W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja poszłam spać o 00:30, a musiałam wstać o 6:30, bo jechaliśmy na USG 3 trymestru na 9, a mamy tam godzinę dojazdu 😊
Na USG wszystko dobrze. Synek już nie jest "za duży", waży około 1500g. Wypada idealnie na swój wiek, a przewidywana waga w dniu porodu to 3300g, więc odetchnęłam z ulgą. 💟
Niestety nie udało się zobaczyć buźki w 3d, bo najpierw zasłaniał się stopami, a potem odwrócił 😔 i lekarka mówiła, że nie ma sensu włączać 3d, bo i tak nic nie zobaczymy... Szkoda, ale w sumie dobrze, że tak uczciwie powiedziała i nie naciągała nas na to, bo to jest dodatkowo płatne 😁
A, i bobas podobno ma włosy 😁 ja tego na USG nie widziałam, ale ginekolog mówiła, że na pewno się urodzi z włoskami 😁 zobaczymy 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2022, 13:40
wellwellwell, Monk@, Nutka85, Babova, Kremówka, Kasiooola, Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Kofii wrote:Ja poszłam spać o 00:30, a musiałam wstać o 6:30, bo jechaliśmy na USG 3 trymestru na 9, a mamy tam godzinę dojazdu 😊
Na USG wszystko dobrze. Synek już nie jest "za duży", waży około 1500g. Wypada idealnie na swój wiek, a przewidywana waga w dniu porodu to 3300g, więc odetchnęłam z ulgą. 💟
Niestety nie udało się zobaczyć buźki w 3d, bo najpierw zasłaniał się stopami, a potem odwrócił 😔 i lekarka mówiła, że nie ma sensu włączać 3d, bo i tak nic nie zobaczymy... Szkoda, ale w sumie dobrze, że tak uczciwie powiedziała i nie naciągała nas na to, bo to jest dodatkowo płatne 😁
A, i bobas podobno ma włosy 😁 ja tego na USG nie widziałam, ale ginekolog mówiła, że na pewno się urodzi z włoskami 😁 zobaczymy 😆
Wspaniale 😍❤Kofii lubi tę wiadomość
-
Kasiooola, no właśnie przy tych neno średnio się opłaca brać używane + nowy zestaw wymienny, bo cenowo różnica jest niewielka... Przy tych najtańszych u nich to około 30 zł różnicy, więc zupełnie się nie opłaca, lepiej już nowy wziąć. Za to jakieś droższe to już tak. Ja oglądałam ostatnio medelę, ale elektryczną, bo bardzo dużo dobrych opinii czytałam, to używka z nowymi elementami wymiennymi wychodzi w cenie najtańszych neno, a nówka o wiele więcej. W outlecie nowy, ale coś jak z wystawy to 400 zł, a nówka nietykana jeszcze więcej... Ale chyba wezmę jakiś z neno i tyle...
Zuzka, to te poporodowe ja kupowałam na allegro, chyba taniej wyszło niż w Gemini nawet, ale już nie pamiętam. Brałam co prawda pojedyncze produkty, bo mi do darmowej wysyłki brakowało, więc wszystkiego nie oglądałam.
Co do poduszki to u mnie z wychodzeniem z niej nie było problemu, ale tak się do niej przytulałam zawsze, że się po prostu garbiłam i rano bolały plecy. Nie było problemu na początku, ale jak brzuch urósł, to się zaczęło 🤦🏼♀️
U mnie ze spaniem ciężko, ale dziś dopiero o 6 się obudziłam tak, żeby już nie zasnąć. Od paru dni tak mam i nie mogę tego potem odespać... Chodzę ledwo żywa ostatnio, wieczoru tragiczne, bo nie mam siły, jestem zmęczona fizycznie i psychicznie, a zasnąć ciężko.
Kasiooola, ja żelazo biorę na wieczór, tuż przed snem, żeby mnie ominęły te rewelacje. Czasem w nocy się budzę i jest nieprzyjemnie, ale myślę, że najgorsze mnie omija.
Kremówka, czekamy na wieści 🤞🏼🤞🏼
Poziomka, ja tak samo, wiecznie mi gorąco i sama jestem jakaś cieplejsza, mąż to ciągle się boi, że mam gorączkę. U nas od zawsze był z tym problem, bo ja jestem zimnolubna, a mąż woli, jak jest cieplej, a teraz to już w ogóle tragedia. Mi wiecznie gorąco, chodzę na krótki rękaw, a on w bluzach i marznie, bo ja kaloryfer skręcam 🙈 na przytulenie się w nocy nie ma szans, choć też lubiłam na nim spać, ale no za gorąco mi 😅😂
Koffi, cudowne wieści 🥰Poziomka9204, Kasiooola lubią tę wiadomość
-
Biedne z tym spaniem jesteście, Anati może jak będę czuła później potrzebę to wykorzystam Twój patent z własna poduszka połączona z poofi.
Zrobiłam właśnie fotkę z 28 tygodnia, widzę że brzuszek urósł w porównaniu do tej z 24 ale taka nora nam sie ciemna w domu zrobiła zanim mąż przyszedł z pracy, że musiałam z korektą niezle kombinować 🙈
Kofii ale cudne wieści, mam nadzieje że tez podzielę sie dobrymi dzisiaj 🙏🏻💜Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
No i w ogóle dziękuje Wam za polecenie rajstop ciążowych z gatty- kupiłam bawełniane i w ogóle jestem zachwycona, że są bawełniane rajstopy 🤩, czaaad i są super wygodne i mięciutkie ☺️
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Koffi jak cudnie! Dźwigasz juz kawał człowieka! Waga końcowa szacunkowa tez nie przeraża ❤️ i te włoski!!
Kremówka bawełniane rajstopy to życie hahaha ❤️ jak coś ja kupowałam kiedyś w marylin i tez ok. Planuje na dniach zamówić nowe rajstopy na święta, wiec może dla odmiany zgapie z Ciebie gatte, żeby było coś innego 😅 i musze zamówić po prostu majtki 😅 bo juz mam tylko ze 4 pary, w których nic mnie nie wkurza jeśli chodzi o rozmiar albo wygląd 👌🤰Kofii, Kremówka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Monka, ja miałam dokładnie takie samo porównanie z medela, i dochodze do tych samych wniosków co Ty. Dzięki za patent z żelazem na noc, muszę spróbować bo dzisiejsze atrakcje mnie uziemily w łóżku 😬
Dziewczyny, moja bratowa rok temu rodziła przez cc i polecała opisywać woreczki do torby, sama nie wiem czy to już nie przesada, ale to jest pomoc dla położnych które czasem coś pomagają nam wyciągnąć, po cc nie jest tak łatwo wstawać i grzebać w torbie...wiec ja chyba opiszę, Nutka i właśnie jak Gusia mówi na cc czekasz na patalogii a po porodzie trafia się już na oddział położniczy,więc rzeczy będą przetransportowane,za tobą
Kofii, świetne wieści, moja Mała w 29t5d ważyła 1544 g, więc idziemy całkiem podobnie, chociaż jak pytałam lekarza jaka jest waga urodzeniowa czy będzie koło 3450g jak mój syn to mi powiedziała że zależy jak będzie rosło dziecko teraz 🥴 więc się nic nie dowiedziałam 🙄
Kremówka, czekamy na wieści ❤️Poziomka9204, Nutka85, Kofii lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Gusia_ wrote:Poziomka, ja tez mam u lekarza zawsze dużo wyższe ciśnienie niż w domu
chyba nas dopada efekt białego fartucha 😅 mnie ewentualnie jeszcze to, ze często wpadam do niego z biegu 😅
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Zuz.ka wrote:Ja już mam z moim układ, że ważę się rano i mu podaje wynik na wizycie 🤣.
U mnie też szaro-buro. Od rana rzuciłam się do różnych prac w domu, a później się na chwilę położyłam, żeby policzyć ruchy Małej i zasnęłam 🤡👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Kofii wrote:Ja poszłam spać o 00:30, a musiałam wstać o 6:30, bo jechaliśmy na USG 3 trymestru na 9, a mamy tam godzinę dojazdu 😊
Na USG wszystko dobrze. Synek już nie jest "za duży", waży około 1500g. Wypada idealnie na swój wiek, a przewidywana waga w dniu porodu to 3300g, więc odetchnęłam z ulgą. 💟
Niestety nie udało się zobaczyć buźki w 3d, bo najpierw zasłaniał się stopami, a potem odwrócił 😔 i lekarka mówiła, że nie ma sensu włączać 3d, bo i tak nic nie zobaczymy... Szkoda, ale w sumie dobrze, że tak uczciwie powiedziała i nie naciągała nas na to, bo to jest dodatkowo płatne 😁
A, i bobas podobno ma włosy 😁 ja tego na USG nie widziałam, ale ginekolog mówiła, że na pewno się urodzi z włoskami 😁 zobaczymy 😆
Mój lekarz któregoś razu pokazywał mi włoski, mówi, że jest ich sporo 😃Kofii lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Monk@ wrote:Kasiooola, no właśnie przy tych neno średnio się opłaca brać używane + nowy zestaw wymienny, bo cenowo różnica jest niewielka... Przy tych najtańszych u nich to około 30 zł różnicy, więc zupełnie się nie opłaca, lepiej już nowy wziąć. Za to jakieś droższe to już tak. Ja oglądałam ostatnio medelę, ale elektryczną, bo bardzo dużo dobrych opinii czytałam, to używka z nowymi elementami wymiennymi wychodzi w cenie najtańszych neno, a nówka o wiele więcej. W outlecie nowy, ale coś jak z wystawy to 400 zł, a nówka nietykana jeszcze więcej... Ale chyba wezmę jakiś z neno i tyle...
Zuzka, to te poporodowe ja kupowałam na allegro, chyba taniej wyszło niż w Gemini nawet, ale już nie pamiętam. Brałam co prawda pojedyncze produkty, bo mi do darmowej wysyłki brakowało, więc wszystkiego nie oglądałam.
Co do poduszki to u mnie z wychodzeniem z niej nie było problemu, ale tak się do niej przytulałam zawsze, że się po prostu garbiłam i rano bolały plecy. Nie było problemu na początku, ale jak brzuch urósł, to się zaczęło 🤦🏼♀️
U mnie ze spaniem ciężko, ale dziś dopiero o 6 się obudziłam tak, żeby już nie zasnąć. Od paru dni tak mam i nie mogę tego potem odespać... Chodzę ledwo żywa ostatnio, wieczoru tragiczne, bo nie mam siły, jestem zmęczona fizycznie i psychicznie, a zasnąć ciężko.
Kasiooola, ja żelazo biorę na wieczór, tuż przed snem, żeby mnie ominęły te rewelacje. Czasem w nocy się budzę i jest nieprzyjemnie, ale myślę, że najgorsze mnie omija.
Kremówka, czekamy na wieści 🤞🏼🤞🏼
Poziomka, ja tak samo, wiecznie mi gorąco i sama jestem jakaś cieplejsza, mąż to ciągle się boi, że mam gorączkę. U nas od zawsze był z tym problem, bo ja jestem zimnolubna, a mąż woli, jak jest cieplej, a teraz to już w ogóle tragedia. Mi wiecznie gorąco, chodzę na krótki rękaw, a on w bluzach i marznie, bo ja kaloryfer skręcam 🙈 na przytulenie się w nocy nie ma szans, choć też lubiłam na nim spać, ale no za gorąco mi 😅😂
Koffi, cudowne wieści 🥰Monk@ lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Kremówka, coś już wiadomo? 🥰
Zuzka, Ty się już szczepiłaś? Jeśli dobrze pamiętam, to chciałaś i na grupę i na krztusiec się szczepić. Można te dwie szczepionki przyjąć razem? Ja się ciągle zastanawiam, mój ginekolog powiedział, że to moja decyzja, nawet nie mówił, że lepiej się zaszczepić albo że takie są zalecenia, tylko że:
- grypa - jeśli zawsze się szczepiłam, to teraz jak najbardziej też mogę;
- krztusiec - jeśli mały będzie miał kontakt z różnymi ludźmi przed swoim szczepieniem, to warto, a jeśli nie, to nie na takiej potrzeby.
I sama teraz nie wiem, ale skłaniam się ku tym dwum szczepieniom.
Verliebt, a u Ciebie na czym stanęło z tym covidowym? Bo też się zastanawiałam, ale u mnie chyba nie ma co się szczepić już, ja byłam podczas choroby jakoś w 10tc.Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Meldujemy się !
Było opóźnienie ale tez nasza wizyta trwała 45 minut 😁
Marcelek wazy 1150g! 🥳🥳 mieliśmy w ogóle już zrobione to usg trzeciego trymestru i ogólnie wszyściutko jest okej 🥹 ale będzie nas doktor jeszcze i tak dokładnie badał co wizytę praktycznie, następna za dwa tygodnie 21/12 🎄
Szyjka na jednym ujęciu 30mm a na drugim 33mm wiec generalnie stabilnie.
Tak się cieszę … 🥰
A i dokładnie jak u Kofii - leży sobie tyłem do nas wiec ani jednej fotki 3D.Monk@, Anati, mamaleonka, Kasiooola, Nutka85, Kofii, wellwellwell, Poziomka9204, Kluska95 lubią tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kremówka wrote:Meldujemy się !
Było opóźnienie ale tez nasza wizyta trwała 45 minut 😁
Marcelek wazy 1150g! 🥳🥳 mieliśmy w ogóle już zrobione to usg trzeciego trymestru i ogólnie wszyściutko jest okej 🥹 ale będzie nas doktor jeszcze i tak dokładnie badał co wizytę praktycznie, następna za dwa tygodnie 21/12 🎄
Szyjka na jednym ujęciu 30mm a na drugim 33mm wiec generalnie stabilnie.
Tak się cieszę … 🥰
A i dokładnie jak u Kofii - leży sobie tyłem do nas wiec ani jednej fotki 3D.Kremówka lubi tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Kremówka, coś już wiadomo? 🥰
Zuzka, Ty się już szczepiłaś? Jeśli dobrze pamiętam, to chciałaś i na grupę i na krztusiec się szczepić. Można te dwie szczepionki przyjąć razem? Ja się ciągle zastanawiam, mój ginekolog powiedział, że to moja decyzja, nawet nie mówił, że lepiej się zaszczepić albo że takie są zalecenia, tylko że:
- grypa - jeśli zawsze się szczepiłam, to teraz jak najbardziej też mogę;
- krztusiec - jeśli mały będzie miał kontakt z różnymi ludźmi przed swoim szczepieniem, to warto, a jeśli nie, to nie na takiej potrzeby.
I sama teraz nie wiem, ale skłaniam się ku tym dwum szczepieniom.
Verliebt, a u Ciebie na czym stanęło z tym covidowym? Bo też się zastanawiałam, ale u mnie chyba nie ma co się szczepić już, ja byłam podczas choroby jakoś w 10tc.
Kofii, Kremówka super wieści 🥰gratki 🤗
Kasiooola, ja przy pierwszym porodzie opisałam najważniejsze rzeczy i to było super. Plus w szpitalu są bakterie i same położne twierdzą, ze trzymanie takich odizolowanych rzeczy jest bardziej higieniczne. Ja wiem, ze u Ciebie dużo szpital zapewnia, u mnie nic, i każdy komplet ubrań miałam oddzielnie spakowany, co było turbo wygodne wyjąc tylko co trzeba, a nie szukać po torbie.
Teraz opisuje jeszcze dokładniej. Przy pierwszym porodzie nie wszystko było w woreczkach z napisem i np moja dzidzia była owinięta moim szorstkim brzydkim ręcznikiem na mnie bo mąż taki dał położnej 😂 zonk…. Teraz wszystko mam dla Niego i dla Niej opisane. Dodatkowo mam takie woreczki jak zestaw poporodowy… ze jak sie idzie pod prysznic to w jednym woreczku mam podkład , podpaskr i majtki
siateczkowe na czas po prysznicu. To tez z polecenia położnej.
Monka, Ja jestem po szczepieniu a grypę i krztusiec to napisze co usłyszałam.
Można na jednej wizycie lub z 24 h odstępem przyjąć te obie szczepionki, ale jeśli się w tym czasie nie wyrobi, bo np. w aptece jedna nie była dostępna to trzeba odczekać 14 dni.
Na krztusiec szczepilam sie Adacelem, a dzisiaj na grypę po raz pierwszy w życiu. Córka zaraża mnie każda infekcja, która przynosi ze żłobka, od sierpnia byłam chora 6 razy…. !
W pierwszej ciąży sie nie szczepilam na żadne z powyższych, bo łatwo było nam sie izolować w pandemii i oprócz dziadkow, nikt nas nie odwiedzał przed zaszczepieniem małej.
Z covidem nie wiem czy wogole sie wyrobie, za 2 tyg mam wizytę i wtedy moj gin zdecyduje … to już będzie skończony 34 tydzień …3 dni przed świetami wiec nie wiem jak to będzie logistycznie wyglądało …
Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Kremówka cieszę się, że u was wszystko dobrze. 😊🥰
Ja na grypę się nie szczepilam nigdy, ale juz 3 razy zlapalam jakas infekcje wirusowa, a do kwietnia jeszcze daleko, więc mam jednak w planach sie niedlugo zaszczepić... Jak się uda to może jeszcze w grudniu albo styczniu. -
Monk@ wrote:Kremówka, coś już wiadomo? 🥰
Zuzka, Ty się już szczepiłaś? Jeśli dobrze pamiętam, to chciałaś i na grupę i na krztusiec się szczepić. Można te dwie szczepionki przyjąć razem? Ja się ciągle zastanawiam, mój ginekolog powiedział, że to moja decyzja, nawet nie mówił, że lepiej się zaszczepić albo że takie są zalecenia, tylko że:
- grypa - jeśli zawsze się szczepiłam, to teraz jak najbardziej też mogę;
- krztusiec - jeśli mały będzie miał kontakt z różnymi ludźmi przed swoim szczepieniem, to warto, a jeśli nie, to nie na takiej potrzeby.
I sama teraz nie wiem, ale skłaniam się ku tym dwum szczepieniom.
Verliebt, a u Ciebie na czym stanęło z tym covidowym? Bo też się zastanawiałam, ale u mnie chyba nie ma co się szczepić już, ja byłam podczas choroby jakoś w 10tc.
Ja bym chciała, żeby mały nie miał kontaktu z innymi tak około przez pierwsze 1-2 tygodnie, bo sezon chorobowy no i wiadomo, że musimy się też z nim poznać, dojść do siebie fizycznie i psychicznie po porodzie... Ale niestety to się nie uda, z moimi rodzicami mieszkamy, więc wiadomo, że będą, ale to domownicy. Niestety teściowa jest z kategorii tych, które przyjeżdżają do szpitala 😑 nie będę rodzic w naszym mieście, więc na szczęście do szpitala nie przyjedzie, ale na pewno kolejnego dnia będzie u nas... Dodatkowo okazało się, że siostra męża przyjeżdża w 2 połowie lutego i pewnie teściowa przyjedzie w odwiedziny razem z nią, a delikatnie mówiąc, nie jest to osoba, z którą chciałabym się widzieć niedługo po porodzie i w sumie w jakichkolwiek innych okolicznościach też 😤
Rodzina mojego męża jest pod tym względem nie do ogarnięcia, szwagierka urodziła dziecko 21 grudnia w roku covidowym i 24 grudnia byli z nim na wigilii gdzie było kilkanaście osób 😅
Jeszcze jak sobie pomyślę, że ktoś chciałby wycałować mojego synka, to aż mnie skręca 😆
Rozmawialiśmy już z mężem, żeby pomału mamę przygotowywał na to, że odwiedziny pierwszego dnia w domu to nienajlepszy pomysł 😶 najwyżej będziemy mówić, że się źle czuję...
Pytanie co z rodzeństwem, ciotkami wujkami itp. ktorzy wpadną "tylko na chwilę zobaczyć", bo np. według mojej mamy to nic złego 😶
No chyba że przesadzam? 🤔 To będzie ogromna zmiana w życiu... I taki maluszek... Przecież chyba nic się nikomu nie stanie jak zobaczy go za miesiąc, a nie w pierwszych dniach 🤔😅 -
Koffi to Twój czas i rodzina powinna to uszanować
My na pewno nie będziemy zapraszać gości przez pierwsze 1,5-2 tygodnie. Na szczęście teściów mam takich, którym jak sie coś powie to uszanują, a moi rodzice maja kawał drogi, wiec tez sie umawiamy z większym wyprzedzeniem, bo zwykle przyjeżdzają na weekend. Rodzenstwo męża tez pewnie wpadnie, ale większość ma dzieci i dziewczyny tez nie zapraszały za szybko na odwiedziny, wiec nie martwię sie o to, ze będę w kiepskiej formie przyjmować gościJeden stres z głowy 😅
-
Kofii, doskonale Cię rozumiem...
Moja mama jest osobą niepełnosprawną, a ja mieszkam na 3p., wiec nie ma szans, żeby nas odwiedziła. Wiem, że na pewno by się nie wtrącała, ale biorąc pod uwagę jej charakter, to nawet nie wiem czy nie czekałaby, aż my ją odwiedzimy.
Natomiast "gorzej" z teściową. Moje szwagierki odwiedzała w szpitalu. Na co ja na pewno się nie zgodzę. Mam z nią bardzo dobry kontakt, ale po prostu nie chcę. Moja fizjo mi powiedziała, że jak będę miała ochotę pogadać, albo jakieś pytania czy wątpliwości po CC to ona chętnie przyjedzie do szpitala, tak prywatnie. I szczerze mówiąc wolałabym na pewno jej odwiedziny niż teściowej czy szwagierek.
Na razie wydaje mi się, że w domu na początku też nie będę chciała odwiedzin. Chciałabym być sama z mężem i dzidziusiem na początku ❤️ może mi się to zmieni i będę błagała teściowa o pomoc 😂
Mąż nie widzi nic złego w odwiedzinach... Ale to nie on będzie pocięty, obolały i z cieknacymi cyckami. Muszę mu to powtarzać aż zrozumie, że odwiedziny tylko wtedy jak ja na to wyrażę zgodę.Gusia_, Monk@ lubią tę wiadomość