X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W kwietniu wielkanocne igraszki 🐣🐇, wróżą zimowe bobaski 👶🏻
Odpowiedz

W kwietniu wielkanocne igraszki 🐣🐇, wróżą zimowe bobaski 👶🏻

Oceń ten wątek:
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verliebtindich wrote:
    U mnie mama rzuca tekstami w stylu "nie martw się, jeszcze jest czas", mimo tego, że wie o wszystkim.
    No ale na co jest czas, 4 nieudane stymulacje, no to co, z wiekiem będzie lepiej? Zresztą z tym jednym jajnikiem to od jakiegoś czasu i tak "starzeję się" 2 razy szybciej.
    I też ciężko wytłumaczyć, że to, że jestem młoda nie oznacza, że mam mnóstwo czasu na poczęcie dziecka, bo mimo wsparcia, mój organizm nie łapie, jak trzeba to zrobić..
    Jasne, mam niby więcej czasu do menopauzy (choć z jednym jajnikiem to i tak przejdę ja wcześniej niż moje rówiesniczki), ale daje mi to więcej czasu chyba na więcej wizyty u specjalistów. Jak tu się nie martwić?

    Ehh, zbliżają się święta, więc znowu nadchodzą obawy o te wszystkie niewygodne pytania.
    Ja myślę, że u Ciebie i u Selenki mamy po prostu chcą być miłe, chcą Was w jakiś sposób pocieszyć, no bo co innego mogą powiedzieć? Wiedzą, że robicie wszystko, co możecie, dobrze, że nie wtrącają się w leczenie ani inne szczegóły. Tak mi się wydaje... Je, jako mamy, też to na pewno boli, bo Was bardzo kochają i wiedzą, że to dla Was trudne.

    Olo323, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selenka wrote:
    Pozwolę się podłączyć do dyskusji na ten temat.
    U moich znajomych jest to samo, większość jest na etapie ślub lub budowa.
    Mało kto wie o mojej operacji, co przeszłam i jak wyglądają teraz moje szanse na ciąże. A mino to takich tekstów nie brakuje.
    Najgorsze były chrzciny chrześniaka Mojego Lubego - „no pasuje Ci, możesz się brać”, „dzieckiem umiesz się zająć, możesz się starać o swoje” itp. A ja siedziałam obok w ciszy i uśmiechałam się, a rozdzierało mnie od środka. Z trudem powstrzymałam się od płaczu…
    To są najtrudniejsze momenty, ludzie się nauczyli, że 1 każdy musi mieć dzieci w pewnym wieku, a to przecież indywidualna decyzja każdej pary. Nikomu nic do tego i niepotrzebne są te komentarze. 2 - że przy każdej możliwej okazji trzeba tak to skomentować. Trzymasz na ręku cudze dziecko, to Ci powiem, że też powinieneś mieć. Standardowe historie. Ludzie często nie zdają sobie sprawy, jak wiele osób na problemy z zajściem w ciążę...

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Selenka Koleżanka
    Postów: 60 43

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@, to na pewno, co one też biedne mogą zrobić. Próbują jakoś pocieszyć.
    Choć moja mama nie jest zbytnio wtajemniczona w to co teraz się u mnie dzieje. Nie mówię dla jej dobra, bo wiem jak bardzo by to przeżywała. Tym bardziej, że ma teraz żałobę po mega bliskiej jej osobie.

  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska95 wrote:
    Mój rocznik tez teraz na etapie zaręczyn i ślubów, nikt jeszcze dzieci nie planuje. My jesteśmy 3 lata po ślubie. Czasem dostanę takie pytanie prosto w twarz, bo najbliższym mówiłam w tamtym roku, że powoli planujemy może za rok. Za to jak wspomnę o CP, to zadziwia mnie, jak wiele znajomych było w podobnej sytuacji lub ma problem z zajściem w ciążę. 🤷‍♀️
    No właśnie, wiele dziewczyn ma problemy, ale o tym nie mówi. Może przez to też sporo innych ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, jak duża jest skala tego problemu i że każdy obok może się z tym mierzyć, więc nie warto rzucać takich komentarzy, bo sprawiają innym przykrość. Wiecie, u mnie w pracy na 15 kobiet tylko 4 są mamami, a tylko jedna studiuje, reszta myślę, że spokojnie mogłaby dzieci mieć. I zawsze myślałam, że nie myślą o dzieciach, a teraz sobie myślę, ile z nich też się stara, ale nie wychodzi...

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selenka wrote:
    Monk@, to na pewno, co one też biedne mogą zrobić. Próbują jakoś pocieszyć.
    Choć moja mama nie jest zbytnio wtajemniczona w to co teraz się u mnie dzieje. Nie mówię dla jej dobra, bo wiem jak bardzo by to przeżywała. Tym bardziej, że ma teraz żałobę po mega bliskiej jej osobie.
    Tak, to trudna sytuacja nie tylko dla pary, ale też dla ich rodziców. Wiadomo, że rodzice kochają swoje dzieci i każdemu marzą się wnuki. I serce pewnie im pęka. Niemniej to największy problem dla samej pary. A nie każdy wie, jak zareagować, jak pocieszać już któryśnasty miesiąc czy któryś rok... 😔

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Julka99 Autorytet
    Postów: 322 290

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta2506 wrote:
    Dziewczyny ponownie Was proszę dzisiaj o kciuka... 🥺
    Mam wizytę u endo na 14, prosto z niej jade do gina podgladnac czy pęcherzy pękł, wczoraj powinna być owulacja, ale dzisiejsza temperatura jakoś mnie nie przekonuje.. 🤔🥺 🍀🍀🍀🍀
    Trzymam kciuki z całej siły ✊🏼❤️

    Aneta2506 lubi tę wiadomość

    https://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5erotnsvky.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/2nn3skjouf04tpy1.png

    👩🏼 ’99 r.
    03.07.2018 - Mikołaj 🧒🏼💙
    21.09.2021 - Ignaś 👼🏼🤍
    09.02.2022 - Aniołek 👼🏼🤍
    03.04.2022 - ⏸🌈
    13.04.2022 - 🔘 8mm 😍
    25.04.2022 - 👶🏼 0,74cm i ❤️ (6+6 z om, 6+4 z usg)
    16.05.2022 - 👶🏼 3,16cm (9+6) ❤️
    MTHFR (hetero)
    PAI-1 (homo)
    💊 Euthyrox N50, acard 75, duphaston, pregna , neoparin 0,4
  • Nati94 Autorytet
    Postów: 2346 4300

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeczytałam swoje wpisy z straconej ciąży i ok 7 dpo miałam ślinotok🙈 i kłucia w podbrzuszu, aż do testu. Teraz nic tylko ból pleców i taki miesiączkowy jakby. A i owulaki wychodziły mi prawie pozytywne dopiero po teście ciążowym a myślałam, że sobie nimi posprawdzam coby testów nie marnować w 9 dpo wieczorem, zgodnie z tradycją 🤣 i tak będzie biało ale te emocje. A i miałam sprawdzać proga ale odpuszczam bo ostatnio dostaję kopa na wynikach zawsze

    Monk@ lubi tę wiadomość

    Córeczka: 05.2017
    Córeczka: 08.2020
    age.png


    💔11.2021 synek
  • verliebtindich Autorytet
    Postów: 2422 6149

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selenka wrote:
    Ja też mam jeden jajnik. I moja mama też rzuca takie teksty. Uparcie powtarza to co powiedział lekarz przy pierwszej operacji, „jajnik jest zdolny do wytwarzania zdrowych komórek, nawet jeśli będzie wielkości łebka od szpilki”. Jakiego ja teraz doznałam szoku, nie sądziłam, że trafię na kogoś w podobnej sytuacji 🙈

    W takim razie piątka, siostro! 💗

    Ja miałam laparoskopie niby diagnostyczną, bo z bardzo silnym bólem brzucha trafiłam do szpitala. W pierwszy dzień (piątek) przeleżałam cały dzień na IP i wypuścili mnie do domu, w drugi dzień rano wróciłam już z wymiotami, operacja zaczęła się dopiero o 21.00 w sobotę. .. diagnoza (dopiero po laparo): skręt torbieli jajnika, skręt jajnika i przydatków, martwica tkanek. Tak więc tak długo było poskręcane, że po "odkręceniu" nie podjęło akcji.

    Oczywiście założyłam sprawę o błąd medyczny, ale biegli nie widzieli nic złego w postępowaniu lekarza, mimo, że na chłopski rozum zrobienie operacji co najmniej dobę wczesniej mogłoby temu zapobiec...

    No i oczywiście po operacji, obudzona, myślę spoko, a tu wbija lekarz, mówi, że sory, ale musieliśmy usunąć wszystko z lewej strony, bo przestało pompować krew, a w ogóle z jednym jajnikiem i pcos to radzę zajść w ciążę do 25 roku życia. Wspaniałe doświadczenie. Na następny dzien rano musialam zapytac go o wszystko jeszcze raz, bo po narkozie i w takim szoku ciągle myślałam, że to nie jest prawda..

    preg.png

    24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
  • Julka99 Autorytet
    Postów: 322 290

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za wszystkie gratulacje ❤️

    verliebtindich, Selenka, pluto_nova, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    https://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5erotnsvky.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/2nn3skjouf04tpy1.png

    👩🏼 ’99 r.
    03.07.2018 - Mikołaj 🧒🏼💙
    21.09.2021 - Ignaś 👼🏼🤍
    09.02.2022 - Aniołek 👼🏼🤍
    03.04.2022 - ⏸🌈
    13.04.2022 - 🔘 8mm 😍
    25.04.2022 - 👶🏼 0,74cm i ❤️ (6+6 z om, 6+4 z usg)
    16.05.2022 - 👶🏼 3,16cm (9+6) ❤️
    MTHFR (hetero)
    PAI-1 (homo)
    💊 Euthyrox N50, acard 75, duphaston, pregna , neoparin 0,4
  • verliebtindich Autorytet
    Postów: 2422 6149

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    Ja myślę, że u Ciebie i u Selenki mamy po prostu chcą być miłe, chcą Was w jakiś sposób pocieszyć, no bo co innego mogą powiedzieć? Wiedzą, że robicie wszystko, co możecie, dobrze, że nie wtrącają się w leczenie ani inne szczegóły. Tak mi się wydaje... Je, jako mamy, też to na pewno boli, bo Was bardzo kochają i wiedzą, że to dla Was trudne.

    Pewnie tak, ale moja mama jest też specyficzną osobą, mającą problem ze wsparciem, więc odbieram to raczej jako bagatelizowanie problemu. Niestety nie raz mi to pokazała, najbardziej kiedy umarł mój tata, wieloletni alkoholik, rodzice po rozwodzie. Zapłakana poprosiłam, żeby pożyczyła mi samochód, bo muszę ogarnąć wszystko, to usłyszałam tylko, że za życia to ojciec był be, a teraz wielki płacz, a samochodu nie pożyczy bo ma na dziś już plany...
    Był to czas, kiedy jeszcze bylam na studiach, nie miałam swojego samochodu, a jej plany to pojechanie do swojego faceta. Jak zaproponowałam, że ją zawiozę i zabiorę auto to też nie.
    I tak całe szczęście, że akurat byłam na miejscu, bo studiowałam w innym mieście..


    Chyba później do niej wszystko dotarło i zaczęła zachowywać się po ludzku, ale w pierwszy dzień potraktowała mnie okropnie. Dlatego nie liczę już nigdy na wsparcie z jej strony.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2022, 12:21

    preg.png

    24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
  • verliebtindich Autorytet
    Postów: 2422 6149

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julka99 wrote:
    Dziękuję dziewczyny za wszystkie gratulacje ❤️

    Zdrowej, spokojnej ciąży 😘😘😘

    Olo323, Julka99 lubią tę wiadomość

    preg.png

    24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati94 wrote:
    Przeczytałam swoje wpisy z straconej ciąży i ok 7 dpo miałam ślinotok🙈 i kłucia w podbrzuszu, aż do testu. Teraz nic tylko ból pleców i taki miesiączkowy jakby. A i owulaki wychodziły mi prawie pozytywne dopiero po teście ciążowym a myślałam, że sobie nimi posprawdzam coby testów nie marnować w 9 dpo wieczorem, zgodnie z tradycją 🤣 i tak będzie biało ale te emocje. A i miałam sprawdzać proga ale odpuszczam bo ostatnio dostaję kopa na wynikach zawsze
    Kochana, już coraz mniej zostało 🙈 wytrzymasz 😁

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verliebtindich wrote:
    W takim razie piątka, siostro! 💗

    Ja miałam laparoskopie niby diagnostyczną, bo z bardzo silnym bólem brzucha trafiłam do szpitala. W pierwszy dzień (piątek) przeleżałam cały dzień na IP i wypuścili mnie do domu, w drugi dzień rano wróciłam już z wymiotami, operacja zaczęła się dopiero o 21.00 w sobotę. .. diagnoza (dopiero po laparo): skręt torbieli jajnika, skręt jajnika i przydatków, martwica tkanek. Tak więc tak długo było poskręcane, że po "odkręceniu" nie podjęło akcji.

    Oczywiście założyłam sprawę o błąd medyczny, ale biegli nie widzieli nic złego w postępowaniu lekarza, mimo, że na chłopski rozum zrobienie operacji co najmniej dobę wczesniej mogłoby temu zapobiec...

    No i oczywiście po operacji, obudzona, myślę spoko, a tu wbija lekarz, mówi, że sory, ale musieliśmy usunąć wszystko z lewej strony, bo przestało pompować krew, a w ogóle z jednym jajnikiem i pcos to radzę zajść w ciążę do 25 roku życia. Wspaniałe doświadczenie. Na następny dzien rano musialam zapytac go o wszystko jeszcze raz, bo po narkozie i w takim szoku ciągle myślałam, że to nie jest prawda..
    Jejku, aż się wierzyć nie chce 😭 dlatego ja nie potrafię lekarzom zaufać, ale samemu diagnozowanie się też nie jest rozwiązaniem...

    verliebtindich, Selenka, Olo323 lubią tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4957 7800

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verliebtindich wrote:
    Pewnie tak, ale moja mama jest też specyficzną osobą, mającą problem ze wsparciem, więc odbieram to raczej jako bagatelizowanie problemu. Niestety nie raz mi to pokazała, najbardziej kiedy umarł mój tata, wieloletni alkoholik, rodzice po rozwodzie. Zapłakana poprosiłam, żeby pożyczyła mi samochód, bo muszę ogarnąć wszystko, to usłyszałam tylko, że za życia to ojciec był be, a teraz wielki płacz, a samochodu nie pożyczy bo ma na dziś już plany...
    Był to czas, kiedy jeszcze bylam na studiach, nie miałam swojego samochodu, a jej plany to pojechanie do swojego faceta. Jak zaproponowałam, że ją zawiozę i zabiorę auto to też nie.
    I tak całe szczęście, że akurat byłam na miejscu, bo studiowałam w innym mieście..


    Chyba później do niej wszystko dotarło i zaczęła zachowywać się po ludzku, ale w pierwszy dzień potraktowała mnie okropnie. Dlatego nie liczę już nigdy na wsparcie z jej strony.
    Bardzo mi przykro... Mam nadzieję, że w swoim mężu masz wystarczająco wsparcia. Wiadomo, że na forum fajnie się wygadać z osobami z podobnymi problemami, ale to nie to samo, co porozmawiać z kimś twarzą w twarz...
    ❤️

    verliebtindich lubi tę wiadomość

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • KlaraJa Autorytet
    Postów: 754 1346

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czytam Wasze przeżycia i podziwiam siłę, charakter i wytrwałość 💪 jesteście wielkie 💪

    verliebtindich, Selenka, Monk@, pluto_nova, Olo323, Pfry lubią tę wiadomość

    Starania o pierwszego maluszka od końca 08.2021r.👫

    👩:
    PCOS 😒; wysokie AMH 16,2; wysokie androgeny ❌

    🧑:
    Wszystkie parametry nasienia w normie ✅

    Udało się!😍
    11.12.2022 - Synek jest już z nami ❤️ waga 3940g, 60cm, 10/10 😊


    age.png
  • Selenka Koleżanka
    Postów: 60 43

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verliebtindich wrote:
    W takim razie piątka, siostro! 💗

    Ja miałam laparoskopie niby diagnostyczną, bo z bardzo silnym bólem brzucha trafiłam do szpitala. W pierwszy dzień (piątek) przeleżałam cały dzień na IP i wypuścili mnie do domu, w drugi dzień rano wróciłam już z wymiotami, operacja zaczęła się dopiero o 21.00 w sobotę. .. diagnoza (dopiero po laparo): skręt torbieli jajnika, skręt jajnika i przydatków, martwica tkanek. Tak więc tak długo było poskręcane, że po "odkręceniu" nie podjęło akcji.

    Oczywiście założyłam sprawę o błąd medyczny, ale biegli nie widzieli nic złego w postępowaniu lekarza, mimo, że na chłopski rozum zrobienie operacji co najmniej dobę wczesniej mogłoby temu zapobiec...

    No i oczywiście po operacji, obudzona, myślę spoko, a tu wbija lekarz, mówi, że sory, ale musieliśmy usunąć wszystko z lewej strony, bo przestało pompować krew, a w ogóle z jednym jajnikiem i pcos to radzę zajść w ciążę do 25 roku życia. Wspaniałe doświadczenie. Na następny dzien rano musialam zapytac go o wszystko jeszcze raz, bo po narkozie i w takim szoku ciągle myślałam, że to nie jest prawda..


    Ja nie mam prawego. Piątka 💚
    Z bólami trafiłam rano do gina, diagnoza torbiel skrętna, skierowanie do szpitala a tam nie czekali. Pochodzę z małej miejscowości, akurat tego dnia nie było lekarza wykonującego laparoskopię, a ból i wyniki były tak słabe, że pocięli mnie jeszcze tego samego dnia. Nowy lekarz u którego byłam ostatnio, stwierdził że zrobili mi krzywdę tym cięciem, bo jest o wiele większe prawdopodobieństwo sporych zrostów. A to wiadomo to nie sprzyja staraniom. Lekarz wylał na mnie kubeł zimnej wody. Tak jak pisałam kilka postów wcześniej. Nie uspokajał, nie wciskał kitów o roku bezowocnych starań, rzeczowo wytłumaczył na czym rzecz polega. Na nic nie namawiał, wypisał badania które mogę zrobić, a później będziemy myśleć.
    Można powiedzieć, że jestem na początku swojej drogi, bo dopiero od tej ostatniej wizyty wiem co robić.

  • verliebtindich Autorytet
    Postów: 2422 6149

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selenka wrote:
    Ja nie mam prawego. Piątka 💚
    Z bólami trafiłam rano do gina, diagnoza torbiel skrętna, skierowanie do szpitala a tam nie czekali. Pochodzę z małej miejscowości, akurat tego dnia nie było lekarza wykonującego laparoskopię, a ból i wyniki były tak słabe, że pocięli mnie jeszcze tego samego dnia. Nowy lekarz u którego byłam ostatnio, stwierdził że zrobili mi krzywdę tym cięciem, bo jest o wiele większe prawdopodobieństwo sporych zrostów. A to wiadomo to nie sprzyja staraniom. Lekarz wylał na mnie kubeł zimnej wody. Tak jak pisałam kilka postów wcześniej. Nie uspokajał, nie wciskał kitów o roku bezowocnych starań, rzeczowo wytłumaczył na czym rzecz polega. Na nic nie namawiał, wypisał badania które mogę zrobić, a później będziemy myśleć.
    Można powiedzieć, że jestem na początku swojej drogi, bo dopiero od tej ostatniej wizyty wiem co robić.

    Widzisz, kochana. Razem mamy wszystko! <virtual hug>
    Ja mialam robione sono-HSG właśnie dlatego, że doktor podejrzewała zrosty po laparoskopii, ale czysto. Na szczęście.


    Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa! 💗
    To prawda, trudno jest trafić na dobrego lekarza, na specjalistę z jakimś ludzkim podejściem, który nie rzuci chamskiego tekstu, który zostanie w głowie na następne kilka lat. Mi jeszcze ten cham ze szpitala powiedział przed operacją: nie jadła pani nic przez cały dzień, ale *obczajka od góry do dołu* raczej nic pani nie będzie, bardzo mocno sugerując, że z taką posturą to może nawet na dobre wyjdzie. Ważyłam wtedy niecałe 60kg przy 162 wzrostu, nie bylam szczupła, ale tez nie gruba. Dzięki, panie Kubo.

    Ale dobra, już dosyć historii o okropnych lekarzach. Życzę wam, żebyście na swojej drodze spotykały tylko dobrych specjalistów z sercem.

    Monk@, Selenka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    preg.png

    24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷
  • Gwiazdeczka 93 Autorytet
    Postów: 1077 1807

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julka99 bardzo się cieszę z Twojej wizyty! Oficjalnie gratuluję! Jesteś w ciąży🥰😙🤗🤰

    Anetko kciuki zaciśnięte 😗😘🤩 stworzylas w tym miesiącu idealne warunki na przyjęcie kropka 😗🥰 musi być dobrze! Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu! Życzę wymarzonego prezentu 🤰🤩🤗

    U mnie owulak dziś.bordowy,także działamy z Mężem ☺ pewnie za wcześnie po operacji by się udało,ale kto wie 😁😄 może jakimś cudem pomimo mojego wysokiego tsh i jego.wyników nasienia uda się 😊☺

    Dziewczynki Moje Kochane :-* przytulam wszytskie,które mają gorszy nastrój i ujrzały biel na testach 😚❤ mam.nadzieję, że za chwilę pojawi się na Waszych buzkach piękny uśmiech i spokój ducha 💚💚💚🌷🌼❤

    Co do takich komentarzy przy stole o starania, już się trochę uodpornilam. Najblizsza rodzina wie o naszym problemie i nie pyta.



    verliebtindich, Selenka, Monk@, pluto_nova, Aneta2506, Agwinka, Olo323, Julka99, Poziomka9204, Anett93 lubią tę wiadomość

    Starania od 02.2021
    Ona :
    29 lat
    Hashimoto
    TSH 1,3 (euthyrox 75/100)
    Wit.D3 na granicy

    suplementacja i pozytywne myślenie 🌸💖

    On:
    32 lat
    Ruchliwość i żywotność ❌❌
    Żylaki p.n. III stopnia

    17.03.2022 embolizacja żylaków p.n.--‐---》czekamy na poprawę wyników

    Czerwiec :
    HBA 14% 😔 ❌
    Morfologia 1%
    Koncentracja 4,86 mln/ml😔❌
    Ruch postępowy 10,69% (gdzie min.32%) 😔❌
    Ruchome 19,5% (gdzie min.40%)😔❌

    DFI16%✅
    HDS 14%✅


    Listopad:
    IVF czas start
  • Selenka Koleżanka
    Postów: 60 43

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    verliebtindich O tym samym pomyślałam, razem mamy wszystko 😀
    Podejrzewam, że wkrótce mnie też to czeka, jeśli zacznę na dobre leczenie u tego lekarza. Póki co czekam na @, bo wtedy mam wykonać badania.

    Dziewczyny oby było już tylko lepiej! Nie ma się co łamać, trzeba wierzyć, że w końcu i nas czeka coś dobrego.
    Przetrwamy te święta z uśmiechem na twarzy 😊

    verliebtindich, Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

  • Kamala8 Autorytet
    Postów: 403 143

    Wysłany: 14 kwietnia 2022, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będę mieć wizytę 26dc czyli 13dpo czy jeśli coś zaskoczyło to możliwe że lekarz coś zauważy?

    👩‍💼36
    Badania etap I i II ok.
    Tsh -2,9 -> 1,9 ->2,6
‹‹ 102 103 104 105 106 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ