W kwietniu wielkanocne igraszki 🐣🐇, wróżą zimowe bobaski 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Kluska95 wrote:Hej dziewczyny, u mnie też jakiś dołek, 4dpo temp prawie nie rośnie (co prawda nie mam porównania, bo wcześniej nigdy nie mierzyłam), jajnik mnie napierdziela że ho ho, a podobnie miałam przy cp. Załamka. Jeszcze tak mi się dłuży, a do ewentualnego testowania 6 dni 😱
Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Poziomka9204 wrote:Jak bierzesz Dostinex? Mi szybko zbił prolaktynę, a rosła razem z TSH, które już mi tak szybko nie spada 😞
W zakresie Dostinexu to możne ja się wypowiem 😅
Mi z poziomu ponad 800 zbił do 45 przez niecałe 2 miesiące. Brałam go zgodnie z zaleceniem raz w tygodniu 1 tabletkę. Przy 7 tabletce już miałam poziom 45 ale lekarz zalecił branie dalej przez kolejne 3 miesiące żeby nie wyskoczyła w górę ponownie. Teraz biorę co 10 dni 1 tabletkę. Za 3 miesiące kontrola i jak będę w ciąży to odstawimy 😁Poziomka9204 lubi tę wiadomość
👩🏻 35 lat 🧔🏻 44 lata
* dł.cyklu: 21-24 dni
* starania "na luzie" od: maj 2021
* konsultacje diagnostyczne od: listopad 2021
* hiperprolaktynemia
* Dostinex 3 cykle
* Duphaston 1 cykl
19.04.2022 --->🍀⏸️ (25 dc), 14-15 dpo
20.04.2022 --->beta HCG 252,0 mlU/ml
20.04.2022 ---> progesteron 18,70 ng/ml
25.04.2022 --->beta HCG 2192,0 mlU/ml
05.05.2022 --->beta HCG 57 587,0 mlU/ml
05.05.2022 --->maleństwo 6+2, jest ❤️
05.05.2022 ---> pierwsze USG ❤️ 😍😍😍😍maleństwo 6+2, jest ❤️, 113 uderzeń /min -
Nutka85 wrote:Taaaaak, uwielbiam stwierdzenia "taka uroda" itd.
Ja z moją pochwicą trafiłam na kilku lekarzy gin., którzy mówili "proszę się rozluźnić, wypić lampkę wina przed i będzie ok". Wiecie, po kilku takich radach od "specjalistów", jak nadal nic nie wychodziło, to zaczynałam sobie wkręcać, że jest coś ze mną bardzo nie tak. I prędzej od tego wina bym chyba wpadła w alkoholizm, niż dała radę uprawiać sex.
Wizyta u uro-gin zmieniła wszystko.
No i wiem, że ból w żadnym przypadku nie jest ok, nie jest akceptowalny. Także przy okresie.
🙂🙂🙂 -
Ja jestem przed owulacja, drugi dzień biorę clostilbegyt. Ale boję się, bo jakoś zWsze mnie bolał lewy jajnik. W zeszłym miesiącu też miałam owulke z lewego. Teraz sobie wkrecam że przypada na prawy i znowu będzie bezowulacyjny cykl w styczniu czułam lewy jajnik, w lutym nic i miałam bezowulacyjny, marzec miałam 1cs i był pęcherzyk w lewym
-
Miśka34 wrote:To samo cały czas powtarzała mi przyjaciółka jak widziała jak padam z bólu I braku sił, z osłabienia.
Wniosek jest prosty - nie wolno dawać za wygraną. Jak jeden lekarz odsyła z bzdurną "diagnozą" to trzeba szukać dalej. W końcu to nasze ciało, my cierpimy i wiemy czy to jest normalne czy już przypomina patologię organizmu.
Cieszę się, że tutaj wszystkie czujemy to samo 😁 -
Pocahontas16 wrote:Ja jestem przed owulacja, drugi dzień biorę clostilbegyt. Ale boję się, bo jakoś zWsze mnie bolał lewy jajnik. W zeszłym miesiącu też miałam owulke z lewego. Teraz sobie wkrecam że przypada na prawy i znowu będzie bezowulacyjny cykl w styczniu czułam lewy jajnik, w lutym nic i miałam bezowulacyjny, marzec miałam 1cs i był pęcherzyk w lewym
-
Kluska95 wrote:Hej dziewczyny, u mnie też jakiś dołek, 4dpo temp prawie nie rośnie (co prawda nie mam porównania, bo wcześniej nigdy nie mierzyłam), jajnik mnie napierdziela że ho ho, a podobnie miałam przy cp. Załamka. Jeszcze tak mi się dłuży, a do ewentualnego testowania 6 dni 😱
-
Monk@ wrote:No właśnie to lekarz powinien powiedzieć, czy to normalne albo czy odchylenie jest normalne czy nie... Każdy jest inny i różne są normy, a nie o to chodzi, żeby z tym samym biegać wiecznie po lekarzach. Niektórzy z drugiej strony chcą naciągnąć na kasę i szukają na siłę.
I jak tu znaleźć złoty środek żeby w jakiś obłęd nie popaść. Jak się tak chodzi od lekarza do lekarza I cały czas słyszymy to samo a czujemy że coś nie tak, to mam wrażenie, że coś mi się z głową chyba dzieje. I to takie błędne kołoMonk@ lubi tę wiadomość
👩🏻 35 lat 🧔🏻 44 lata
* dł.cyklu: 21-24 dni
* starania "na luzie" od: maj 2021
* konsultacje diagnostyczne od: listopad 2021
* hiperprolaktynemia
* Dostinex 3 cykle
* Duphaston 1 cykl
19.04.2022 --->🍀⏸️ (25 dc), 14-15 dpo
20.04.2022 --->beta HCG 252,0 mlU/ml
20.04.2022 ---> progesteron 18,70 ng/ml
25.04.2022 --->beta HCG 2192,0 mlU/ml
05.05.2022 --->beta HCG 57 587,0 mlU/ml
05.05.2022 --->maleństwo 6+2, jest ❤️
05.05.2022 ---> pierwsze USG ❤️ 😍😍😍😍maleństwo 6+2, jest ❤️, 113 uderzeń /min -
Monk@ wrote:A wiesz o braku owulacji po monitoringu? Czy jakoś inaczej też można się dowiedzieć?
Monk@ lubi tę wiadomość
-
Pocahontas16 wrote:Najgorsze dni, ta niepewność i wyłapywanie wszystkich nawet minimalnych objawów dobija. Dla mnie ten ostatni tydzień cyklu też jest najcięższy. Chyba trzeba zrobić jak dziewczyny radzą, wyluzowac głowę i myśleć pozytywnie
Zdecydowanie... masakra 🙈
Monk@ najgorzej, nie sądziłam, że będę tak fisiować 😂 sikam sobie raz dziennie na owulaka, bo ostatnio mi pokazał ciążę.. trochę mnie uspokaja 😊Monk@, Ilaria lubią tę wiadomość
07.23 Misia 🩷👶 -
Pocahontas16 wrote:Monitoring albo badanie proga 7dpo. Mi kiedyś wyszedł super progesteron, a monitoring raz pokazał brak owulacji. Ale dodam że takie cykle się zdarzają i to jest normalne
Dziewczyny, a prog robić raczej 6dpo czy 8dpo? Siódmego mi wypada w niedziele07.23 Misia 🩷👶 -
Kluska95 wrote:Dziewczyny, a prog robić raczej 6dpo czy 8dpo? Siódmego mi wypada w niedziele
Ja robiłam 8dpo w tym cyklu 😊 i wyszedł ładny 😄pluto_nova, Kluska95 lubią tę wiadomość
-
KlaraJa wrote:Ja w tym cyklu (prawdopodobnie udanym ⏸️czekam na USG✊😬) miałam mniej objawów ciążowych jak w poprzednich, co prawda zdarzyły się bóle podbrzusza ale nie tak silne jak wczesniej. Jedyne co było inne niż zawsze to mniej więcej w 7dpo zauważyłam więcej śluzu kremowo wodnistego (brałam olej z wiesiołka więc może to to), dopiero tak od 10dpo czułam się jakoś inaczej, jakby w podbrzuszu takie ciągnięcie, które mam do dzisiaj. Także uważam, że brak objawów aż do późniejszych dni dpo to też nic złego 😉 a też później dziewczyny pisały że nie miały w ogóle objawów (szczęściary bo mnie coraz częściej mdli😅). I też się cieszę, że trafiłam na to forum, bo wydaje mi się, że triki które tutaj przeczytałam i zastosowałam mogły nam pomóc 😅
A o jakich trikach mówisz? 😉👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Pocahontas16 wrote:Ja jestem przed owulacja, drugi dzień biorę clostilbegyt. Ale boję się, bo jakoś zWsze mnie bolał lewy jajnik. W zeszłym miesiącu też miałam owulke z lewego. Teraz sobie wkrecam że przypada na prawy i znowu będzie bezowulacyjny cykl w styczniu czułam lewy jajnik, w lutym nic i miałam bezowulacyjny, marzec miałam 1cs i był pęcherzyk w lewym
Wiesz ja w tym cyklu najbardziej odczuwałam lewy jajnik a na monitoringu okazało się, że mam dwa pęcherzyki dominujące na prawym jajniku, nic na lewym, także ten ból nie musi wskazywać że będziesz miała owulację z lewego jajnika. Poza tym nie ma reguły, że owulacja przebiega raz z jednego raz z drugiego, bo nawet rozmawiałam na ten temat z lekarzem. U mnie zgodnie z moim monitoringiem owulację wcześniejszą miałam z prawego i teraz też z prawego, także bądź dobrej myśli 😘Pocahontas16 lubi tę wiadomość
-
Kluska95 wrote:Hej dziewczyny, u mnie też jakiś dołek, 4dpo temp prawie nie rośnie (co prawda nie mam porównania, bo wcześniej nigdy nie mierzyłam), jajnik mnie napierdziela że ho ho, a podobnie miałam przy cp. Załamka. Jeszcze tak mi się dłuży, a do ewentualnego testowania 6 dni 😱
Mam to samo, tak mi się dłuży, ale to zapewnie jak w większości z Nas..👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
KlaraJa wrote:Wiesz ja w tym cyklu najbardziej odczuwałam lewy jajnik a na monitoringu okazało się, że mam dwa pęcherzyki dominujące na prawym jajniku, nic na lewym, także ten ból nie musi wskazywać że będziesz miała owulację z lewego jajnika. Poza tym nie ma reguły, że owulacja przebiega raz z jednego raz z drugiego, bo nawet rozmawiałam na ten temat z lekarzem. U mnie zgodnie z moim monitoringiem owulację wcześniejszą miałam z prawego i teraz też z prawego, także bądź dobrej myśli 😘
Anett93, KlaraJa, Monk@ lubią tę wiadomość
-
Anett93 wrote:A o jakich trikach mówisz? 😉
Mam dość znaczne tyłozgięcie macicy i tak jak zazwyczaj z mężem nie serduszkowaliśmy w konkretnych pozycjach (tylko tak jak nas naszło😅) to teraz przeczytałam tutaj u kogoś, że przy tyłozgięciu najlepiej przybrać pozycję "kolankowo - łokciową" poczytałam trochę i faktycznie takie skrzywienie może utrudnić dotarcie plemnikom to komórki jajowej - także w tym cyklu wykorzystaliśmy tę wiedzę 😅 a poza tym nie wiedziałam nic wcześniej o bromelinie zawartej w ananasie dobrej na zagnieżdżenie zarodka, także kilka dni po owu zjadłam prawie całego ananasa w ciągu dwóch dni😅 No i ten żel conceive plus też mógł pomóc, bo ja słaby śluz miałam.
Ja to wszystko nazywam trikami, bo nigdy wcześniej o nich nie słyszałam 😅
Jeżeli chodzi o samą owulację to nie ukrywam, że mi pewnie pomógł Aromek i ovitrelle, bo z moim pcos to owulację podobno miałam ale była bardzo nieregularna (cykle od 34 do 69dni).Pocahontas16, marrrtini, Ilaria lubią tę wiadomość
-
Nutka85 wrote:Taaaaak, uwielbiam stwierdzenia "taka uroda" itd.
Ja z moją pochwicą trafiłam na kilku lekarzy gin., którzy mówili "proszę się rozluźnić, wypić lampkę wina przed i będzie ok". Wiecie, po kilku takich radach od "specjalistów", jak nadal nic nie wychodziło, to zaczynałam sobie wkręcać, że jest coś ze mną bardzo nie tak. I prędzej od tego wina bym chyba wpadła w alkoholizm, niż dała radę uprawiać sex.
Wizyta u uro-gin zmieniła wszystko.
No i wiem, że ból w żadnym przypadku nie jest ok, nie jest akceptowalny. Także przy okresie.
🙂🙂🙂
Super, że trafiłaś na specjalistę, który Ci pomógł. Temat pochwicy jest chyba tabu - ja dopiero niedawno, z seriali się dowiedziałam o takiej przypadłości 🙊 taka to nasza edukacja seksualna w szkołach jest 😢👩 33 | 🧑 34 - starania od 11.2020
______________________________
09.2019 - polip w jamie macicy
21.09.2021 - histeroskopia ✂️ polipa
31.07.2022 - ⏸️😳 - 19.08.2022 - ❤️
11.09.2022 - brak akcji 💔 poronienie samoistne 9t+4d
______________________________
Powrót do starań od 12.2022
02.03.2023 HyCoSy ✅
14.08.2023 histeroskopia z biopsją endometrium ❌ przewlekły stan zapalny endometrium
27.12.2023 - kontrolna biopsja ✅
03.01.2024 HOMA ✅ cytologia ✅ profil cytokin rozjechany, KIR Bx, allo-MLR 33,1% - do starań Accofil
16.02.2024 - AMH 1,28, Endometrioza II i adenomioza ❌ niepłodność idiopatyczna
29.07 i 28.08 - IUI ❌
15.11.2024 - histeroskopia: usunięte mikropolipy, zrosty; przewlekły stan zapalny ❌
2025 - bądź tym szczególnym i szczęśliwym 🤞
Mąż: seminogram ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Lecę na oparach... 🫠
Plan: dieta, fizjo uro-gin, ćwiczenia, relaks 🧘 -
Gryzie mnie coś dziewczyny i bardzo potrzebuję Waszego wsparcia. Narzeczony mnie wspiera ale On jest takim kochanym, pozytywnym optymistą a potrzebuję realizmu doświadczonych 🙄
Jak pisałam wcześniej od prawie roku się nie zabezpieczamy. Wyszliśmy z założenia, że jak się trafi to cudownie. Od stycznia zaczęliśmy się nad tym bardziej zastanawiać, tzn nad brakiem efektów. Porobiliśmy badania. Przy pierwszych badaniach wyszla za wysoka prolaktyna, stąd Dostinex. Na USG przed lekiem żadnych śladów owulacji, w trakcie kolejnych badań pojawiały się już torbiele. Lekarz się ucieszył, że coś się ruszyło. Na kolejnym USG już zobaczył stigme poowulacyjną. Po tym badaniu powiedział, że wygląda na to, że prolaktyna była tutaj przyczyną. Na koniec usłyszałam, że cel jest taki oraz chciałby, żeby pozytywny wynik testu pojawił się w ciągu najbliższych 3 miesięcy, najpóźniej w wakacje.
Przez te 3 miesiące kontynuuje Dostinex i w weekend zaczynam duphaston.
Inne hormony - estrogen, testosteron, hormony tarczycy i antygeny tarczycy, cytologia, wymazy z dróg rodnych... wszystko książkowo, do tego ginekologocznie też jestem książkowo rozwinięta, lekarz powiedział, że nic tylko w ciążę zachodzić. Jedynie ta prolaktyna kilkukrotnie powyżej normy no i krótkie cykle.
Chciałabym wierzyć, że lekarz się nie pomylił. Pracuje w klinice leczenia niepłodności, dokładnie wszystko tłumaczył, był optymistycznie nastawiony.
Tylko jak tu nie myśleć jak naokoło tyle szczęśliwych rozwiązań, cudowny mężczyzna u boku, poza pracą szczęśliwe życie. Mamy z narzeczonym Jego syna. Mieszka z nami, ma 16 lat, mamy cudowny, spokojny, radosny i bezpieczny dom... Tylko brakuje tej kropki nad "i". Żeby się nie rozczarowywać nie robię testów ciążowych tylko czekam czy się pojawią @ po każdym cyklu. I tak zawsze się pojawia 😪
Czytam o Waszych udanych staraniach, o Waszej radosci, o sile i wierze że to wszystko możliwe.... cieszę się, że się wspieracie, razem przechodzicie przez wszystko. Chciałabym móc się pochwalić pozytywnym wynikiem 😥
👩🏻 35 lat 🧔🏻 44 lata
* dł.cyklu: 21-24 dni
* starania "na luzie" od: maj 2021
* konsultacje diagnostyczne od: listopad 2021
* hiperprolaktynemia
* Dostinex 3 cykle
* Duphaston 1 cykl
19.04.2022 --->🍀⏸️ (25 dc), 14-15 dpo
20.04.2022 --->beta HCG 252,0 mlU/ml
20.04.2022 ---> progesteron 18,70 ng/ml
25.04.2022 --->beta HCG 2192,0 mlU/ml
05.05.2022 --->beta HCG 57 587,0 mlU/ml
05.05.2022 --->maleństwo 6+2, jest ❤️
05.05.2022 ---> pierwsze USG ❤️ 😍😍😍😍maleństwo 6+2, jest ❤️, 113 uderzeń /min -
Kluska95 wrote:Zdecydowanie... masakra 🙈
Monk@ najgorzej, nie sądziłam, że będę tak fisiować 😂 sikam sobie raz dziennie na owulaka, bo ostatnio mi pokazał ciążę.. trochę mnie uspokaja 😊Poziomka9204, Kluska95 lubią tę wiadomość