W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez pije pokrzywe, jedna szklankę na 2-3 dni na płytki krwi, sam lekarz mi polecał i dietetyczka w poprzedniej ciąży, jak tez miałam ten problem
Babova lubi tę wiadomość
-
Ja też uważam, że wszystko w granicach normy jest ok
Czy Wy też wstajecie codziennie bardziej zmęczone? No nie mogę się z łóżka zwlec ostatnie dni, potem wracam i nie mam siły wstać 🥴
Wieczorami podobnie (choć jestem w stanie wysiedzieć dłużej, niż na początku ciąży). Wczoraj wieczorem, totalnie wyczerpana, pytam męża, jak ja dawałam radę pracować po 8 godzin, po pracy gotować obiad na kolejny dzień, sprzątać, czasem coś upiec, na mieście załatwić. A teraz tragedia. A on na to, że młodsza byłam 🤦🏼♀️😂 Facet potrafi coś miłego powiedzieć 😂
Babova, Namisa, czekamy razem z Wami ❤️ zobaczycie, jak Wam zleci 😁 ja pamiętam to "od teraz proszę się traktować, jakby była Pani w ciąży" u verliebt, pamiętasz kochana? 🥺 A to już po prenatalnych 🥺
Dziewczyny, a Wy myślicie o nifty?Namisa lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Ja też uważam, że wszystko w granicach normy jest ok
Czy Wy też wstajecie codziennie bardziej zmęczone? No nie mogę się z łóżka zwlec ostatnie dni, potem wracam i nie mam siły wstać 🥴
Wieczorami podobnie (choć jestem w stanie wysiedzieć dłużej, niż na początku ciąży). Wczoraj wieczorem, totalnie wyczerpana, pytam męża, jak ja dawałam radę pracować po 8 godzin, po pracy gotować obiad na kolejny dzień, sprzątać, czasem coś upiec, na mieście załatwić. A teraz tragedia. A on na to, że młodsza byłam 🤦🏼♀️😂 Facet potrafi coś miłego powiedzieć 😂
Babova, Namisa, czekamy razem z Wami ❤️ zobaczycie, jak Wam zleci 😁 ja pamiętam to "od teraz proszę się traktować, jakby była Pani w ciąży" u verliebt, pamiętasz kochana? 🥺 A to już po prenatalnych 🥺
Dziewczyny, a Wy myślicie o nifty?
Ja ostatnio też mam problem z energią, zwlekam się z łóżka koło 10, po poludniu zawsze wpada jakaś drzemka i przesypiam całą noc. 🤯 a tak zasadniczo to nic wielkiego w ciągu dnia nie robię. Jeszcze teraz pijam kawę, a na początku ciąży nie dość, że praca to jeszcze zero kofeiny. 😅
W ogóle odkąd jestem na l4 to mam wrażenie, że jeszcze szybciej mi mija czas niż jak pracowałam. A bałam się, że będzie mi się nudzic.🙈
Ale z tym wiekiem to cóż... Ja uznałam dziś, że naprawdę już się robię stara, bo strasznie się jaram, że kupiliśmy nowy odkurzacz, taki pionowy bezprzewodowy i że będzie mi się super sprzątać. 😂
-
Monk@ wrote:Ja też uważam, że wszystko w granicach normy jest ok
Czy Wy też wstajecie codziennie bardziej zmęczone? No nie mogę się z łóżka zwlec ostatnie dni, potem wracam i nie mam siły wstać 🥴
Wieczorami podobnie (choć jestem w stanie wysiedzieć dłużej, niż na początku ciąży). Wczoraj wieczorem, totalnie wyczerpana, pytam męża, jak ja dawałam radę pracować po 8 godzin, po pracy gotować obiad na kolejny dzień, sprzątać, czasem coś upiec, na mieście załatwić. A teraz tragedia. A on na to, że młodsza byłam 🤦🏼♀️😂 Facet potrafi coś miłego powiedzieć 😂
Babova, Namisa, czekamy razem z Wami ❤️ zobaczycie, jak Wam zleci 😁 ja pamiętam to "od teraz proszę się traktować, jakby była Pani w ciąży" u verliebt, pamiętasz kochana? 🥺 A to już po prenatalnych 🥺
Dziewczyny, a Wy myślicie o nifty?
Z tym zmęczeniem przybijam wirtualna piątkę 🙏 od tygodnia mam wrażenie że głównie śpię xd 18 godzina a mnie już łóżko wzywa. W ciągu dnia coraz częściej nachodzi mnie na drzemkę. Czuje się z tym trochę średnio, zwłaszcza że poszłam od razu na L4 i nie chciałabym jednak przespać i przeleżeć na kanapie tych wszystkich miesięcy. Ale próbuje to zaakceptować, najwyraźniej organizm potrzebuje teraz najbardziej regeneracji. Daje sobie małe cele na dzien, dłubie trochę w ogródku, trochę sprzątam, a jak mnie nagle siły opuszczą to bez narzekania idę grzecznie na kanapę 😁
Co do nifty - wstępnie myślę o tym, ale jeszcze nie jestem pewna. Muszę chyba więcej wiedzy zdobyć, zaplanować dobrze budżet. Robi się je po skończonym 10 tygodniu, tak? Razem z prenatalnymi? Jestem do tyłu jeszcze z tematem ewidentnie.Monk@ lubi tę wiadomość
-
wellwellwell wrote:Ja ostatnio też mam problem z energią, zwlekam się z łóżka koło 10, po poludniu zawsze wpada jakaś drzemka i przesypiam całą noc. 🤯 a tak zasadniczo to nic wielkiego w ciągu dnia nie robię. Jeszcze teraz pijam kawę, a na początku ciąży nie dość, że praca to jeszcze zero kofeiny. 😅
W ogóle odkąd jestem na l4 to mam wrażenie, że jeszcze szybciej mi mija czas niż jak pracowałam. A bałam się, że będzie mi się nudzic.🙈
Ale z tym wiekiem to cóż... Ja uznałam dziś, że naprawdę już się robię stara, bo strasznie się jaram, że kupiliśmy nowy odkurzacz, taki pionowy bezprzewodowy i że będzie mi się super sprzątać. 😂
A odkurzacze i sprzęty domowe zawsze mnie bardziej cieszyły od kosmetyków czy ciuchów 🙈 a pionowy odkurzacz to w ogóle game changer! Kiedyś tu była rozmowa o suszarkach elektrycznych, mnie ostatecznie nie zachwyciła, ale odkurzacz pionowy to jeden z najlepszych wynalazków, jakie mamy w domu 😁wellwellwell lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Ja też uważam, że wszystko w granicach normy jest ok
Czy Wy też wstajecie codziennie bardziej zmęczone? No nie mogę się z łóżka zwlec ostatnie dni, potem wracam i nie mam siły wstać 🥴
Wieczorami podobnie (choć jestem w stanie wysiedzieć dłużej, niż na początku ciąży). Wczoraj wieczorem, totalnie wyczerpana, pytam męża, jak ja dawałam radę pracować po 8 godzin, po pracy gotować obiad na kolejny dzień, sprzątać, czasem coś upiec, na mieście załatwić. A teraz tragedia. A on na to, że młodsza byłam 🤦🏼♀️😂 Facet potrafi coś miłego powiedzieć 😂
Babova, Namisa, czekamy razem z Wami ❤️ zobaczycie, jak Wam zleci 😁 ja pamiętam to "od teraz proszę się traktować, jakby była Pani w ciąży" u verliebt, pamiętasz kochana? 🥺 A to już po prenatalnych 🥺
Dziewczyny, a Wy myślicie o nifty?
Ja codziennie zaliczam przynajmniej jedna drzemkę - wczoraj dwa razy przysnęłam w czasie pracy, no i godzina 20-21, a ja do spanka 😂
Ja nifty planuje
Monk@, verliebtindich lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Namisa wrote:Z tym zmęczeniem przybijam wirtualna piątkę 🙏 od tygodnia mam wrażenie że głównie śpię xd 18 godzina a mnie już łóżko wzywa. W ciągu dnia coraz częściej nachodzi mnie na drzemkę. Czuje się z tym trochę średnio, zwłaszcza że poszłam od razu na L4 i nie chciałabym jednak przespać i przeleżeć na kanapie tych wszystkich miesięcy. Ale próbuje to zaakceptować, najwyraźniej organizm potrzebuje teraz najbardziej regeneracji. Daje sobie małe cele na dzien, dłubie trochę w ogródku, trochę sprzątam, a jak mnie nagle siły opuszczą to bez narzekania idę grzecznie na kanapę 😁
Co do nifty - wstępnie myślę o tym, ale jeszcze nie jestem pewna. Muszę chyba więcej wiedzy zdobyć, zaplanować dobrze budżet. Robi się je po skończonym 10 tygodniu, tak? Razem z prenatalnymi? Jestem do tyłu jeszcze z tematem ewidentnie.
Tak, nifty od skończonego 10 tygodniaNamisa lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Śpij i odpoczywaj! Kiedy jak nie teraz? Organizm tego potrzebuje, a z dużym prawdopodobieństwem siły Ci wrócą w drugim trymestrze 😊 ja też miałam ambitne plany na ciążę, ale już odpuściłam i pogodziłam się z tym, że może i ciąża to nie choroba, ale jednak nie jestem w pełni sił, jak bym chciała
Tak, nifty od skończonego 10 tygodnia
Właśnie ja tez sobie tak myśle, ze kurcze, z jednej strony szkoda mi tak dnia marnować na spanie itp, zwłaszcza, ze ja zawsze byłam raczej w ciągu dnia aktywna, a z drugiej mam w głowie takie coś, ze widocznie teraz Dzidziutek tego potrzebuje i tyle. Najważniejsze, żeby się zdrowo rozwijał, a czy ja prześpie pół ciąży, czy nie - trudno!Monk@ lubi tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Ja mam problem ze wstawaniem rano, ale jak już wejdę w tryby, to daję radę do wieczora. Wczoraj nawet ruszyłam trochę z zaległym sprzątaniem. Muszę zrobić duży przegląd szafy, zaczęła mnie przytłaczać ilość ubrań, jakie mam. Chciałabym osiągnąć minimalizm ubraniowy, ale słabo mi na samą myśl o wystawianiu czegokolwiek na Vinted 😬
Monk@ lubi tę wiadomość
-
Namisa wrote:Tak czytam sobie na was czytam wczoraj, robiąc w międzyczasie kompot ze śliwek, i natrafiłam na te twoją wzmiankę o cynamonie 😳 Od razu do internetu, szybki reasearch - i ciach, gruba laska cynamonu out z kompotu 😉 Dobrze że się nie zdążył zagotować 😃 Wszędzie jakieś niebezpieczeństwa czyhają, nawet w kompocie 😆
Ja już powoli zaczynam znosić jajo przed jutrzejszą wizytą, ale staram się jeszcze trzymać nerwy na wodzy. Objawy mi się rozkręcają, mdłości mam znacznie większe niż w przypadku czerwcowej ciąży, w zasadzie cały dzień mi towarzyszą, choć jeszcze nie są jakieś bardzo nasilone. Cieszę się paradoksalnie że są. I wiecie co - odrzuciło mnie od kawy 😆 Właśnie mecze jedna już godzinę, bo głowa uzależniona dalej, ale ciało już sie sprzeciwia. Ciągle szukam jakichś analogii/przeciwieństw w stosunku do tamtej ciąży, choć wiem że te porównania nie mają sensu. Wyliczyłam np. że zarówno ostatnim razem, jak i tym razem minie dokładnie tyle samo dni od pierwszego cienia pozytywa na teście do wizyty. Wtedy beta rosła wolniej i na USG widać było tylko pęcherzyk ciążowy, bez zarodka. Ciekawe co zobaczę jutro.
Dobrego dnia kochane ❤️🥰
Ja w pierwszym trymestrze też kawy nie piłam, teraz piję jedną dziennie, ale za to nie piję herbaty 😆 nie smakuje miNamisa lubi tę wiadomość
-
Babova wrote:Właśnie was tu nadrobiłam i tez się przeraziłam tym cynamonem, bo ja normalnie jem 😬 Ja już czasem nie wiem, co można, a czego nie można, co chwila to coś nowego mi się pojawia, okropność
Verlie, gratulacje, będzie piękna dziewczynka ❤️
Zuzka, jaki cudny maluszek! 😍
Namisa, ja od wczoraj już tak panikuje przed tą serduszkową, ze nie mogę się opanować, śnią mi się jakieś głupoty, ciagle o tym myśle, a to jeszcze prawie tydzień. U mnie objawów prawie żadnych nie ma, tylko ta senność i dalszy bol piersi, i dlatego tak trochę mnie to martwi. Ale cóż, miejmy nadzieje, ze będzie dobrze. Trzymam kciuki za Twoja wizytę ❤️
No i dziewczyny, jak wy tu pięknie rosniecie z bobaskami, już tak daleko jesteście, a ja ciagle pamietam wasze testy ❤️😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2022, 12:28
Babova lubi tę wiadomość
-
Ja ostatnio nie odczuwam jakiegoś zmęczenia, mam sporo energii, ale bardzo szybko się męczę jak coś robię 🤪
Też miałam straszny sen, byłam w szpitalu na sali porodowej z 5 innymi kobietami i miałam rodzić siłami natury, ale lekarka powiedziała, że pojawiły mi się wlasnie naczynka na nogach i muszę mieć cc... kazała mi iść do sali obok, po czym wyciągnęła ogromny zakrwawiony nóż 😵💫 a mój mąż biedny z innymi facetami oglądał wszystko zza szyby i nie wiedział co się dzieje, bo mezczyzni nie mieli tam wstępu. Masakra! 🤣 -
Kofii, jeny, co za horror!
Monk@, mi rano ciężko się zwlec, nie odsłaniam rolet tylko odpalam rzutnik i z 1.5h sobie oglądam gotowe na wszystkopotem jak już wstanę i się rozruszam to jako tako chociaż to też zależy od dnia. Ale wieczorem do 22 gdzieś wytrzymuje, także bez szału (no i drzemek w ciągu dnia już nie mam).
Właśnie zrobilam workout ciążowy, a teraz jeszcze lecę na spacer bo za 3 godziny ma już padać
Monk@ lubi tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
cukierniczka wrote:Kofii, jeny, co za horror!
Monk@, mi rano ciężko się zwlec, nie odsłaniam rolet tylko odpalam rzutnik i z 1.5h sobie oglądam gotowe na wszystkopotem jak już wstanę i się rozruszam to jako tako chociaż to też zależy od dnia. Ale wieczorem do 22 gdzieś wytrzymuje, także bez szału (no i drzemek w ciągu dnia już nie mam).
Właśnie zrobilam workout ciążowy, a teraz jeszcze lecę na spacer bo za 3 godziny ma już padać
Podziwiam za workout, ja się wybiorę na krótki spacer dzisiaj, bo faktycznie pogoda niedługo ma się pogorszyć... -
Mnie bolą po nocy ręce, widzę że są opuchnięte, dopiero schodzi po jakimś czasie, też myślę że to woda
No po tym dobiciu do +9 się trochę zmotywowalam do ćwiczeń15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Koffi tez mi się ostatnio śnią horrory, dziś mi sie sniło, ze jakiś koleś skatował mojego brata, obudziłam sie przerazona i reszte nocy spałam juz wklejona w męża :d
Co do energii to ja totalnie nie narzekam, drugi trymestr, który u mnie zaczyna sie juz drugi raz w 18 tygodniu hahaha wiąże sie z ogromem energii, motywacji do pracy, sprzątania i wgle, musze sie wrecz hamowac albo mąż mnie hamuje mówiąc, ze chyba przesadzam. Oby to trwało jak najdłuzejbo jestem pewna, ze koncówka znów bedzie ciezka, wiec staram sie korzystac z dobrodziejstw tego etapu
-
Hej, ja też się witam dopiero teraz, doganianie syna do nauki teraz zajmuje mi jakoś więcej czasu, przy czym jak przetrwam ten i następny tydzień i nie wyjdę z siebie to będzie lux 👍
Taka jestem wściekła na tą szkołę... siedzę z synem gdy tylko wróci że szkoły i uczę go angielskiego, sama 🥴 gdzie sama nie jestem jakoś bardzo zaawansowana, ale kurcze przygotowuje mu materiały, wklejamy do zeszytu i on się z tego uczy. Dzisiaj wkoncu zrozumiał o co chodzi w tym temacie i zrobił samodzielnie kilka zdań w odpowiedniej formie 🤪 i wkoncu mogę spokojnie wyjść na orbitreka i widzę że ta moja cierpliwość daje efekt, chociaż w środku się już gotuję 😁
Ja też jestem zdania że można jeść w ciąży co się lubi, pomijając oczywiste rzeczy, ale kurde ten cynamon i buraki mi nie pasują. Mi ten burakowy sok uratował brzuch przy zaparciach 😁 nie pije tego litrami, tylko max szklankę raz na jakiś czas.
A melisę pije litrami, to mi daje spokój teraz w tym ciężkim okresie.
Jutro czeka mnie długa wizyta w labie, później wpadnę w odwiedziny do biura, bo jest obok, sprawdzić czy czekają na mnie tam firmowe krowki 😂 ale to dopiero jak dostanę wyniki cukru 🤪Monk@, Ulaa lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Verlie, gratuluję dziewczynki 💝
Zuzka, świetne ujęcie 🥰
Za dzisiejsze i jutrzejsze wizyty kciuki zaciskam✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2022, 15:42
Namisa, Nutka85, verliebtindich lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Monk@ wrote:Ja też uważam, że wszystko w granicach normy jest ok
Czy Wy też wstajecie codziennie bardziej zmęczone? No nie mogę się z łóżka zwlec ostatnie dni, potem wracam i nie mam siły wstać 🥴
Wieczorami podobnie (choć jestem w stanie wysiedzieć dłużej, niż na początku ciąży). Wczoraj wieczorem, totalnie wyczerpana, pytam męża, jak ja dawałam radę pracować po 8 godzin, po pracy gotować obiad na kolejny dzień, sprzątać, czasem coś upiec, na mieście załatwić. A teraz tragedia. A on na to, że młodsza byłam 🤦🏼♀️😂 Facet potrafi coś miłego powiedzieć 😂
Babova, Namisa, czekamy razem z Wami ❤️ zobaczycie, jak Wam zleci 😁 ja pamiętam to "od teraz proszę się traktować, jakby była Pani w ciąży" u verliebt, pamiętasz kochana? 🥺 A to już po prenatalnych 🥺
Dziewczyny, a Wy myślicie o nifty?
Oczywiście, że pamiętam 🥺🥺🥺
Jeju, dzisiaj mam taki płaczliwy dzień, że znowu się wzruszyłam jak o tym napisalas 💗💗💗Kofii, Zuz.ka, Monk@, wellwellwell, Namisa lubią tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
verliebtindich wrote:Oczywiście, że pamiętam 🥺🥺🥺
Jeju, dzisiaj mam taki płaczliwy dzień, że znowu się wzruszyłam jak o tym napisalas 💗💗💗
Zastanawiam się co u Pocahontas, wie ktoś może, macie z nią kontakt? 🤔 przestała się udzielać na forum 😔Babova lubi tę wiadomość