤️
Kropek nie ma wyjścia - musi ze mną zostać te prawie 9 miesięcy żeby poznać wszystkie Dinusiowe Ciocie 🥰🥰❤️Natosia, Pfry, siesiepy, Nataliii, SandraH.97, ChocoMonster, rozalaa, Emka06, Beezi, Zosis, Arieen, Biedronka@, Amunicja, Nat96, oloska, Bialeekk, Ancalime, agentka93, Chantelle, justme, RinTinTin, Cukruś, Mart768, Marti27, Niaha, Bambi92, ANGELIKA, Angi90 , kropka27 lubią tę wiadomość
-
A co do samego transferu to chyba najbardziej magiczny i relaksujący (przynajmniej dla mnie) moment całego in vitro 😊 w klinice miałam być 5-10 min przed rozpoczęciem z pełnym pęcherzem 😊 przebrałam się w koszule i kapcie i najpierw była rozmowa z embrologiem - poinformował mnie o rozwoju zarodków (teraz podali mi 5.1.1., zamrożony został 4.2.2., a o losie trzeciego mam dowidzieć się w poniedziałek - zatrzymał się w rozwoju - jeśli ruszy to dostanie klasyfikację i zostanie zamrożony jeśli nie.. zdegraduje). Później usiadłam na fotel, ginekolog założył wziernik (to była najbardziej nieprzyjemna chwila w tym wszystkim), położna obróciła mi ekran żebym widziała dokładnie całą magię i gino taką rurką wpuścił Malucha 🥰 uczucie jak przy cytologii także nic strasznego. 😊
Później gino wyjął wszystko i wyszedł - położna kazała założyć mi nogę na nogę, przykryła, wydrukowała zdj usg, kazała leżeć 10 min, przygasiła światła i też wyszła i zostałam sama z Kropkiem. I w całym tym rollercoasterze czułam wtedy ogromny spokój. Miałam chwilę dla siebie - głaskałam się po brzuchu, "rozmawiałam" z Kropkiem w myślach i nie odrywałam oczu od tej małej kropki na usg. Później położna pomogła mi wstać, ubrałam się w swoje rzeczy, krótka rozmowa odnośnie dawkowania leków, życzenia powodzenia i mam dać znać klinice za 2 tygodnie jaki wynik 😊 i tyle 😊
Za to po powrocie non stop spałabym 😊 chyba odsypiam cały stres poprzednich dni. Nie nastawiam się na nic, czekam na rozwój sytuacji chociaż nie wyobrażam sobie co będzie gdy się nie udało. Za to mój Stary płynie - ciągle mi nasdkakuje, każe leżeć i odpoczywać, ciągle dopytuje jak się czuje i czy czuje czy to "JUŻ" 😅 szuka już nawet imion, bo dla niego to jest już proste - mieliśmy problem z nasieniem i jajowodami i ominęliśmy to więc musi być z tego ciąża. Ja stoję przy tym z boku, nie mam serca tłumaczyć mu o genetyce i immunologii. Staram się łapać jego entuzjazm i cieszyć się z tych dni 😊siesiepy, SandraH.97, ChocoMonster, rozalaa, Emka06, Syla87, Beezi, Arieen, oloska, Ancalime, Chantelle, Pfry, RinTinTin, Mart768, ELka, Paprota9418, ANGELIKA, Angi90 , kropka27, Angelika95, Pauli19 lubią tę wiadomość
-
Lipcowa wrote:A co do samego transferu to chyba najbardziej magiczny i relaksujący (przynajmniej dla mnie) moment całego in vitro 😊 w klinice miałam być 5-10 min przed rozpoczęciem z pełnym pęcherzem 😊 przebrałam się w koszule i kapcie i najpierw była rozmowa z embrologiem - poinformował mnie o rozwoju zarodków (teraz podali mi 5.1.1., zamrożony został 4.2.2., a o losie trzeciego mam dowidzieć się w poniedziałek - zatrzymał się w rozwoju - jeśli ruszy to dostanie klasyfikację i zostanie zamrożony jeśli nie.. zdegraduje). Później usiadłam na fotel, ginekolog założył wziernik (to była najbardziej nieprzyjemna chwila w tym wszystkim), położna obróciła mi ekran żebym widziała dokładnie całą magię i gino taką rurką wpuścił Malucha 🥰 uczucie jak przy cytologii także nic strasznego. 😊
Później gino wyjął wszystko i wyszedł - położna kazała założyć mi nogę na nogę, przykryła, wydrukowała zdj usg, kazała leżeć 10 min, przygasiła światła i też wyszła i zostałam sama z Kropkiem. I w całym tym rollercoasterze czułam wtedy ogromny spokój. Miałam chwilę dla siebie - głaskałam się po brzuchu, "rozmawiałam" z Kropkiem w myślach i nie odrywałam oczu od tej małej kropki na usg. Później położna pomogła mi wstać, ubrałam się w swoje rzeczy, krótka rozmowa odnośnie dawkowania leków, życzenia powodzenia i mam dać znać klinice za 2 tygodnie jaki wynik 😊 i tyle 😊
Za to po powrocie non stop spałabym 😊 chyba odsypiam cały stres poprzednich dni. Nie nastawiam się na nic, czekam na rozwój sytuacji chociaż nie wyobrażam sobie co będzie gdy się nie udało. Za to mój Stary płynie - ciągle mi nasdkakuje, każe leżeć i odpoczywać, ciągle dopytuje jak się czuje i czy czuje czy to "JUŻ" 😅 szuka już nawet imion, bo dla niego to jest już proste - mieliśmy problem z nasieniem i jajowodami i ominęliśmy to więc musi być z tego ciąża. Ja stoję przy tym z boku, nie mam serca tłumaczyć mu o genetyce i immunologii. Staram się łapać jego entuzjazm i cieszyć się z tych dni 😊
Zakręciła mi się łezka w oku jak to czytam 🥺 mogę się jedynie domyślać co czujesz, co Wy czujecie...radość ale i strach...oraz multum innych myśli... ale nie widzę innej opcji i musi się udać ❤️🤰 będziemy czekać na Twoje dwie kreseczki ⏸️😍
Cieszę się, że "przetarłaś" drogę do IVF niektórym z nas 😍 mam nadzieję że za niedługo będę w tym samym momencie co Ty i będziemy rodzic w 2024 😍Lipcowa lubi tę wiadomość
Ona👱♀️ 27
On🧔 28
Starania 👶 od 12.2021
05.05.2022-->CP w p.jajowodzie
29.07.2022-->HSG, ok
03.2023-->kolejna CP💔, metotreksat,kilka dni po wyjściu ze szpitala krwotok wew. i usunięcie l. jajowodu...
19. 04. 2024--> pierwsza wizyta u M.P.
Czerwiec 2024--> histeroskopia, wycięcie zrostów (adenomioza)
23.08.2024--> 1 stymulacja😍--> 0 blastocyst💔
21.11.2024-->początek 2 stymulacji ❤️ mamy 5 zarodków ^^ świeży transfer 5AA i 4 ❄️
5DPT 12.8 mIU/ml❤️6DPT 26.0 mIU,Prog.17.4 ng/ml,7DPT 46.5 mIU 283,3% , 9DPT 131,0 mIU181.7%😍 Prog. 23.0 ng/ml 11DPT 285.0 mIU117,6 %, 12DPT 412.0 mIU,
14DPT 858.0 mIU108 .3 % Prog. 35.4 ng/ml 16 DPT 1758,0 mIU108.0 %, pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥹😍
21DPT CRL 1.8 mm Orzeszka z bijącym ❤️🥹
6w6d CRL 1,11 cm Orzeszka z bijącym ❤️
-
Sandra czuję chyba wszystkie emocje po kolei - nadzieję, strach, spokój, niepewność i tak w kółko 😅 czekam z niecierpliwością na moment kiedy zaczniecie procedurę - będzie magiczna, zobaczysz 🥰
SandraH.97 lubi tę wiadomość
-
Lipcowa wrote:A co do samego transferu to chyba najbardziej magiczny i relaksujący (przynajmniej dla mnie) moment całego in vitro 😊 w klinice miałam być 5-10 min przed rozpoczęciem z pełnym pęcherzem 😊 przebrałam się w koszule i kapcie i najpierw była rozmowa z embrologiem - poinformował mnie o rozwoju zarodków (teraz podali mi 5.1.1., zamrożony został 4.2.2., a o losie trzeciego mam dowidzieć się w poniedziałek - zatrzymał się w rozwoju - jeśli ruszy to dostanie klasyfikację i zostanie zamrożony jeśli nie.. zdegraduje). Później usiadłam na fotel, ginekolog założył wziernik (to była najbardziej nieprzyjemna chwila w tym wszystkim), położna obróciła mi ekran żebym widziała dokładnie całą magię i gino taką rurką wpuścił Malucha 🥰 uczucie jak przy cytologii także nic strasznego. 😊
Później gino wyjął wszystko i wyszedł - położna kazała założyć mi nogę na nogę, przykryła, wydrukowała zdj usg, kazała leżeć 10 min, przygasiła światła i też wyszła i zostałam sama z Kropkiem. I w całym tym rollercoasterze czułam wtedy ogromny spokój. Miałam chwilę dla siebie - głaskałam się po brzuchu, "rozmawiałam" z Kropkiem w myślach i nie odrywałam oczu od tej małej kropki na usg. Później położna pomogła mi wstać, ubrałam się w swoje rzeczy, krótka rozmowa odnośnie dawkowania leków, życzenia powodzenia i mam dać znać klinice za 2 tygodnie jaki wynik 😊 i tyle 😊
Za to po powrocie non stop spałabym 😊 chyba odsypiam cały stres poprzednich dni. Nie nastawiam się na nic, czekam na rozwój sytuacji chociaż nie wyobrażam sobie co będzie gdy się nie udało. Za to mój Stary płynie - ciągle mi nasdkakuje, każe leżeć i odpoczywać, ciągle dopytuje jak się czuje i czy czuje czy to "JUŻ" 😅 szuka już nawet imion, bo dla niego to jest już proste - mieliśmy problem z nasieniem i jajowodami i ominęliśmy to więc musi być z tego ciąża. Ja stoję przy tym z boku, nie mam serca tłumaczyć mu o genetyce i immunologii. Staram się łapać jego entuzjazm i cieszyć się z tych dni 😊
Musi być dobrze, po prostu musi!
Jakoś końcem roku oglądałam program Rozenkowej na Playerze o IVF i teżbyło tam wszystko fajnie pokazane, cała procedura. A jak ja trzymałam kciuki za te pary:)))Lipcowa lubi tę wiadomość
2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
A i jeszcze jako ciekawostkę podzielę się z Wami info z wątków in vitro - dziewczyny po transferach piją koktajl z arbuza, buraka i imbiru lub jedzą osobno w tych dniach 😊
Podobno sprzyja to zagnieżdżeniu także smacznego 💪🏻SandraH.97, Emka06, Ancalime, agentka93, Chantelle, siesiepy, Pfry, justme, Mart768, Niaha, Angi90 lubią tę wiadomość
-
Lipcowa wrote:Sandra czuję chyba wszystkie emocje po kolei - nadzieję, strach, spokój, niepewność i tak w kółko 😅 czekam z niecierpliwością na moment kiedy zaczniecie procedurę - będzie magiczna, zobaczysz 🥰
W czwartek mamy wizytę u mam nadzieję że dowiem się bardziej co i jak ^^ taki mam plan przynajmniej 😊Lipcowa lubi tę wiadomość
Ona👱♀️ 27
On🧔 28
Starania 👶 od 12.2021
05.05.2022-->CP w p.jajowodzie
29.07.2022-->HSG, ok
03.2023-->kolejna CP💔, metotreksat,kilka dni po wyjściu ze szpitala krwotok wew. i usunięcie l. jajowodu...
19. 04. 2024--> pierwsza wizyta u M.P.
Czerwiec 2024--> histeroskopia, wycięcie zrostów (adenomioza)
23.08.2024--> 1 stymulacja😍--> 0 blastocyst💔
21.11.2024-->początek 2 stymulacji ❤️ mamy 5 zarodków ^^ świeży transfer 5AA i 4 ❄️
5DPT 12.8 mIU/ml❤️6DPT 26.0 mIU,Prog.17.4 ng/ml,7DPT 46.5 mIU 283,3% , 9DPT 131,0 mIU181.7%😍 Prog. 23.0 ng/ml 11DPT 285.0 mIU117,6 %, 12DPT 412.0 mIU,
14DPT 858.0 mIU108 .3 % Prog. 35.4 ng/ml 16 DPT 1758,0 mIU108.0 %, pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥹😍
21DPT CRL 1.8 mm Orzeszka z bijącym ❤️🥹
6w6d CRL 1,11 cm Orzeszka z bijącym ❤️
-
Lipcowa wrote:A i jeszcze jako ciekawostkę podzielę się z Wami info z wątków in vitro - dziewczyny po transferach piją koktajl z arbuza, buraka i imbiru lub jedzą osobno w tych dniach 😊
Podobno sprzyja to zagnieżdżeniu także smacznego 💪🏻
Trzeba zapamiętać 😊
Mam nadzieję że masz zapas, życzę smacznego 😊Lipcowa lubi tę wiadomość
Ona👱♀️ 27
On🧔 28
Starania 👶 od 12.2021
05.05.2022-->CP w p.jajowodzie
29.07.2022-->HSG, ok
03.2023-->kolejna CP💔, metotreksat,kilka dni po wyjściu ze szpitala krwotok wew. i usunięcie l. jajowodu...
19. 04. 2024--> pierwsza wizyta u M.P.
Czerwiec 2024--> histeroskopia, wycięcie zrostów (adenomioza)
23.08.2024--> 1 stymulacja😍--> 0 blastocyst💔
21.11.2024-->początek 2 stymulacji ❤️ mamy 5 zarodków ^^ świeży transfer 5AA i 4 ❄️
5DPT 12.8 mIU/ml❤️6DPT 26.0 mIU,Prog.17.4 ng/ml,7DPT 46.5 mIU 283,3% , 9DPT 131,0 mIU181.7%😍 Prog. 23.0 ng/ml 11DPT 285.0 mIU117,6 %, 12DPT 412.0 mIU,
14DPT 858.0 mIU108 .3 % Prog. 35.4 ng/ml 16 DPT 1758,0 mIU108.0 %, pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥹😍
21DPT CRL 1.8 mm Orzeszka z bijącym ❤️🥹
6w6d CRL 1,11 cm Orzeszka z bijącym ❤️
-
Lipcowa, ale to wszystko magicznie brzmi 😍 To obserwowanie Kropka na USG musiało być czymś wspaniałym ❤️
A co do koktajlu, w jakich proporcjach?Lipcowa lubi tę wiadomość
Początek starań o dziecko: 04/2022
3 x IUI ❌️
➡️ IVF✨️🙏🏻
„Możliwe, że będziesz musiała stoczyć więcej niż jedną bitwę, by odnieść zwycięstwo.” -
Lipcowa… ja płacze!!! Dałam staremu do przeczytania i co? Łzy w oczach😭❤️
To cudowne, całej waszej trójce kibicujemy ze wszystkich sił🤞🏽🍀❤️❤️🥹🍍🍍🍍rozalaa, siesiepy, Lipcowa lubią tę wiadomość
👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
Dara, może to jednorazowa sytuacja? Podobno tak nawet dwa razy w roku normalnie zdrowa Miałaś już wcześniej problemy z owu? 🤔 proponuje wykonać badania w 3 dc jeśli się martwisz i do Gina 😔
Bialeeek dobrze Cię widzieć 😚jak tam u Ciebie?👩 28
badania 3dc✅AMH - 4,2✅ Kir - genotyp AA 👎PAI-1 - homo 👎, MTHFR - hetero 👎kariotyp ✅
🧔30
seminogram✅HBA 42%👎ROS✅ DFI✅InhibinaB✅kariotyp ✅
1 IVF VII.2024
💉22 🫧->16 🥚-> 8🪄->ICSI->2x❄️
19.08 FET❄️ ❄️
8 dpt ⏸
💔 ciąża bezzarodkowa
2 IVF XII.2024
💉26🫧->21 🥚🪄 ->pICSI-> 8x❄️
FET 🔜 🍀🙏
🦖💚W najcięższych chwilach los stawia naszej drodze najlepszych ludzi 💚🦖 -
Lipcowa wrote:A co do samego transferu to chyba najbardziej magiczny i relaksujący (przynajmniej dla mnie) moment całego in vitro 😊 w klinice miałam być 5-10 min przed rozpoczęciem z pełnym pęcherzem 😊 przebrałam się w koszule i kapcie i najpierw była rozmowa z embrologiem - poinformował mnie o rozwoju zarodków (teraz podali mi 5.1.1., zamrożony został 4.2.2., a o losie trzeciego mam dowidzieć się w poniedziałek - zatrzymał się w rozwoju - jeśli ruszy to dostanie klasyfikację i zostanie zamrożony jeśli nie.. zdegraduje). Później usiadłam na fotel, ginekolog założył wziernik (to była najbardziej nieprzyjemna chwila w tym wszystkim), położna obróciła mi ekran żebym widziała dokładnie całą magię i gino taką rurką wpuścił Malucha 🥰 uczucie jak przy cytologii także nic strasznego. 😊
Później gino wyjął wszystko i wyszedł - położna kazała założyć mi nogę na nogę, przykryła, wydrukowała zdj usg, kazała leżeć 10 min, przygasiła światła i też wyszła i zostałam sama z Kropkiem. I w całym tym rollercoasterze czułam wtedy ogromny spokój. Miałam chwilę dla siebie - głaskałam się po brzuchu, "rozmawiałam" z Kropkiem w myślach i nie odrywałam oczu od tej małej kropki na usg. Później położna pomogła mi wstać, ubrałam się w swoje rzeczy, krótka rozmowa odnośnie dawkowania leków, życzenia powodzenia i mam dać znać klinice za 2 tygodnie jaki wynik 😊 i tyle 😊
Za to po powrocie non stop spałabym 😊 chyba odsypiam cały stres poprzednich dni. Nie nastawiam się na nic, czekam na rozwój sytuacji chociaż nie wyobrażam sobie co będzie gdy się nie udało. Za to mój Stary płynie - ciągle mi nasdkakuje, każe leżeć i odpoczywać, ciągle dopytuje jak się czuje i czy czuje czy to "JUŻ" 😅 szuka już nawet imion, bo dla niego to jest już proste - mieliśmy problem z nasieniem i jajowodami i ominęliśmy to więc musi być z tego ciąża. Ja stoję przy tym z boku, nie mam serca tłumaczyć mu o genetyce i immunologii. Staram się łapać jego entuzjazm i cieszyć się z tych dni 😊
Lipcowa! Pięknie to wszystko opisujesz. Naprawdę łezka w oku się kręci. Zwłaszcza jak się widzi jak mężczyzna Twój staje właśnie na wysokości zadania. 🥰 Cudownie! Musi się Wam udać. A wiesz czemu?! Bo taki gość się u mnie zjawił dzisiaj jak o Was myślałam!
Chantelle, Biedronka@, Lipcowa, Emka06 lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾8 stymulacji letrozolem ❌, 9⏳
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 33
◾HBA 49%
🔜 15.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF
"I used to float, now I just fall down
I used to know, but I'm not sure now
What I was made for
What was I made for?" -
Białek! Co tam u Ciebie kebabiku. 🌻walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾8 stymulacji letrozolem ❌, 9⏳
◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)
♂️ 33
◾HBA 49%
🔜 15.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF
"I used to float, now I just fall down
I used to know, but I'm not sure now
What I was made for
What was I made for?" -
Lipcowa, no ciepło się robi na sercu ♥️ Ależ tu emocje panują i ta ekscytacja z Waszego szczęścia 🥹🍀 Rośnijcie!
Właśnie czytam, że piszesz o sokach, które mogą pomóc w ewentualnym zagnieżdżeniu. Ja kilka dni temu dostałam z buraka litrowy słoik. Właśnie go kończę 😊 Czekam do poniedziałku na 🐒 Jeśli nie przybędzie, to kupuję test i sikam we wtorek.
Dara, tulę 🫂 rozalaa dobrze pisze, tak może być nawet dwa razy do roku. Ostatnio o tym czytałam, bo też robiłam badania. Życzę Ci dużo wiary w następny cykl. Głowa do góry! Nie idziesz ślepo do celu, przynajmniej wiesz na co zwrócić uwagę i o czym możesz porozmawiać z lekarzem, żeby działać 🥰rozalaa, Lipcowa lubią tę wiadomość
✨ 2 cs
Długa przerwa w staraniach…
6 👧🏼 35 👩🏽 42 👨🏼
🐈 + 🐈⬛ -
rozalaa wrote:Dara, może to jednorazowa sytuacja? Podobno tak nawet dwa razy w roku normalnie zdrowa Miałaś już wcześniej problemy z owu? 🤔 proponuje wykonać badania w 3 dc jeśli się martwisz i do Gina 😔
Bialeeek dobrze Cię widzieć 😚jak tam u Ciebie?
Coraz lepiej❤️ dziękuje Rozalka🥹❤️
Przy okazji spieszę z wyjaśnieniami tak w skrócie👇🏾
Moja ostatnia @ zaczęła się dla mnie wyjątkowo tragicznie, ogromne krwawienie, zwijanie z bólu, wymioty i biegunka… dramat! Przez 4 dni nie wyszłam w ogóle z łóżka, jak roślina… dosłownie😕
Stary mój wziął urlop by ze mną siedzieć i „nosić” mnie do łazienki. Skończyło się oczywiście karetką, zastrzykami przeciwbólowymi i jakoś przeżyłam kolejne dni. Niestety udzielił mi się stan depresyjny.
Pogrążyłam się w ogromnym smutku przez te starania, notoryczne myśli, że na pewno się nie uda i tak dalej… Wyłączyło mnie totalnie z życia.
Pod wpływem emocji zakończyłam współpracę z szefem tyranem, zrezygnowaliśmy z dalszej opieki kliniki w której aktualnie byliśmy, bo czuliśmy się w stagnacji i już nie chciało nam się słuchać „macie czas”. Mamy, ale nie chcemy stać w miejscu. Chcemy być w ciąży! 🤷🏽♀️
Podjęliśmy decyzję, że to już ostatni nasz miesiąc starań bez spięcia dupy w 100%. Szukamy nowej kliniki (i ja nowej roboty😂). Bierzemy się w garść i nadal idziemy po swojego ananasa🍍🍀
Daliśmy sobie na luz w tym miesiącu, ale już niedługo! Na pewno wszystko zaowocuje❤️
Ps!! Dziękuje wam za to, że ciagle gdzieś tam wspominałyście o mnie i myślałyście , jesteście Najlepsze❤️🍀Chantelle, siesiepy, rozalaa, Marti27, SandraH.97, Beezi, Emka06, Amunicja lubią tę wiadomość
👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
siesiepy wrote:Białek! Co tam u Ciebie kebabiku. 🌻
Stęskniłam się! No co mam powiedzieć🥹❤️🌯Pfry, Chantelle, siesiepy lubią tę wiadomość
👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
Lipcowa fajnie, że się podzieliłaś z nami tym dniem.Ja trzymam kciuki mocno przez najbliższe dwa tygodnie. Dawaj na priv, spróbuję dodać cię do przyjaciółek, chociaż nigdy nie robiłam tego wcześniej i nie wiem czy potrafię.
Lipcowa lubi tę wiadomość
🤰staramy się od 08.2022 r.
⏸️(lipiec 2023 r.) 💔6 tc -
Lipcowa - 😚 myślami byłam dzisiaj przy Tobie, dziękuję Ci za ten opis z dzisiejszego dnia. Super, że transfer przeszedł tak spokojnie i miałaś chwilkę dla siebie aby ochłonąć z emocji w trakcie. Tak bardzo Wam kibicuję 🤞 a Stary wiadomo, że się cieszy bo Wasz wyczekany bobas w końcu jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej 🥰
Bialeczku, co tam u Ciebie? 🥺 Jak się czujesz?
Edit: widzę, że napisałaś w międzyczasie.Tak mi przykro, że okres Cię tak zmiótł z planszy🫂 nawet sobie nie wyobrażam jak się czułaś, skoro aż konieczna była wizyta w szpitalu 😬 mam nadzieję, że już lepiej się miewasz, a Stary stanął na wysokości zadania, gdy go potrzebowałaś. Rezygnacja z szefa tyrana na plus - gratuluję decyzji, bo na pewno nie była łatwa, ale zdrowie psychiczne przy staraniach jest bardzo ważne (mówię to ja, która trochę z tym ma ostatnio na bakier 🥲), nie warto sobie dokładać dodatkowych stresów przez szefów imbecyli 🤬 Dawaj znać na bieżąco jak z poszukiwaniem nowej kliniki. Btw. Stwierdzenie"macie czas/jest pani jeszcze młoda "- chyba nic innego mnie tak mocno nie wk... 🤬 Zaczęliśmy się starać jak miałam 29 lat, w sierpniu będę mieć 32 lata a lekarze do mnie nadal mówią, że "jeszcze jest pani przecież młoda i może mieć pani kilkoro dzieci"... Noż kurła! Co to za frazesy, oczekuję realnej pomocy! Więc świetnie Cię rozumiem, pomimo różnicy wieku między nami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2023, 21:33
Bialeekk lubi tę wiadomość
👩 33 | 🧑 34 - starania od 11.2020
______________________________
09.2019 - polip w jamie macicy
21.09.2021 - histeroskopia ✂️ polipa
31.07.2022 - ⏸️😳 - 19.08.2022 - ❤️
11.09.2022 - brak akcji 💔 poronienie samoistne 9t+4d
______________________________
Powrót do starań od 12.2022
02.03.2023 HyCoSy ✅
14.08.2023 histeroskopia z biopsją endometrium ❌ przewlekły stan zapalny endometrium
27.12.2023 - kontrolna biopsja ✅
03.01.2024 HOMA ✅ cytologia ✅ profil cytokin rozjechany, KIR Bx, allo-MLR 33,1% - do starań Accofil
16.02.2024 - AMH 1,28, Endometrioza II i adenomioza ❌ niepłodność idiopatyczna
29.07 i 28.08 - IUI ❌
15.11.2024 - histeroskopia: usunięte mikropolipy, zrosty; przewlekły stan zapalny ❌
2025 - bądź tym szczególnym i szczęśliwym 🤞
Mąż: seminogram ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Lecę na oparach... 🫠
Plan: dieta, fizjo uro-gin, ćwiczenia, relaks 🧘