W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
My się super dogadywaliśmy w tej kwestii do czasu pierwszego dziecka. Tez lubiłam porządek i wszytsko na swoim miejscu. Ale ilość rzeczy wtedy i teraz była niewspółmierna do tego co mamy przy małym dziecku. Już nie ma gdzie dostawić kolejnej komody. Miejsce się nie rozmnoży przez najbliższe 2 lata, bo wtedy oddadzą nam klucze do trochę większego mieszkania. I staram się mu tłumaczyć, ze to taki etap w życiu i trzeba trochę odpuścić. Ostatnio jak jeden dzień chciałam żeby był zadowolony i sprzątałam wszystkie bibeloty i ciuchy to później tak mnie kulo w podbrzuszu i 2 dni musiałam odpocząć po tym jednym dniu intensywnego schylania się.On mi bardzo dużo pomaga, wiec tu nie mogę go demonizować, tylko jego umysł nie umie się przestawić na stan rzeczy, który się zmienił, mamy 2 latke , ja miewam gorsze dni i nie zawsze będzie wszystko tak jak przed pierwszym dzieckiem. Każdy pociesza, ze to mija i dla mnie to jest oczywiste, a on tymi swoimi komentarzami sprawia mi duża przykrość i czasami wyprowadza kompletnie z równowagi. 2 tyg temu mieliśmy turbo kłótnie to jego zrzędzenie skończyło się na tydzień. A od kilku dni znowu wjeżdża mi na głowę. To jest takie jak Kasiooola pisze czepianie się o głupoty, mało istotne. I zamiast to zrobić to jest więcej nerw i gadania czy ta cała sprawa ma wagi 🥺
Ale widzę, ze kompletnie nie jestem z tym osamotniona. Może przyjdzie mu z czasem większe zrozumienie. Miło, ze mogłam się wygadać -
Poziomka, gdzie się podziały nasze suwaczki? 😂 Czy to tylko mi się nie wyświetlają? Aż zmieniłam, żeby zobaczyć się pojawi, ale nie mam 🤷🏼♀️ mam jakiś link i ikonkę zdjęcia, które się nie otwiera 🤦♀️
U nas z porządkami to różnie. Ale nie jest typowo, bo to maz odkurza, sciera kurze, bo go to bardziej wnerwia. A ja wkurzam się na niego, bo zostawia jakieś keczupy i inne takie na stole 😂 ja dbam o kuchnię i łazienkę, a on o pokoje 🙂Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Ja mam niestety po mamie manie czystości ale mój uwielbia porządek wiec na szczęście się zgadzamy 😄
Ja już mam dość mojej senności, totalnie nie do życia, jeszcze dzisiaj jest u nas piekło dosłownie w cieniu 33 stopnie …29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
U mnie jest sprzątaniowy problem. Mamy w mieszkaniu malutko miejsca, rzeczy sporo, co siłą rzeczy generuje bałagan. Poza tym mąż jest bałaganiarzem, ja z jednej strony lubię porządek, z drugiej - przy tym stanie rzeczy jest nam go trudno utrzymać. Czasami się czepiam męża, później on atakuje mnie, że ja się czepiam jego, a sama bałaganię 🤣. Dom wariatów. Mam nadzieję, że jak się przeniesiemy do większego mieszkania, to trochę uzdrowi sytuację. Pilnuję przy projektowaniu, żeby było jak najwiecej miejsca do przechowywania.
Anati lubi tę wiadomość
-
Ja miałam turbo porządek przed dzieckiem. Jak się mała urodziła, to najpierw co wieczor sprzątałam, składałam pranie i odkldalam zabawki, teraz już to olałam, czasami rzeczy od obiadu stoją na blatach do kolacji, kiedy mąż ogarnia zmywarkę 😅 ale miałam problematyczna ciąże z córka, potem dziecko, które wymagało dużej uwagi i w sumie nadal wymaga bliskości mamy, wiec pewne rzeczy robię z córka, a pewne odpuszczam i doszłam do momentu, ze czasem zostawiam bajzel w salonie do następnego dnia, bo wole odpocząć niż potem się martwić kluciami w brzuchu. Ale wiem tez, ze u nas ten bałagan w salonie i sypialni to jest moment przejściowy, jesteśmy na etapie tego remontu i za kilka tygodni na pewno będzie już wszystko bardziej ogarnięte jak córka dostanie pokoik
-
Ja tak do 1,5 roku życia mojego syna miałam wszystko poukładane nauczyłam go odkladac na miejsce. Teraz tylko pilnuje żeby odłożył chociaż na szafkę z zabawkami, nie musi być na tym samym miejscu. Wcześniej było wszystko pogrupowane w jednym miejscu autka w innym sortery w gdzieś indziej klocki. Teraz już odpuściłam bo wiem ze przy 2 dzieci będzie tylko gorzej 😂😂
-
Gusia_ wrote:Ja miałam turbo porządek przed dzieckiem. Jak się mała urodziła, to najpierw co wieczor sprzątałam, składałam pranie i odkldalam zabawki, teraz już to olałam, czasami rzeczy od obiadu stoją na blatach do kolacji, kiedy mąż ogarnia zmywarkę 😅 ale miałam problematyczna ciąże z córka, potem dziecko, które wymagało dużej uwagi i w sumie nadal wymaga bliskości mamy, wiec pewne rzeczy robię z córka, a pewne odpuszczam i doszłam do momentu, ze czasem zostawiam bajzel w salonie do następnego dnia, bo wole odpocząć niż potem się martwić kluciami w brzuchu. Ale wiem tez, ze u nas ten bałagan w salonie i sypialni to jest moment przejściowy, jesteśmy na etapie tego remontu i za kilka tygodni na pewno będzie już wszystko bardziej ogarnięte jak córka dostanie pokoik
Dokładnie jak u nas 🤗
Gusia_ lubi tę wiadomość
-
Zuz.ka wrote:U mnie jest sprzątaniowy problem. Mamy w mieszkaniu malutko miejsca, rzeczy sporo, co siłą rzeczy generuje bałagan. Poza tym mąż jest bałaganiarzem, ja z jednej strony lubię porządek, z drugiej - przy tym stanie rzeczy jest nam go trudno utrzymać. Czasami się czepiam męża, później on atakuje mnie, że ja się czepiam jego, a sama bałaganię 🤣. Dom wariatów. Mam nadzieję, że jak się przeniesiemy do większego mieszkania, to trochę uzdrowi sytuację. Pilnuję przy projektowaniu, żeby było jak najwiecej miejsca do przechowywania.
Właśnie jestem na etapie wrysowywania szaf w projekcie, wiec sytuacje które ostatnio mamy w domu tylko pokazują o ile więcej przechowywania się przyda. Sam pokój oddzielny dla dzieci gdzie upchniemy zabawki to game changer:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2022, 12:44
-
Czy ja już jestem w 2 trymestrze? Aplikacja ciąża + tak mówi 😱
Co do przechowywania to fakt, no musi być jakies miejsce w domu żeby trzymać rzeczy typu torebki na prezenty, gry planszowe, transporter dla kota, zapasowe części do odkurzacza i w ogóle cała masa przypadkowych rzeczy, których mimo że zbieraczem nie jesteś to nie wyrzucisz 😅Anati lubi tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kremówka, ja sam nie wiem, niby drugi trymestr jest od 14tc, ale pytanie, czy od skończonego czy rozpoczętego 🤯 mnie się wydaje, że od rozpoczętego, więc już jesteś, ale biorąc pod uwagę, że lekarze kierują się skończonymi, to nie wiem właśnie, jak oni do tego podchodzą 😅
-
Cieszę się że nie jestem sama z mania ogarniania, prawda jest ze my mamy problem z tym że nie mamy szaf, komod bo większość rzeczy wyplynela z domu razem z moim ex w zeszłym roku więc część rzeczy trzymałam w jednej i teraz są kłótnie że coś tam leży ale nie ma gdzie nawet tego przełożyć to mi kładzie na podłodze w przedpokoju że da do garazu i ja się wtedy wkurzam że leży na widoku🤣
Ja już w domu, praca doprowadziła mnie dzisiaj do płaczu i wróciłam do domu z kłuciem koło pepka . Mam tydzień do wizyty i decyzja o odejściu jest jednak mimo pogroszenia sytuacji finansowej coraz bliższa...
Jutro badania mam nadzieję że tsh już w normie 🥴26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Kasiooola, wiadomo, przy maluszku kasa jest ważna, ale nie jest ważniejsza od zdrowia. Ja wyznaję zasadę, że lepiej mniej zarobić, niż się niepotrzebnie stresować i za chwilę wydać tę ekstra kasę na lekarzy. A w ciąży to już Wam w ogóle nie jest potrzebne, bo chodzi o zdrowie Twoje i maluszka.
Trzymam kciuki za badania jutro 🤞🏼🤞🏼
Ja się umówiłam na połówkowe, wstępnie 29.09, można wpisać ☺️Zuz.ka, mamaleonka, verliebtindich, Namisa lubią tę wiadomość
-
A przy okazji ja poproszę o zmianę terminu połówkowych na 07.09 😜
-
Dziewczyny, od dwóch dni czuje się super, żadnych objawów i zamiast się cieszyć ja się zastanawiam czy wszystko ok z maluszkiem.
Właśnie siedzę pije kawę i chyba poczułam lekkiego kopniaka i od razu się uspokoiłam 😊😊
Jak wam minął dzień?Anati, verliebtindich, Namisa lubią tę wiadomość
-
Mamaleonka jak ja Ci zazdroszczę. J się nadal czuje okropnie. Mdłości większość dnia, wymioty codziennie, zmeczenie totalne i czasem spadki nastroju, ale ciężko ich nie mieć, jak człowiek tak złe się czuje i biega za córka 1,5 roku. Niby zaraz 12 tydzień się skończy, ale nic mi nie jest lepiej. Ja to ten typ, co naprawdę kiepsko przechodzi ciąże. Oby ustało to chociaż na chwile jak w poprzedniej…
-
Gusia_ wrote:Mamaleonka jak ja Ci zazdroszczę. J się nadal czuje okropnie. Mdłości większość dnia, wymioty codziennie, zmeczenie totalne i czasem spadki nastroju, ale ciężko ich nie mieć, jak człowiek tak złe się czuje i biega za córka 1,5 roku. Niby zaraz 12 tydzień się skończy, ale nic mi nie jest lepiej. Ja to ten typ, co naprawdę kiepsko przechodzi ciąże. Oby ustało to chociaż na chwile jak w poprzedniej…
U mnie już 14+1 a dopiero od dwóch dni się dobrze czuje wiec spokojnie jeszcze jest nadzieja 😊
-
Ja dziś lepiej, niż wczoraj.
Rano też się średnio czułam, ale postanowiłam nie kłaść się, tylko zabrać za robotę, bo miałam dużo do zrobienia. I pomyślałam, że może dzięki temu też jakoś lżej przejdę ten dzień. Ostatecznie nie było tak źle, robiłam sobie przerwy, ale jakoś przetrwałam ☺️
Trochę dziś ogarnęłam mieszkanie, zrobiłam ciasto i kompot - na teraz i do słoików. Jestem z siebie zadowolona ☺️ jeszcze szybka kąpiel i można się relaksować z książką 🥰cukierniczka, Kasiooola, verliebtindich, mamaleonka, Namisa lubią tę wiadomość
-
Nutka85 wrote:Poziomka, gdzie się podziały nasze suwaczki? 😂 Czy to tylko mi się nie wyświetlają? Aż zmieniłam, żeby zobaczyć się pojawi, ale nie mam 🤷🏼♀️ mam jakiś link i ikonkę zdjęcia, które się nie otwiera 🤦♀️
U nas z porządkami to różnie. Ale nie jest typowo, bo to maz odkurza, sciera kurze, bo go to bardziej wnerwia. A ja wkurzam się na niego, bo zostawia jakieś keczupy i inne takie na stole 😂 ja dbam o kuchnię i łazienkę, a on o pokoje 🙂
Wybaczcie, ja wypoczywa nad morzem i nie korzystam zbytnio z telefonu. U nas ja jestem tą, która trzyma porządki, czasem suszę mężowi o to głowę 😀 już przywykł, a ja wygadać się muszę. Kiedyś potrafił zwrócić mi uwagę, że coś jest nie zrobione, że niby ro damskie obowiązki, szybko się oduczył takich docinek.Nutka85, Anati, verliebtindich lubią tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰