WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
Tylko ze Michal 1 wrzesnia traci prace.. ja do czerwca mam na zastepstwo.. szkola to max 800 zl na firmee i drugi klient 250 zl tez na firme..zus 1098 od wrzesnia..wiec bede musiala zawiesicMaka wrote:Ja już z tego dołku wyszłam... i nie to że teraz mamy więcej $$ ale po prostu mam to w dupie... My spłacamy kredyt a żeby było szybciej wzięliśmy mega ratę.. Więc przez 8 mies w roku żyjemy skromniej.. a przez 4 można trochę poszaleć bo dostaje premie...
a tym samym strac ten dochod co mam teraz bo mnie nie przyjmia na umowe
-
Ja nie dostane zasiłku bo mialam firme..wiec ogolnie do dupy

biopsja M koszt 800 zl.. kazdy dojazd.. inne badania mrozenie jesli plemniki sa to koszt 4200 .. i coz ze pojawia sie mozliwosci jak nie bedzie na nie nas stac
-
ehh jak nie jeden problem to drugi sie pojawia..
nie az t sie zastanawiam dlaczego choc z jednej strony los nie moze nam dopomoc ;/ -
nick nieaktualnyu nas tak samokierzynka wrote:heh ja szaleje na koniec roku jak dostaję trzynastkę, premię i wypłatę

tylko mezu dostaje na paczatku roku, plus jeszcze mundurówka. latem urlopowe, połtora miesiaca płatnego urlopu, zyc nie umierac
kierzynka lubi tę wiadomość
-
wiesz ..tylko my mamy kredyty a od wrzesnia nie bedziemy mieli z czego ich spacac.. no ale coz widac nie jest nam dane zyc spokojnie ..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja jestem u rodzicow bo mamuska Krysia
i do tej pory poagalam bo przyszły dziadki
teraz czekam na małzusa bo ma przyjsc po pracy na placka
-
nick nieaktualny
-
Ja jutro stomatolog i ginek ..

Później bioe sie za porzadki
Sobota idziemy odwiedzic siostre i siostrzenca a pozniej do znajomych
niedziele tylko 2 h zajec
a pozniedzialek Krakow
-
nick nieaktualny
-
Hehehe dokladnie przeglad podwozia i nadwozia
hehe 
jeszcze planujemy isc na basen sie zrelaksowac
NOoo jestem ciekawa jak tam u Ciebie
po cichutku trzymam kciuki
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja sie na cuda nie nastawiam, ale robie sie zła, bo w sobote miałam razem z mezem jechac do kliniki...a jesli sie spozni to bede musiała jechac tam sama, a to jest 100 km...buuu nie widzi mi sie to, dlaczego zawsze moje plany musza legnac w gruzach?







