W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie waga była zawyzona, bo synek miał większy brzuszek a oni na tej podstawie liczą ta wagę, 2 h przed cc wychodziło że będzie ważył 4500g🤪 urodził się z wagą 3450gr za 2 h 🤣
Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝

-
Monk@ no właśnie, moim zdaniem nie da się idealnie zmierzyć dziecka. Na przykład moja córka cała ciąże wychodziła baaardzo duża lekarze szacowali duże dziecko a po prostu urodziła się z długimi nogami. Miała 3 kg i 54 cm. Teraz jest szczupła i wysoka, a idzie 75 centylem ciagle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2022, 11:44
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Tylko wciąż wychodzi na to, że wszędzie na USG dziecko jest większe 🙈 czy większe, niż wypada terminu, czy większe, niż się faktycznie urodziło. No poza Ulą

Nic dziewczyny, dziękuję Wam ❤️ ja niby to wszystko wiem, niby przez cały tydzień w ogóle mnie to nie ruszało, bo właśnie waga na USG jest szacunkowa, bo różnej wielkości są dzieci itd., a od wczoraj jakoś we mnie to siedzi, dlaczego zawsze było równo, a teraz nagle o 4 dni mniej. To może nie jest dużo, ale to też nie dzień czy dwa, podczas gdy mam wrażenie, że wszystkie inne dzidziulki wyprzedzają swoje terminy o kilka dni czy nawet tydzień.
Ale dobra, biorę się w garść i nie marudzę już 💪🏼
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Monka, ja mam półograniczone zaufanie do pomiarów. Im dziecko większe, a do tego bardziej ruchliwe, tym te pomiary są według mnie bardziej orientacyjne.
Namisa, co za piękne wieści 😍. Trzymam kciuki, żeby to był najpiękniejszy prezent urodzinowy ♥️.
A ja ostatnie godzin w pracy i jutro lecimy do pięknego jesiennego Paryża 😍
Monk@, Poziomka9204, Namisa, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Wczoraj nakleiłam tejpy, ulga była od razu, przespałam noc, przy przekręcaniu plecy nie bolą, a ostatnio nawet leżeć nie mogłam.Kasiooola wrote:U mnie byla w trakcie diagnostyki, że względu na te plamienia po ❤️, po @,przed @,stąd teraz wstępna decyzja o planowanym cc że względu na usunięcie ognisk endometriozy,ktore mogą być w bliźnie po pierwszym cc
Dobre rano, ❤️ ja wstałam pomalana znowu, ledwo wstałam z łóżka, bolą mnie krzyże, czy plecy po lewej stronie, 🥴 będę to próbować rozchodzić 🤪
Well, ja też kupowałam zwykła. Przewijak mam po synku, ale raczej kładę go na drewniane łóżeczko.
Mój P ma już bilet powrotny na za 2 tygodnie w sobotę 🤩 będzie tydzień i leci do Kanady 🥴
Jak dobrze że już piątek, czeka nas z młodym typowo naukowy weekend. Muszę z nim siedzieć nad matematyka i angielskim, żeby się nauczył na poniedziałkowe sprawdziany 🤪
Super, że niedługo się spotkacie 🥰
Monk@ lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Mój mały od prenatalnych nie chce pozować do zdjęć 🙈🤣Ulaa wrote:Dzień dobry ☺️
Dzisiaj nie chciało mi się wstawać, bo malutka dawała znać, że jest i fikała koziołki w brzuszku 😍
My mamy dla Julka komodę Malm 4 szuflady i na to dokupiliśmy stelaż na przewijak i sam przewijak osobno. Do tej pory przebieramy na nim małego 💪
Teraz nic nie będziemy zmieniać, bo sprawdziło nam się wszystko także zostaje jak jest.
Póki co śpimy u Julka w pokoju z mężem, Julek w łóżeczku, my na kanapie. Ale chcemy już się wplyprowadzac powoli do sypialni z powrotem, bo jak urodzi się Gabrysia, to będzie z nami w dostawce spała w sypialni żeby nie budziła Julka w nocy (chociaż mam cichą nadzieję, że będzie spokojnym i ładnie śpiącym dzieckiem, w nagrodę za Julka, który pierwsze pół roku dał nam tak bardzo popalić, że nie wiedzieliśmy jak się nazywamy 😂).
Starsi synowie dzisiaj po szkole jadą do babci na weekend, mąż w pracy piątek/sobota/niedziela więc będziemy z Julkiem sami rządzić 🙈
W poniedziałek mam wizytę u lekarza, który będzie moim prowadzącym w szpitalu, w którym będę rodziła 😍
Mam nadzieję na jakieś ładne zdjęcia Gabrysi, bo ostatnio niestety nie udało jej się uchwycić 🥺👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Kochana, czekałam na tą aktualizację, cieszę się, że wrzucasz tutaj, bo październikowego do wieczora nie nadrobię 🥰Namisa wrote:Dzień dobry kochane ♥️
Przychodzę do was z najświeższymi newsami z mojej toalety - wysikalam dziś cień, w pierwszym cyklu starań po poronieniu. Pierwszy cień pojawił się wczoraj, po południu 12dpo, dokładnie tak jak w czerwcu. Ale że był to znanyz oszustw Facelle strumieniowy, to dziś powtórzyłam na paskowym... I jest, różowa kreska 🥺 Chyba dwa testy nie mogą się mylić co? Lecę koło południa zweryfikować temat na becie. Objawy mam wszystkie możliwe, ostatnio bylo tak samo tuż po teście 😄 Jeju jak bym chciała żeby tym razem wszystko potoczyło się dobrze...💚

Czekam na wynik bety, niech to będzie piękna zdrowa ciąża ❤️❤️❤️
Namisa lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Mój mały tak samo szalał po krzywej, właściwie cały dzień go intensywnie czułam, nie musiałam nawet leżeć czy siedzieć 😄Nutka85 wrote:Namisa! Wszystkie kciuki na pokładzie, czekamy na piękną wysoką betę 🤞🤞🤞
Ja już po drugim pobraniu, musiałam siedzieć przy otwartych drzwiach, bo tak mi się słabo zrobiło. Na szczęście nie zemdlalam, teraz jest już lepiej. Przyjechałam samochodem, ale zaraz dzwonię po męża, żeby podszedł tu pieszo i mnie z samochodem odebral (na szczęście jest blisko), wolę nie ryzykować.
A po południu jeszcze mam lekarza pierwszego kontaktu, bo chce, żeby mnie osłuchał po tej infekcji 🙂
Mała po tej glukozie się rusza jak szalona.
Teraz to najchętniej bym się położyła w łóżku, z ręką na brzuchu i paczką chrupek obok 😂
Nutka85 lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Ale czas leci, ja w przyszłym tygodniu wskoczę w III 🙈wellwellwell wrote:Namisa ❤❤❤❤
Trzymam kciuki, żeby to nie był oszukaniec. Dawaj znać koniecznie jak beta. 🤞🤞🤞🤞
A ja witam się z wami już w II trymestrze! 🤩
Monk@ lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Ale się cieszę, że wszystko dobrze ❤️❤️❤️👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Jestem na FB na takiej grupie ogólnopolskiej i tam dziewczyny piszą, że maluchy są mniejsze niż przewiduje skala na dany tydzień 😊 są pod kontrolą, bo czasem takie różnice się wyrównują. A czemu pytasz?Monk@ wrote:Mamaleonka, pięknie 😍
Dziewczyny, czy ja mam tylko takie wrażenie, czy co gdzieś czytam, to każdej dzieciaczek wyprzedza swój wiek ciążowy wzrostem lub wagą (ew. jest idealnie w terminie)? Widziałyście, żeby jakiś był mniejszy, niż by to wypadało z wieku ciąży?
Monk@ lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Również dołączam się do życzeń! Sto lat 🎂🥂Namisa wrote:Kasiooola, Monk@ - dziękuję wam bardzo za życzenia ♥️ No przyznam że o niczym innym nie marzę niż otrzymać w prezencie zdrowa, spokojna ciążę 💝 Jak na razie podchodzę do tego z zaskakująca jak dla mnie rezerwą. Cieszę się, oczywiście, ale mam w sobie mieszaninę zachowawczego podejścia i spokoju. Zobaczymy 💚
Kremówka na skoki cukru polecam niekoniecznie właśnie zielenine tylko syte posiłki - z dużą ilością zdrowego białka, tłuszczu i treściwych węgli. Mozliwie jak na mniej słodkich przekąsek, owoce lepiej do posiłku niż międzyposilkami - przynajmniej u mnie takie coś działa. Dobre makro robi robotę, wtedy nie jestem senna i mam siłę do życia. Po zieleninie samej to godzinę później już by mnie ssało i wieksza szansa że rzuciłbym się na coś przypadkowego.
Namisa lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Wszystko będzie dobrze ❤️ mój mały też już nie rośnie tak szybko jak na początku, a bałam się, że może być bardzo duży. Przerażała mnie wtedy wizja porodu, teraz się trochę uspokoiłam 😄 My chyba mamy za dużo czasu na myślenie.Monk@ wrote:Tylko wciąż wychodzi na to, że wszędzie na USG dziecko jest większe 🙈 czy większe, niż wypada terminu, czy większe, niż się faktycznie urodziło. No poza Ulą

Nic dziewczyny, dziękuję Wam ❤️ ja niby to wszystko wiem, niby przez cały tydzień w ogóle mnie to nie ruszało, bo właśnie waga na USG jest szacunkowa, bo różnej wielkości są dzieci itd., a od wczoraj jakoś we mnie to siedzi, dlaczego zawsze było równo, a teraz nagle o 4 dni mniej. To może nie jest dużo, ale to też nie dzień czy dwa, podczas gdy mam wrażenie, że wszystkie inne dzidziulki wyprzedzają swoje terminy o kilka dni czy nawet tydzień.
Ale dobra, biorę się w garść i nie marudzę już 💪🏼👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Podeślij nam jakąś foteczkę 🥰 odpoczywaj!Zuz.ka wrote:Monka, ja mam półograniczone zaufanie do pomiarów. Im dziecko większe, a do tego bardziej ruchliwe, tym te pomiary są według mnie bardziej orientacyjne.
Namisa, co za piękne wieści 😍. Trzymam kciuki, żeby to był najpiękniejszy prezent urodzinowy ♥️.
A ja ostatnie godzin w pracy i jutro lecimy do pięknego jesiennego Paryża 😍👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Nie chodzi o to, że nie rośnie, jak szalony, tylko na tych połówkowych w 20+5 lekarz mi wpisał wagę i że to jest waga jak na 20+1. Bo jeśli by zawsze był tydzień do przodu, a później dwa dni czy jak z terminu, to luz. A u Ciebie zdążyłam już porównać (🤦🏼♀️), że taka waga była w 19+5. Ale masz rację, za dużo mamy czasu chyba na myślenie 🥴Poziomka9204 wrote:Wszystko będzie dobrze ❤️ mój mały też już nie rośnie tak szybko jak na początku, a bałam się, że może być bardzo duży. Przerażała mnie wtedy wizja porodu, teraz się trochę uspokoiłam 😄 My chyba mamy za dużo czasu na myślenie.
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Najgorsze co można zrobić swojej psychice to porównywać dzieci, serio 😅 nic mnie tak nie wkurzało jak teksty mamy ze kuzynki dziecko z tego samego miesiąca co moja to już to, albo tamto. Miałam ochotę jej powiedzieć nie odzywaj się. Wiadomo, ze każdy człowiek rozwija się i rośnie inaczej, jedni są niscy, inni wysocy, jedni bardziej aktywni inni mniej. Te cechy osobnicze widać już w życiu płodowym, jest wiele badań na ten temat. Także luz dziewczyny, póki wszystko jest w normie lub małe odchylenia to na spokojnie
jeszcze się znajda w życiu ważniejsze problemy do zmartwień, serio 😅
Ja po pierwszych prenatalnych to nawet za bardzo nie analizowałam tych tabelek. Z córka to wszystko kminilam w ciąży, teraz nie mam czasu i czasem nie pamietam dokładnie, który mam tydzień 😅 jedynie co zerknęłam kiedyś z ciekawości na te kość udowa, która córka zawsze miała w górnym centylu, a ten maluszek ma poniżej średniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2022, 13:00
Kofii, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
A mój doktor na ostatnim badaniu w 16 tygodniu małego nie mierzył w żaden sposób - a jak o to zapytaliśmy to powiedział że on widzi, że rośnie i jest okej więc to nie ma absolutnie sensu, bo pomiar pomiarowi nie równy a potem będę w domu siedzieć i porównywać albo myśleć czemu np dzień do tyłu co absolutnie nie ma przełożenia na zdrowie i prawidłowy rozwój maluszka.
Monk@, Zuz.ka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Wiesz co... Zawsze każdemu na forum starałam się służyć dobrym słowem, uspokoić i nigdy nie porównywałam siebie do innych. Moje porównanie teraz wzięło się z tego, że na wypisie lekarz mi jasno napisał, że wiek po wadze to 20+1, a nie po każdej wizycie szukam i oglądam, która ile miała i czy miałam podobnie. Po tym zapisku się zmartwiłam, zaczęłam szukać, czy ktoś jeszcze nagle wolniej się rozwijał. Niejedna tak robiła i to nie raz. A szukając wsparcia dziękuję za rady w stylu "będziesz miała większe zmatowienia", tym bardziej w taki sposób. W pierwszej ciąży też Cię nic nie martwiło? Super, że jesteś tak wyluzowana i zaradna, ja najwidoczniej i położnej potrzebuję i czasem się zmartwię, czy wszystko jest ok z dzieckiem, które mam jeszcze w brzuchu. Jeśli taki problem Cię śmieszy, bo w porównaniu do Twoich jest banalny, to po prostu nie komentuj.Gusia_ wrote:Najgorsze co można zrobić swojej psychice to porównywać dzieci, serio 😅 nic mnie tak nie wkurzało jak teksty mamy ze kuzynki dziecko z tego samego miesiąca co moja to już to, albo tamto. Miałam ochotę jej powiedzieć nie odzywaj się. Wiadomo, ze każdy człowiek rozwija się i rośnie inaczej, jedni są niscy, inni wysocy, jedni bardziej aktywni inni mniej. Te cechy osobnicze widać już w życiu płodowym, jest wiele badań na ten temat. Także luz dziewczyny, póki wszystko jest w normie lub małe odchylenia to na spokojnie
jeszcze się znajda w życiu ważniejsze problemy do zmartwień, serio 😅
Ja po pierwszych prenatalnych to nawet za bardzo nie analizowałam tych tabelek. Z córka to wszystko kminilam w ciąży, teraz nie mam czasu i czasem nie pamietam dokładnie, który mam tydzień 😅 jedynie co zerknęłam kiedyś z ciekawości na te kość udowa, która córka zawsze miała w górnym centylu, a ten maluszek ma poniżej średniej
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








