Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W marcu wiosna idzie 🥀💐☀szybko nam przyniesie dzidzie 🤰🌻💕
Odpowiedz

W marcu wiosna idzie 🥀💐☀szybko nam przyniesie dzidzie 🤰🌻💕

Oceń ten wątek:
  • Poziomka9204 Autorytet
    Postów: 3071 4268

    Wysłany: 29 października 2022, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczytam co proponujecie, bo jak dla chrześnicy mam pomysł, tak dla reszty dzieci nie. Mój mąż oczywiście mówi, że mam kupić co uważam, bo lepiej się na tym znam 😄🙈

    Ja dzisiaj ruszam na zakupy w babskim gronie, dobrego weekendu, u nas pogoda marzenie 🌞🌞🌞

    Domi_naturelover lubi tę wiadomość

    👫 31lat

    09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2022, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie dziś zamówiłam Staremu kalendarz bo zażyczył sobie tak jak w zeszłym roku ale żeby nie było zbyt łatwo, zażyczył sobie zapinany na magnes bo ja dostałam taki w pracy od innej firmy z grawerowanym imieniem i nazwiskiem 🙈 za chiny ludowe nie mogę znaleźć a jak już znajdę to min. ilość zamówienia to 20 szt 😂 więc dostanie z logiem swojej firmy, imieniem i nazwiskiem ale na gumkę 🤭 ja chce żeby miał personalizowany a na gumkę dostał w zeszłym roku i powiedział, że może być 😁 w sumie w zeszłym roku dostał też w prezencie pozytywny test ciążowy więc tego prezentu nie przebije i zastanawiam się co mu dokupić do tego 🤔

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

  • Nati94 Autorytet
    Postów: 2346 4300

    Wysłany: 29 października 2022, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O ja..na prezent dla męża to nie mam totalnie pomysłu..
    Tak myślałam o Stasiu i dla niego też kupię prezent, bo albo wrócimy po Świętach do domu, albo już będziemy chwilę przed w domu. Dostanie mate edukacyjną- za chwilę się przyda do leżenia na brzuszku.
    My za to od tego roku określiliśmy się w rodzinie, że robimy już tylko prezenty dla naszych chrześniaków, rodziców, ewentualnie jakieś drobne słodycze dla innych dzieci. Jesteśmy oboje z rodzin wielodzietnych i właściwie każdy ma już 2-3 dzieci,(łącznie 14 dzieci oprócz naszych) więc powoli to przewyższa nasze możliwości finansowe- na Święta wydawaliśmy kilka ładnych tysięcy, wszystkie premie świąteczne z pracy itd i to w ogóle dużo myślenia,pytania..także od teraz dla naszych dzieci, dla siebie nawzajem coś droższego a reszta w klimat świąt i bez stresu;)

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

    Córeczka: 05.2017
    Córeczka: 08.2020
    age.png


    💔11.2021 synek
  • Nati94 Autorytet
    Postów: 2346 4300

    Wysłany: 29 października 2022, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i 2 latki sprawnie opanowują rowerki biegowe, też możecie podpytać. Moja zaczęła śmigać jak szalona 🤣

    Poziomka9204 lubi tę wiadomość

    Córeczka: 05.2017
    Córeczka: 08.2020
    age.png


    💔11.2021 synek
  • Grażyna1820 Autorytet
    Postów: 522 1143

    Wysłany: 29 października 2022, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe co słychać u naszej świeżo upieczonej mamusi .. nic się nie odzywa.

    Nati94, Olo323 lubią tę wiadomość

    Pcos, cukrzyca, hashimoto.
    10.03.2022 ⏸
    03.11.2022 w 37tc+3
    Staś ❤️
    2950g❤️
    53 cm ❤️
    7e1fd75fb2.png
  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3963 4555

    Wysłany: 29 października 2022, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grażyna1820 wrote:
    Ciekawe co słychać u naszej świeżo upieczonej mamusi .. nic się nie odzywa.
    No właśnie też czekam aż nam opowie co słychać 😁
    może jest dość wymagający i biedna nie ma siły się do nas odezwać 🫣

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • Mgdra Autorytet
    Postów: 830 1473

    Wysłany: 29 października 2022, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ale numer!
    Wczoraj, tj 28.10 miałam ktg. Na ktg cisza jak makiem zasiał. Mówię do położnej, z badania na badanie coraz bardziej płaska ta linia skurczy. Położona mówi: spokojnie, często mamy tak z pacjentkami, a na drugi dzień dostajemy smsa: jestem już po.
    Pani jest tak na twarzy zmieniona i opuchnięta na stopach, że widać, że porod jest bardzo blisko.
    Tego samego dnia jak chodziłam, czułam jakbym miała zrobić za przeproszeniem wielka zatwardzona kupę... 🙈
    29.10 o 00.00 obudzil mnie silny skurcz. Zaraz po tym następny i następny. W przerwach próbowałam zasnąć ale ściągnęłam też apke od skurczów. Średnio pisały się co 6 min. Wstałam. Doczekałam do ok 1.00. Skurcze średnio co 4 min. Mąż akurat wstał do kibelka i mówię mu że chyba coś jest na rzeczy, bo nieźle już nawala. Tylko nie jestem pewna, bo wszędzie słyszałam o bólach idących od góry brzucha, do dołu oraz twardnieniu, a ja mam tylko dołem brzucha i w krzyżach 🤷‍♀️ poszlam pod prysznic na 20 min. Ulga duza i nie czulam skurczów. Mysle sobie, hmmm przepowiadające takie mocne? Wyszlam, ubralam sie i znow jazda co 3-4 minuty. Ja nadal niepewna 🙈 a aplikacja pokazuje że mam jechać do szpitala... Skurcze coraz mocniejsze i dłuższe. Dzwonię po mamę o 1.30 żeby przyszła do śpiącej Marysi. O 2 wyjeżdżamy do szpitala. Decyzja aby jechać na Sucha Beskidzką. Po nocce zajedziemy w 50 min, bo nie ma korków. Dojechaliśmy 2.45. Szybkie przyjęcie, wywiad, badanie. Szyjka zgładzona i miękka ale rozwarcie na opuszek. 🥺 Położona mówi, że przy takich skurczach, zaraz będzie ze 3-4. Szybkie badanie USG u lekarza. Szacowana waga 3200. Blizna i waga dziecka kwalifikuja do porodu SN. Leżąc pod ktg, o 3.30, na skurczu usłyszałam głośne pykniecie i zaczęły odchodzić wody. Badanie kolejne i rozwarcie 5cm. W międzyczasie po 3 podany antybiotyk na GBS. Idziemy na salę porodowa. Ze względu na poprzedni poród cc, musiałam rodzic stale podpieta do ktg. Skurcze coraz częściej i mocniej. Przy 8cm przed godzina 5, w duchu prosiłam aby ze mnie mała wyciągnąć. Nie poprzez cc ale w jakiś inny sposób 🙈 Chwila po 5 poczułam skurcze, na których czułam wielka potrzebe parcia. Ciężko było przec, ale na około 6 bądź 4 skurczu partym urodziła się Hania 🥰 Położona do końca chroniła krocze. Niestety na ostatnim partym pękłam. Doznałam pęknięcia 2 stopnia. Łożysko rodzilam już na kucaco. Polozne i lekarz, ktory był przy mnie cały czas i monitorował poród, mówili, że byl piękny i szybki. Natura wiedziała co robi. 🥺🥰
    Szycie niestety bolało... Krocze boli ale i tak funcjonuje o niebo lepiej jak po cc.
    Hania waży 3270g i mierzy 53cm 😊

    Babova, Nati94, czarneniebo, Grażyna1820, verliebtindich, Chrupka , Kofii, Domi_naturelover, Olo323, cslza, conte, Blondyna.B, Kasiooola, Oliwia23, KlaraJa, Paulina666, Angelaaaa, Milixx, Poziomka9204, Kluska95, Izet lubią tę wiadomość

    💍 05.08.2018
    👰🤵 01.06.2019

    08.2019 - odstawienie tabletek anty i rozpoczęcie starań o pierwsze dziecko

    10.11.2019 - ⏸
    07.07.2020 - 👶 córeczka

    05.2021 - rozpoczęcie starań o drugie dziecko
    14.02.2022 - ⏸
    29.10.2022 - 👶 córeczka
  • Nati94 Autorytet
    Postów: 2346 4300

    Wysłany: 29 października 2022, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra wrote:
    Dziewczyny, ale numer!
    Wczoraj, tj 28.10 miałam ktg. Na ktg cisza jak makiem zasiał. Mówię do położnej, z badania na badanie coraz bardziej płaska ta linia skurczy. Położona mówi: spokojnie, często mamy tak z pacjentkami, a na drugi dzień dostajemy smsa: jestem już po.
    Pani jest tak na twarzy zmieniona i opuchnięta na stopach, że widać, że porod jest bardzo blisko.
    Tego samego dnia jak chodziłam, czułam jakbym miała zrobić za przeproszeniem wielka zatwardzona kupę... 🙈
    29.10 o 00.00 obudzil mnie silny skurcz. Zaraz po tym następny i następny. W przerwach próbowałam zasnąć ale ściągnęłam też apke od skurczów. Średnio pisały się co 6 min. Wstałam. Doczekałam do ok 1.00. Skurcze średnio co 4 min. Mąż akurat wstał do kibelka i mówię mu że chyba coś jest na rzeczy, bo nieźle już nawala. Tylko nie jestem pewna, bo wszędzie słyszałam o bólach idących od góry brzucha, do dołu oraz twardnieniu, a ja mam tylko dołem brzucha i w krzyżach 🤷‍♀️ poszlam pod prysznic na 20 min. Ulga duza i nie czulam skurczów. Mysle sobie, hmmm przepowiadające takie mocne? Wyszlam, ubralam sie i znow jazda co 3-4 minuty. Ja nadal niepewna 🙈 a aplikacja pokazuje że mam jechać do szpitala... Skurcze coraz mocniejsze i dłuższe. Dzwonię po mamę o 1.30 żeby przyszła do śpiącej Marysi. O 2 wyjeżdżamy do szpitala. Decyzja aby jechać na Sucha Beskidzką. Po nocce zajedziemy w 50 min, bo nie ma korków. Dojechaliśmy 2.45. Szybkie przyjęcie, wywiad, badanie. Szyjka zgładzona i miękka ale rozwarcie na opuszek. 🥺 Położona mówi, że przy takich skurczach, zaraz będzie ze 3-4. Szybkie badanie USG u lekarza. Szacowana waga 3200. Blizna i waga dziecka kwalifikuja do porodu SN. Leżąc pod ktg, o 3.30, na skurczu usłyszałam głośne pykniecie i zaczęły odchodzić wody. Badanie kolejne i rozwarcie 5cm. W międzyczasie po 3 podany antybiotyk na GBS. Idziemy na salę porodowa. Ze względu na poprzedni poród cc, musiałam rodzic stale podpieta do ktg. Skurcze coraz częściej i mocniej. Przy 8cm przed godzina 5, w duchu prosiłam aby ze mnie mała wyciągnąć. Nie poprzez cc ale w jakiś inny sposób 🙈 Chwila po 5 poczułam skurcze, na których czułam wielka potrzebe parcia. Ciężko było przec, ale na około 6 bądź 4 skurczu partym urodziła się Hania 🥰 Położona do końca chroniła krocze. Niestety na ostatnim partym pękłam. Doznałam pęknięcia 2 stopnia. Łożysko rodzilam już na kucaco. Polozne i lekarz, ktory był przy mnie cały czas i monitorował poród, mówili, że byl piękny i szybki. Natura wiedziała co robi. 🥺🥰
    Szycie niestety bolało... Krocze boli ale i tak funcjonuje o niebo lepiej jak po cc.
    Hania waży 3270g i mierzy 53cm 😊
    Gratulacje 💗💗💗💗 dużo zdrówka dla Was dziewczyny 💞 spłakałam się 🙈
    U mnie było bardzo podobnie przy drugim porodzie.

    Mgdra lubi tę wiadomość

    Córeczka: 05.2017
    Córeczka: 08.2020
    age.png


    💔11.2021 synek
  • Grażyna1820 Autorytet
    Postów: 522 1143

    Wysłany: 29 października 2022, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra wrote:
    Dziewczyny, ale numer!
    Wczoraj, tj 28.10 miałam ktg. Na ktg cisza jak makiem zasiał. Mówię do położnej, z badania na badanie coraz bardziej płaska ta linia skurczy. Położona mówi: spokojnie, często mamy tak z pacjentkami, a na drugi dzień dostajemy smsa: jestem już po.
    Pani jest tak na twarzy zmieniona i opuchnięta na stopach, że widać, że porod jest bardzo blisko.
    Tego samego dnia jak chodziłam, czułam jakbym miała zrobić za przeproszeniem wielka zatwardzona kupę... 🙈
    29.10 o 00.00 obudzil mnie silny skurcz. Zaraz po tym następny i następny. W przerwach próbowałam zasnąć ale ściągnęłam też apke od skurczów. Średnio pisały się co 6 min. Wstałam. Doczekałam do ok 1.00. Skurcze średnio co 4 min. Mąż akurat wstał do kibelka i mówię mu że chyba coś jest na rzeczy, bo nieźle już nawala. Tylko nie jestem pewna, bo wszędzie słyszałam o bólach idących od góry brzucha, do dołu oraz twardnieniu, a ja mam tylko dołem brzucha i w krzyżach 🤷‍♀️ poszlam pod prysznic na 20 min. Ulga duza i nie czulam skurczów. Mysle sobie, hmmm przepowiadające takie mocne? Wyszlam, ubralam sie i znow jazda co 3-4 minuty. Ja nadal niepewna 🙈 a aplikacja pokazuje że mam jechać do szpitala... Skurcze coraz mocniejsze i dłuższe. Dzwonię po mamę o 1.30 żeby przyszła do śpiącej Marysi. O 2 wyjeżdżamy do szpitala. Decyzja aby jechać na Sucha Beskidzką. Po nocce zajedziemy w 50 min, bo nie ma korków. Dojechaliśmy 2.45. Szybkie przyjęcie, wywiad, badanie. Szyjka zgładzona i miękka ale rozwarcie na opuszek. 🥺 Położona mówi, że przy takich skurczach, zaraz będzie ze 3-4. Szybkie badanie USG u lekarza. Szacowana waga 3200. Blizna i waga dziecka kwalifikuja do porodu SN. Leżąc pod ktg, o 3.30, na skurczu usłyszałam głośne pykniecie i zaczęły odchodzić wody. Badanie kolejne i rozwarcie 5cm. W międzyczasie po 3 podany antybiotyk na GBS. Idziemy na salę porodowa. Ze względu na poprzedni poród cc, musiałam rodzic stale podpieta do ktg. Skurcze coraz częściej i mocniej. Przy 8cm przed godzina 5, w duchu prosiłam aby ze mnie mała wyciągnąć. Nie poprzez cc ale w jakiś inny sposób 🙈 Chwila po 5 poczułam skurcze, na których czułam wielka potrzebe parcia. Ciężko było przec, ale na około 6 bądź 4 skurczu partym urodziła się Hania 🥰 Położona do końca chroniła krocze. Niestety na ostatnim partym pękłam. Doznałam pęknięcia 2 stopnia. Łożysko rodzilam już na kucaco. Polozne i lekarz, ktory był przy mnie cały czas i monitorował poród, mówili, że byl piękny i szybki. Natura wiedziała co robi. 🥺🥰
    Szycie niestety bolało... Krocze boli ale i tak funcjonuje o niebo lepiej jak po cc.
    Hania waży 3270g i mierzy 53cm 😊
    Co za niespodzianka ! ❤️ Ale się cieszę ! Mam nadzieje ze szybko dojdziecie do siebie ❤️ Gratulacje !

    Mgdra lubi tę wiadomość

    Pcos, cukrzyca, hashimoto.
    10.03.2022 ⏸
    03.11.2022 w 37tc+3
    Staś ❤️
    2950g❤️
    53 cm ❤️
    7e1fd75fb2.png
  • Chrupka Autorytet
    Postów: 311 882

    Wysłany: 29 października 2022, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra ogromne gratulacje ❤️
    To aż niewiarygodne jak w przeciągu jednego dnia tyle się zmieniło 😊
    Trzymajcie się ciepło 😍

    Mgdra lubi tę wiadomość

    Starania od 08.2021
    ♀️26 ✅ Posiewy, hormony, biopsja endometrium ❌Hiperprolaktynemia czynnościowa
    ♂️29✅ Badanie nasienia, przewlekły stan zapalny prostaty wyleczony

    🍀10cs
    25.05.2022 ⏸ 10dpo

    04.02.2023 Laura 💖 3370g 51cm

    🍀brak owulacji, rozregulowane cykle, niespodzianka! 😍
    21.05.2024 ⏸️

    Rośniemy 🥰 25.01.2025
  • Domi_naturelover Autorytet
    Postów: 1483 3628

    Wysłany: 29 października 2022, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra wrote:
    Dziewczyny, ale numer!
    Wczoraj, tj 28.10 miałam ktg. Na ktg cisza jak makiem zasiał. Mówię do położnej, z badania na badanie coraz bardziej płaska ta linia skurczy. Położona mówi: spokojnie, często mamy tak z pacjentkami, a na drugi dzień dostajemy smsa: jestem już po.
    Pani jest tak na twarzy zmieniona i opuchnięta na stopach, że widać, że porod jest bardzo blisko.
    Tego samego dnia jak chodziłam, czułam jakbym miała zrobić za przeproszeniem wielka zatwardzona kupę... 🙈
    29.10 o 00.00 obudzil mnie silny skurcz. Zaraz po tym następny i następny. W przerwach próbowałam zasnąć ale ściągnęłam też apke od skurczów. Średnio pisały się co 6 min. Wstałam. Doczekałam do ok 1.00. Skurcze średnio co 4 min. Mąż akurat wstał do kibelka i mówię mu że chyba coś jest na rzeczy, bo nieźle już nawala. Tylko nie jestem pewna, bo wszędzie słyszałam o bólach idących od góry brzucha, do dołu oraz twardnieniu, a ja mam tylko dołem brzucha i w krzyżach 🤷‍♀️ poszlam pod prysznic na 20 min. Ulga duza i nie czulam skurczów. Mysle sobie, hmmm przepowiadające takie mocne? Wyszlam, ubralam sie i znow jazda co 3-4 minuty. Ja nadal niepewna 🙈 a aplikacja pokazuje że mam jechać do szpitala... Skurcze coraz mocniejsze i dłuższe. Dzwonię po mamę o 1.30 żeby przyszła do śpiącej Marysi. O 2 wyjeżdżamy do szpitala. Decyzja aby jechać na Sucha Beskidzką. Po nocce zajedziemy w 50 min, bo nie ma korków. Dojechaliśmy 2.45. Szybkie przyjęcie, wywiad, badanie. Szyjka zgładzona i miękka ale rozwarcie na opuszek. 🥺 Położona mówi, że przy takich skurczach, zaraz będzie ze 3-4. Szybkie badanie USG u lekarza. Szacowana waga 3200. Blizna i waga dziecka kwalifikuja do porodu SN. Leżąc pod ktg, o 3.30, na skurczu usłyszałam głośne pykniecie i zaczęły odchodzić wody. Badanie kolejne i rozwarcie 5cm. W międzyczasie po 3 podany antybiotyk na GBS. Idziemy na salę porodowa. Ze względu na poprzedni poród cc, musiałam rodzic stale podpieta do ktg. Skurcze coraz częściej i mocniej. Przy 8cm przed godzina 5, w duchu prosiłam aby ze mnie mała wyciągnąć. Nie poprzez cc ale w jakiś inny sposób 🙈 Chwila po 5 poczułam skurcze, na których czułam wielka potrzebe parcia. Ciężko było przec, ale na około 6 bądź 4 skurczu partym urodziła się Hania 🥰 Położona do końca chroniła krocze. Niestety na ostatnim partym pękłam. Doznałam pęknięcia 2 stopnia. Łożysko rodzilam już na kucaco. Polozne i lekarz, ktory był przy mnie cały czas i monitorował poród, mówili, że byl piękny i szybki. Natura wiedziała co robi. 🥺🥰
    Szycie niestety bolało... Krocze boli ale i tak funcjonuje o niebo lepiej jak po cc.
    Hania waży 3270g i mierzy 53cm 😊
    Łzy w oczach 🥹 Gratulacje MAMUSIU ❤️

    Mgdra lubi tę wiadomość

    💁‍♀️24,💁🏼‍♂️28
    ❌Długie cykle, problemy z owu, AMH 1,55, słabe endo, obustronna niedrożność jajowodów
    ❌Słabe parametry nasienia-> suple od 12.21
    24.03.22 -histerolaparoskopia, udrożnienie jajowodów pod wysokim ciśnieniem, diagnoza: adenomioza😩

    28.03.2022 Ciąża po 8 miesiącach starań. Nasz CUD pokonał wszystkie przeciwności i przetrwał zabieg histerolaparoskopii <3 Historia wyjątkowa również dla lekarzy

    age.png
  • Olo323 Autorytet
    Postów: 1040 2004

    Wysłany: 29 października 2022, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra wrote:
    Dziewczyny, ale numer!
    Wczoraj, tj 28.10 miałam ktg. Na ktg cisza jak makiem zasiał. Mówię do położnej, z badania na badanie coraz bardziej płaska ta linia skurczy. Położona mówi: spokojnie, często mamy tak z pacjentkami, a na drugi dzień dostajemy smsa: jestem już po.
    Pani jest tak na twarzy zmieniona i opuchnięta na stopach, że widać, że porod jest bardzo blisko.
    Tego samego dnia jak chodziłam, czułam jakbym miała zrobić za przeproszeniem wielka zatwardzona kupę... 🙈
    29.10 o 00.00 obudzil mnie silny skurcz. Zaraz po tym następny i następny. W przerwach próbowałam zasnąć ale ściągnęłam też apke od skurczów. Średnio pisały się co 6 min. Wstałam. Doczekałam do ok 1.00. Skurcze średnio co 4 min. Mąż akurat wstał do kibelka i mówię mu że chyba coś jest na rzeczy, bo nieźle już nawala. Tylko nie jestem pewna, bo wszędzie słyszałam o bólach idących od góry brzucha, do dołu oraz twardnieniu, a ja mam tylko dołem brzucha i w krzyżach 🤷‍♀️ poszlam pod prysznic na 20 min. Ulga duza i nie czulam skurczów. Mysle sobie, hmmm przepowiadające takie mocne? Wyszlam, ubralam sie i znow jazda co 3-4 minuty. Ja nadal niepewna 🙈 a aplikacja pokazuje że mam jechać do szpitala... Skurcze coraz mocniejsze i dłuższe. Dzwonię po mamę o 1.30 żeby przyszła do śpiącej Marysi. O 2 wyjeżdżamy do szpitala. Decyzja aby jechać na Sucha Beskidzką. Po nocce zajedziemy w 50 min, bo nie ma korków. Dojechaliśmy 2.45. Szybkie przyjęcie, wywiad, badanie. Szyjka zgładzona i miękka ale rozwarcie na opuszek. 🥺 Położona mówi, że przy takich skurczach, zaraz będzie ze 3-4. Szybkie badanie USG u lekarza. Szacowana waga 3200. Blizna i waga dziecka kwalifikuja do porodu SN. Leżąc pod ktg, o 3.30, na skurczu usłyszałam głośne pykniecie i zaczęły odchodzić wody. Badanie kolejne i rozwarcie 5cm. W międzyczasie po 3 podany antybiotyk na GBS. Idziemy na salę porodowa. Ze względu na poprzedni poród cc, musiałam rodzic stale podpieta do ktg. Skurcze coraz częściej i mocniej. Przy 8cm przed godzina 5, w duchu prosiłam aby ze mnie mała wyciągnąć. Nie poprzez cc ale w jakiś inny sposób 🙈 Chwila po 5 poczułam skurcze, na których czułam wielka potrzebe parcia. Ciężko było przec, ale na około 6 bądź 4 skurczu partym urodziła się Hania 🥰 Położona do końca chroniła krocze. Niestety na ostatnim partym pękłam. Doznałam pęknięcia 2 stopnia. Łożysko rodzilam już na kucaco. Polozne i lekarz, ktory był przy mnie cały czas i monitorował poród, mówili, że byl piękny i szybki. Natura wiedziała co robi. 🥺🥰
    Szycie niestety bolało... Krocze boli ale i tak funcjonuje o niebo lepiej jak po cc.
    Hania waży 3270g i mierzy 53cm 😊

    Ale niespodzianka i cudowne wieści!!! ❤️❤️❤️
    Mgdra gratulacje! 🥰 odpoczywajcie z Hania ❤️🥰
    Kolejna dzielna mama! 💪❤️

    👩‍❤️‍👨 29 lat
    👩- hashimoto, PCOS
    👨‍🦰- okaz zdrowia
    2019r - 💔
    11.2022 - 💙👶 (12cs)

    11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️
  • cslza Autorytet
    Postów: 1526 1852

    Wysłany: 29 października 2022, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra gratulacje!!! A nie mówiłam, że weźmie Cię w weekend? 😁

    Tantum rosa polecam z irygatorem :)

    Olo323, Mgdra, Nati94, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

    31.01.2018 Synek 👦 40+3
    7tc [*] 04.2022
    25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2022, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra wrote:
    Dziewczyny, ale numer!
    Wczoraj, tj 28.10 miałam ktg. Na ktg cisza jak makiem zasiał. Mówię do położnej, z badania na badanie coraz bardziej płaska ta linia skurczy. Położona mówi: spokojnie, często mamy tak z pacjentkami, a na drugi dzień dostajemy smsa: jestem już po.
    Pani jest tak na twarzy zmieniona i opuchnięta na stopach, że widać, że porod jest bardzo blisko.
    Tego samego dnia jak chodziłam, czułam jakbym miała zrobić za przeproszeniem wielka zatwardzona kupę... 🙈
    29.10 o 00.00 obudzil mnie silny skurcz. Zaraz po tym następny i następny. W przerwach próbowałam zasnąć ale ściągnęłam też apke od skurczów. Średnio pisały się co 6 min. Wstałam. Doczekałam do ok 1.00. Skurcze średnio co 4 min. Mąż akurat wstał do kibelka i mówię mu że chyba coś jest na rzeczy, bo nieźle już nawala. Tylko nie jestem pewna, bo wszędzie słyszałam o bólach idących od góry brzucha, do dołu oraz twardnieniu, a ja mam tylko dołem brzucha i w krzyżach 🤷‍♀️ poszlam pod prysznic na 20 min. Ulga duza i nie czulam skurczów. Mysle sobie, hmmm przepowiadające takie mocne? Wyszlam, ubralam sie i znow jazda co 3-4 minuty. Ja nadal niepewna 🙈 a aplikacja pokazuje że mam jechać do szpitala... Skurcze coraz mocniejsze i dłuższe. Dzwonię po mamę o 1.30 żeby przyszła do śpiącej Marysi. O 2 wyjeżdżamy do szpitala. Decyzja aby jechać na Sucha Beskidzką. Po nocce zajedziemy w 50 min, bo nie ma korków. Dojechaliśmy 2.45. Szybkie przyjęcie, wywiad, badanie. Szyjka zgładzona i miękka ale rozwarcie na opuszek. 🥺 Położona mówi, że przy takich skurczach, zaraz będzie ze 3-4. Szybkie badanie USG u lekarza. Szacowana waga 3200. Blizna i waga dziecka kwalifikuja do porodu SN. Leżąc pod ktg, o 3.30, na skurczu usłyszałam głośne pykniecie i zaczęły odchodzić wody. Badanie kolejne i rozwarcie 5cm. W międzyczasie po 3 podany antybiotyk na GBS. Idziemy na salę porodowa. Ze względu na poprzedni poród cc, musiałam rodzic stale podpieta do ktg. Skurcze coraz częściej i mocniej. Przy 8cm przed godzina 5, w duchu prosiłam aby ze mnie mała wyciągnąć. Nie poprzez cc ale w jakiś inny sposób 🙈 Chwila po 5 poczułam skurcze, na których czułam wielka potrzebe parcia. Ciężko było przec, ale na około 6 bądź 4 skurczu partym urodziła się Hania 🥰 Położona do końca chroniła krocze. Niestety na ostatnim partym pękłam. Doznałam pęknięcia 2 stopnia. Łożysko rodzilam już na kucaco. Polozne i lekarz, ktory był przy mnie cały czas i monitorował poród, mówili, że byl piękny i szybki. Natura wiedziała co robi. 🥺🥰
    Szycie niestety bolało... Krocze boli ale i tak funcjonuje o niebo lepiej jak po cc.
    Hania waży 3270g i mierzy 53cm 😊
    Widziałam na ig mówię kurwa przegapiłam 😂 wchodzę na ovu zobaczyć czy coś napisała 🤣🤣 gratulacje! Haneczka jest cudowna 😍

    Mgdra, Poziomka9204 lubią tę wiadomość

  • Blondyna.B Autorytet
    Postów: 5628 6998

    Wysłany: 29 października 2022, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra wrote:
    Dziewczyny, ale numer!
    Wczoraj, tj 28.10 miałam ktg. Na ktg cisza jak makiem zasiał. Mówię do położnej, z badania na badanie coraz bardziej płaska ta linia skurczy. Położona mówi: spokojnie, często mamy tak z pacjentkami, a na drugi dzień dostajemy smsa: jestem już po.
    Pani jest tak na twarzy zmieniona i opuchnięta na stopach, że widać, że porod jest bardzo blisko.
    Tego samego dnia jak chodziłam, czułam jakbym miała zrobić za przeproszeniem wielka zatwardzona kupę... 🙈
    29.10 o 00.00 obudzil mnie silny skurcz. Zaraz po tym następny i następny. W przerwach próbowałam zasnąć ale ściągnęłam też apke od skurczów. Średnio pisały się co 6 min. Wstałam. Doczekałam do ok 1.00. Skurcze średnio co 4 min. Mąż akurat wstał do kibelka i mówię mu że chyba coś jest na rzeczy, bo nieźle już nawala. Tylko nie jestem pewna, bo wszędzie słyszałam o bólach idących od góry brzucha, do dołu oraz twardnieniu, a ja mam tylko dołem brzucha i w krzyżach 🤷‍♀️ poszlam pod prysznic na 20 min. Ulga duza i nie czulam skurczów. Mysle sobie, hmmm przepowiadające takie mocne? Wyszlam, ubralam sie i znow jazda co 3-4 minuty. Ja nadal niepewna 🙈 a aplikacja pokazuje że mam jechać do szpitala... Skurcze coraz mocniejsze i dłuższe. Dzwonię po mamę o 1.30 żeby przyszła do śpiącej Marysi. O 2 wyjeżdżamy do szpitala. Decyzja aby jechać na Sucha Beskidzką. Po nocce zajedziemy w 50 min, bo nie ma korków. Dojechaliśmy 2.45. Szybkie przyjęcie, wywiad, badanie. Szyjka zgładzona i miękka ale rozwarcie na opuszek. 🥺 Położona mówi, że przy takich skurczach, zaraz będzie ze 3-4. Szybkie badanie USG u lekarza. Szacowana waga 3200. Blizna i waga dziecka kwalifikuja do porodu SN. Leżąc pod ktg, o 3.30, na skurczu usłyszałam głośne pykniecie i zaczęły odchodzić wody. Badanie kolejne i rozwarcie 5cm. W międzyczasie po 3 podany antybiotyk na GBS. Idziemy na salę porodowa. Ze względu na poprzedni poród cc, musiałam rodzic stale podpieta do ktg. Skurcze coraz częściej i mocniej. Przy 8cm przed godzina 5, w duchu prosiłam aby ze mnie mała wyciągnąć. Nie poprzez cc ale w jakiś inny sposób 🙈 Chwila po 5 poczułam skurcze, na których czułam wielka potrzebe parcia. Ciężko było przec, ale na około 6 bądź 4 skurczu partym urodziła się Hania 🥰 Położona do końca chroniła krocze. Niestety na ostatnim partym pękłam. Doznałam pęknięcia 2 stopnia. Łożysko rodzilam już na kucaco. Polozne i lekarz, ktory był przy mnie cały czas i monitorował poród, mówili, że byl piękny i szybki. Natura wiedziała co robi. 🥺🥰
    Szycie niestety bolało... Krocze boli ale i tak funcjonuje o niebo lepiej jak po cc.
    Hania waży 3270g i mierzy 53cm 😊
    Ale wiadomości!
    Pęknięcie tak małe szybko się zagoi i lepsze niż nacięcie.

    Wiedziałam, że urodzisz jeszcze w październiku! Gratulacje ❤️

    👩🏼28 lat
    👦🏻28 lat

    👶🏼11.12.2022 Noemi ❤️

    09.01.2021 - Terminacja w 23tc, rozległy rozszczep kręgosłupa z wodogłowiem
    05.2021 - ciąża biochemiczna
    09.2021 - poronienie zatrzymane ciąża bliźniacza
    02.2022 - ciąża biochemiczna

    age.png
  • Mgdra Autorytet
    Postów: 830 1473

    Wysłany: 29 października 2022, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny 🥰🥰

    Mąż kupił mi tantum rosa do irygacji. Napisane jest aby rozpuszczac w przegotowanej wodzie. Nie może być kranówka? 🤔 i tak będę obmywac tylko z zewnątrz, a nie gdzieś bardzo głęboko.

    💍 05.08.2018
    👰🤵 01.06.2019

    08.2019 - odstawienie tabletek anty i rozpoczęcie starań o pierwsze dziecko

    10.11.2019 - ⏸
    07.07.2020 - 👶 córeczka

    05.2021 - rozpoczęcie starań o drugie dziecko
    14.02.2022 - ⏸
    29.10.2022 - 👶 córeczka
  • cslza Autorytet
    Postów: 1526 1852

    Wysłany: 29 października 2022, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra wrote:
    Dziękuję dziewczyny 🥰🥰

    Mąż kupił mi tantum rosa do irygacji. Napisane jest aby rozpuszczac w przegotowanej wodzie. Nie może być kranówka? 🤔 i tak będę obmywac tylko z zewnątrz, a nie gdzieś bardzo głęboko.

    Ja brałam mineralną lub filtrowaną, nie było czasu 😅

    Grażyna1820, Mgdra lubią tę wiadomość

    31.01.2018 Synek 👦 40+3
    7tc [*] 04.2022
    25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6
  • Oliwia23 Autorytet
    Postów: 661 885

    Wysłany: 29 października 2022, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra wow, ale wiadomosc! 😍 gratulacje!! ❤️❤️

    Mgdra lubi tę wiadomość

    👱‍♀️27 lat
    💔6 tc 08.2020
    💔8 tc 03.2021

    👶Mikołaj 22.11.2022 💙
  • Paulina666 Autorytet
    Postów: 892 665

    Wysłany: 29 października 2022, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra gratuluję!💗💗👶

    Mgdra lubi tę wiadomość

    👱‍♀️-39
    4 lata starań
    PCOS,bielactwo,MTHFR(C677)-układ hetero
    MTHFR(A1298)-układ hetero,PAI-1 układ hetero,KIR-AA,HLAC-C1,C2❌
    Kariotyp✅
  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3963 4555

    Wysłany: 29 października 2022, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mgdra gratulacje 😍🎉🤱
    Dużo zdrówka dla was 😘
    No i jednak udało się w październiku 🤭

    Mgdra lubi tę wiadomość

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


‹‹ 609 610 611 612 613 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ