Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Was z pracy
Ja tez nie lubię pic wody ale sie zmuszam
Matleena podziel sie nazwiskiem lekarza
U mnie haluksiarza jeszcze nie widać ale jak lady była w 20 dc to sobie jeszcze poczekam.
Miłego dnia!"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Blondik, ja też promienieje podobnie
do tego zaczynam przybierać na wadze a brzuch już odczuwalnie krępuje mi ruchy. Dziś obudziłam się z przekonaniem że przez noc zrobiłam się jakaś taka rozlazła i galaretowata.. zwłaszcza udziki.
Blondik lubi tę wiadomość
DAWID 03.09.2015 Nasz Cud
ZUZIA 12 tydz [*] 13.08.2016 Nasz Aniołek
BĄBELEK termin 11.10.2017rośniemy
Pessar w 27 tc- wytrzymaj -
We Wrocławiu też pogoda nie nastraja zbyt radośnie. Ja nie mogę was podczytywać z pracy bo ostatnio nam zainstalowali Agentów na kompach
dzięki Bogu dziś idę później. Ja nie śpię od 4 rano. No masakra. A sny mam durne od kilku nocy. Najgorzej,że w większości związane z pracą.
-
Mokroooo, zimnoooo... nie chce mi się wychodzić badać progResteronu. Tym bardziej, że mi się opóźniło trochę wszystko, bo wstawiłam bułki na śniadanie do piekarnika na tryb "żarówka". I po pół godziny patrzyłam i zastanawiałam się, co jest nie tak, że się nie upiekły
Także tego... pieką się bułki na śniadanie dopiero, a na progResteron nie muszę być na czczo, więc nie zamierzam być w taką pogodę.Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Yousee wrote:Witam Was z pracy
Ja tez nie lubię pic wody ale sie zmuszam
Matleena podziel sie nazwiskiem lekarza
U mnie haluksiarza jeszcze nie widać ale jak lady była w 20 dc to sobie jeszcze poczekam.
Miłego dnia!
Nie dość, że cykl razem, to i lady razem:)
Cześć Wiedźmy, ja mam dziś mega stresa, bo byłam z małą na badaniach krwi (niby rutynowe, ale się stresuję)
A u nas też pogoda paskudna, a musiałam zerwać dziecko rano i jechać do labu, chociaż wtedy nie padało jeszcze... -
Cześć Wam, jakoś się nie mogłam zwlec z łóżka dzisiaj i szaleństwo - dwie godziny dłużej spałam ;p Tak się emocjonowałam tym dzisiejszym odcinkiem serialu że obudziłam się 5 min przed budzikiem zmierzyłam temp - i dupa 36,8. Już załamka totalna że znów spada nawet na wykresie zaznaczyłam po czym popatrzyłam na zegarek że jest 5:30 ;/
Więc poszłam dalej spać i zmierzyłam jak Pan Bóg przykazał o 6,30 - 36,93.
Pierdoła ze mnie taka
EDIT: Gdzie jest Vuko z wieściami od Fasola?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 11:11
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Summerka, niepotrzebnie się stresujesz
Lauda, ty masz dziś prenatalne? trzymam kciuki
no, nareszcie obkupiłam się w promocyjne lakiery do paznokcie w rossmanie;) żółciutki, pomarańczowy, miętowy, jasnoniebieski piaskowy i krwiście czerwony:)
no właśnie, Vuko nam zniknęła
emalianka, czekam na piątkowe wieści;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 12:07
-
Hey u mnie też pogoda beznadziejna
A co do Vuko to u niej wszystko dobrze , pewnie niedługo się odezwie i napisze całe sprawozdanie co i jak specjalnie dla was
Zuzi trzymam kciuki za proga aby był wysokiniech on Cię zaskoczy jak w wykres watpisz :p
Lauda kciuki za prenatalne
Widzisz Emi tempka nie opada a wykres wygląda jakby ten spadek to zagnieżdżanie fasola :p kciuki za piąteczek za Ciebie i za Zwei. Wysikać dwie kreseczki każda z osobna żeby nie byłoWiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 13:06
-
Czeeesc i czolgiem
sorki,ze sie nie odzywam,ale mam doatepn do neta tylko z tel, a forum mi na nim tak muli,ze masakra. Wczoraj bylam na pierwszym USG 5t0d i bylo widac pecherzych 0,86cm i cialko zolte. Ciaza w macicy siedzi tez na szczescie
za 2tyg kolejna wizyta. No i powiedzialam wczoraj tez nie-malzowi. Przyjal to z takim spokojem,ze zastanawiam sie czzy kapuje w ogole o co come on
tesciom powiemy dopiero za 2tyg chyba, po wizycie.
A co tam u Was Wiedzmy?
EDIT: Matleena, dopiero doczytalam! Super wiescizazdroszcze, tez juz bym chciala uslyszec serduszko ^.^
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 14:03
Blondik lubi tę wiadomość
-
Vuko podejrzewam, że do Twojego nie-małża nie dotarło po prostu jeszcze i jednak nie wie o co come on
wydaje mi się, że do mojego małża również jeszcze nie dotarło, ale mam nadzieję, że się to zmieni po jutrzejrzych prenatalnych, na które mam nadzieję, że zdąży dojechać.
Może go ruszy jak zobaczy naszego małego fikającego człowieczka, bo po moich opowieściach to patrzył na mnie jakbym była kosmitką i bajki pisała
fakt, trochę to wszystko jest niemożliwe jak się samemu to przechodzi
on jest z tych co ja - nie uwierzą dopóki nie zobaczą -
do mojego tez jeszcze nie do końca dociera,co go czeka, mimo, że była na usg
osttanio wymyslił, że kupi sobie super wypaśny rower i będzie go trzymał w mieszkaniu, w małym pokoju, bo z piwnicy mu go ktoś gwizdnie (dopóki nasz dom się nie wybuduje mieszkamy w du-pokojowym 34m gniazdeczku)...no i zaczął się drapać po głowie jak go zapytałam gdzie wtakim razie damy łóżeczko... chłopy zyją w innym świecie:)Vuko lubi tę wiadomość