W maju kwitną bzy 🌸🌺, spełnią się nasze sny!🤰👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Monk@ wrote:Anka, Różyczka - kciukaski za sobotę 🤞🏼🤞🏼 mam nadzieję, że wtedy się coś pokaże ❤️🤞🏼
No ale będę testować chodź szykuje się na porażke...
👩 31 l.
👱 31 l.
👫17 lat👰♀️🤵 2018
👶 synek 2019
Staramy się o rodzeństwo od 12.2021🍀
11.2022 - 1 wizyta w klinice bezpłodności
U Męża słabe wyniki nasienia
19.01 - badanie Sono Hsg - oba jajowody drożne 🙏🍀
14 cs ten szczęśliwy 😍❤️
1.02 - ⏸️ w 9dpo
2.02 - bHCG: 15,58 U/l 🥺😍
6.02 - bHCG: 170,6 U/l🍀🤞(przyrost 233%)
06.03- pierwsza wizyta USG🤞🍀
06.03- 1.87 cm Bobasa z bijącym serduszkiem❤🍀🤰
20.03 - 3.64 cm człowieczka 🥰
13.04 - prenatalne - niskie ryzyka,7.91 cm zdrowego Robaczka🤰
17.04 - chyba będzie drugi synek🙈💙🤩
23.05 - połówkowe - 320 g zdrowego chłopczyka 🥰
-
2+3 wrote:Hej. Ja kolejny kiepski dzień.. jakoś te dni z bielą na teście mnie załamały 😐 a jestem tak zmęczona, śpiąca i płaczliwa, że gdyby nie testy serio bym pomyślała że to ciąża 😉 zaczęłam się zastanawiać czy może te testy są do kitu, mam STRUMIENIOWY HorienMedical??? Testowałam nimi 11 i 12dpo dzisiaj 13dpo i odpuściłam testowanie 😐 biorę progesteron i dziś już nie powinnam brać gdy nie ma ciąży 😐
Będzie lepiej, wierzę w to każda z nas się doczeka -
Chrupka wrote:Zaprosiłam Cię kiedyś do przyjaciółek, bo miałaś mieć hsg w tym samym cyklu co ja, ale Tobie też chyba nie wyszło z tego co pamiętam? 🤔
U mnie nie rosło endometrium. Brałam kiedyś tabletki antykoncepcyjne i lekarz stwierdził, że mogło się "skleić". W biopsji nie wyszedł stan zapalny, a endometrium zaczęło sobie samo rosnąć - przy lekach ruszyło z 5mm na 8mm, bez leków miało aż 10mm po biopsji.
Mąż miał idealne wyniki badania nasienia, oprócz morfologii 1%. Okazało się, że ma przewlekły stan zapalny prostaty juz od paru lat. Pierwszy antybiotyk nie pomógł, drugi prawdopodobnie tak, bo czuł różnicę. To był pierwszy cykl po wyleczeniu, więc bardzo możliwe, że to było problemem 🙂
Ja się nie mogę doczekać badania, bo na prawdę nie wiem co u nas jest problemem.... -
Monk@ wrote:Tak szczerze, to nie było tak tragicznie, jak się spodziewałam 😅 mam taką refleksję, że chyba za dużo słodkiego jem i jestem przyzwyczajona, bo było to niewiele słodsze od ukochanej przeze mnie bezy 😂😂
Zła jestem, bo dostałam skierowanie na krzywą glukozy w Medicover, więc od razu dokupiłam sobie insuliny, kosztowała 290 zł. Patrzę, a w Alabie obie już za 172 zł 🙄 było od razu iść prywatnie, niż tu kombinować ze skierowaniem, no ale mądry Polak po szkodzie, na przyszłość będę wiedzieć 😋
Straszna różnica, dobrze wiedzieć🤯Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2022, 08:43
-
Medicover jest najdroższy, później alab, diagnostyka trochę tańsza. Ale u mnie mega konkurencyjne ceny ma laboratorium przy jednej z przychodni, wykupuje badania przez neta i po chwili dzwoni do mnie Pani umówić na termin pobrania.
Na przykładzie amh w Medicover ok 300zl-alab 260- diagnostyka 220- lab przy przychodni 168zlMonk@, Kasiooola lubią tę wiadomość
-
gabi5443 wrote:O matko jaka cena! Ja w lutym robiłam krzywa insulinowa to w diagnostyce płaciłam 126 zł. Za cukrową ok 20 zł
-
Pocahontas16 wrote:Medicover jest najdroższy, później alab, diagnostyka trochę tańsza. Ale u mnie mega konkurencyjne ceny ma laboratorium przy jednej z przychodni, wykupuje badania przez neta i po chwili dzwoni do mnie Pani umówić na termin pobrania.
Na przykładzie amh w Medicover ok 300zl-alab 260- diagnostyka 220- lab przy przychodni 168zl
Właśnie słyszałam, że niby przy szpitalach czy przychodniach taniej, ale u mnie w pobliskim szpitalu jest diagnostyka właśnie, to nie wiem, czy mają swoje laboratorium jeszcze? No w sumie może tak... Może warto zapytać przy okazji -
Monk@ wrote:Zazulek, uszy do góry ❤️ najgorsze za Wami, nie patrz wstecz, tego już nie zmienisz. Ciesz się wolnym czasem i odpocznij najbardziej, jak możesz
Przytulam Cię mocno, jeśli w tym cyklu się nie udało, to następny będzie nasz ❤️ i z takim nastawieniem idziemy dalej 😊
Dziękuję już dzisiaj mi lepiej 😊🥰 cycki już nie bolą więc małpa pewnie dzisiaj nawiedzi, ale trudno, chyba mój K. wykrakał bo on jest z lutego i powiedział że nie chce żeby dziecko się urodziło w jego urodziny, tylko żeby miało osobne każde z nich xD no i masz! Haha
My zaraz idziemy na pyszne śniadanko i zwiedzanko
Miłego dnia Wam życzę, tym które mają biel dużo sił 💪 a tym z małymi kropkami jak najmniej stresu kochane 😘
Ps. A co do cen w labach, to ja robie wszystko w szpitalu w laboratorium bo jest totalnie tanio! Ostatnio robiłam tarczycowe to w szpitalu tsh, ft3 i ft4 każde kosztuje po 14złMonk@, Gwiazdeczka 93, AgulaM, Chrupka , Poziomka9204 lubią tę wiadomość
ona i on 29lat
starania o pierwszego maluszka od 09.21r 👶
ona:
podstawowe badania w normie ✅
owulacja prawidłowa✅
TSH luty 2022 - 2,4
TSH kwiecień 2022 - 4,5
TSH czerwiec 2022 - 2,2
Endo mówi że okej 🤔
Wdrożony euthyrox
Suplementacja: pueria uno
on:
badanie nasienia marzec 2022/czerwiec 2022
morfologia 3% -> 4% ✅
Żywotność 52%->68%✅
Koncentracja ✅
Ruchliwość 31%->41% ✅
Mamy poprawę! 💪
Suplementacja: fertilman plus, zero gorących kąpieli, zero alko, luźne gatki
27.06 - pierwsze ⏸️🥺
28.06 - beta 37,9
30.06 - beta 95,9
4.07 - beta 44 💔😞 cb
Walka trwa.. 💪 -
Cześć dziewczyny, u mnie nastały ponownie gorsze dni 😞
Dzisiaj mija termin mojego porodu, więc jestem w rozsypce, myślałam, że to tego dnia będę już chociaż w kolejnej ciąży, ehh ciężko jest o tym myśleć, potrzebuje zająć czymś głowę.
Życzę wszystkim udanego weekendu, ja potrzebuje chwili dla siebie. Wrócę za kilka dni.Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Starania naturalne od 01/2021
Poronienie zatrzymane 9/12 tc 11/2021 💔
Starania w klinice od 2023
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
jo_ana wrote:Cześć dziewczyny, u mnie nastały ponownie gorsze dni 😞
Dzisiaj mija termin mojego porodu, więc jestem w rozsypce, myślałam, że to tego dnia będę już chociaż w kolejnej ciąży, ehh ciężko jest o tym myśleć, potrzebuje zająć czymś głowę.
Życzę wszystkim udanego weekendu, ja potrzebuje chwili dla siebie. Wrócę za kilka dni.
Przykro mi, tulę 😟
-
jo_ana wrote:Cześć dziewczyny, u mnie nastały ponownie gorsze dni 😞
Dzisiaj mija termin mojego porodu, więc jestem w rozsypce, myślałam, że to tego dnia będę już chociaż w kolejnej ciąży, ehh ciężko jest o tym myśleć, potrzebuje zająć czymś głowę.
Życzę wszystkim udanego weekendu, ja potrzebuje chwili dla siebie. Wrócę za kilka dni. -
wellwellwell wrote:Ja dziś 9dpo i planowałam zatestowac dzis wcześniej, ale pojawiło sie brazowe plamienie wiec obawiam sie, ze @ sie rozkreca 😭
Kolejny cykl będzie nasz 😊wellwellwell lubi tę wiadomość
-
Chrupka wrote:Dziewczyny, chciałam was przeprosić.
Weszłam tutaj ze swoimi sprawami i olałam wszystkie wasze.
Bardzo was przepraszam za to, byłam samolubna. Ta ciąża to był dla mnie szok, nie wiedziałam gdzie się poradzić, a wy jesteście najlepszym wsparciem tutaj na forum 😥
Wiem doskonale jak się czujecie. Nigdy nie sądziłam, że dotrwam do momentu kiedy zobaczę dwie kreski na teście. Monitoringi po parę razy w miesiącu, badania, szukanie powodów dlaczego się nie udaje. I ciągłe zadawanie sobie pytania "co miesiąc się nie udaje, to czemu w tym miałoby się udać?".
Wiedziałam, że nie wyrzucę z głowy tych marzeń o dziecku. "Wyluzuj" - co to w ogóle znaczy w przypadku problemów?
Wiem, że niektóre z was mają większe problemy i dają sobie z nimi radę. Wniosek jest jeden - musicie walczyć do upragnionego celu 💪
Nie wiem jak u mnie rozwinie się sytuacja, nie nastawiam się narazie na nic, ale wiem jedno - ja zaszłam w ciążę w jednym z gorszych momentów w życiu to i wam się uda.
Trzymam za was wszystkie kciuki 🥺🥺🥺
Kochana, ja się w żaden sposób nie czuję urazona.
Jasne, brzuszki na instagramie bolą, dzień mamy, szczególnie dla tych po stracie, jeszcze bardziej. Ale każda ciąża tutaj cieszy! Każda ciąża tutaj daje nadzieję, że i nam się uda. Każda z czymś walczy, z większym lub mniejszym problemem. Ale każda walczy i każda kolejna ciąża tylko daje motywację. Skoro udało się Tobie, uda się i nam. Za miesiąc, dwa, a może dopiero siedemnaście. Ale się uda w końcu!
Tulę wszystkie biele 😢, czekam na powtórki Waszych bet 🤞
A ja mam pytanko, podobne do pytanka jo_any ostatnio, gdzie sama ją pocieszałam. U mnie znowu 🐵 jest tak skąpa, że szok, wkładka i elo, 2 dni i po robocie. Jakieś pomysły, dlaczego? To nie jest pierwszy taki cykl, to już któryś z kolei. Zresztą nigdy nie mialam obfitych miesiączek, ale teraz od paru miesięcy to już w ogóle. Endometrium było ponad 8, ale tak jak pisalam ostatnio, mi doktor powiedziała, że to nie ma znaczenia. Macie jakiś pomysł, dlaczego tak może być? Zaczelam się stresować, wchodząc w ten cykl, bo jak się nie uda, to dostaniemy tą rekomendację do in vitro, a ja czuję, że tu wiele rzeczy zostało pominiętych..
I w temacie wczorajszym, zapłodnienia bez zagnieżdżenia, ja mam od 2 miesięcy takie wrażenie, że około 7dpo brzuch mnie ciągnie, jest spadek temperatury, potem odbija do góry i nic z tego nie ma. W tym miesiącu dodatkowo jeszcze bardzo bolały cycki w tym czasie- a to nowość. No i rozważamy inseminację, bo obawiam się, że problem może aktualnie leżeć w śluzie, a raczej jego braku, więc czy któraś ma pomysł, po czym ci lekarze stwierdzili u Was, że do zapłodnienia doszło? Gdyby i u mnie tak było, to inseminacja niewiele tu zmieni. A problem z endometrium mam prawie co miesiac, w tym było wyjątkowo ładne.
Miłego dzionka i pysznej kawusi 💗
Ja dziś mam zjazd energii, ale na szczęście piąteczek 💗Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2022, 09:50
Chrupka , Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
U mnie temperatura na jednym poziomie i dzisiaj to już w ogóle jestem przekonana, że jutrzejsze testowanie to tylko formalność i znów biel… Coraz bardziej tracę nadzieję…
✅naturalne owulacje
✅Progesteron
✅TSH, FT3, FT4, anty-TPO, anty-TG
✅FSH, LH, Estradiol, Prolaktyna (3dc)
✅Niedobór białka S
✅Oporność na białko C
✅Antykoagulant tocznia
✅P/c p. kardiolipinie IgG i IgM
✅P/c p. beta2 glikoproteinie 1 IgA
✅mutacja V Leiden
✅mutacja genu protrombiny
✅ANA3
✅badanie nasienia
❌ PAI-1 4G układ homozygotyczny nieprawidłowy
🧑🏼 syn 2006
👧🏼 córka 2009
💔 12.2021 cb
💔 06.2022 cb
💔 07.2022 cb
💔 03.2023 cb
8.12.2022 - operacja usunięcia niszy
🍀11.04.23 - beta 5,4 (8dpo)
🍀13.04.23 - beta 40,6 (10dpo) przyrost 820%
🍀15.04.23 - beta 183,5 (12dpo) przyrost 372,5%
🍀17.04.23 - beta 580,7 (14dpo) przyrost 202,7%
🍀21.04.23 - beta 4061,7 (18dpo) przyrost 161,9%
Będzie synek! 🩵 -
Dzięki dziewczyny za wsparcie, u mnie już lepiej.. 🍀 popłakałam też sobie wczoraj w poduszkę i ulżyło. Chociaż wsparcia w moim mężu wczoraj zero - tylko usłyszałam teksty, że to dopiero 5 cykl, że mamy czas, że jestem młoda, że to może zająć rok itd itd.. typowe teksty dla staraczki. On tak tego nie przeżywa, kolejny cykl = kolejne działanie i ja ogolnie też tak mam, no ale wczoraj mi się nazbierało. Chyba pierwszy raz od szpitala w styczniu.
Mam nadzieję, że weekend będzie dla nas wszystkich miły ☀️07.23 Misia 🩷👶 -
Pluto, moim zadaniem wykres wygląda dobrze 🤞🏼
Kluska, on pewnie też przeżywa, ale faceci chcą dać nam poczucie bezpieczeństwa i nie okazują tego tak, jak my. Cieszę się, że Ci lepiej ❤️
Verliebt, nie wiem, co Ci doradzić... Sprawa faktycznie trochę podejrzana, jeśli endometrium piękne, a krwawienia prawie nie ma... Ale jeśli sprawdzony lekarz mówi, że jest ok, to chyba bym zaufała... Co do zapłodnienia bez implementacji - moim zdaniem zapłodnienia nie poczujesz. To, co czujemy, to musi być albo implementacja albo rozrost endometrium. Mogę się oczywiście mylić. Mam nadzieję, że któraś coś więcej będzie w stanie pomóc. Tulę ❤️verliebtindich, Kluska95 lubią tę wiadomość
-
Monk@ wrote:Pluto, moim zadaniem wykres wygląda dobrze 🤞🏼
Kluska, on pewnie też przeżywa, ale faceci chcą dać nam poczucie bezpieczeństwa i nie okazują tego tak, jak my. Cieszę się, że Ci lepiej ❤️
Verliebt, nie wiem, co Ci doradzić... Sprawa faktycznie trochę podejrzana, jeśli endometrium piękne, a krwawienia prawie nie ma... Ale jeśli sprawdzony lekarz mówi, że jest ok, to chyba bym zaufała... Co do zapłodnienia bez implementacji - moim zdaniem zapłodnienia nie poczujesz. To, co czujemy, to musi być albo implementacja albo rozrost endometrium. Mogę się oczywiście mylić. Mam nadzieję, że któraś coś więcej będzie w stanie pomóc. Tulę ❤️
Ja sobie to tłumaczę, że jakaś próba tej implantacji jest, tylko jakoś się nie przyczepia i tyle 🤣 -
pluto_nova wrote:U mnie temperatura na jednym poziomie i dzisiaj to już w ogóle jestem przekonana, że jutrzejsze testowanie to tylko formalność i znów biel… Coraz bardziej tracę nadzieję…
U mnie z kolei tendencja spadkowa, więc mnie to również podłamuje... Wczoraj mnie takie zmęczenie dopadło, pod wieczór byłam już nieprzytomna, mimo, że nic wyczerpującego wczoraj nie robiłam, a dziś obudziłam się przed budzikiem (przy moich problemach z tarczycą, to się bardzo rzadko zdarza). Ostatni raz tak miałam w ciąży i się zaczęlam nakręcać, ale zaraz zapikał termometr i nadzieja prysła. Chyba zacznę testować od jutra, bo zeświruję wkręcając sobie, że może się udało.
Jo_ana, tulę, wyobrażam sobie jak ciężko Ci musi być, u mnie też zbliża się ten termin niedoszłego porodu i mrozi mnie na samą myśl. Daj sobie czas, jak potrzebujesz popłacz, albo zrób dla siebie coś miłego, odpocznij. Wierzę, że te cierpienia każdej z nas zostaną wynagrodzone. 💚
jo_ana lubi tę wiadomość
-
pluto_nova wrote:U mnie temperatura na jednym poziomie i dzisiaj to już w ogóle jestem przekonana, że jutrzejsze testowanie to tylko formalność i znów biel… Coraz bardziej tracę nadzieję…
Co Ty gadasz, wykres wygląda ładnie! 🍀🍀🍀🤞🤞🤞Kasiooola lubi tę wiadomość