WIECZORNICA WINEM ZAKRAPIANA
-
WIADOMOŚĆ
-
nezumi wrote:NO WŁAŚNIE CZYTAŁAM! super że macie jeszcze nadzieje. jak dla mnie to najważniejsze walczyć do upadłego. dobrze że poszliście do jeszcze jednego lekarza. oczywiście wierze że się uda, ale gdyby sie okazało ze nic z tego to bedizesz miała pewność i poczucie że zrobiliście wsyzstko!
ps. gdzie twoj avatar?
Wiesz, mina doktorka mówiła sama za siebie. Pytałam się czy jest sens, odpowiedział, że jeżeli wtedy będę w 100% przekonana swojej decyzji to warto. Maż miał robione usg. ja siedziałam za parawanem i słyszę doktorka : "oooo fajne jąderka" Ja mam ogromną nadzieję, że stworzymy "coś" swojego i następna wizyta nie będzie konieczna.nezumi, celia lubią tę wiadomość
-
Maka wrote:Wiesz, mina doktorka mówiła sama za siebie. Pytałam się czy jest sens, odpowiedział, że jeżeli wtedy będę w 100% przekonana swojej decyzji to warto. Maż miał robione usg. ja siedziałam za parawanem i słyszę doktorka : "oooo fajne jąderka" Ja mam ogromną nadzieję, że stworzymy "coś" swojego i następna wizyta nie będzie konieczna.
hahaha fajne jąderka? co to za lekarz?ja jak zwykle nie na bieżąco i znowu nie wiem o co chodzi. staram się nadrobić ale mi nie idzie, tyle stron:/
-
Kajoni wrote:hahaha fajne jąderka? co to za lekarz?
ja jak zwykle nie na bieżąco i znowu nie wiem o co chodzi. staram się nadrobić ale mi nie idzie, tyle stron:/
Kochana wczoraj byliśmy u urologa. Żeby "zobaczył" męża. Wszystko jest w jak najlepszym porządku a złe wyniki to w 99% zasługa przebytej w dzieciństwie ostro świnki... Ostatnie 2 miesiące nadziei. -
Maka wrote:Kochana wczoraj byliśmy u urologa. Żeby "zobaczył" męża. Wszystko jest w jak najlepszym porządku a złe wyniki to w 99% zasługa przebytej w dzieciństwie ostro świnki... Ostatnie 2 miesiące nadziei.
oj, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, skoro piszesz, że jest w porządku. Nie pozostaje nic innego, jak próbować i czerpać z tego radość no i czekać -
Kajoni wrote:oj, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, skoro piszesz, że jest w porządku. Nie pozostaje nic innego, jak próbować i czerpać z tego radość no i czekać
Ze strony fizjologicznej wszystko w porządku. Nie ma żadnych zmian, jąderka na swoim miejscu, odpowiednia wielkość, nie ma żylaków powrózka nasiennego. Tak więc zobaczymy za 2 miesiące. Jak nie to będziemy w 100% pewni naszej wcześniejszej decyzji. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
cedr697 wrote:Witaj mamusiu.
U mnie wieje i jest zimno jak cholera i teraz jeszcze mrzy łeee.
Jak się czujesz?
Dopiero za 2 tygodnie na USG , tak dlugo
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
Przyszla @ !! Nareszcie nowy cykl
Wreszcie moge zaczac badania, moj najwazniejszy plan na najblizsze miesiace to dociec co mi jest, pozbyc sie dziadostwa, a potem spedzic cale wakacje na serduszkowaniu na goracych tureckich plazach i dorobic sie gromadki malych fasolinek
Maka, Lucy91, Ciapulinka, MalutkaEve lubią tę wiadomość
-
cedr697 wrote:wróciłam z zakupów zmarzłam jak g...no w trawie brrr
Nezumi przytyłam przed tabsami chudłam i nie mogłam nad tym zapanować uschłam do 49 kg, a po tabsach zaczełam powoli nabierać na śiebie i teraz ważę tak 56-57kg przy 168 cm wzrostu i mimo zwiększania dawki nie tyje.
U mnie nie pada ale jest mroźno.... brrr.
amela fajnie się masz że możesz leżeć.... pod ciepłą kołderką...amela lubi tę wiadomość
-
Unlike wrote:Przyszla @ !! Nareszcie nowy cykl
Wreszcie moge zaczac badania, moj najwazniejszy plan na najblizsze miesiace to dociec co mi jest, pozbyc sie dziadostwa, a potem spedzic cale wakacje na serduszkowaniu na goracych tureckich plazach i dorobic sie gromadki malych fasolinek
I tego planu się trzymaj kochanaUnlike lubi tę wiadomość
-
amela wrote:Czy juz rozgladacie sie za świãtecznymi prezentami ??
Ja jeszcze nie ale chyba niedlugo trzeba będzie się zabrać za to:-)
Ja jestem ciągle niezdecydowana i robię wszystko na ostatnią minutę;p Jak najwięcej ludzi łazi po galeriach..;p Źle. Wiem. Ale taka moja natura -
nick nieaktualny