W maju zobaczę kuta*a 🍆 w styczniu urodzę bobasa 👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratulacje 🌷🌷🌷 tak myślałam o Tobie ostatnio... Czy Ci się udało 🌷kasialinkaa wrote:Dziewczyny Witajcie,
Ja po komunijnym szale .. dzisiaj znowu goscie .Obłęd . Ale było pięknie
Wyniki udało mi sie dostac telefoniczne bo jak pisałam wczesniej zgubiłam kartke z kodem.
Wiec beta z soboty :
beta 220,0 mIU/ml
progesteron 23,30 ng/ml
Jade zaraz na powtórkę bety zeby sprawdzić przyrost
Ragazza tule kochana i trzymam kciuki aby wszystko było dobrze
milka_91 lec lec i dawaj znaka . czekamy na wiadomości
kasialinkaa lubi tę wiadomość
-
Gratulacje 😍❤️🌷Paulina66 wrote:Właśnie dostałam wyniki 🥹 beta 183 - średni dwudniowy przyrost 259.3% 🥹🫨❤️
Boże, to się naprawdę dzieje ❤️
Progesteron 32,300 ng/ml więc pięknie i proga już chyba nie będę badać.
Kasialinkaa gratulacje! 🥰
Paulina66 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny,
Czy po odstawieniu duphastonu zawsze macie krwawienie po tej samej ilości dni? Chodzi mi o to że 3 razy już miałam krwawienie po odstawieniu duphastonu po 2 dniach, a teraz odstawiłam duphaston w piątek i dzisiaj jest 3 dzień i nie widac krwawienia.. stresuje mnie to bo za tydzień mam badanie drożności, a nie mogę mieć wtedy okresu.. -
U mnie 17dc, owulacji nie śledziłam - dopiero mam plan się tego uczyć 💪. Pamiętam że kiedyś miałam dużo śluzu płodnego "na zewnątrz", teraz prawie wcale 🙄. Od tego cyklu stosowałam olej z wiesiołka. Ogólnie mega się cieszę, że znalazłam to forum, fajnie nie być samą w tym czasie ☺️. Ja tak mam że jak mam robić coś nowego to wsiąkam w temat jak pasjonatka także już się jaram obserwacjami śluzu i temperatury 😆.
Pozdrawiam z krainy przeziębionych, ja dziś chodzę z czerwonym nosem 🤧. Ale ogólnie lepiej się czuję.
Ja od czasów nastoletnich chciałam być mamą "kiedyś". Nie chciałam czekać aż do 30-tki - tak wyszło. Plus taki, że teraz jestem spokojniejsza, nie przejmuję się tyloma rzeczami, co dawniej. Ogólnie myślę że świadoma decyzja o staraniu się o dziecko wymaga dużej odwagi. Bo to branie na siebie i dużej odpowiedzialności, i ponoszenie dużego ryzyka. I tak życie przynosiłoby różne troski, ale ciąża, rodzicielstwo to jest puszczenie kontroli i wzięcie życia za bary x2.
Powder, S_va_88, Rivendell lubią tę wiadomość
31 👩❤️👨 38
starania od 03.2025 -
cukrzyk1991 wrote:Ragazza - a skąd masz pewność, że nie w macicy ? Oprócz tego że beta spadała. Teoretycznie pęcherzyk powinien być widoczny przy becie powyzej 1000 w macicy. Nie wiem jak to jest dokładnie z tymi ciążami pozamacicznym - mają wolniejszy przyrost - to wiem. Ale może miałaś późną implantację i owulację ? Robili Ci kiedyś drożność jajowodów ? Wiem, ze brałaś ovitrelle.
Mam pewność, bo 10 maja dostałam @, mocne krwawienie ze skrzepami, plamienie utrzymuje się do teraz. Taka sytuacja nie ma prawa się wydarzyć przy prawidłowej ciazy. Pluje sobie w brodę, że nie zrobiłam hsg przed ponownymi staraniami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 13:48
31 lat
Hashimoto, niedoczynność tarczycy
MTHFR hetero, PAI-1 hetero
Antykoagulant tocznia
Starania od 05/2024
11.2024 ⏸️
01.2025 💔 poronienie zatrzymane 10tc
05.2025 cp 6+6 💔 metotreksat
Co jest nie tak??
⛔️ przerwa do jesieni -
Powder wrote:To oby tak dalej i jak najdłużej bez objawów. 🤞🏻🩷
No właśnie co jakiś czas się pojawiają! Mega dziwne i przyjemne uczucie, jak taki tyci orgazmik, to chyba najlepsze określenie jakie udało mi się wykminić. 👀🙈 A poza tym nie mam żadnych innych objawów. Brajan nie ma na czym pracować. 🤪 Wczoraj cały dzień było mi zimno i jestem zmęczona na maksa, a rano jak wstałam z kanapy, zrobiło mi się ciemno przed oczami, ale to już wiem, że przeziębienie mnie atakuje.
Powder nie chce dawać złudnej nadzieji, ale w pierwszej ciąży miałam przeczucie właśnie, że się udało bo czułam właśnie takie łaskotki? Ja mówiłam na to motylki bo to takie uczucie jakby trzepotał motyl 😁 i miałam je po prawej stronie... Owulka była wtedy z prawego jajnika 😎 i czułam jakoś wewnętrznie , że to kropek robi sobie miejsce 😁
kropka_aga, karczoch321, Powder, Bergamotka94, cysterka95, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
-
boys' mum wrote:Powder nie chce dawać złudnej nadzieji, ale w pierwszej ciąży miałam przeczucie właśnie, że się udało bo czułam właśnie takie łaskotki? Ja mówiłam na to motylki bo to takie uczucie jakby trzepotał motyl 😁 i miałam je po prawej stronie... Owulka była wtedy z prawego jajnika 😎 i czułam jakoś wewnętrznie , że to kropek robi sobie miejsce 😁
To samo pisałam Powder, bo ja równiez mialam te łaskotki
i u mnie tez z prawego jajnika
Bergamotka94, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
👱♀️ 32
👨 37
🐈🐈
Euthyrox N50
Pregna Plus
Cytrynian Magnezu
Duphaston 10mg / do 16.06
ferrytyna 23 (04.25) 😡
TSH - 1.8 (04.25)
FT4 1.25 (04.25)
wit. D - 27,8 (03.25)
01.05 ⏸️
02.05 beta 97
04.05 beta 239
17.05 beta 19 950, prog 35
20.05 4mm ❤️
16.06⌛️ -
Ragazza wrote:Mam pewność, bo 10 maja dostałam @, mocne krwawienie ze skrzepami, plamienie utrzymuje się do teraz. Taka sytuacja nie ma prawa się wydarzyć przy prawidłowej ciazy. Pluje sobie w brodę, że nie zrobiłam hsg przed ponownymi staraniami.
Leć szybko do szpitala, nie czekaj juz ani chwili ❤️🩹
Oby tylko zarodek nie nadszarpnal Ci za mono jajowodu jesli to cp
Trzeba działać pilnie!👩🏻30 👨🏻35
2021 cb ❤️🩹
2023 👦🏻❤️
Starania o rodzeństwo od marca 2025.
Kwiecień 2025 cb ❤️🩹
Koniec starań - sierpień 2025 ✨
👩🏻 hasimoto, euthyrox 50
👨🏻 ok -
Matko czekam na te łaskotki w takim razie, chociaż dopiero 12 dc 🤣🤡
kropka_aga, Powder, Bergamotka94, Marzycielka94, CrazyDaisy lubią tę wiadomość
32🧝♀️33🧔🏻♂️
starania od II.24
02/25 💔
pamiętaj jak wiele masz w sobie siły!✨
•nac, inozytol, magnez,D3, omega3, bcomplex, ubiquinol,olej z wiesiołka, zioła ojca Sroki
team #rodzew2026✨ -
Jak ja lubię takie rozkminy.cukrzyk1991 wrote:Dziewczyny ! Bo wyskoczył mi teraz taki tiktok, gdzie laska mówi dlaczego kobiety w dzisiejszych czasach nie chcą mieć dzieci. I weszłam w komentarze i było mnóstwo komentarzy typu : "mam 29/30/31/32 lat i nie chcę dzieci i wiem, że mi się nie odwidzi". W związku z czym mam do Was pytanie - bo zawsze mega nurtował mnie ten temat - czy któraś z Was miała tak, że np. zapierała się, że nie chce dzieci np. mając 20-30-40 lat i nagle jej się "odwidziało" i dziś żałuje, że tak późno się zdecydowała ? A jeśli nie chciałyście mieć dzieci/dziecka to z jakich powodów ?
Czasem zdarzało mi się widzieć gdzieś na grupach na fb o niepłodności posty osób 32-40 typu "żałuję, że tak późno zdecydowałam się na robienie dziecka, bo teraz nie mogę zajść". Ciekawie mnie cholernie Wasze zdanie na ten temat. Otwieram panel dyskusyjny jak to napisała Powder
Jak się uda teraz w pracy to napiszę dlaczego u mnie tak wyszło. Że tak naprawdę dopiero po 35 roku życia zaczęłam się starać.
Po pierwsze ja zawsze chciałam mieć dzieci. Wprost uważam że jestem do tego stworzona. Ale.......................
no właśnie życie. Zacznijmy od frazesów,......ja poprostu nie miałam tego szczęścia żeby dobrze i szczęśliwie ulokować swoje uczucia. Więc lata leciały, związki się rozpadały, a ja nawet nie pomyślałam, że mogłabym mieć dziecko.
PS. Po czym zawsze się śmiałam, że na 40 to sobie sama to dziecko zrobię.
Potem nie ukrywam, tragedia rodzinna wywaliła mnie z torów na ponad 5 lat. Tak naprawdę nadal uczę się żyć z tym,......ale to już pewnie tak do końca życia.
Los zdecydował inaczej. We wrześniu pojawiła się ciąża. Która skończyła się jak widać po mojej stopce. Ale to jakby rozwiązało albo inaczej wywaliło na zewnątrz mój uspany instynkt macierzyński. I teraz o niczym innym nie marzę jak o tym, żeby to dzieciątko się pojawiło.
Więc zdecydowanie nigdy nie należałam do grona kobiet które wprost wypowiadały się, że nie chcą mieć dzieci. Ja zdecydowanie zawsze chciałam, a życie potoczyło się tak jak widać. Ale gdzieś głęboko wierzę, że będę tą Mamą, która będzie zaprowadzać dziecko do przedszkola, a panie będą pytać ej to matka czy babka.
......zawsze mnie postarzali.....hahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 14:09
Morgo, Rivendell lubią tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
Paulina66 wrote:
Chociaż tak z perspektywy czasu zastanawiam się na ile faktycznie nie chciałam, a na ile była to jakaś reakcja obronna po rozstaniu i obawa przed tym, że może nigdy nie spotkam właściwej osoby z którą mogłabym założyć rodzinę i wmawianie sobie czegoś żeby nie odczuwać, że czegoś jednak brakuje i wewnętrzne pragnienie mogłoby się nie spełnić.
O dokladnie!!!!! Wiem i rozumiem o co chodzi.
💚😘
Paulina66 lubi tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
Ja miałam różnie. Raz po 1,5 dnia. Raz po 2, było też i po 3Malineczka wrote:Dziewczyny,
Czy po odstawieniu duphastonu zawsze macie krwawienie po tej samej ilości dni? Chodzi mi o to że 3 razy już miałam krwawienie po odstawieniu duphastonu po 2 dniach, a teraz odstawiłam duphaston w piątek i dzisiaj jest 3 dzień i nie widac krwawienia.. stresuje mnie to bo za tydzień mam badanie drożności, a nie mogę mieć wtedy okresu..
MoniaB lubi tę wiadomość
👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
9 cs 😿
⏸️ 0 razy
👱♀️
❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, podejrzenie polipa i stanu zapalnego
❌Hashimoto
✅MUCHa
✅ANA,ANA1,AMA,ASMA
❌BX, jeden KIR implantacyjny
❌FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
TSH (0,80)
Anty TPO (134) ❗
AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
👨
Koncentracja (114,4 mln)
Ruch szybki postępowy a (13,49 %)
Morfologia (2 %) ❌
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
📆07.05.2025 - kwalifikacja do programu
📆09.05.2025 - start stymulacji IVF
📆14.05.2025 - podgląd - 5 🥚🥚🥚🥚🥚
📆19.05.2025 - podgląd - 4 😔
📆21.05.2025 - punkcja - pobrano 4 komórki, dwie MII + biopsja endometrium
🤞#rodzew2026 🍀 -
O i kolejna z odpowiedzi pokazująca, że to życie poprostu czasem różnie się układa.MoniaB wrote:Ja zawsze mówiłam, że chcę mieć dużo dzieci i prędko. Od nastolatki mam instynkt. I takie priorytety.
Byłam na dobrych studiach, dziewczyny marzyły o karierach, a ja o dzieciach już myślałam.
No ale najpierw chciałam skończyć studia, potem pomyślałam, że tak nigdy nie pracować i od razu dzieci to średni pomysł i pójdę przed tym na rok, dwa do pracy, by nie zostać na zawsze domową mamą.
Praca okazała się fantastyczna, uwielbiałam, awansowałam. Z 2 lat zrobiło się 4.
Wtedy dostałam nowotworu złośliwego i 3 lata trwała walka o zdrowie.
Po wygraniu, jak już chciałam dzieci, rozsypał mi się związek i narzeczony mnie zostawił po 15 latach.
Zbierałam się z tego długo, aż 5 lat byłam sama.
Potem zaczęłam być z obecnym partnerem. Gdy mieliśmy pierwszy seks, ja pytam o zabezpieczenie, a on że może bez, bo cudownie było by mieć dziecko i rodzinę ze mną. Ja się bardzo zdziwiłam, ale mówię ok (znaliśmy się wcześniej długo jako znajomi zanim zostaliśmy parą). Od tamtej pory się nie zabezpieczamy, zdążyliśmy się zaręczyć, wziąć ślub, zaraz rocznica, a dziecka nadal nie ma.
Także ja zawsze chciałam i był to w sercu zawsze mój priorytet, ale jakoś życie tak szybko minęło i inaczej mi się potoczyło.
A Twoja walka z choroba, kobieto ty wtedy wygrałaś nie tylko zdrowie, ale i życie,......w sensie popatrz rozwalił Ci się tak długi związek i spotkałaś być może właśnie tą prawdziwą miłość.
Nawet nie wiesz jak bardzo Ci życzę powodzenia w walce o dzidziusia.
Zresztą nam wszystkim......
Morgo lubi tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
🙋 Zgłaszam okres.
Cieszy mnie, że cykl taki normalny, zero plamień, tylko normalne krwawienie od razu, z godzinę po tym jak zaczął się ból brzucha. No i owulka potwierdzona, więc git.
W tym cyklu nie będę chyba robić owulaków, ale zobaczymy co mi podpowie Brajan za tydzień czy 1,5. 😅
Powder lubi tę wiadomość
👒29 🎩35 🐶~7
3cs
PCOS
Insulinooporność (ogarnięta): Glucophage xr 1000, Ogestan
Niedoczynność tarczycy: Euthyrox -
Wiesz co sama zastanawiam się czy to zasługa proga czy zbieg okoliczności. Jestem od rana mega nabuzowana 🙄 normalnie tak jakby PMS level hard 🤬 boli mnie trochę brzuch, jajnik z którego była owulacja rwie/kluje ale tutaj zapewne to zasługa ciałka żółtego i produkcji mojego własnego progesteronu. W sumie trochę cieszę się że biorę ten progesteron bo każdy objaw będę mogła zrzucić na niego 😁😆 to zdrowe dla mojej psychiki 🙃karczoch321 wrote:Ja bardzo dobrze o dziwo znoszę proga 😬 w zasadzie w ogóle się nie czuję jakbym go brała. Chyba jednak głowa tu robi dużą robotę, bo wiem, że skoro i tak z tego cyklu nici to nie mam po czym mieć objawów 🤣
A szczerze mówiąc najbardziej bałam się senności i zaparć 🫣🫣👩 33
👱♂️ 36
👸 córka 2015
3cs🗓
5.02 ⏸️
28.02 💔 8tc -
assialbnn wrote:Wiesz co sama zastanawiam się czy to zasługa proga czy zbieg okoliczności. Jestem od rana mega nabuzowana 🙄 normalnie tak jakby PMS level hard 🤬 boli mnie trochę brzuch, jajnik z którego była owulacja rwie/kluje ale tutaj zapewne to zasługa ciałka żółtego i produkcji mojego własnego progesteronu. W sumie trochę cieszę się że biorę ten progesteron bo każdy objaw będę mogła zrzucić na niego 😁😆 to zdrowe dla mojej psychiki 🙃
Może to ta pogoda, nie wiem jak u Ciebie, ale pod Wrockiem dalej deszczowo i brzydko i pogoda nie nastraja na dobry humor 😆
Aaa mnie jeszcze mega wysypało, tak się zastanawiałam skąd ten wysyp wyprysków na twarzy, szyji i dekolcie, ale to może i ten prog - normalnie masakra 😵
assialbnn, Powder lubią tę wiadomość
🙎♀️🧔♂️ 34 / 35
🍀 10 cs
💔 02.25 - 6tc
💊 Pueria Uno, d-inozytol, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, cynk, l-arginina, laktoferyna, kurkumina+piperyna, resweratrol
🍵 zioła Ojca Sroki
🎾luteina 50mg x2 -
Jak przeczytałam o tym teście. Dziewczyny przyznajmy się. My poprostu lubimy sikać do celu 🌿milka_91 wrote:Cześć Dziewczyny
Gratulacje @kasialinkaa ⏸️🥹 starałam się nadrobić ale chyba jeszcze nie wrzuciłaś wyniku bety , chociaż przy takich kreskach to formalność
U mnie 13 dpo dzisiaj jeszcze czysto bez 🩸
Cały weekend przechorowałam gardło , katar, lekko podwyższona temp.37.7 ogólnie tragicznie się czułam
Miałam dziwne kilku minutowe jakieś bóle w dole brzucha nie wiem nawet jak to opisać, dziwne bardzo.
Nie wiem czemu to zrobiłam ale nie mam w domu testów ciążowych i nasikałam na owulaka i wyszedł mega pozytywny nigdy takiego nie miałam na "horienach" nawet przed OWU także brajana nakarmiłam
Bergamotka94, Gnom, milka_91, Powder, Marzycielka94, malrzrz, Meggi_** lubią tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
karczoch321 wrote:Właśnie pokonałam swój największy lęk i wykonałam telefon do szpitala 🤣 kocham luxmed za opcje załatwienia wszystkiego w apce.
No jakbyś mnie opisywała.......w kontaktach z ludźmi jestem do bani.......niby prze telefon nikt mnie nie widzi a jednak kocham aplikacje. 🤞🥳👍😅
kropka_aga lubi tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
S_va_88 wrote:No jakbyś mnie opisywała.......w kontaktach z ludźmi jestem do bani.......niby prze telefon nikt mnie nie widzi a jednak kocham aplikacje. 🤞🥳👍😅
Mam to samo, nienawidzę dzwonić. Najlepiej wszystko przez aplikację lub maila 😅
Gnom, karczoch321, cysterka95, Marzycielka94, Powder, Meggi_** lubią tę wiadomość
👱♀️ 32
👨 37
🐈🐈
Euthyrox N50
Pregna Plus
Cytrynian Magnezu
Duphaston 10mg / do 16.06
ferrytyna 23 (04.25) 😡
TSH - 1.8 (04.25)
FT4 1.25 (04.25)
wit. D - 27,8 (03.25)
01.05 ⏸️
02.05 beta 97
04.05 beta 239
17.05 beta 19 950, prog 35
20.05 4mm ❤️
16.06⌛️
