W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez pije pokrzywe, jedna szklankę na 2-3 dni na płytki krwi, sam lekarz mi polecał i dietetyczka w poprzedniej ciąży, jak tez miałam ten problem
Babova lubi tę wiadomość
-
Ja też uważam, że wszystko w granicach normy jest ok

Czy Wy też wstajecie codziennie bardziej zmęczone? No nie mogę się z łóżka zwlec ostatnie dni, potem wracam i nie mam siły wstać 🥴
Wieczorami podobnie (choć jestem w stanie wysiedzieć dłużej, niż na początku ciąży). Wczoraj wieczorem, totalnie wyczerpana, pytam męża, jak ja dawałam radę pracować po 8 godzin, po pracy gotować obiad na kolejny dzień, sprzątać, czasem coś upiec, na mieście załatwić. A teraz tragedia. A on na to, że młodsza byłam 🤦🏼♀️😂 Facet potrafi coś miłego powiedzieć 😂
Babova, Namisa, czekamy razem z Wami ❤️ zobaczycie, jak Wam zleci 😁 ja pamiętam to "od teraz proszę się traktować, jakby była Pani w ciąży" u verliebt, pamiętasz kochana? 🥺 A to już po prenatalnych 🥺
Dziewczyny, a Wy myślicie o nifty?
Namisa lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Ja też uważam, że wszystko w granicach normy jest ok

Czy Wy też wstajecie codziennie bardziej zmęczone? No nie mogę się z łóżka zwlec ostatnie dni, potem wracam i nie mam siły wstać 🥴
Wieczorami podobnie (choć jestem w stanie wysiedzieć dłużej, niż na początku ciąży). Wczoraj wieczorem, totalnie wyczerpana, pytam męża, jak ja dawałam radę pracować po 8 godzin, po pracy gotować obiad na kolejny dzień, sprzątać, czasem coś upiec, na mieście załatwić. A teraz tragedia. A on na to, że młodsza byłam 🤦🏼♀️😂 Facet potrafi coś miłego powiedzieć 😂
Babova, Namisa, czekamy razem z Wami ❤️ zobaczycie, jak Wam zleci 😁 ja pamiętam to "od teraz proszę się traktować, jakby była Pani w ciąży" u verliebt, pamiętasz kochana? 🥺 A to już po prenatalnych 🥺
Dziewczyny, a Wy myślicie o nifty?
Ja ostatnio też mam problem z energią, zwlekam się z łóżka koło 10, po poludniu zawsze wpada jakaś drzemka i przesypiam całą noc. 🤯 a tak zasadniczo to nic wielkiego w ciągu dnia nie robię. Jeszcze teraz pijam kawę, a na początku ciąży nie dość, że praca to jeszcze zero kofeiny. 😅
W ogóle odkąd jestem na l4 to mam wrażenie, że jeszcze szybciej mi mija czas niż jak pracowałam. A bałam się, że będzie mi się nudzic.🙈
Ale z tym wiekiem to cóż... Ja uznałam dziś, że naprawdę już się robię stara, bo strasznie się jaram, że kupiliśmy nowy odkurzacz, taki pionowy bezprzewodowy i że będzie mi się super sprzątać. 😂
-
Monk@ wrote:Ja też uważam, że wszystko w granicach normy jest ok

Czy Wy też wstajecie codziennie bardziej zmęczone? No nie mogę się z łóżka zwlec ostatnie dni, potem wracam i nie mam siły wstać 🥴
Wieczorami podobnie (choć jestem w stanie wysiedzieć dłużej, niż na początku ciąży). Wczoraj wieczorem, totalnie wyczerpana, pytam męża, jak ja dawałam radę pracować po 8 godzin, po pracy gotować obiad na kolejny dzień, sprzątać, czasem coś upiec, na mieście załatwić. A teraz tragedia. A on na to, że młodsza byłam 🤦🏼♀️😂 Facet potrafi coś miłego powiedzieć 😂
Babova, Namisa, czekamy razem z Wami ❤️ zobaczycie, jak Wam zleci 😁 ja pamiętam to "od teraz proszę się traktować, jakby była Pani w ciąży" u verliebt, pamiętasz kochana? 🥺 A to już po prenatalnych 🥺
Dziewczyny, a Wy myślicie o nifty?
Z tym zmęczeniem przybijam wirtualna piątkę 🙏 od tygodnia mam wrażenie że głównie śpię xd 18 godzina a mnie już łóżko wzywa. W ciągu dnia coraz częściej nachodzi mnie na drzemkę. Czuje się z tym trochę średnio, zwłaszcza że poszłam od razu na L4 i nie chciałabym jednak przespać i przeleżeć na kanapie tych wszystkich miesięcy. Ale próbuje to zaakceptować, najwyraźniej organizm potrzebuje teraz najbardziej regeneracji. Daje sobie małe cele na dzien, dłubie trochę w ogródku, trochę sprzątam, a jak mnie nagle siły opuszczą to bez narzekania idę grzecznie na kanapę 😁
Co do nifty - wstępnie myślę o tym, ale jeszcze nie jestem pewna. Muszę chyba więcej wiedzy zdobyć, zaplanować dobrze budżet. Robi się je po skończonym 10 tygodniu, tak? Razem z prenatalnymi? Jestem do tyłu jeszcze z tematem ewidentnie.
Monk@ lubi tę wiadomość
-
Tyle to ja w pierwszym trymestrze spałam, mogłam pół dnia i całą noc potem 😂 a teraz spać już nie mogę, ale chodzę ledwo żywa. Kawy staram się nie pić, jedynie czarna herbata. Ale to prawda, na tym zwolnieniu czas jakoś tak szybko leci, też myślałam, że nie będę miała co ze sobą zrobić... Ale też wszystko robię dwa razy wolniej i muszę co chwilę usiąść odpocząć 😂wellwellwell wrote:Ja ostatnio też mam problem z energią, zwlekam się z łóżka koło 10, po poludniu zawsze wpada jakaś drzemka i przesypiam całą noc. 🤯 a tak zasadniczo to nic wielkiego w ciągu dnia nie robię. Jeszcze teraz pijam kawę, a na początku ciąży nie dość, że praca to jeszcze zero kofeiny. 😅
W ogóle odkąd jestem na l4 to mam wrażenie, że jeszcze szybciej mi mija czas niż jak pracowałam. A bałam się, że będzie mi się nudzic.🙈
Ale z tym wiekiem to cóż... Ja uznałam dziś, że naprawdę już się robię stara, bo strasznie się jaram, że kupiliśmy nowy odkurzacz, taki pionowy bezprzewodowy i że będzie mi się super sprzątać. 😂
A odkurzacze i sprzęty domowe zawsze mnie bardziej cieszyły od kosmetyków czy ciuchów 🙈 a pionowy odkurzacz to w ogóle game changer! Kiedyś tu była rozmowa o suszarkach elektrycznych, mnie ostatecznie nie zachwyciła, ale odkurzacz pionowy to jeden z najlepszych wynalazków, jakie mamy w domu 😁
wellwellwell lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Ja też uważam, że wszystko w granicach normy jest ok

Czy Wy też wstajecie codziennie bardziej zmęczone? No nie mogę się z łóżka zwlec ostatnie dni, potem wracam i nie mam siły wstać 🥴
Wieczorami podobnie (choć jestem w stanie wysiedzieć dłużej, niż na początku ciąży). Wczoraj wieczorem, totalnie wyczerpana, pytam męża, jak ja dawałam radę pracować po 8 godzin, po pracy gotować obiad na kolejny dzień, sprzątać, czasem coś upiec, na mieście załatwić. A teraz tragedia. A on na to, że młodsza byłam 🤦🏼♀️😂 Facet potrafi coś miłego powiedzieć 😂
Babova, Namisa, czekamy razem z Wami ❤️ zobaczycie, jak Wam zleci 😁 ja pamiętam to "od teraz proszę się traktować, jakby była Pani w ciąży" u verliebt, pamiętasz kochana? 🥺 A to już po prenatalnych 🥺
Dziewczyny, a Wy myślicie o nifty?
Ja codziennie zaliczam przynajmniej jedna drzemkę - wczoraj dwa razy przysnęłam w czasie pracy, no i godzina 20-21, a ja do spanka 😂
Ja nifty planuje
Monk@, verliebtindich lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊

-
Śpij i odpoczywaj! Kiedy jak nie teraz? Organizm tego potrzebuje, a z dużym prawdopodobieństwem siły Ci wrócą w drugim trymestrze 😊 ja też miałam ambitne plany na ciążę, ale już odpuściłam i pogodziłam się z tym, że może i ciąża to nie choroba, ale jednak nie jestem w pełni sił, jak bym chciałaNamisa wrote:Z tym zmęczeniem przybijam wirtualna piątkę 🙏 od tygodnia mam wrażenie że głównie śpię xd 18 godzina a mnie już łóżko wzywa. W ciągu dnia coraz częściej nachodzi mnie na drzemkę. Czuje się z tym trochę średnio, zwłaszcza że poszłam od razu na L4 i nie chciałabym jednak przespać i przeleżeć na kanapie tych wszystkich miesięcy. Ale próbuje to zaakceptować, najwyraźniej organizm potrzebuje teraz najbardziej regeneracji. Daje sobie małe cele na dzien, dłubie trochę w ogródku, trochę sprzątam, a jak mnie nagle siły opuszczą to bez narzekania idę grzecznie na kanapę 😁
Co do nifty - wstępnie myślę o tym, ale jeszcze nie jestem pewna. Muszę chyba więcej wiedzy zdobyć, zaplanować dobrze budżet. Robi się je po skończonym 10 tygodniu, tak? Razem z prenatalnymi? Jestem do tyłu jeszcze z tematem ewidentnie.
Tak, nifty od skończonego 10 tygodnia
Namisa lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Śpij i odpoczywaj! Kiedy jak nie teraz? Organizm tego potrzebuje, a z dużym prawdopodobieństwem siły Ci wrócą w drugim trymestrze 😊 ja też miałam ambitne plany na ciążę, ale już odpuściłam i pogodziłam się z tym, że może i ciąża to nie choroba, ale jednak nie jestem w pełni sił, jak bym chciała

Tak, nifty od skończonego 10 tygodnia
Właśnie ja tez sobie tak myśle, ze kurcze, z jednej strony szkoda mi tak dnia marnować na spanie itp, zwłaszcza, ze ja zawsze byłam raczej w ciągu dnia aktywna, a z drugiej mam w głowie takie coś, ze widocznie teraz Dzidziutek tego potrzebuje i tyle. Najważniejsze, żeby się zdrowo rozwijał, a czy ja prześpie pół ciąży, czy nie - trudno!
Monk@ lubi tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊

-
Ja mam problem ze wstawaniem rano, ale jak już wejdę w tryby, to daję radę do wieczora. Wczoraj nawet ruszyłam trochę z zaległym sprzątaniem. Muszę zrobić duży przegląd szafy, zaczęła mnie przytłaczać ilość ubrań, jakie mam. Chciałabym osiągnąć minimalizm ubraniowy, ale słabo mi na samą myśl o wystawianiu czegokolwiek na Vinted 😬
Monk@ lubi tę wiadomość
-
Trzymam mocno kciuki za Twoją wizytę ✊️🥰Namisa wrote:Tak czytam sobie na was czytam wczoraj, robiąc w międzyczasie kompot ze śliwek, i natrafiłam na te twoją wzmiankę o cynamonie 😳 Od razu do internetu, szybki reasearch - i ciach, gruba laska cynamonu out z kompotu 😉 Dobrze że się nie zdążył zagotować 😃 Wszędzie jakieś niebezpieczeństwa czyhają, nawet w kompocie 😆
Ja już powoli zaczynam znosić jajo przed jutrzejszą wizytą, ale staram się jeszcze trzymać nerwy na wodzy. Objawy mi się rozkręcają, mdłości mam znacznie większe niż w przypadku czerwcowej ciąży, w zasadzie cały dzień mi towarzyszą, choć jeszcze nie są jakieś bardzo nasilone. Cieszę się paradoksalnie że są. I wiecie co - odrzuciło mnie od kawy 😆 Właśnie mecze jedna już godzinę, bo głowa uzależniona dalej, ale ciało już sie sprzeciwia. Ciągle szukam jakichś analogii/przeciwieństw w stosunku do tamtej ciąży, choć wiem że te porównania nie mają sensu. Wyliczyłam np. że zarówno ostatnim razem, jak i tym razem minie dokładnie tyle samo dni od pierwszego cienia pozytywa na teście do wizyty. Wtedy beta rosła wolniej i na USG widać było tylko pęcherzyk ciążowy, bez zarodka. Ciekawe co zobaczę jutro.
Dobrego dnia kochane ❤️🥰
Ja w pierwszym trymestrze też kawy nie piłam, teraz piję jedną dziennie, ale za to nie piję herbaty 😆 nie smakuje mi
Namisa lubi tę wiadomość
-
Za Twoją wizytę też mocno już trzymam kciuki ✊️🥰jeszcze troszkę 🙊 pewnie Ci się dłuży ten czas! 😁 senność i ból piersi to chyba 2 najczęstsze objawy, także nic się nie martw!Babova wrote:Właśnie was tu nadrobiłam i tez się przeraziłam tym cynamonem, bo ja normalnie jem 😬 Ja już czasem nie wiem, co można, a czego nie można, co chwila to coś nowego mi się pojawia, okropność

Verlie, gratulacje, będzie piękna dziewczynka ❤️
Zuzka, jaki cudny maluszek! 😍
Namisa, ja od wczoraj już tak panikuje przed tą serduszkową, ze nie mogę się opanować, śnią mi się jakieś głupoty, ciagle o tym myśle, a to jeszcze prawie tydzień. U mnie objawów prawie żadnych nie ma, tylko ta senność i dalszy bol piersi, i dlatego tak trochę mnie to martwi. Ale cóż, miejmy nadzieje, ze będzie dobrze. Trzymam kciuki za Twoja wizytę ❤️
No i dziewczyny, jak wy tu pięknie rosniecie z bobaskami, już tak daleko jesteście, a ja ciagle pamietam wasze testy ❤️😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2022, 12:28
Babova lubi tę wiadomość
-
Ja ostatnio nie odczuwam jakiegoś zmęczenia, mam sporo energii, ale bardzo szybko się męczę jak coś robię 🤪
Też miałam straszny sen, byłam w szpitalu na sali porodowej z 5 innymi kobietami i miałam rodzić siłami natury, ale lekarka powiedziała, że pojawiły mi się wlasnie naczynka na nogach i muszę mieć cc... kazała mi iść do sali obok, po czym wyciągnęła ogromny zakrwawiony nóż 😵💫 a mój mąż biedny z innymi facetami oglądał wszystko zza szyby i nie wiedział co się dzieje, bo mezczyzni nie mieli tam wstępu. Masakra! 🤣 -
Kofii, jeny, co za horror!
Monk@, mi rano ciężko się zwlec, nie odsłaniam rolet tylko odpalam rzutnik i z 1.5h sobie oglądam gotowe na wszystko
potem jak już wstanę i się rozruszam to jako tako chociaż to też zależy od dnia. Ale wieczorem do 22 gdzieś wytrzymuje, także bez szału (no i drzemek w ciągu dnia już nie mam).
Właśnie zrobilam workout ciążowy, a teraz jeszcze lecę na spacer bo za 3 godziny ma już padać
Monk@ lubi tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣

-
Ja rano kontuzjowana wstaję na spacer z psem, ogarniam go, jem śniadanie i mimo wszystko nie mam siły dalej czegokolwiek robić i zwykle wracam do łóżka. Mnie po przebudzeniu strasznie bolą nogi, jakbym chodziła cały wcześniejszy dzień, a zupełnie nie ma to związku z moim ruchem 🤷🏼♀️ czytałam, że to może być zatrzymująca się w organizmie woda, męczy mnie to już od jakiegoś czasu 🥴cukierniczka wrote:Kofii, jeny, co za horror!
Monk@, mi rano ciężko się zwlec, nie odsłaniam rolet tylko odpalam rzutnik i z 1.5h sobie oglądam gotowe na wszystko
potem jak już wstanę i się rozruszam to jako tako chociaż to też zależy od dnia. Ale wieczorem do 22 gdzieś wytrzymuje, także bez szału (no i drzemek w ciągu dnia już nie mam).
Właśnie zrobilam workout ciążowy, a teraz jeszcze lecę na spacer bo za 3 godziny ma już padać
Podziwiam za workout, ja się wybiorę na krótki spacer dzisiaj, bo faktycznie pogoda niedługo ma się pogorszyć... -
Mnie bolą po nocy ręce, widzę że są opuchnięte, dopiero schodzi po jakimś czasie, też myślę że to woda

No po tym dobiciu do +9 się trochę zmotywowalam do ćwiczeń
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣

-
Koffi tez mi się ostatnio śnią horrory, dziś mi sie sniło, ze jakiś koleś skatował mojego brata, obudziłam sie przerazona i reszte nocy spałam juz wklejona w męża :d
Co do energii to ja totalnie nie narzekam, drugi trymestr, który u mnie zaczyna sie juz drugi raz w 18 tygodniu hahaha wiąże sie z ogromem energii, motywacji do pracy, sprzątania i wgle, musze sie wrecz hamowac albo mąż mnie hamuje mówiąc, ze chyba przesadzam. Oby to trwało jak najdłuzej
bo jestem pewna, ze koncówka znów bedzie ciezka, wiec staram sie korzystac z dobrodziejstw tego etapu
-
Hej, ja też się witam dopiero teraz, doganianie syna do nauki teraz zajmuje mi jakoś więcej czasu, przy czym jak przetrwam ten i następny tydzień i nie wyjdę z siebie to będzie lux 👍
Taka jestem wściekła na tą szkołę... siedzę z synem gdy tylko wróci że szkoły i uczę go angielskiego, sama 🥴 gdzie sama nie jestem jakoś bardzo zaawansowana, ale kurcze przygotowuje mu materiały, wklejamy do zeszytu i on się z tego uczy. Dzisiaj wkoncu zrozumiał o co chodzi w tym temacie i zrobił samodzielnie kilka zdań w odpowiedniej formie 🤪 i wkoncu mogę spokojnie wyjść na orbitreka i widzę że ta moja cierpliwość daje efekt, chociaż w środku się już gotuję 😁
Ja też jestem zdania że można jeść w ciąży co się lubi, pomijając oczywiste rzeczy, ale kurde ten cynamon i buraki mi nie pasują. Mi ten burakowy sok uratował brzuch przy zaparciach 😁 nie pije tego litrami, tylko max szklankę raz na jakiś czas.
A melisę pije litrami, to mi daje spokój teraz w tym ciężkim okresie.
Jutro czeka mnie długa wizyta w labie, później wpadnę w odwiedziny do biura, bo jest obok, sprawdzić czy czekają na mnie tam firmowe krowki 😂 ale to dopiero jak dostanę wyniki cukru 🤪
Monk@, Ulaa lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝

-
Verlie, gratuluję dziewczynki 💝
Zuzka, świetne ujęcie 🥰
Za dzisiejsze i jutrzejsze wizyty kciuki zaciskam✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2022, 15:42
Namisa, Nutka85, verliebtindich lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝

-
Monk@ wrote:Ja też uważam, że wszystko w granicach normy jest ok

Czy Wy też wstajecie codziennie bardziej zmęczone? No nie mogę się z łóżka zwlec ostatnie dni, potem wracam i nie mam siły wstać 🥴
Wieczorami podobnie (choć jestem w stanie wysiedzieć dłużej, niż na początku ciąży). Wczoraj wieczorem, totalnie wyczerpana, pytam męża, jak ja dawałam radę pracować po 8 godzin, po pracy gotować obiad na kolejny dzień, sprzątać, czasem coś upiec, na mieście załatwić. A teraz tragedia. A on na to, że młodsza byłam 🤦🏼♀️😂 Facet potrafi coś miłego powiedzieć 😂
Babova, Namisa, czekamy razem z Wami ❤️ zobaczycie, jak Wam zleci 😁 ja pamiętam to "od teraz proszę się traktować, jakby była Pani w ciąży" u verliebt, pamiętasz kochana? 🥺 A to już po prenatalnych 🥺
Dziewczyny, a Wy myślicie o nifty?
Oczywiście, że pamiętam 🥺🥺🥺
Jeju, dzisiaj mam taki płaczliwy dzień, że znowu się wzruszyłam jak o tym napisalas 💗💗💗
Kofii, Zuz.ka, Monk@, wellwellwell, Namisa lubią tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
A ja pamiętam że zaraz po albo przed IUI jadłaś jajko sadzone takie z płynnym żółtkiem i pisałam Ci, że to ostatnie takie na kolejne 9 miesięcy 😍 takie "głupotki", a człowiek to pamięta!verliebtindich wrote:Oczywiście, że pamiętam 🥺🥺🥺
Jeju, dzisiaj mam taki płaczliwy dzień, że znowu się wzruszyłam jak o tym napisalas 💗💗💗
Zastanawiam się co u Pocahontas, wie ktoś może, macie z nią kontakt? 🤔 przestała się udzielać na forum 😔
Babova lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







