W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Udało się załatwić położną z innej miejscowości, właśnie zawiozłam tam deklarację wyboru. Nie wiem kim ona jest, ale będę spać spokojnie, że ktokolwiek przyjedzie 😊 mamaleonka pisałaś, że nie mogą zostawić całej okolicy bez opieki - niestety mogą, tamta położna mówiła, że pierwszy raz załatwia za siebie zastępstwo, bo dotychczas było tak, że podczas jej nieobecności nikogo nie było 😕
Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Koffi super, ze się udało załatwić! I oby to był ostatni Twój stres przed porodem ❤️🤰
A co do braku zastępstwa to na maksa niepoważne… 🤯Kofii lubi tę wiadomość
-
Kasiooola, u nas też intensywnie dzisiaj ma być 😁 też zaliczamy weta, bo leki się psu już kończą + parę sklepów w jego okolicy, bo mama przed wyjazdem chce mi jeszcze trochę obiadków zrobić 😊 więc długi spacer nam wyjdzie, oby nie było dużego smogu 😡
U nas noce względnie spokojne, od kiedy Kacper je z piersi. Ale mam wrażenie, że je dość mało i nie jestem w stanie tego skontrolować ☹️ tylko cycki wiecznie opuchnięte i cieknie z nich 😑
Zuzka, coś tu czuję 💣
Czekamy na kolejne maluchy 🤞🏼🤞🏼
Udanego tygodnia 🌷Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2023, 09:31
Kasiooola lubi tę wiadomość
-
Kofii wrote:Dzięki dziewczyny za wsparcie. Udało się załatwić położną z innej miejscowości, właśnie zawiozłam tam deklarację wyboru. Nie wiem kim ona jest, ale będę spać spokojnie, że ktokolwiek przyjedzie 😊 mamaleonka pisałaś, że nie mogą zostawić całej okolicy bez opieki - niestety mogą, tamta położna mówiła, że pierwszy raz załatwia za siebie zastępstwo, bo dotychczas było tak, że podczas jej nieobecności nikogo nie było 😕
do mnie dzwonili e zeszłym tygodniu z POZ, do którego zgłaszam małego, że dostali pismo ze szpitala, że się urodził i babeczka powiedziała, że położna będzie u nich dopiero od marca... Dlatego też się zdecydowałam na tę ze szkoły rodzenia, którą znam i bardzo lubię, ale trzeba do niej dojeżdżać. Coś za coś.
A to, że tamtej nie znasz, jeszcze nic nie znaczy, najważniejsze, że masz zapewnioną opiekę 😊Kofii lubi tę wiadomość
-
Nadrabiam Wasze posty z wczoraj, bo miałam wczoraj taki zły humor, że cały dzień przeleżałam. Dziś się trzeba wziąć za jakiś ruch, bo od leżenia się pewnie poród nie zacznie 🙈 nawet mi się śniła ta sytuacja z położną i to, że dzwonię do przychodni zapytać o tą nową położną, a tam mi mówią, że nie mogę i się nie da i nara 😅
Napisałam dziś SMS z informacją o zmianie do tej poprzedniej położnej i odpisala mi, że bardzo dobrze zrobiłam i że mam jej koniecznie dać znać jak urodzę... Mi wygląda to tak, że chyba nie chciała mi wczoraj wprost mówić, żebym ją zmieniła na inną 😁
Mamaleonka współczuję tej sytuacji z chorobą małego, mam nadzieję, że dziś jest już lepiej!
Nutka ale słodziak z Helenki 🤩🥰
Anati super, że wyszliście już do domu 💗 aż mnie wzruszyło to jak napisałaś, że córka pokazuje małemu zabawki 🥹🥰
Kasiooola widzę, że Ty już na pełnych obrotach ogarniasz życie z małą 😁 💪
Zuzka mam przeczucie, że Józia chciałaby mieć urodziny w walentynki! 🌹🤩 Takie skurcze brzmią obiecująco, u mnie jeszcze czegoś takiego nie było, jak miałam jakieś skurcze to takie chwilowe, że nawet nie mierzyłam czasu. A termin z USG pojutrze 😅 jedyne co się u mnie dzieje to bardzo częste twardnienie brzucha.
Monk@ no ja właśnie teraz żałuję, że zrezygnowałam w styczniu z tej położnej ze szkoły rodzenia przez dojazdy, byłoby to uciążliwe, ale przynajmniej bym się nie stresowała wczoraj 😅 ale na szczęście już ogarnięte.
Ja dziś będę się zajadać domowymi pączkami, bo mama i ciocia od 7 rano robią 🙈 już się nie mogę doczekać hahaAnati lubi tę wiadomość
-
Kofii super, że się udało ogarnąć temat
i zazdroszczę pączków, o tym to już chyba nie muszę pisać 🤣
Zuzka, no to może faktycznie zaczyna się coś dziać 😉 🍀
Urodziny w walentynki wydają się być super planem ☺️
U mnie weekend to był naprawdę rollercoaster emocjonalny, od płaczu ze strachu po płacz ze wzruszenia. Ale wczoraj udało się wyjść na spacer, była pora na spokojne obejrzenie filmu a nawet Kamil porobił mi jeszcze jakieś ostatnie zdjęcia brzuszka na pamiątkę 🥰
Dziś i jutro rano chyba pochodzę trochę po schodach jako ostatnia deska ratunku. Wczoraj na spacerze bolał mnie dół brzucha i krzyż ale po spacerze od razu przeszło. Twardnienia brzucha mam bardzo często ale raczej niebolesne (powiedzmy w 95% przypadków). Zadzwonię jeszcze dziś do położnej, bo mam kilka pytań i muszę ogarnąć się "kosmetycznie" w całości od stóp do mycia włosów.
Plusem tego wszystkiego że jak dobrze pójdzie od soboty nie będę musiała mierzyć cukrów 🤞 podczas porodu mam mierzyć co 2 godziny więc trochę jeszcze tych pomiarów mnie czeka a dziś spojrzałam w aplikacje i mam za sobą 320 pomiarów 🙄🤦🏼♀️
Anati piękny ten Twój chłopak, Julek na pewno będzie mniejszy - zresztą jutro na usg się okaże i w ogóle szykujcie się od jutra na zalew informacji 😉Anati lubi tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Hej dziewczyny!
My u teściów, trochę ładuję akumulatorki, korzystając z tego, że nic nie muszę robić, trochę odcinam głowę i odpoczywammiałam się zabrać za pączki, ale oglądam szkolenie z pierwszej pomocy u bombelka i słyszę, że ma trwać aż do 14.30! :o
Kofii, super, że udało się załatwić- oby to była dobra zmiana, ja czasem mam takie zdanie, ze niektóre rzeczy nie dzieją się bez przyczyny, tylko po to, żeby nam było lepiejmoże i u Ciebie tak będzie! Może to jakiś mistycyzm albo coś, ale naprawdę myślę, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
Ale ogólnie to jest niepoważne podejście, że nie ma zastępstw w tych przychodniach.... I jak widzę, to nie jest odosobniony przypadek, skoro u Monki tak samo..
U mnie położna przeniosła się z jednej filii przychodni do drugiej (bliżej mnie, prawie pod blokiem) i teraz nie prowadzi zajęc indywidualnych, będzie prowadziła grupowe, ale w przychodni nikt nic nie wie -.- pisałam do niej na fejsie, napisala, że to prawda, jest wielki chaos informacyjny i ona też nadal nie wie kiedy i jak to będzie się odbywać. W przyszłym tygodniu będę ogarniać szczepienie na krztusiec to się dopytam znowu w przychodni, czy jak teraz nie ma tych zajęć, to ona normalnie chodzi na patronaże - bo zależy mi na współpracy z nią, bo nie dość, że jest młoda - I to już dużo mówi o jej podejściu, to od lutego została oddziałową na położnictwie w "moim" (i cukierniczki) szpitalu, więc wiadomo, kolejna znajoma buzia w szpitalu daje mi dużo więcej pewności.
Piękny Kacperek i piękna Helenka, nie mogę się doczekać, aż tutaj będzie takie codzienne zalewanie zdjęciami bombelków ❤️
Zuzka, dawaj znać! 🤞
Też coś czuję, że jutro będziemy dzielić kciuki na dwa, z cukierniczką, a może i na trzy, gdyby i Kofii ruszyła! Atmosfera znów robi się gorrrrrąca ❤️wellwellwell, Anati, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
Czekamy na te maluszki i zalew informacji od jutra od cukierniczki, chyba że Zuzka i Kofi będą pierwsze 😁
Monka, my już po wizycie u weta, zostawiłam kocura i mam go odebrać wieczorem. Ależ zazdroszczę obiadków, ja sobie coś dzisiaj ugotuje na 2 dni żebym jutro miała wolne 🙈 super ze karmienie piersią się udaje! Ja też nie wiem ile zjada, wczoraj nie miałam siły odciągać, bo ona nie chce jeść z butelki, więc muszę to mleczko mrozić 🤪 albo dodaje do kąpieli
Zakupy w biedrze z małą ogarnięte ✊ od dzisiaj są złote dady na promce jakby któraś potrzebowała 🙈
Moja mała na szczęście nie jest uczulona na żadne rodzaje dad, więc możemy stosować i złote i białe dady, i tak wszędzie jest 💩
Nutka, zapomniałam wspomniec jak Helenka pięknie dźwiga główkę, moja też próbuje jak leży na brzuszku i lubi to, bo syn nie lubił leżeć na brzuchu, był mega płacz 😆
Lece myć włosy póki mała śpi, ale też mam ochotę na domowe paczki 😬 widziałam że jest przepis w lidlomixie 🤣 to chyba zrobi za mnie ciasto 🤭
Kofi, jak jestem sama to i palenie w piecu się ogarnie, czekam z utęsknieniem na wiosnę, bo czyszczenie kół od wózka jest dość kłopotliwe 😁
Od 2 dni podaje małej probiotyk i problemy brzuszkowe jakby mniejsze. Kupiłam biogaia, cena też fajna za 5 ml, 40zl 🥴26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Zuzka, przed pierwszym porodem przez 3 dni takie miałam straszące , wiec wypatruje informacji. Trzymam bardzo mocno kciuki 🫶 👩🏻🦲
Zuz.ka lubi tę wiadomość
-
Przepraszam, że się do większości nie odniosę, ale po nieprzespanej nocy mam tak ciężką głowę, że ciężko mi coś sensownego napisać 🥵
Odespałam teraz 2,5h, ale chyba niewiele to dało, a do tego miałam męczące sny. Najgorsze jest to, że kiedy jestem zmęczona, to uaktywnia się moja arytmia i teraz też mi dokucza.
Czuję się bardzo gotowa na poród - jestem już ostatecznie spakowana, ogarnęłam się wczoraj kosmetycznie, psychicznie też chyba osiągnęłam dobry stan, mąż ma przygotowaną całą listę tego, co ma zrobić i załatwić, jak będę w szpitalu. Teraz tylko potrzeba gotowości Józi 😀. Powinnam się może trochę poruszać, albo jak cukierniczka pochodzić po schodach, ale po tej nocy to ostatnie na co mam ochotę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2023, 12:11
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Zuzka, przyzwyczajaj się 😂 ja czasem odpisuję po kilku dniach na wiadomości przeczytane wcześniej, bo mi się przypomniało, że coś czytałam 😂 albo nie dociera połowa tego, co czytam, choć i w ciąży wiele z Was o tym wspominało.
Cukierniczka, czekamy, zalewaj nas informacjami 🤗
Na Zuzkę i Kofii również 🤞🏼🤞🏼
Verliebt, teraz niestety takie czasy. No bo co mają zrobić w przychodni, jak ktoś się zwolni? To samo, co z nauczycielami, za grosze nikt nie chce pracować... Więc ja nie mam pretensji, że nie ma zastępstwa, to nie ich wina, ale to nie temat na to forum... Mi powiedziała babeczka, jak dzwoniła, że moga przysłać pielęgniarkę i mogę podejść do pediatry, ale to nie to samo i jak mam opcję gdzieś indziej, to super, a jak nie, to coś będą pomagać tak...
Kasiooola, no moja mama już jutro jedzie i sama się zastanawiam,.jak ja sobie poradzę później 🥺 ale każda daje radę, dam i jacukierniczka, Kasiooola, verliebtindich lubią tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Zuzka, przyzwyczajaj się 😂 ja czasem odpisuję po kilku dniach na wiadomości przeczytane wcześniej, bo mi się przypomniało, że coś czytałam 😂 albo nie dociera połowa tego, co czytam, choć i w ciąży wiele z Was o tym wspominało.
Cukierniczka, czekamy, zalewaj nas informacjami 🤗
Na Zuzkę i Kofii również 🤞🏼🤞🏼
Verliebt, teraz niestety takie czasy. No bo co mają zrobić w przychodni, jak ktoś się zwolni? To samo, co z nauczycielami, za grosze nikt nie chce pracować... Więc ja nie mam pretensji, że nie ma zastępstwa, to nie ich wina, ale to nie temat na to forum... Mi powiedziała babeczka, jak dzwoniła, że moga przysłać pielęgniarkę i mogę podejść do pediatry, ale to nie to samo i jak mam opcję gdzieś indziej, to super, a jak nie, to coś będą pomagać tak...
Kasiooola, no moja mama już jutro jedzie i sama się zastanawiam,.jak ja sobie poradzę później 🥺 ale każda daje radę, dam i ja
Oczywiście, powody tych braków kadrowych nie leżą w organizacjach przychodni - zazwyczaj problem jest o wiele głębiej - i wszystkie to wiemy, między innymi dlatego większość prowadzi ciążę prywatnie i do specjalistów też nie wybiera się w ramach NFZ. Bo albo ich nie ma, albo się czeka 5 lat 🤡
W tej mojej przychodni akurat faktycznie problem jest organizacyjny, ale w większości przypadków przyczyna leży zupełnie gdzie indziej.24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣 -
A u nas mąż dzisiaj odebrał wozek i fotelik i tak się cieszę z tego wózka że nie wiem 🤩
Wisi nam tez już kołyska Memola- po długich debatach przez pół ciąży i odsyłaniu zwykłych kołysek jednak się na nią zdecydowałam i wyglada naprawdę mega porządnie i funkcjonalnie🙃🥰
A tak to cóż, mąż jest wkurzony i zmęczony , bo nie mamy żadnej pomocy i on już nie ma siły bo każda jedna rzecz musi sam ogarniać plus pracować a ja czuje jakby to była pretensja w moja stronę bo jego rodzina mieszka daleko. Ale ja mam tu właściwie kogo.. oderwana od rzeczywistości matkę która jak byłam w szpitalu to przywiozła nam do domu jakies świeczki … ja się przyzwyczaiłam ale z drugiej strony to nie na moich barkach spoczywa tak dużo rzeczy co na męża. Eh…
Kasiola jak tak czytam to mi przykro, że musisz być tan bardzo samodzielna i chciałam Ci powiedzieć, że jesteś mega dzielna 😘
Cukierniczka i Zuzka a wiec z niecierpliwością czekam na wiadomości od Was 🥰cukierniczka, Anati, verliebtindich, Kasiooola, Zuz.ka, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
nick nieaktualnyU mnie dzisiaj ciąża donoszona. Można rodzić, ale moja Panna totalnie się nie szykuje. Szyjka długa, rozwarcie na opuszek, główka wyczuwalna w badaniu palcami. Mam jakiś totalny zjazd emocjonalny. Mam wrażenie, że s każdym dniem słabne i pojawiają się jakieś nowe "bolączki".
wellwellwell, Anati, mamaleonka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Belie wrote:U mnie dzisiaj ciąża donoszona. Można rodzić, ale moja Panna totalnie się nie szykuje. Szyjka długa, rozwarcie na opuszek, główka wyczuwalna w badaniu palcami. Mam jakiś totalny zjazd emocjonalny. Mam wrażenie, że s każdym dniem słabne i pojawiają się jakieś nowe "bolączki".
Polubiłam za donoszona ciaze. 🙂
Przykro mi z powodu słabego samopoczucia, z tego co widze to juz jest wpisane w koncowke ciazy... Mam nadzieję, ze mimo wszystko troszkę ci sie polepszy, do spotkania z mala juz coraz mniej czasu. 🙂🍀 -
Oj dziewczyny, trzymajcie się! Ja tez mam dziś kiepski dzień, ale nie ciazowo tylko życiowo, bo mój tata miał udar. Na szczęście rokowani są dobre, mówi, porusza się, ale wiecie jak jest, człowiek się martwi…
Kremówka, mój mąż tez trochę zmęczony już ogarnianiem wielu rzeczy, u nas jeszcze dwulatka na stanie, tez zero pomocy. Ale jak już tu kiedyś pisałam, u mnie przełom był, kiedy uświadomiłam sobie, ze dzieci są moje, to moje życie i w sumie darowalam sobie jakiekolwiek oczekiwania od kogokolwiek. Póki jest zdrowie i siły, to wszystko się da. Głowa do góry! Wózek i kołyska śliczniutkie ❤️
Belie przytulam! U mnie wg usg donoszona w czwartek a wg terminu z miesiączki w niedziele. Dziś z tej okazji byłam ba pierwszym od dawna spacerze 😅 choć ja akurat jeszcze w najbliższych dniach wolałabym nie rodzic. Niech Zośka jeszcze chwile posiedzi 🤰 -
nick nieaktualny
-
Kremówka, przykro mi ze względu na męża, domyślam się, że Ci ciężko. Jemu też pewnie nie jest łatwo - strach i poczucie odpowiedzialności za Ciebie i Malucha, obowiązki, praca, stąd zapewne te emocje. Trzymaj się mocno ♥️
Gusia, mam nadzieję, że tata szybko będzie dochodził do siebie ✊🏼
Mnie się udało zwlec z łóżka, przygotować paczki do zwrotu (przypomniała mi się Monka i paczkomat w drodze na porodówkę 🤣), a teraz mam plan zrobić porządek z praniem.Monk@ lubi tę wiadomość
-
Gusia, zdrówka dla Taty! Najważniejsze, że rokowania są dobre i mówi i się rusza, to już więcej niż połowa sukcesu w rekonwalescencji. Będzie dobrze 😘
Belie, trzymaj się, oby szybko wrócił Ci dobry humorek!
Zuzka, zobaczyłam, że Twój post jest ostatni i tak szybko scrollowalam do dołu, żeby sprawdzić, co i jak 😀24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
28.04.2025: Tadzio, 2900g, 49 cm 👶🏻😍🐣