wrześniowe brzuszki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnya jeszcze musimy raz napaśc na Pepeco (kieliszki, kubki, kosz na śmieci, blachy na ciasto, itp)
ojj Martuś mnie też drażni jak ktoś się wgl nie stara i mu nie zależy i od razu zachodzi, albo takie 16stki ech świat jest czasem niesprawiedliwy.
Przytalam :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2014, 22:12
-
nick nieaktualny
-
Marteczka91 wrote:laski mam dziś taki dół.
usiadłam w końcu i się zwyczajnie poryczałam.
Mąż jeszcze dziś zadzwonił i powiedział, że jego brat z żoną spodziewają się dziecka , nawet go nie planowali tak poprostu wyszło jeszcze do tego mało się kochali w tym miesiacu a tu pyk.
Ja chodzę do lekarza, mierze temp, biore tabletki i nic.
Nie życzę im źle ale tak zwyczajnie zrobiło mi się przykro ;(
Kochana to jest normalna reakcja... I niestety chyba większość z nas takie coś przechodziła. Warto się wtedy wypłakać w poduszkę. Na pewno my też się w końcu doczekamy maleństwa:* musimy wierzyć i skupić się przede wszystkim na sobie i mężu żeby przez starania nie popsuć relacji między sobą :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2014, 22:29
-
Nona wrote:Oj biedna, wspieram. Który jesteś rocznik kochana? 91?
tak 91 rocznik.
Jestem z moim mężem od 8 lat razem, 3 miesiące po ślubie. Po tylu latach spędzonych razem mimo naszego młodego wieku tak bardzo pragniemy dziecka...
-
Malina_88 wrote:Kochana to jest normalna reakcja... I niestety chyba większość z nas takie coś przechodziła. Warto się wtedy wypłakać w poduszkę. Na pewno my też się w końcu doczekamy maleństwa:* musimy wierzyć i skupić się przede wszystkim na sobie i mężu żeby przez starania nie popsuć relacji między sobą :*
wypłakałam sie ojjj jak ja się wypłakałam.
mąż w trasie a ja taka sama samotna:(.
Ogólnie to bardzo mnie wspiera, rozmawiałam z nim wczoraj, powiedział ze napewno się i my doczekamy dzidziusia. Powiedział, że i on się przebada aby sprawdzic czy u niego nie ma problemu- w koncu ma pracę siedzącą... -
ajjj laski ciężki ten nasz żywot...
-
Marteczka91 wrote:laski mam dziś taki dół.
usiadłam w końcu i się zwyczajnie poryczałam.
Mąż jeszcze dziś zadzwonił i powiedział, że jego brat z żoną spodziewają się dziecka , nawet go nie planowali tak poprostu wyszło jeszcze do tego mało się kochali w tym miesiacu a tu pyk.
Ja chodzę do lekarza, mierze temp, biore tabletki i nic.
Nie życzę im źle ale tak zwyczajnie zrobiło mi się przykro ;(
Nie bez powodu przyjęło się, że jak się chce mieć dziecko to nie jest łatwo, a jak się nie planuje to wychodzi od razu. Ja też dowiedziałam się ostatnio, że moja młodsza siostra cioteczna zaszła w ciąże... złoty strzał, także wiem co czujesz... -
nick nieaktualny
-
Wrześniowe brzuszki
01.09 Vercia, motyl1993
02.09 marzen2210
03.09 madzianka
04.09
05.09 Blue
06.09 Alorrene13
07.09 Daisy, JusWik
08.09
09.09 Tynka1990
10.09 agniesja, katalina
11.09
12.09 tomania2806, Marteczka91, Malina_88
13.09 czekolada:)
14.09 Ankara
15.09 Kitaja, miscelle
16.09 Inezka
17.09 Neli
18.09 Zajsonek
19.09
20.09
21.09
22.09
23.09
24.09 Nona
25.09
26.09 Tolcia
27.09
28.09
27.09
28.09
29.09
30.09
odwiedził: 0 Wrześniówek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2014, 17:24
-
Witam wrześnióweczki
Cały czas Was podczytuje jednak z wpisem na listę zwlekam żeby nie zepsuć statystyk. Mam cichą nadzieję, że we wrześniu się uda i tym samym uniknę kolejnego zabiegu.