W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
cukierniczka wrote:Dziewczyny, wchodzę tu pierwszy raz. Po krótce - od 12 miesięcy staramy się z Mężem, bezskutecznie, badania nasienia wypadły dość slabo, dostał suplementy. 18 maja miałam ostatni okres, od 20 byłam przeziębiona - brałam ibuprofen, glimbax na płukanie gardła i steryd do nosa (zatkane zatoki, zawsze tak mam). Koło 1 czerwca miałam mieć owulację, przytulaliśmy się w końcu 30 maja, tylko raz w tym cyklu. Czułam się już o wiele lepiej i z leków zrezygnowałam od 30.05. Zastanawiałam się czy w ogóle można ale mąż był zdrowy i szkoda mi było cyklu, czytałam na forach, że jeśli nie ma jakiegoś poważnego zapalenia, nie bierze się antybiotyku to można. 15czerwca w dniu spodziewanego okresu zrobiłam test i.... 2 kreski! Druga co prawda ledwo widoczna ale wciąż. Dziś byłam na becie, czekam na wynik. Panicznie się jednak boję, bo bezpośrednio przed owulacja trochę tych tabletek ibuprom zjadłam, i glimbax i steryd. Mam nadzieję, że nie zaszkodziło to bezpośrednio komórce jajowej. Oprócz tego 5 dni po stosunku wzięłam ibuprom bo tragicznie bolala mnie głowa, jednorazowo. Ja tu od zmysłów odchodzę chociaż gdzieś czytałam że jeszcze poki się na dobre nie zagnieździ zarodek to jeszcze nie szkodzi? Pocieszcie kochane 😭
Nie martw sie, leki brane przed owulacja nie maja znaczenia. Niepotrzebnie sie stresujesz. Wiele kobiet dowiaduje sie o ciazy czesto bardzo pozno nawet w 8/9 tygodniu. Piją, palą przyjmuja leki i sa niczego nieswiadome. Ty leki przyjmowalas przez owulacja i tylko jeden ibuprom po. Nic sie nie stanie
Madziq6 lubi tę wiadomość
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
natkurka wrote:Nie martw sie, leki brane przed owulacja nie maja znaczenia. Niepotrzebnie sie stresujesz. Wiele kobiet dowiaduje sie o ciazy czesto bardzo pozno nawet w 8/9 tygodniu. Piją, palą przyjmuja leki i sa niczego nieswiadome. Ty leki przyjmowalas przez owulacja i tylko jeden ibuprom po. Nic sie nie stanie
Teraz myślę sobie ze lepiej było jeden cykl odpuścić niż się teraz martwić, no ale czasu nie cofnę ☺15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
cukierniczka wrote:Dziękuję, oby 🥰🥰🥰
Teraz myślę sobie ze lepiej było jeden cykl odpuścić niż się teraz martwić, no ale czasu nie cofnę ☺
Jak dziewczyny piszą nic się nie przejmuj, leki brane przed owu, w trakcie nie powinny szkodzić. Ja się bałam bo od owu do 2 kresek brałam Cyclonamine na zamykanie naczyń krwionośnych bo miałam okropny problem z plamienia po ❤️.
Teraz o dziwo po ostatnim❤️ nie było nic, a tak się tego zbliżenia bałam, jak widać niepotrzebnie26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
2+3 wrote:Właśnie nie rozumiałam fenomenu, że poza owu wiele nie trzeba i ❤️ było, a jak płodne to masakra i taka wielka przykrość, że nie, że za mało, a przecież narzucać się nie będę 😐 a co lepsze jak się nie udaje to zdziwiony ale jak to 🤦♀️
Ja marzę o kolejnym już ponad 3 lata, dlatego każda biel, jest dla mnie trudna.. wiem, że można pomyśleć, że głupia jestem bo przecież mam 3 dzieci ale gdy się bardzo pragnie nie ma to dużego znaczenia..też mogłabym powiedzieć że mam 3 i więcej mi do szczęścia niepotrzeba ale jednak tak bardzo pragnę tego maleństwa tak bardzo chcę przez to każdy brak 💗w tych dniach boli bardziej 😥wiadomo że dzieci niebiora się z kapusty🙄
2+3, natkurka lubią tę wiadomość
-
2+3 wrote:Mogą pojawiać, tylko z dnia na dzień powinny blednąć..
-
cukierniczka wrote:Dziewczyny, wchodzę tu pierwszy raz. Po krótce - od 12 miesięcy staramy się z Mężem, bezskutecznie, badania nasienia wypadły dość slabo, dostał suplementy. 18 maja miałam ostatni okres, od 20 byłam przeziębiona - brałam ibuprofen, glimbax na płukanie gardła i steryd do nosa (zatkane zatoki, zawsze tak mam). Koło 1 czerwca miałam mieć owulację, przytulaliśmy się w końcu 30 maja, tylko raz w tym cyklu. Czułam się już o wiele lepiej i z leków zrezygnowałam od 30.05. Zastanawiałam się czy w ogóle można ale mąż był zdrowy i szkoda mi było cyklu, czytałam na forach, że jeśli nie ma jakiegoś poważnego zapalenia, nie bierze się antybiotyku to można. 15czerwca w dniu spodziewanego okresu zrobiłam test i.... 2 kreski! Druga co prawda ledwo widoczna ale wciąż. Dziś byłam na becie, czekam na wynik. Panicznie się jednak boję, bo bezpośrednio przed owulacja trochę tych tabletek ibuprom zjadłam, i glimbax i steryd. Mam nadzieję, że nie zaszkodziło to bezpośrednio komórce jajowej. Oprócz tego 5 dni po stosunku wzięłam ibuprom bo tragicznie bolala mnie głowa, jednorazowo. Ja tu od zmysłów odchodzę chociaż gdzieś czytałam że jeszcze poki się na dobre nie zagnieździ zarodek to jeszcze nie szkodzi? Pocieszcie kochane 😭
-
kawoholiczka wrote:Dziewczyny sprawdźcie u siebie czy macie otwarte laboratoria!
Ja chciałam sobie zrobić dzisiaj rano trzecią betę (ostatnią przed wizytą) i nieczynne dzisiaj... Zrobiłam rano test i kreska ściemniała to troszkę mnie to uspokoiło. Męża na równe nogi postawiłam przed 7 a tutaj taka niespodzianka. 😂 A w środę mam wizytę u ginekologa, może uda się zobaczyć kropka, bo równo uderzy nam 6 tydzień.
verliebtindich, Gravity trzymam kciuki! 😊
Dziewczyny w 🤰w którym tygodniu byłyście na USG i co już było widać/słychać było serduszko?kawoholiczka lubi tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Madziq6 wrote:Czuję się tak samo jak ty. I ten sam tekst słyszę że jak to się nieudało oni machają na to ręką kolejny cykl kolejne starania a kobiety bardziej to przeżywają i każda kolejna porażkę jeszcze bardziej
też mogłabym powiedzieć że mam 3 i więcej mi do szczęścia niepotrzeba ale jednak tak bardzo pragnę tego maleństwa tak bardzo chcę przez to każdy brak 💗w tych dniach boli bardziej 😥wiadomo że dzieci niebiora się z kapusty🙄
Moje dzieci bardzo chcą rodzeństwo, wiadomo nie wiedzą że się staramy i że jest taka opcja, ale wiem że bardzo by się ucieszyli i miałabym dużo wsparcia i pomocy od nich, to też jest motywujące 😉Na pokładzie:
💙 09.2012 sn
💜 04.2015 cc
💜 05.2017 cc
09.2019 cichutko marzy mi się 4...
01.2022 starania na serio...
03.2022 BC 💔😭
16 cykl starań po BC...
17.05.23 15:15 szok ⏸️ ❤️🌈
18.05.23 beta 261,90 // prog 28,10 ❤️🙏
29.05.23 beta 29165 😲❤️ // prog 17,20 😥🙏
30.05.23 wizyta - pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym, bez echa zarodka ❤️🙏
13.06.23 1,5 cm dzidzi i jest serduszko ❤️
22.06.23 [wizyta kontrolna przez plamienia] 2,44 cm i bije ❤️
03.07.23 wizyta 4 cm i bije ❤️
12.07 14:00 prenatalne
-
Aneta2506 wrote:Verlie, kropka kciuki za betę ✊
Agula, czyżby pierwszy dzień ciąży? 🍀🙏
Mężowi nawet pozwoliłam wrócić do popalania 😂😂😂 odebrał dziś wynik nasienia i morfologia 4% więc niech też szaleje w tym lipcu, A co 😂😂😂😂😂Monk@, 2+3, natkurka, kropka_123, wellwellwell, Anett93 lubią tę wiadomość
👩🦰35👦40
Starania od 9 lat.... 💔💔
Kariotypy prawidłowe
KIR AA, Czynnik V-homozygotyczny
PAI-heterozygotyczny, C1,C1
1️⃣ Start IVF Invimed🍀 Poznań
Ovaleap 300 IU.10 zapłodnionych
ICSI- 0 zarodków ❌️ Kiepska jakość komórek😵💫
2️⃣06.01 Menopur 300IU
ICSI 5 trzydniowych zarodków✊️❤️❤️
I 2023 - ET 2 zarodki 9 bl ❌️ cb?
III '23 FET 2 zarodki 7 bl 😭 ❌️cb
3️⃣ Zmiana kliniki-Poznań Polna
5.10 Scratching endo
8.10 Puregon 275J, lametta, mensinorm 75 J 10dojrzałych/6zapłodnionych 🙏
Mamy❄️❄️ 3AA, 4BB🥹🥹
Transfer 3AA, 18.12.23--> accofil, prograf, neoparin,encorton 🙏✊️
Cb ❌️
Cała immunologia przebadana...
Kwiecień 2024-histeroskopia z biopsją endometrium 🙏
transfer? -
cukierniczka wrote:Dziewczyny, wchodzę tu pierwszy raz. Po krótce - od 12 miesięcy staramy się z Mężem, bezskutecznie, badania nasienia wypadły dość slabo, dostał suplementy. 18 maja miałam ostatni okres, od 20 byłam przeziębiona - brałam ibuprofen, glimbax na płukanie gardła i steryd do nosa (zatkane zatoki, zawsze tak mam). Koło 1 czerwca miałam mieć owulację, przytulaliśmy się w końcu 30 maja, tylko raz w tym cyklu. Czułam się już o wiele lepiej i z leków zrezygnowałam od 30.05. Zastanawiałam się czy w ogóle można ale mąż był zdrowy i szkoda mi było cyklu, czytałam na forach, że jeśli nie ma jakiegoś poważnego zapalenia, nie bierze się antybiotyku to można. 15czerwca w dniu spodziewanego okresu zrobiłam test i.... 2 kreski! Druga co prawda ledwo widoczna ale wciąż. Dziś byłam na becie, czekam na wynik. Panicznie się jednak boję, bo bezpośrednio przed owulacja trochę tych tabletek ibuprom zjadłam, i glimbax i steryd. Mam nadzieję, że nie zaszkodziło to bezpośrednio komórce jajowej. Oprócz tego 5 dni po stosunku wzięłam ibuprom bo tragicznie bolala mnie głowa, jednorazowo. Ja tu od zmysłów odchodzę chociaż gdzieś czytałam że jeszcze poki się na dobre nie zagnieździ zarodek to jeszcze nie szkodzi? Pocieszcie kochane 😭👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Jejku, ja jestem osobą, która wstaje o 6, a jak chcę się wyspać, to pośpię do 8. Ale zwykle od 6 już mnie nosi. Teraz leżę w łóżku i nie mam siły się podnieść. Nawet nie jestem śpiąca, ale ciało mam tak niesamowicie zmęczone, najbardziej bolą mnie nogi, jakbym chodziła nie wiadomo ile... Spałam do 12 praktycznie, z przerwą na śniadanie tylko. Tragedia jakaś. Kasiooola, Nutka, Poziomka - też tak miałyście? Poza tym nie mam mdłości, żadnych dolegliwości, tylko takie zmęczenie, jakbym pracowała do najmniej w kamieniołomie wczoraj 🙄
AgulaM, Poziomka9204, Kasiooola, Anett93 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze wyniki ✊️✊️
Mam ostatnio spadek energii, drugi dzień boli mnie głowa. Staram się być z Wami na bieżąco, zwykle udaje mi się nadrobić forum przed snem, no ale za chwilę usypiam, nawet czasem nie zdążę nic napisać 🙈
Łapcie 🦠🦠🦠🦠 chociaż tyle ode mnie 😊
Ja zaczynam mieć stres przed wtorkową wizytą, ostatnie dwa tygodnie byłam spokojna, a teraz się zaczyna... wiem, nie powinnam że względu na kropka ale to chyba silniejsze ode mnie 😟Monk@, verliebtindich, Imbirowa, AgulaM, Kasiooola, Ilaria, Mikaaa92, Babova, Anett93 lubią tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Poziomka9204 wrote:Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze wyniki ✊️✊️
Mam ostatnio spadek energii, drugi dzień boli mnie głowa. Staram się być z Wami na bieżąco, zwykle udaje mi się nadrobić forum przed snem, no ale za chwilę usypiam, nawet czasem nie zdążę nic napisać 🙈
Łapcie 🦠🦠🦠🦠 chociaż tyle ode mnie 😊
Ja zaczynam mieć stres przed wtorkową wizytą, ostatnie dwa tygodnie byłam spokojna, a teraz się zaczyna... wiem, nie powinnam że względu na kropka ale to chyba silniejsze ode mnie 😟niczego nie zmienię już, wierzę, że będzie dobrze 🥰 ja mam w poniedziałek pierwszą wizytę, nastawienie nastawieniem, ale powoli gdzieś tam wieczorami gorzej zasypiam, podświadomie jednak się stresuję, ale staram się wyluzować mimo wszystko. ❤️
AgulaM lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Jejku, ja jestem osobą, która wstaje o 6, a jak chcę się wyspać, to pośpię do 8. Ale zwykle od 6 już mnie nosi. Teraz leżę w łóżku i nie mam siły się podnieść. Nawet nie jestem śpiąca, ale ciało mam tak niesamowicie zmęczone, najbardziej bolą mnie nogi, jakbym chodziła nie wiadomo ile... Spałam do 12 praktycznie, z przerwą na śniadanie tylko. Tragedia jakaś. Kasiooola, Nutka, Poziomka - też tak miałyście? Poza tym nie mam mdłości, żadnych dolegliwości, tylko takie zmęczenie, jakbym pracowała do najmniej w kamieniołomie wczoraj 🙄
Ale tak ogólnie to myślałam, że będę gorzej wszystko przechodziła 😊Monk@, AgulaM, Mikaaa92, Anett93 lubią tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
2+3 wrote:Czyli jesteśmy w tej samej sytuacji i tak samo to tego podchodzimy i się czujemy... Zawsze lepiej na sercu że jest ktoś drugi ❤️ chociaż szkoda że to taka smutna sytuacja 😐 Trzymam kciuki żeby mimo wszystko się w końcu udało ❤️
Moje dzieci bardzo chcą rodzeństwo, wiadomo nie wiedzą że się staramy i że jest taka opcja, ale wiem że bardzo by się ucieszyli i miałabym dużo wsparcia i pomocy od nich, to też jest motywujące 😉2+3 lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Kochana, a czymś konkretnie się stresujesz? Ja niby nie, gdzieś tam jakieś bóle podbrzusza były, jajniki mocno zakłuły, ale stwierdziłam, że co ma być to będzie i nie będę się stresować na zapas
niczego nie zmienię już, wierzę, że będzie dobrze 🥰 ja mam w poniedziałek pierwszą wizytę, nastawienie nastawieniem, ale powoli gdzieś tam wieczorami gorzej zasypiam, podświadomie jednak się stresuję, ale staram się wyluzować mimo wszystko. ❤️
Będzie pięknie u Nas obu, takie musimy mieć nastawienie ❤️Monk@, Isisi lubią tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Poziomka9204 wrote:To jest chyba taki stres przed niewiadomą jak tam maluch się rozwija, więc to chyba taki normalny stresik na tym etapie 😊
Będzie pięknie u Nas obu, takie musimy mieć nastawienie ❤️
Taki delikatny stresik na pewno będzie towarzyszył każdej z nas przez całą ciążę. Najważniejsze nie zadręczać się zbytnio, szkoda zdrowia naszego i kropków 😘
Czekamy we wtorek na wieścija mam cichą nadzieję na serduszko 🥰
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Jejku, ja jestem osobą, która wstaje o 6, a jak chcę się wyspać, to pośpię do 8. Ale zwykle od 6 już mnie nosi. Teraz leżę w łóżku i nie mam siły się podnieść. Nawet nie jestem śpiąca, ale ciało mam tak niesamowicie zmęczone, najbardziej bolą mnie nogi, jakbym chodziła nie wiadomo ile... Spałam do 12 praktycznie, z przerwą na śniadanie tylko. Tragedia jakaś. Kasiooola, Nutka, Poziomka - też tak miałyście? Poza tym nie mam mdłości, żadnych dolegliwości, tylko takie zmęczenie, jakbym pracowała do najmniej w kamieniołomie wczoraj 🙄
Ja nie mam zmęczenia, ale jakiś taki brak energii. Zawsze żyłam w biegu, 3 razy w tygodniu na zumbie, tańce, rowerkiem do pracy, ciągle w ruchu. A teraz? Jak jest jakieś wyjście itd.to mam siłę i energię, ale jak przychodzę do domu to zalegam przed TV jak emerytka. No i jak jest dzień gdzie nie mam nic zaplanowane, to potrafię non stop przed tv siedzieć 🤦♀️
Czasami coś mnie ciągnie w podbrzuszu, ale to bardzo rzadko i delikatnie. Czasami bardzo lekkie mdłości. I to by było na tyle.
Za to stresik rośnie. Dzisiaj mi się śniło, że byłam na teście PAPPA. I ten test to był jak egzamin, pytania testowe, trochę z matmy, trochę jak testy IQ 😂 a ja nie potrafiłam nic zrobić, mimo, że to moja ulubiona matma 🤪 obudziłam się spocona 😂
Mam już prawie 37 lat, bardzo się boje o badania. Mąż mi ciągle powtarza, że będzie ok. No i że nie mamy teraz już wpływu na nic.
Wiem, że ryzyko zespołu D. w moim wieku to już prawie 1:350. Niby powinnam na to patrzeć tak, że jest ponad 99% na zdrowie, ale siedzą w głowie te stresy bardzo mocno!Monk@, Kasiooola, Poziomka9204 lubią tę wiadomość