Wrzesień będzie NASZ ! wzreśniowe II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja też świruję powoli. Miałam nadzieję, że wyjdzie mi wyższy progesteron, że niby ciąża
ale to jest dopiero 6 dni po owulacji, jeszcze jest spokojnie czas na ew. implantację. Ale człowiek sobie już coś wbije do głowy, i koniec. I się tak męczy sam ze sobą.
-
Nulqa, Jesuuu mam to samo
koszmar, czytam od 3 dni, już mam wizję jak mi usuwają jajowody z cp boli mnie ciągle cos, tylko nie to co powinno na ciążę, jeszcze czytałam, że operację brzuszne mogą powodować potem cp, a ja miałam operację wyrostka i mam mega zrosty na jelitach, które kiedyś bardzo dały mi popalić ale ja miałam niską betę bardzo, dzisiaj wciąż czekam na wyniki więc nie wiem jeszcze czy jest przyrost.
-
nick nieaktualnyNie mysl tyle cp ciezko zdiagnozowac mi wykryli kolo 8/9 tc ale jak juz byl plyn i pekniety jajowod mnie nie bolalo zadne ramie mialam natomiast plamienia i zle przyrosty bety.Nulqa wrote:Gratuluję wszystkim co się udało dziś zarówno testy jak i beta.
Czy osoby, którym się udało mogłyby napisać, kiedy planują albo kiedy była pierwsza wizyta u gin? W którym tyg?
Ja planuje dopiero 3.10. wiec to bedzie juz 7 tydzien, Was juz pewnie tu nie bedzie, wiec sie nie podzielę co i jak.
Tym, które czekają na kolejny cykl/owu- mocno Was ściskam i naprawdę wierzę, że się uda.
Dziewczyny, mnie internet zgubił...
Naczytałam się tyle o cp, + jeszcze Wasze doświadczenia, aż wczoraj zaczęły boleć mnie ramiona, a właściwie tylko prawa ręka.. potem skojarzyłam, że gdzieś czytałam, że to przecież tak w cp jest.. pół nocy nie spałam.. dziś to ramię nadal boli.. Jestem walnięta...
Nie mam plamien, brzuch prawie juz nic nie boli, czasem lekko jak na @
A ja jak głupia sie zastanawiam, do ktorego tygodnia cp moze sie objawic..
Trzymajcie sie dzielnie, bo jak widac, ja juz swiruje .. -
nick nieaktualnyO ktorej wyniki? Bedzie dobrzeMaryJane wrote:Nulqa, Jesuuu mam to samo koszmar, czytam od 3 dni, już mam wizję jak mi usuwają jajowody z cp boli mnie ciągle cos, tylko nie to co powinno na ciążę, jeszcze czytałam, że operację brzuszne mogą powodować potem cp, a ja miałam operację wyrostka i mam mega zrosty na jelitach, które kiedyś bardzo dały mi popalić ale ja miałam niską betę bardzo, dzisiaj wciąż czekam na wyniki więc nie wiem jeszcze czy jest przyrost. a ja Wam powiem ze ja w ogole w tej cp nie kyslalam o cp i sie wlasnie okazala ale zawsze powinno myslec pozytywnie a nie negatywnie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 20:08
-
Ja tez jestem po 2 lyzeczkowaniach i CCMaryJane wrote:Nulqa, Jesuuu mam to samo koszmar, czytam od 3 dni, już mam wizję jak mi usuwają jajowody z cp boli mnie ciągle cos, tylko nie to co powinno na ciążę, jeszcze czytałam, że operację brzuszne mogą powodować potem cp, a ja miałam operację wyrostka i mam mega zrosty na jelitach, które kiedyś bardzo dały mi popalić ale ja miałam niską betę bardzo, dzisiaj wciąż czekam na wyniki więc nie wiem jeszcze czy jest przyrost.27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [
13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Teraz już trochę lepiej ale wzięłam to na sposób.Mika88 wrote:I jak sie po jiej czujesz? Mi juz przeszly mdlosci czasami mam zawroty i obnizone cisnienie zamiast od razu brać cała biorę po pół tak żeby w ciągu dnia wyszły mi 2:)
Czuje się ciut lepiej ale w brzuchu czuje jakby ciężar... A w nocy miałam turbo skurcze jelit.
-
A jak bylo z ta ciąża pozamaciczna? Testy byly pozytywne,beta przerastala normalnie?Mika88 wrote:O ktorej wyniki? Bedzie dobrze a ja Wam powiem ze ja w ogole w tej cp nie kyslalam o cp i sie wlasnie okazala ale zawsze powinno myslec pozytywnie a nie negatywnie...27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Kozgo mam tak samo,mam i tak zastój więc tu kibicuje wiernie..
Oj ja miałam to samo dziewczyny..nie czytajcie! Ja poczytalam o kłóci żebra,objadłam się i bolało i juz schiza. Za chwile ramie to ja już oblana potem ze strachu..każde kłócie czy coś to już cp..masakra..
Nona lubi tę wiadomość
Moje szczęścia
-
nick nieaktualnyTesty mi w ogole nie wychodzily juz kiedys pisalam. U mnie taka sytuacja nie typowa jeden pecherzyk byl w macicy Beta zle przyrostalaczarnulka24 wrote:A jak bylo z ta ciąża pozamaciczna? Testy byly pozytywne,beta przerastala normalnie?
278
335,5
514,7
1005
Urosla do 4 ts i pekla jesli chidzi o pecherzyk w macicy mial 3mm pozniej 5 mm i nastepnie 1.77 cm dostalam skierowanie do szpitala z podejrzeniem pustego jaja ale poszlam to skonsultowac wyzej u innego lekarza ten potwierdzil i tez mi wypisal skierowanie do szpitala ale lepszego w szpitalu mi pekla a objawialo sie to bardzo silnym bolem po ktorym zemdlalamWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 20:28
-
bo ta niepewność jak to wszystko się potoczy jest straszna..czarnulka24 wrote:Kurczę mnie tez chyba nakrecilyscie dzis mnie lekko jajnika pobolewa i brzuch jak na @@@ zaczęłam sobie wkrecac ze moze to cp
30tc- 06.06.2018 [*]
8tc - 15.10.2018 [*]
7tc- 12.09.2019 - ciąża bezzarodkowa -
Almond A jakieś objawy ciążowe?
Pokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
Mary Jane.. no to witaj w klubie, ja jestem po lyzeczkowaniu, mialam je w czerwcu i juz sie boje, ze dostane opieprz od mojej pani dr, ze za szybko..MaryJane wrote:Nulqa, Jesuuu mam to samo koszmar, czytam od 3 dni, już mam wizję jak mi usuwają jajowody z cp boli mnie ciągle cos, tylko nie to co powinno na ciążę, jeszcze czytałam, że operację brzuszne mogą powodować potem cp, a ja miałam operację wyrostka i mam mega zrosty na jelitach, które kiedyś bardzo dały mi popalić ale ja miałam niską betę bardzo, dzisiaj wciąż czekam na wyniki więc nie wiem jeszcze czy jest przyrost.
Ja nie jestem na tyle odwazna zeby zrobic bete, czekam te 3 tyg do wizyty i sie okaze..
Moj maz powiedzial, ze zaraz zabroni mi czytania forum, bo sie ciagle nakrecam
30tc- 06.06.2018 [*]
8tc - 15.10.2018 [*]
7tc- 12.09.2019 - ciąża bezzarodkowa -
No przy drugiej ciąży poronionej miałam mega bóle jajników i w ogóle od razu myślę poza maciczna ale na szczęście nieNulqa wrote:bo ta niepewność jak to wszystko się potoczy jest straszna..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 20:31
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Wiem, trzeba myslec pozytywnie, chociaz w pierwszej ciazy, ani na sekunde przez mysl mi nie przeszlo, zze cos mozze byc nie tak, bylam wrecz mega szczesliwa, a los i tak swoje.Mika88 wrote:O ktorej wyniki? Bedzie dobrze a ja Wam powiem ze ja w ogole w tej cp nie kyslalam o cp i sie wlasnie okazala ale zawsze powinno myslec pozytywnie a nie negatywnie...
30tc- 06.06.2018 [*]
8tc - 15.10.2018 [*]
7tc- 12.09.2019 - ciąża bezzarodkowa -
a POZA TYM tez juz mialam wizje, ze peka mi jajowod, i bede bezplodna, no nic tylko mnie strzelic w leb za takie myslenie...MaryJane wrote:Nulqa, Jesuuu mam to samo koszmar, czytam od 3 dni, już mam wizję jak mi usuwają jajowody z cp boli mnie ciągle cos, tylko nie to co powinno na ciążę, jeszcze czytałam, że operację brzuszne mogą powodować potem cp, a ja miałam operację wyrostka i mam mega zrosty na jelitach, które kiedyś bardzo dały mi popalić ale ja miałam niską betę bardzo, dzisiaj wciąż czekam na wyniki więc nie wiem jeszcze czy jest przyrost.
30tc- 06.06.2018 [*]
8tc - 15.10.2018 [*]
7tc- 12.09.2019 - ciąża bezzarodkowa -
Nulqa wrote:Gratuluję wszystkim co się udało dziś zarówno testy jak i beta.
Czy osoby, którym się udało mogłyby napisać, kiedy planują albo kiedy była pierwsza wizyta u gin? W którym tyg?
Ja planuje dopiero 3.10. wiec to bedzie juz 7 tydzien, Was juz pewnie tu nie bedzie, wiec sie nie podzielę co i jak.
Tym, które czekają na kolejny cykl/owu- mocno Was ściskam i naprawdę wierzę, że się uda.
Dziewczyny, mnie internet zgubił...
Naczytałam się tyle o cp, + jeszcze Wasze doświadczenia, aż wczoraj zaczęły boleć mnie ramiona, a właściwie tylko prawa ręka.. potem skojarzyłam, że gdzieś czytałam, że to przecież tak w cp jest.. pół nocy nie spałam.. dziś to ramię nadal boli.. Jestem walnięta...
Nie mam plamien, brzuch prawie juz nic nie boli, czasem lekko jak na @
A ja jak głupia sie zastanawiam, do ktorego tygodnia cp moze sie objawic..
Trzymajcie sie dzielnie, bo jak widac, ja juz swiruje ..
Zamiast cytuj kliknelam lubię -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa nie jestem bezplodna jajowod mam zszyty pradem fakt jest nie drozny ale nie droznosc moze byc i w zdrowych jajowodachNulqa wrote:a POZA TYM tez juz mialam wizje, ze peka mi jajowod, i bede bezplodna, no nic tylko mnie strzelic w leb za takie myslenie...
