WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
Maka wrote:Po sprzątaniu chyba sobie takie SPA zafunduję;p A może jakieś ciacho na niedzielę upiekę
Maka lubi tę wiadomość
-
Maka wrote:Kochane ja mam przepis na prosty i szybki obiad:D Ostatnio w niedziele taki robiłam bo nie chciało mi się kombinować.
Piersi z kurczaka pokroić na mniejsze części, włożyć do naczynia żaroodpornego, wsypać do tego suchą gotową zupę np. grzybową lub cebulową. Wymieszać z piersiami. Wlać do tego śmietankę 30 %. Wymieszać. Wstawić do piekarnika i piec jakieś 30 min na 180 st C.
Do grzybowej można wkroić pieczarki. Ja jeszcze miałam ser, który na dniach tracił ważność więc na górę go potarłam.
Ugotować do tego ziemniaki, makaron... czy upiec bagietkę z masłem czosnkowym. No i jakaś sałatka.
Podobnie robie karczek. Kroje na plastry, posypuje zupa cebulowa i polewam smietana. Tylko dłużej trzymam w piekarniku. Muszę spróbować z kurczakiem. -
Ja właśnie porządki robię i znalazłam ciekawą rzecz
Usg z września przed owulacją, jajnik lewy: 44mm. Usg z wtorku, cykl bezowulacyjny, jajnik lewy: 24x21mm. Jestem mega zdziwiona, jak to możliwe, ze zmalał o połowę? Zawsze mi się wydawało, że jajniki nie zmieniają wielkości, a faza cyklu nie ma wpływu! -
rozpisłam sobie budżet domowy i okazuje się że to nie możliwe że jeszcze egzystuję :p jak to mój chłop zobaczy...
celia lubi tę wiadomość
-
a ja farbuje się dziś na ruuudo
po 2 latach blondu wkoncu się odwazylam
nezumi, Unlike, mała_mi, celia, MalutkaEve lubią tę wiadomość
Biochem - 2017 r
Franek 👼- 36 tc (*) 2670g/50cm 20.03.2021 (Sn) - kolizja pepowinowa
Maciej 💙 - 37+4 tc 3470g/54cm 08.03.2022r. (Cc)
Pozamaciczna w bliźnie po cc - 10.11.2022 r. -
mała_mi wrote:z godzinę przynajmniej. Ja wyciągam i sprawdzam czy już mięciutki
ja na jutro robię rybę w sosie smietanowo-koperkowym
pycha.
mała_mi lubi tę wiadomość
-
Lucy91 wrote:a ja farbuje się dziś na ruuudo
po 2 latach blondu wkoncu się odwazylam
mała_mi, Lucy91 lubią tę wiadomość
-
nezumi wrote:rozpisłam sobie budżet domowy i okazuje się że to nie możliwe że jeszcze egzystuję :p jak to mój chłop zobaczy...
Ja ostatnio nic nie rozpisuje, bo nie mam co... Ja tylko małżowi karteczki do sklepu pisze albo esemesy. Ewentualnie mowie ze mi się samochód zepsuł co oznacza wizytę na cepeeniepóki nie marudzi, jest dobrze. Ale ostatnio to chyba dlatego nie marudzi żeby mnie nie dobijac ze roboty znaleźć nie moge...
-
nezumi wrote:rozpisłam sobie budżet domowy i okazuje się że to nie możliwe że jeszcze egzystuję :p jak to mój chłop zobaczy...
Też się zastanawiam jak mi się to udaje... Zawsze będzie za mało. Ja mam tylko nadzieję, że to ostatnie miesiące zaciskania pasa...a teraz będzie już tylko lepiej.
-
Maka wrote:Też się zastanawiam jak mi się to udaje... Zawsze będzie za mało. Ja mam tylko nadzieję, że to ostatnie miesiące zaciskania pasa...
a teraz będzie już tylko lepiej.
)
-
mała_mi wrote:Ja ostatnio nic nie rozpisuje, bo nie mam co... Ja tylko małżowi karteczki do sklepu pisze albo esemesy. Ewentualnie mowie ze mi się samochód zepsuł co oznacza wizytę na cepeenie
póki nie marudzi, jest dobrze. Ale ostatnio to chyba dlatego nie marudzi żeby mnie nie dobijac ze roboty znaleźć nie moge...
mała_mi lubi tę wiadomość
-
nezumi wrote:Mój problem polega na tym że nie potrafię zaciskać pasa i wydaje dopóki mam. a potem wpada jakiś wydatek nieplanowany i dupa! dlatego sobie rozpisałam wszysko. no i w grudniu zaoszczędzimy niecałe 80 zł :p a jak znam życie to nas braknie (święta święta
)
Ja jeszcze niedawno tak miałam. Wydawałam kase jak szalona. Swoje lokum i remont troche mnie zmieniły... A w święta to mnie tylko premie ratują... "bo przecież musze mieć nowy płaszcz do koscioła, buty.." Dobrze że wypłata będzie dzień przed wigilią... może nie zdąże za dużo wydać;pnezumi, mała_mi lubią tę wiadomość
-
MILA wrote:wiesz co ja jak córka miała pół roku chciałam do pracy wracać bo waliło mi już na łeb
także to zależy od człowieka
MILA lubi tę wiadomość
-
Maka wrote:Ja jeszcze niedawno tak miałam. Wydawałam kase jak szalona. Swoje lokum i remont troche mnie zmieniły... A w święta to mnie tylko premie ratują... "bo przecież musze mieć nowy płaszcz do koscioła, buty.." Dobrze że wypłata będzie dzień przed wigilią... może nie zdąże za dużo wydać;p
ja to na kosmetyki dużo za dużo wydaje... no i na buty