WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
czekay z niecierpliwoscia
a ja w pon robie zdjecie przez 30 dniowym wywzwaniemkaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej kochane zaraz was zaczne nadrabiac bo mialam nie mily incydent..
dopeiro wrocilam od weterynarz a bo psa mi szyli ;/
poszedl na panny .. zeszlam mu dac jesc malo co sie rszal trzasl sie ... zaczlm go gladac a tam pelno krwi.. no to poporstosilam tasciow i pojechalismy na poczatku dr myslalamze lekkie sa uszkodzenia..ale niestety dwa dziury w łebku i jedna na karku skora lata la oderwana od miesni glowy wygolony ma cal łeb i kark ;/ zalozone 12 szwow, 8 wewnatrz, jedna dziura zostala nie zaszyta bo trzeba bedzie plukac pod pelnym znieczuleniem mi psine szyli ogolne sta jest stabilny ale lekarka mowze nie daje gwarancji ze wszytsko bedzie dobrze ze moze wdac sie martwica w razie co mam dzownic zostawila mu wenflonik.. w poniedzialek jak wszytsko jutro bedzie ok to mamy przyjsc na kontrole teraz bida lezy w pokojju jeszcze dochodzi do siebie -
Ania_84 wrote:Hej kochane zaraz was zaczne nadrabiac bo mialam nie mily incydent..
dopeiro wrocilam od weterynarz a bo psa mi szyli ;/
poszedl na panny .. zeszlam mu dac jesc malo co sie rszal trzasl sie ... zaczlm go gladac a tam pelno krwi.. no to poporstosilam tasciow i pojechalismy na poczatku dr myslalamze lekkie sa uszkodzenia..ale niestety dwa dziury w łebku i jedna na karku skora lata la oderwana od miesni glowy wygolony ma cal łeb i kark ;/ zalozone 12 szwow, 8 wewnatrz, jedna dziura zostala nie zaszyta bo trzeba bedzie plukac pod pelnym znieczuleniem mi psine szyli ogolne sta jest stabilny ale lekarka mowze nie daje gwarancji ze wszytsko bedzie dobrze ze moze wdac sie martwica w razie co mam dzownic zostawila mu wenflonik.. w poniedzialek jak wszytsko jutro bedzie ok to mamy przyjsc na kontrole teraz bida lezy w pokojju jeszcze dochodzi do siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2014, 19:02
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ale ja teraz mam pietra...wiem porabana jestem.. teraz sie zastanwiam
nasz pies jest szczepiony
ale dotkalam siersci gdzie byl rany golymi rekami i juz szukam czy jest mzliwe zarazzeniem se wscieklizna..bo skad mam wiedziec co za pipes go pogryzl ..
a akurat nioslam go na rekach ..a tam mam zadrapanie od kotka ale juz sie zagoiona .. i teraz gluppia mysle czy moglabym sie zarazic ;/ -
nick nieaktualny