Wegetarianki / Weganki - Staraczki
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane,
Postanowilam rozpoczac ta dyskusje poniewaz sama od ponad 15 lat nie jem miesa ani ryb. Unikam rowniez jajek [tylko jako minimalnej ilosci skladnik np "sklejacz" plackow ziemniaczanych ].
Od niedawna rozpoczelam starania.
Moja gin na dzis dzien nie polecila mi zadnych suplementow.
Zastanawiam sie jednak czy, jesli sa w naszym gronie Panie o podobnej diecie, bierzecie jakies dodatkowe witaminki juz na etapie starania?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 19:30
-
Hmmm przyznam ci szczerze ze przez te lata nigdy nie brałam żadnych suplementów. Wyniki mam dobre wiec nie widziałam powodu zeby sie czymś dodatkowo "szprycowac". Starania o ciąże to dość szczególny moment kiedy nawet najzdrowsze osobki zaczynaja korzystać ze "wspomagaczy" (chociażby kwas foliowy). Zastanawiałam sie czy jest cos jeszcze czym bezinwazyjne powinnam sie wspomóc jako lakto-weganka. Na razie z braku laku pochrupuję Centrum .
Szanuje osoby które uważają ze mięso jest kluczowe w ich diecie (np moj mezus ). Myśle jednak ze dieta wegetariańska jest jednym ze zdrowszych wyborów - przynajmniej dla mnie .
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bluberry wrote:To że ktoś nie jada mięsa nie oznacza że nie dostarcza swojemu organizmowi wszystkich potrzebnych składników/witamin. Mięso da się zastąpić różnymi innymi produktami. To jest długi temat. W gronie znajomych mam kilka koleżanek które nie jedzą mięsa od wielu lat, czują się świetnie, nie odczuwają jakichś braków, badania mają w porządku, sama kiedyś przymierzałam się to tego tylko że z ryb bym nie rezygnowała bo uważam że ryby to nie mięso. Ale to droga dieta i trochę pracochłonna w przygotowywaniu posiłków.
Przy każdej diecie można czuć się świetnie i mieć dobre ogólne wyniki badan. Temat dla autorki postu napewno jest do szczególnego zaglebnienia. Temat może być rzeka każdy ma na to inne poglad.
Paróweczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczynki bardzo wam dziekuje za komentarze! Morfologię mam książkową ale moze faktycznie warto sprawdzić mocz dodatkowo specyficznie pod katem B12 i podchrupywac ja "just in case" . Uwielbiam kasze i ryże! Jestem tez fanka nabiałow wiec pewnie tym sobie dostarczam B12.
Spirulina? Hmmm chętnie powęszę w temacie -
OvuFriend
-
Czesc dziewczyny. Ja jestem semi-wegetarianką, gdyż zdarza mi się jesc ryby. Unikam jednak nabiału, mleko piję tylko roślinne. Przyjmuje co drugi dzień witaminę B12.
[img][/img]Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 08:09
16.02.15 8tc. *
31.07.2015 9tc. * -
Hej dziewczyny, ja od 21 lat jestem wegetarianką a od półtora roku weganką. Dieta roślinna odpowiednio skomponowana jest bardzo zdrowa i nie ma obaw o niedobory (robię co jakiś czas badania szczegółowe i są bardzo dobre, nawet ostatnio lepsze niż na diecie wegetariańskiej). Jednak trzeba pamiętać o suplementowaniu b12 bo ta witamina nie występuje w roślinach a jej niedobór może być równie niebezpieczny w ciąży co niedobór kwasu foliowego. Oprócz tego trzeba po prostu wiedzieć co się powinno jeść żeby dostarczyć sobie wszystkich potrzebnych składników, co nie jest wcale trudne
Paróweczka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, dziekuje za wasze podpowiedzi! Z ciekawości zrobiłam niedawno B12 i Żelazo. Wszystko książkowo . "Dobieram je" mimo to zażywając Centrum. Dodatkowo od niedawna biorę tez regularnie Omega 3. Naturalnie juz od 4 miesięcy w ruchu jest tez kwas foliowy . To chyba słuszna podstawa .
-
Paróweczka a jakie Omega 3 bierzesz? Ja mam czasem problem z suplementami bo większość zawiera żelatynę, ostatnio zamówiłam sobie olej z wiesiołka przez net, myślałam że skład cały roślinny a tu niemiła niespodzianka
Kwas foliowy też pobieram profilaktycznie Dużo ciekawych info można znaleźć na forum wegedzieciak. -
Hej dziewczyny,
moje wyniki badania krwi które robiłam parę miesięcy temu wykazały że mam niewielki problem z czerwonymi krwinkami. Z uwagi na starania ciążowe, przepisano mi żelazo w połączeniu z kw. foliowym i do kompletu z nim łykam kapsułki z wit C o spowolnionym uwalnianiu.
Myślę że to dobry duet, bo czuję się niebo lepiej. Wcześniej myślałam że moje trudne poranki i zmęczenie to tylko hipochondria.
Odnośnie oleju z wiesiołka polecam ten w płynie (choć smak jest niestety, odpychający), a nie kapsułki.
Cenowo również wychodzi dużo bardziej korzystnie. Olej naturalny nie zawiera żelatynowych domieszek . W Polsce jest zdaje się dwóch wiodących producentów oleju z wiesiołka w płynie, jeden na literkę O, drugi na literkę G*... Obydwa jednago obrzydliwe w smaku, ale działanie na śluzówki oraz skórę i włosy.. świetne.
Chciałabym rozpoczać suplementację B12 - czy tutaj możecie mi polecić jakiś produkt/ produkty które ją zawierają w łatwo przyswajalnej formie..? Z góry dzięki za odpowiedzi.