WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnydzien dobry
mnie tu wczoraj nie bylo bo zrobilam ucieczke ze szpitala...z mezykiem na rocznice slubu poszlismy do knajpki...
he he jaka kospiracje musialam zrobic...pomalowalam sie na oddziale, a co raz na jakis czas mozna wyszlam ze szpitala tak jak chodze po oddziale,,,legginsy i bokserka + klapki...a w samochodzie czekala sukienka na wieszaczku i szpilki tam sie przebralam i ruszylismy w miasto pierwszy wspolny wypad do mista od lipca...bylo prawie jak kiedys...tak beztrosko do momentu az przyszedł temat malego...jak to bedzie jak wyjdzie ze szpitala? czy damy rade? wizyty po specjalistach? rehabilitacje? opieka nad nim. jego choroby...teraz kazde nasze spotkanie to bedzie tylko to...
a tak z pozytywnych wiadomosci to Marceli ladnie rosnie, z dnia na dzien jest wiekszy...jak bylam u niego rano to mial oczka otwarte
aha i na rocznice wieczornicy Marceli skonczy miesiaccedr697, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
cedr697 wrote:eee to ucieczka była w pełni przemyślana! fajnie że troche się wyrwałaś, na chwilę oderwałaś się od tego wszystkiego i odetchnęłaś.
Napewno dacie radę jak mały wyjdzie ze szpitala sama wiesz ile przeszliście i daliście radę, więc i teraz poradzicie sobie choć pewnie łatwo nie będzie.
I będzie podwójna okazja do świętowania roczek wieczornicy miesiąc marcelka toż chyba się upije do nieprzytomności herbatką owocową! a na drugi dzień będą bolały mnie nogi od latania do łazienki siku ; ).
Byłam na połówkowych, mój maluszek waży 359g (kawał chłopa!) był grzeczny dał się obejrzeć i pomierzyć. Niestety nie mam zdjęć bo doktor drukuje na zwykłym papierze i tam nic a nic nie widać, a wypalić nie chciał bo to jest badanie a pozatym to ciąza jest jeszcze młoda i "pod względem obrazkowym nieładna" no wkurzył mnie moje dziecko niełądne to chyba siebie nie widział! : P
-
Karola potrzebny Wam tez maly wypadzik
Cedr kawał chlopa hihi
my po targach teraz siedzimy w pokoju jest cholernie dusznoa aj z moja @ jestem niedo zycia nawet nic niezwiedzilismy
po porstu sie nie da ..wszedzie trzeba dojezdac a korki jak ta lala..jedyne co to podjechalismy do ikei i kupilam kilka szklanek, kilka to ice frappe miseczki i dzbanek na kompocik i takie tam
mielismy w planie odwiedzic malta SKY .. niestety daleko to raz.. dwa byly zawody sportowe i nie bylo gzie nawet zaparkowac.. ;/
wiec glodni i zrezygnowani wrocilismy nazarlizmy sie
i odpoczywamy ..raczej moje ledzwia -
nick nieaktualny
-
Paszczakin.. ja to sledze Cie kochana to wiem hihi
ohh czas leci ... ale mam nadzieje ze jak Twoje dziecie sie urodzi to ja zajde w ciaze 9 miesiecy hihih -
Paszczakin.. ja to sledze Cie kochana to wiem hihi
ohh czas leci ... ale mam nadzieje ze jak Twoje dziecie sie urodzi to ja zajde w ciaze 9 miesiecy hihih -
paszczakin wrote:hej babeczki.. podczytuje Was dalej z partyzanta, uczciwie przyznam, ze zawsze czekam na wiesci od karoli, bo trzymam bardzo bardzo kciuki.. super, ze Marcel rosnie i fajnie ze zorganizowaliscie ucieczke
Izabelka, sto lat Cie nie widzialam, dobrze, ze zajrzalas..
Cedr, trzeba bylo telefonem zdjecie aparatu do usg cyknac.. A lekarz burak fakt, tak matece powiedziec..
Ania, Kierzynka czas zakladu leci, nie? u Ani to mniej wiecej wiem, a Kierzynka u Ciebie? widze klinike w podpisie, co planujecie?
Ja, jesli nie wiecie, mam tez bąbla z IVF.. na razie 8 tydzien leci, wiec jeszcze nikt nie wie, nie mowimy dopoki nie minie najgorszy czas, ale rzygam okropnie, wiec predzej czy pozniej sie wyda.. -
nick nieaktualnyczesc
moj maluszek troszke schudl, ale to dlatego, ze nie dostaje dozywiania dozylnego...musza poczekac z wynikami z krwi, czy zakazenie mija czy nie...raz jest dobrze, raz znow troszke gorzej...nie lubie tego wahania, ale przez dluzszy czas tak bedzie... -
paszczakin wrote:hej babeczki.. podczytuje Was dalej z partyzanta, uczciwie przyznam, ze zawsze czekam na wiesci od karoli, bo trzymam bardzo bardzo kciuki.. super, ze Marcel rosnie i fajnie ze zorganizowaliscie ucieczke
Izabelka, sto lat Cie nie widzialam, dobrze, ze zajrzalas..
Cedr, trzeba bylo telefonem zdjecie aparatu do usg cyknac.. A lekarz burak fakt, tak matece powiedziec..
Ania, Kierzynka czas zakladu leci, nie? u Ani to mniej wiecej wiem, a Kierzynka u Ciebie? widze klinike w podpisie, co planujecie?
Ja, jesli nie wiecie, mam tez bąbla z IVF.. na razie 8 tydzien leci, wiec jeszcze nikt nie wie, nie mowimy dopoki nie minie najgorszy czas, ale rzygam okropnie, wiec predzej czy pozniej sie wyda..
cześć kochana, miło ze o mnie pamietasz bardzo sie ciesze ze sie udało i trzymam kciuczki za ciebie i bąbelka
a ja dziś o 3 rano robiłam pepino i jest cień cienia...ale jeszcze sie nie ciesze bo moze byc różnie do @ mam jeszcze 3 dni wiec wszystko sie moze zdarzyć. cień jest taki delikatny, ale naszczescie mój tez go widzial ciekawe co z tego bedziepaszczakin, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:czesc
moj maluszek troszke schudl, ale to dlatego, ze nie dostaje dozywiania dozylnego...musza poczekac z wynikami z krwi, czy zakazenie mija czy nie...raz jest dobrze, raz znow troszke gorzej...nie lubie tego wahania, ale przez dluzszy czas tak bedzie...
karola nic sie nie stresuj bedzie dobrze maluszek walczy i to jest najważniejsze, życze ci duzo wytrwałości i ogrom zdróweczka dla marcelkakaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
izabelka04 wrote:cześć kochana, miło ze o mnie pamietasz bardzo sie ciesze ze sie udało i trzymam kciuczki za ciebie i bąbelka
a ja dziś o 3 rano robiłam pepino i jest cień cienia...ale jeszcze sie nie ciesze bo moze byc różnie do @ mam jeszcze 3 dni wiec wszystko sie moze zdarzyć. cień jest taki delikatny, ale naszczescie mój tez go widzial ciekawe co z tego bedzieizabelka04 lubi tę wiadomość