W Czerwcu się okaże co nam los da w darze 🐣 Czerwcowe 2 kreseczki ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Dusia91 wrote:Hej to znowu ja oczywiście jak wszystkie próbuje wszędzie doszukiwać się objawów... Natomiast jedna rzecz jest bardzo uciążliwa i tu raczej pytanie do dziewczyn które już były w ciąży... Jestem dopiero 11 dpo. Pracuje z domu i rozmawiam z klientami. Jedna rozmowa a ja zadyszka jakbym po schodach na 4 piętro weszła 🤦🏼♀️ no nie da się pracować... Dobrze ze rozmów nie za wiele ale to przeszkadza... Nie mam problemów raczej z oddychaniem należę do szczupłych osób... Nie wiem skąd nagle w tym tygodniu taki problem. Czy to może być obiaw czy jakaś choroba? 🤔[
Ja takiego objawu nie miałam w ciąży. Było ciężej ale na końcu ciąży. Z drugiej strony może upały dają w znaki? Strasznie duszno jest. Ja dziś sprzątałam i też okna po otwierane bo nie ma czym oddychać a i jeszcze sprawdź ciśnienie może masz za niskie.30 lat
Córeczka 4 lata -
Jest dosyć ciepło ale mieszkam na parterze i raczej mam chłodne mieszkanie... Problem z mówieniem jest od początku tygodnia... Przegrzebałam oczywiście internet i jest informacja ze problem z oddychaniem może być już nawet w pierwszych tygodniach bo chodzi o progesteron 🤯 też raczej spodziewałabym się takich objawów u kobiet już w zaawansowanej ciąży... Koleżanka z pracy która ostatnio przeszła niestety ciążę pozamaciczna mówiła ze miała to samo 🤔 tak czy inaczej nie będe sobie nic wkręcać co nie zmienia faktu, że trudno się pracuje więc mam nadzieję ze przejdzie 🙄
-
Dusia91 wrote:Jest dosyć ciepło ale mieszkam na parterze i raczej mam chłodne mieszkanie... Problem z mówieniem jest od początku tygodnia... Przegrzebałam oczywiście internet i jest informacja ze problem z oddychaniem może być już nawet w pierwszych tygodniach bo chodzi o progesteron 🤯 też raczej spodziewałabym się takich objawów u kobiet już w zaawansowanej ciąży... Koleżanka z pracy która ostatnio przeszła niestety ciążę pozamaciczna mówiła ze miała to samo 🤔 tak czy inaczej nie będe sobie nic wkręcać co nie zmienia faktu, że trudno się pracuje więc mam nadzieję ze przejdzie 🙄
Ja miałam cb i też miałam zadyszki. Codziennie robiłam sobie Good Morning Work Out Z Pamelką, a jak wyszedł bladzioch to już musiałam po tym aż się zdrzemnąć
Ale to było dopiero, jak już były dwie kreski. Poza tym nie wiem czy jestem dobrym przykładem, bo 3 dni potem było już po kreskach -
nick nieaktualny
-
Poczekałabym 2 dni i zobaczyła jaka będzie teraz temp. Wydaje mi się, że owu mogła być wczoraj. Potwierdzą to następne wysokie temperatury.
Wcześniej takie skoki tak jak mówisz mogły być przez zawirowania, ale sądzę, że to nie byłoby przeszkodą przed wczorajszą okupacją. A jak długie masz cykle i jak długą fazę lutealną? -
Oliwia23 wrote:Ja wczoraj wieczorem plemienia,, dzisiaj pełną parą. Jestem zła na siebie ... Po co był ten cały cyrk z betą skoro tego samego dnia już dostałam @ chociaż może ten wynik jakoś spuścił blokadę. Myślę, że sama sobie nakrecilam tą ciążę. Gdybym teraz zaszła byłoby idealnie pod względem tego co się dzieje w moim życiu, ale cóż lipiec też będzie super co nie dziewczyny? Dziękuję Wam za wsparcie, miałam w ogóle nie pisać o wyniku bety bo było mi po prostu wstyd.
Dziewczyny lipiec będzie nasz!!!
Kochana rozumiem całkowicie. Ale nie ma, że wstyd. Spokojnie, wszystkie to rozumiemy. Tutaj nie musisz się wstydzić!! Po to jest to miejsce przecież! 🤗 -
Muszka05 wrote:Hej dziewczyny tak wczoraj pocieszałam ale melduje dzisiaj o 7 rano dostałam okres ...
pierdziele nic już nie planuje , nawet nie zdążyłam zatestowac
Lipiec będzie nasz, zobaczysz :* wczoraj też rozpaczałam, nie, ja byłam wściekła. Każdy miesiąc jest dobry, w każdym jest coś magicznego! -
Majaaaa wrote:Ja jeszcze jestem z jakimiś resztkami nadzieji bo dziś dopiero 6dpo owu.... w te dni kiedy było bzykanko jajniki bolały mnie jak szalone i test owu pokazał ciemna krechę wiec jakąś tam nadzieje mam.
Dziś to w ogóle popłynęłam z tematem bo wczoraj jak kupowałam ten termometr skusiłem się na dwa testy, jeden oczywiście zrobiłam dziś rano....
i tak sobie leżałam w nocy przed zaśnięciem i myśle sobie „czizas jakaś ty majka durna, PrEciez i tak teraz wyjdzie negatyw 6dpo ovulce....” No ale zeobilam 🤷♀️
Negatyw oczywiscie....
Wiec stwiwrdzialam ze na betę pójdę dopiero w poniedziałek wtedy będzie 11dpo wiec jakiś realny obraz powinien być !
Trzymam kciuki!Majaaaa lubi tę wiadomość
-
VianEthel2 wrote:Okej, no może rzeczywiście z tym czasem nie jest idealnie, ale apka np nie mówi, że czasy są zaburzone. Zobaczymy co będzie dalej. Jakoś nie nastawiam sie na 1 cs, że się uda mając na względzie wcześniejsze doświadczenia.
Kiedyś czytałam, że odchylenia godzinowe nie powinny przekraczać 30 minut. -
Hej Dziewczyny,
wracam do was po miesiacu...
Gratuluje wszystkim II kreseczek ❤️ a za pozostale dzieczyny trzymam mocno kciuki🤞🏻
Chcialam was zapytac czy slyszalyscie tu na forum o ciazach ktore udalo sie uratowac przy bardzo wczesnym plamieniu? U mnie sytuacja jest nastepujaca:
15.06. Jasna kreska test czulosc 20
16.06. Mocniejsza kreska test czulosc 25 i beta 194
17.06. Troszeczke mocniejsza kreska czulosc 25 (albo ja widze ze mocniejsza) ale bol brzucha i plecow i brazowe plamienia, temperatura nadal wysoka
Miesiaczka miala byc 15.06.
Jestem juz po jednej ciazy biochemicznej - w poprzednin cyklu i strasznie sie boje ze to bedzie to samo. Wtedy jednak temperatura mi spadla przed plamieniami i w dniu kiedy dostalam plamien mialam bete 46 (kilka dni wczesniej byla 85). Wieczorem tez od razu krwawilam. Tutaj patrzac po tescie na pewno mam wyzej. Jutro ide na bete ale nie wiem jak doczekac do jutra biegam co chwile do toalety i boje sie co zastane mialam dzis teleporade i dostalam duphaston ale nie wiem czy cos pomoze tak na samym poczatku...
Dajcie prosze znac czy slyszalyscie jakies pozytywne historie tego typu!
Wklejam zdjecia testow:
https://zapodaj.net/03a8172295f08.jpg.html
15.06. ⏸
06.07. ❤️
-
Anetynka wrote:Hej Dziewczyny,
wracam do was po miesiacu...
Gratuluje wszystkim II kreseczek ❤️ a za pozostale dzieczyny trzymam mocno kciuki🤞🏻
Chcialam was zapytac czy slyszalyscie tu na forum o ciazach ktore udalo sie uratowac przy bardzo wczesnym plamieniu? U mnie sytuacja jest nastepujaca:
15.06. Jasna kreska test czulosc 20
16.06. Mocniejsza kreska test czulosc 25 i beta 194
17.06. Troszeczke mocniejsza kreska czulosc 25 (albo ja widze ze mocniejsza) ale bol brzucha i plecow i brazowe plamienia, temperatura nadal wysoka
Miesiaczka miala byc 15.06.
Jestem juz po jednej ciazy biochemicznej - w poprzednin cyklu i strasznie sie boje ze to bedzie to samo. Wtedy jednak temperatura mi spadla przed plamieniami i w dniu kiedy dostalam plamien mialam bete 46 (kilka dni wczesniej byla 85). Wieczorem tez od razu krwawilam. Tutaj patrzac po tescie na pewno mam wyzej. Jutro ide na bete ale nie wiem jak doczekac do jutra biegam co chwile do toalety i boje sie co zastane mialam dzis teleporade i dostalam duphaston ale nie wiem czy cos pomoze tak na samym poczatku...
Dajcie prosze znac czy slyszalyscie jakies pozytywne historie tego typu!
Wklejam zdjecia testow:
https://zapodaj.net/03a8172295f08.jpg.html
Przede wszystkim nie danerwuj się, to nie jest teraz najlepsze w Twoim stanie. Spokojnie. Bierz dupka on powinien pomoc.
Anetynka lubi tę wiadomość
-
Zniecierpliwiona wrote:Hej dziewczyny!
Jestem tu nowa... Dowiedziałam się ze mam niskie AMH i raczej nie wiele czasu żeby postarać się o dzidziusia. Ze stanu: zabezpieczamy się bo nie czas na dziecko przeszliśmy w stan: teraz! Średnio za tym nadążamy. Ja oczywiscie się dołuje. Czy któraś z Was mogłaby zerknąć na moj wykres? Nie umiem określać śluzu i to moj pierwszy wykres wiec jest tylko temperatura... na dodatek mierzona o bardzo różnych portach ze względu na prace.
Czy owulacja była czy nie???
I dodatkowe pytanie co bierzecie z ziół przy niewydolności cialka żółtego i na poprawę dojrzewania??
Nie widzę Twojego wykresu...
Dobrze, że zaczeliście teraz działać, Twój facet robił badania? Jeśli chodzi o badania śluzu, to mega prosta sprawa. Jak rozciąga się i jest przezroczysto mleczny to znaczy, że to jest ten czas! Potem przez powinnaś zauważyć wyższą temperaturę. (Ovufriend Ci to wyczai jak będziesz wszystko dobrze wprowadzać)
Ja żadnych ziół nie biorę teraz będę się z lekarzem konsultować dopiero. -
Dusia91 wrote:Jest dosyć ciepło ale mieszkam na parterze i raczej mam chłodne mieszkanie... Problem z mówieniem jest od początku tygodnia... Przegrzebałam oczywiście internet i jest informacja ze problem z oddychaniem może być już nawet w pierwszych tygodniach bo chodzi o progesteron 🤯 też raczej spodziewałabym się takich objawów u kobiet już w zaawansowanej ciąży... Koleżanka z pracy która ostatnio przeszła niestety ciążę pozamaciczna mówiła ze miała to samo 🤔 tak czy inaczej nie będe sobie nic wkręcać co nie zmienia faktu, że trudno się pracuje więc mam nadzieję ze przejdzie 🙄
Dusia91 lubi tę wiadomość
-
Majaaaa wrote:No to musimy się kiedyś umówić na jakaś dobra kawkę! Bo mam nadzieje ze niedługo okaże się ze piwka ani winka nie tknę przez następne 9 miesięcy ;p
Też chceeee! Tylko ja z Poznania ale co mi tam zrobię sobie wyprawę na kawę nad morzeMajaaaa lubi tę wiadomość
-
Nadrobiłam! Dziewczyny galopujecie jak szalone!
Ja dzisiaj wyszłam z pracy o 9 rano tam mnie brzuch bolał. Wczoraj miałam totalną rezygnację. Dzisiaj już mi lepiej. Będziemy działać! Jutro umawiam się do gina niech decyduje co mam robić. Nie nastawiam się na ten cykl, ewidentnie jest jakiś problem i nie łudzę się już , że bez pomocy lekarza nam się uda. Mój facet też musi iść na badania. I zobaczymy co dalej.
Zastanawiam się czy zanim cokolwiek z lekarzem ustale to może jakieś suplementy są które Mogłyby uzupelnic ewentualne niedobory dla mnie i dla mojego? Czy lepiej nic bez lekarza nie brać? -
Anetynka wrote:Hej Dziewczyny,
wracam do was po miesiacu...
Gratuluje wszystkim II kreseczek ❤️ a za pozostale dzieczyny trzymam mocno kciuki🤞🏻
Chcialam was zapytac czy slyszalyscie tu na forum o ciazach ktore udalo sie uratowac przy bardzo wczesnym plamieniu? U mnie sytuacja jest nastepujaca:
15.06. Jasna kreska test czulosc 20
16.06. Mocniejsza kreska test czulosc 25 i beta 194
17.06. Troszeczke mocniejsza kreska czulosc 25 (albo ja widze ze mocniejsza) ale bol brzucha i plecow i brazowe plamienia, temperatura nadal wysoka
Miesiaczka miala byc 15.06.
Jestem juz po jednej ciazy biochemicznej - w poprzednin cyklu i strasznie sie boje ze to bedzie to samo. Wtedy jednak temperatura mi spadla przed plamieniami i w dniu kiedy dostalam plamien mialam bete 46 (kilka dni wczesniej byla 85). Wieczorem tez od razu krwawilam. Tutaj patrzac po tescie na pewno mam wyzej. Jutro ide na bete ale nie wiem jak doczekac do jutra biegam co chwile do toalety i boje sie co zastane mialam dzis teleporade i dostalam duphaston ale nie wiem czy cos pomoze tak na samym poczatku...
Dajcie prosze znac czy slyszalyscie jakies pozytywne historie tego typu!
Wklejam zdjecia testow:
https://zapodaj.net/03a8172295f08.jpg.html
No u mnie wyglądało to tak ze cztery dni po planowanym okresie pokazala mi się dopiero druga kreska, cztery dni chodziłam z plamieniem aż wkońcu w któraś sobotę dostałam się do lekarza oczywiscie na usg jedno wielkie nic, dostałam dupka 3x1 i kazała zrobić betę i powtórzyć w poniedziałek. W sobotę beta 184 a w poniedziałek już 82.... poplamiłam jeszcze dwa dni i poleciało.....
w następnym cyklu zrobiłam betę dwa dni przed okresem wyszła dodatnia po niecałym tygodniu zaczęłam znowu plamić to już nie nawet nie łudziłam... i poleciało następnego dnia.
Po drugiej biochemce jak powiedziałam mojej lekarce ze znowu chcemy się starać bez niczego przepisała mi duphaston od 16dc 2x1 w razie czego.... po 11 dniach kazała iść na betę jak będzie dodatnia to zwiększyć dupka znowu 3x1 a jak beta ujemna to odstawić i czekać na @.
Mam nadzieje ze twoja kropkę da się uratować ✊✊ dawaj znać !
Czasami jest tak ze pojawia się plamienie ale ciąże udaje się utrzymać z dupkiem wiec uszy do góry!
Anetynka lubi tę wiadomość