W lipcu seksy i szaleństwa, w kwietniu rodzą się maleństwa!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kajucha95 wrote:Rozumiem
Myslalam o Zaspie i UCK i na tą chwilę UCK. Ostatnio dwie znajome tam rodziły i bardzo chwalą. A na Zaspie młyn i często odsyłają do domu jak jest jeszcze kilka godzin za szybko. Wolę tego stresu uniknąć.
Ja dzisiaj dentysta 😑 ale to już chyba ostatnia wizyta i będę miała spokój. Miłego dnia 😁
No ja właśnie mam być w uck lub w Elblągu. Na zaspie nie chce z racji tego całego odsyłania wiecznie.
Musi być to szpital z III stopniem w moim przypadku - więc dużego wyboru nie mamBiochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
Lucy91 wrote:No ja właśnie mam być w uck lub w Elblągu. Na zaspie nie chce z racji tego całego odsyłania wiecznie.
Musi być to szpital z III stopniem w moim przypadku - więc dużego wyboru nie mam13.07 ⏸️ 💕🤰🏼
Czekamy na Ciebie, Synku 💙
-
Witam Was w ten słoneczny poniedziałek!
Dziś w nocy moja córka nie spała 23-3 bo tak. Cyrki straszne, kombinowała jak nie wiem, Ja wczoraj po 2,5h strasznego wymyślania i kombinowania wyszłam od niej bo chciała zapalać światła i wstać z łóżka. Po mojej trzeciej prośbie żeby poszła spać i ostrzeżeniu ze pójdę wyszłam. Darła się wniebogłosy. Potem przestała ale co 3min udawała ze ma smarki żebym przyszła. Wstawałam, wycierałam suchy nos i wychodziłam. W końcu poszłam do niej po pół godzinie. Zaczęła mówić ze boli ją gardło. Powiedziałam ze jak się tak darła to boli. To niby ją zaczęło bolec ucho. Maz już miał tak dosyć ze powiedział ze jak nie umie spać w nocy to za tydzień nie jedzie do moich rodziców na spanie 🤷🏻♀️ finalnie zasnęła o tej 3 i o 6 nie dało się jej obudzić. Mąż powiedział ze nie idzie do przedszkola bo zawsze jak taka idzie to potem coś łapie. Wstała o 9. Nic jej nie boli, nie ma kataru.
A ja w nocy miałam wyrzuty sumienia, ze jestem najgorsza matka świata, a na koniec zastanawiałam się po co myśmy się starali o drugie jak jednego nie ogarniamy 🙈 -
Iskra444 wrote:Witam Was w ten słoneczny poniedziałek!
Dziś w nocy moja córka nie spała 23-3 bo tak. Cyrki straszne, kombinowała jak nie wiem, Ja wczoraj po 2,5h strasznego wymyślania i kombinowania wyszłam od niej bo chciała zapalać światła i wstać z łóżka. Po mojej trzeciej prośbie żeby poszła spać i ostrzeżeniu ze pójdę wyszłam. Darła się wniebogłosy. Potem przestała ale co 3min udawała ze ma smarki żebym przyszła. Wstawałam, wycierałam suchy nos i wychodziłam. W końcu poszłam do niej po pół godzinie. Zaczęła mówić ze boli ją gardło. Powiedziałam ze jak się tak darła to boli. To niby ją zaczęło bolec ucho. Maz już miał tak dosyć ze powiedział ze jak nie umie spać w nocy to za tydzień nie jedzie do moich rodziców na spanie 🤷🏻♀️ finalnie zasnęła o tej 3 i o 6 nie dało się jej obudzić. Mąż powiedział ze nie idzie do przedszkola bo zawsze jak taka idzie to potem coś łapie. Wstała o 9. Nic jej nie boli, nie ma kataru.
A ja w nocy miałam wyrzuty sumienia, ze jestem najgorsza matka świata, a na koniec zastanawiałam się po co myśmy się starali o drugie jak jednego nie ogarniamy 🙈
Dzieci to są cwane jednak współczuję ciężkiej nocy13.07 ⏸️ 💕🤰🏼
Czekamy na Ciebie, Synku 💙
-
Iskra444 wrote:Witam Was w ten słoneczny poniedziałek!
Dziś w nocy moja córka nie spała 23-3 bo tak. Cyrki straszne, kombinowała jak nie wiem, Ja wczoraj po 2,5h strasznego wymyślania i kombinowania wyszłam od niej bo chciała zapalać światła i wstać z łóżka. Po mojej trzeciej prośbie żeby poszła spać i ostrzeżeniu ze pójdę wyszłam. Darła się wniebogłosy. Potem przestała ale co 3min udawała ze ma smarki żebym przyszła. Wstawałam, wycierałam suchy nos i wychodziłam. W końcu poszłam do niej po pół godzinie. Zaczęła mówić ze boli ją gardło. Powiedziałam ze jak się tak darła to boli. To niby ją zaczęło bolec ucho. Maz już miał tak dosyć ze powiedział ze jak nie umie spać w nocy to za tydzień nie jedzie do moich rodziców na spanie 🤷🏻♀️ finalnie zasnęła o tej 3 i o 6 nie dało się jej obudzić. Mąż powiedział ze nie idzie do przedszkola bo zawsze jak taka idzie to potem coś łapie. Wstała o 9. Nic jej nie boli, nie ma kataru.
A ja w nocy miałam wyrzuty sumienia, ze jestem najgorsza matka świata, a na koniec zastanawiałam się po co myśmy się starali o drugie jak jednego nie ogarniamy 🙈Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
Alisek93 wrote:U mnie dziś ciężka noc, 37.4 st. Na szczęście wyżej nie szło. W ogóle ostatnio boli mnie obszar pod piersiami i często nie mogę przez to spać, miała tak któraś z Was? Nie wiem co to może być 😞 Dzisiaj mam wolne i zamierzam leżeć i się kurować 🙂
-
Lucy91 wrote:Nie jesteś najgorsza matka świata tylko masz bardzo cwane dziecko . ogarniecie dwójkę na spokojnie
Mój mąż dziś uznał „ Problemem jest to że jej mozg wskakuje na wysokie obroty od razu myśli i wymyślą zaraz wody, morswiny itp”
Chcemy jej kupić projektor żeby sobie sama w nocy włączała jak nie może spać. Już i tak śpi przy lampce nocnej. Zobaczymy, bo muszę poszukac taki delikatny a nie taki co ją jeszcze bardziej rozbudzi.
Najgorzej ze ona się nam co noc budzi i od razu się drze. Nie ma ze spokojnie zawoła tylko od razu takie darcie z emocjami i zloscią -
Iskra dzieciom takie noce się zdarzają i małe kłamczuszki - rozegrałaś to najlepiej jak mogłaś
Będzie dobrze przy 2 dziecku Iskierka też dużo się nauczy i dzielenia Wami i opiekuńczości - będzie super
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Izi wrote:Iskra dzieciom takie noce się zdarzają i małe kłamczuszki - rozegrałaś to najlepiej jak mogłaś
Będzie dobrze przy 2 dziecku Iskierka też dużo się nauczy i dzielenia Wami i opiekuńczości - będzie super
Nawet jakiś czas temu napisałam na forum dla rodziców hnb po porady. To mi kazały sprawdzic czy nie ma pasożytów (nie ma) i… uzbroić się w cierpliwość. No to moja cierpliwość już jest na wyczerpaniu. Wszelkie wyciągi z melisy, lipy, nic to nie daje. Co mam jej zrobic? Dawać leki na uspokojenie? Narkotykami odurzać? 😓
I nie, nie wyobrażam sobie ze w emocjach po pojawieniu się siostry ona magicznie zacznie lepiej spać. Prędzej sobie wyobrażam jak sama wstaję do obu, bo mój M dużo gorzej znosi brak snu w nocy a będzie musiał wrócić do pracy.
Przepraszam za to marudzenie. Mam ochotę gdzieś uciec 🙈 -
Marudź ile potrzebujesz.
Z taką ciągłością to rzeczywiście ciężka sprawa... Trzymam kciuki żeby projektor pomógł i żeby szybko skończyły się te nocne koszmary.Iskra444 lubi tę wiadomość
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Alisek93 wrote:U mnie dziś ciężka noc, 37.4 st. Na szczęście wyżej nie szło. W ogóle ostatnio boli mnie obszar pod piersiami i często nie mogę przez to spać, miała tak któraś z Was? Nie wiem co to może być 😞 Dzisiaj mam wolne i zamierzam leżeć i się kurować 🙂
Alisek moja fizjo urogin mówiła mi ze z tyg na tydzień mogę czuć takie ograniczenia, kazała mi rozciągać przeponę.
Odkąd to robię (jest lepiej) tfu, tfu.
Iskra, rozegrałaś to najlepiej jak mogłaś!
Ciężka noc za Wami, ale myślę ze w takim przypadku najlepszym rozwiązaniem jest twoja konsekwencja.
❤️ Mam nadzieję, że mała szybko się podda i będziecie mogli jakoś funkcjonować 😉Styczeń 2021 - laparoskopia, histeroskopia, drożność.
Jajowody drożne ✅
Endometrioza III stopnia.
Lipiec 2021 - zmiana lekarza, cykl udany ❤️
Heparyna 0,4
Acard 75 💊
Euthyrox 37,5
Luteina + dupek 😏
16 CS - LIPIEC 2021 ⏸️
31.07.2021 - beta - 27,7 🌸
02.08.2021 - beta - 111,5 🌸
17.08.2021 - mamy zarodek i serduszko ❤️
02.09.2021 - 1,82cm człowieczka ❤️
14.09.2021 - mamy 3,45cm 😍
25.09.2021 - I prenatalne, 5,3cm bobasa 👶, na USG brak zastrzeżeń, wyniki z krwi dobre, ryzyka niskie. 😍
28.10.2021 - 16+6 wizyta kontrolna - raczej dziewczynka 🧒
27.11.2021 - 20+6 💖 370g LAURA 💖
09.01.22 - 27+0 💖 1022g 💖
21.01.22 - 28+5 💖 1306g 💖
07.02.22 - 31+2 💖 1710g 💖
22.02.22 - 33+2 💖 2017g 💖
-
Ja Cię rozumiem Iskra, moja też dziś okienko w środku nocy zrobiła tylko no ona ma gluta.
Moim zdaniem trzeba się przygotowac, że będzie do dupy - sama wiesz jak jest z jednym noworodkiem, a co dopiero jak jeszcze jest zazdrosny maluch w pobliżu. Wszystkie ręce na pokład, korzystać z babć, cioć, koleżanki niech przynosza obiady. Byle nie zwariować.
Bo na 100% bedzie bardzo, bardzo, bardzo przechlapaneIskra444 lubi tę wiadomość
-
coma wrote:Ja Cię rozumiem Iskra, moja też dziś okienko w środku nocy zrobiła tylko no ona ma gluta.
Moim zdaniem trzeba się przygotowac, że będzie do dupy - sama wiesz jak jest z jednym noworodkiem, a co dopiero jak jeszcze jest zazdrosny maluch w pobliżu. Wszystkie ręce na pokład, korzystać z babć, cioć, koleżanki niech przynosza obiady. Byle nie zwariować.
Bo na 100% bedzie bardzo, bardzo, bardzo przechlapane
Czytałam książkę Rodzeństwo i szykuje się na najgorsze 😂💩 -
Iskra444 wrote:No żebym to miała kogoś kto mi przyniesie 🙈 ale mama mówiła ze może tata by ją przywiózł na kilka dni i na pewno z tego skorzystam.
Czytałam książkę Rodzeństwo i szykuje się na najgorsze 😂💩
A catering? Wchodzi w grę?
Nasi znajomi właśnie przy nowonarodzonym wykupili na miesiąc catering z 4 posiłkami dla mamy i taty, wiem, ze to dosyć kosztowna opcja, ale miesiąc ma się z głowy i ten pierwszy rzut czasowy można przejść bez obaw o jedzenie 😜
My się sami nad tym zastanawiamy, czy właśnie na pierwsze 2/3 tyg nie wykupić takiego jedzenia pod drzwi i mieć czas tylko dla siebie i ogarnięcie nowej rzeczywistości 😅Styczeń 2021 - laparoskopia, histeroskopia, drożność.
Jajowody drożne ✅
Endometrioza III stopnia.
Lipiec 2021 - zmiana lekarza, cykl udany ❤️
Heparyna 0,4
Acard 75 💊
Euthyrox 37,5
Luteina + dupek 😏
16 CS - LIPIEC 2021 ⏸️
31.07.2021 - beta - 27,7 🌸
02.08.2021 - beta - 111,5 🌸
17.08.2021 - mamy zarodek i serduszko ❤️
02.09.2021 - 1,82cm człowieczka ❤️
14.09.2021 - mamy 3,45cm 😍
25.09.2021 - I prenatalne, 5,3cm bobasa 👶, na USG brak zastrzeżeń, wyniki z krwi dobre, ryzyka niskie. 😍
28.10.2021 - 16+6 wizyta kontrolna - raczej dziewczynka 🧒
27.11.2021 - 20+6 💖 370g LAURA 💖
09.01.22 - 27+0 💖 1022g 💖
21.01.22 - 28+5 💖 1306g 💖
07.02.22 - 31+2 💖 1710g 💖
22.02.22 - 33+2 💖 2017g 💖
-
Pod pewnym względem jesteśmy w dobrej pozycji, bo już wiesz - mając wymagające starsze dziecko wiemy czego się możemy spodziewac, nie bedziemy mialy żałoby po starym, wygodnym życiu
Ja to chyba tak najmocniej pamiętam po porodzie jak moja córka trafiła na neonatologię i połozna mi powiedziała, że mam odciągać pokarm co 3 h godziny metodą 7-5-3 na każdą pierś (a więc pół godziny), potem mam iść do córki, nakarmić ją, przebrać, a potem wyparzyć cały laktator. I tak w nocy również co dawało mi 30 minut snu co 3 h
I ja wtedy zrozumiałam, że mamy przesraneWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2021, 13:37
-
Natis wrote:A catering? Wchodzi w grę?
Nasi znajomi właśnie przy nowonarodzonym wykupili na miesiąc catering z 4 posiłkami dla mamy i taty, wiem, ze to dosyć kosztowna opcja, ale miesiąc ma się z głowy i ten pierwszy rzut czasowy można przejść bez obaw o jedzenie 😜
My się sami nad tym zastanawiamy, czy właśnie na pierwsze 2/3 tyg nie wykupić takiego jedzenia pod drzwi i mieć czas tylko dla siebie i ogarnięcie nowej rzeczywistości 😅
Moim zdaniem to jest świetny pomysłIskra444, Natis lubią tę wiadomość
-
Natis wrote:Alisek moja fizjo urogin mówiła mi ze z tyg na tydzień mogę czuć takie ograniczenia, kazała mi rozciągać przeponę.
Odkąd to robię (jest lepiej) tfu, tfu.
Iskra, rozegrałaś to najlepiej jak mogłaś!
Ciężka noc za Wami, ale myślę ze w takim przypadku najlepszym rozwiązaniem jest twoja konsekwencja.
❤️ Mam nadzieję, że mała szybko się podda i będziecie mogli jakoś funkcjonować 😉Iskra444 lubi tę wiadomość
-
Natis wrote:A catering? Wchodzi w grę?
Nasi znajomi właśnie przy nowonarodzonym wykupili na miesiąc catering z 4 posiłkami dla mamy i taty, wiem, ze to dosyć kosztowna opcja, ale miesiąc ma się z głowy i ten pierwszy rzut czasowy można przejść bez obaw o jedzenie 😜
My się sami nad tym zastanawiamy, czy właśnie na pierwsze 2/3 tyg nie wykupić takiego jedzenia pod drzwi i mieć czas tylko dla siebie i ogarnięcie nowej rzeczywistości 😅
Edit. Wekować a nie wędkować 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2021, 14:08
-
coma wrote:Pod pewnym względem jesteśmy w dobrej pozycji, bo już wiesz - mając wymagające starsze dziecko wiemy czego się możemy spodziewac, nie bedziemy mialy żałoby po starym, wygodnym życiu
Ja to chyba tak najmocniej pamiętam po porodzie jak moja córka trafiła na neonatologię i połozna mi powiedziała, że mam odciągać pokarm co 3 h godziny metodą 7-5-3 na każdą pierś (a więc pół godziny), potem mam iść do córki, nakarmić ją, przebrać, a potem wyparzyć cały laktator. I tak w nocy również co dawało mi 30 minut snu co 3 h
I ja wtedy zrozumiałam, że mamy przesrane
-
Iskra wszystko zależy od perspektywy, bo z mojej poradziłaś sobie super i ogarniasz wszystko na medal i jesteś super mama!
Kajucha95, Iskra444 lubią tę wiadomość
starania od 09.2020
1cs - 5cs "na luzie"
5 cs 11 cs "z pomocą lekarza"
12 cs „wakacje od pomocy medycznej„ - wymazy przed hsg zrobione -> ureaplasma species pozytywny->antybiotyk
10.08.2021 ⏸️ beta hcg 721; progesteron 45,6
12.08.2021 beta hcg 1773
26.08.2021 1 wizyta, 6 mm, mamy serduszko
Ona 28l. 👰♀️ (z 03/04.21) anty tg <0,9✅; anty tpo 0,3✅; kortyzol 7,13⚠; tsh 0,94✅; ft3 3,35✅; ft4 0,78✅; torbiele niegrozne na tarczycy od wielu lat takie same (usg co roku); homocysteina 5,9✅; d3 44✅; b12 462✅; amh 3,96✅, estradiol 49,5✅, lh:fsh 6,6:10 ❌; prolaktyna 15,78✅
supl: LittleMe, EPA + DHA, D3