wrześniowe brzuszki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wrześniowe brzuszki
01.09 Vercia, motyl1993, emi80
02.09 marzen2210
03.09 madzianka
04.09
05.09 Blue
06.09 Alorrene13
07.09 Daisy, JusWik
08.09
09.09 Tynka1990
10.09 agniesja, katalina
11.09
12.09 tomania2806, Marteczka91, Malina_88
13.09 czekolada:)
14.09 Ankara
15.09 Kitaja, miscelle
16.09 Inezka
17.09 Neli
18.09 Zajsonek, Katarzyna87
19.09
20.09
21.09
22.09
23.09
24.09 Nona
25.09
26.09 Tolcia
27.09
28.09
27.09
28.09
29.09
30.09
odwiedził: 0 Wrześniówek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 01:38
-
Zajsonek, nie boisz się, że będziesz szła do ślubu w zaawansowanej ciąży;P?
tak pytam, bo sama zastanawiałam się czy starać się przed ślubem ale stwierdziłam, że jednak iść do ślubu w ciąży... sukienka zamówiona i co ja zrobie?
Teraz w sumie miała bym to w D...
Mądry człowiek po fakcie...Zajsonek lubi tę wiadomość
-
Marteczka91 wrote:Zajsonek, nie boisz się, że będziesz szła do ślubu w zaawansowanej ciąży;P?
tak pytam, bo sama zastanawiałam się czy starać się przed ślubem ale stwierdziłam, że jednak iść do ślubu w ciąży... sukienka zamówiona i co ja zrobie?
Teraz w sumie miała bym to w D...
Mądry człowiek po fakcie...
Kochana powiem tak
Póki co mam wyliczone żeby zajść w ciążę i urodzić przynajmniej dwa miesiące przed czyli to będzie mój ostatni cykl później przerwa do około marca żeby być maksymalnie w 5 miesiącu
A starać się w zasadzie musze teraz bo mam endometrioze i jestem dopiero co po laparo i mam największe szanse na ciążę później juz może być coraz gorzej, wiec póki co chce wykorzystać ten czas -
Ale szczerze mówiąc nie przeszkadzało by mi jak bym była w ciąży na ślubie
W sumie suknie będę szyla dopiero 4 miesiące przed ślubem
Ja alkoholu wgl. nie pije i nawet jak bym nie była w ciąży to może napila bym się maks. kieliszek szampana
Oczywiście najważniejsze żeby zaplanować sobie tak aby nie zabrali mnie z kościoła na porodowke także myślę że wznowić starania w lutym/marcu -
Kochane wpiszcie mnie na testowanie 18.09 (dam znać później bo bedę na wakacjach), bynajmniej mam nadzieję, że to będzie NASZ WRZESIEŃ
a ZAJSONKU widzę, że będziemy razem
To musi być szczęśliwy wrześniowy czwartek!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 01:22
Zajsonek lubi tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Kochane wpiszcie mnie na testowanie 18.09 (dam znać później bo bedę na wakacjach), bynajmniej mam nadzieję, że to będzie NASZ WRZESIEŃ
a ZAJSONKU widzę, że będziemy razem
To musi być szczęśliwy wrześniowy czwartek!
Musi być nasz :* juz Cię wpisałam kochanaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 01:39
-
wiecie ja osobiście nie jestem zwolenniczką ślubu w ciąży... Ale to może z doświadczeń rodzinnych bo jedna Panna Młoda wylądowała w szpitalu a druga niestety poroniła... Także trzeba uważać na siebie i to bardzo, a do tego dochodzi u niektórych stres
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 12:34
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny, my zaczęliśmy wrześniowy cykl bardzo pozytywnie
nie mówimy w domu słów związanych z ciążą (zapłodnienie, owulacja, plemniki, itd itp) do mierzenia temp. podejdziemy na luzie zmierzę to zmierzę nie to nie.
I bd się kochać bo się kochamy a nie że temp. podskoczyła.
Właśnie się szykujemy na sesję ślubną ach cieszę się że jeszcze raz założę moją sukienkę i ten dzień na nowo przeżyjemyAlorrene13, Zajsonek lubią tę wiadomość
-
Ja też sobie nie wyobrażam ślubu w ciaży, chciałam się bawić na 100%, na panieńskim mnie dziewczyny ululały jak nigdy, śmiechy i chichy są do teraz, ale raz w życiu można wesele to czas kiedy też powinno się bawić na całego, pijana panna młoda nie jest fajna, ale szampan, winko, "a ze mną się nie napijesz" trzeba przeżyć
Inna sprawa to zdrowie, jak bawić się i skakać z gośćmi z brzuchem? A nawet jak brzucha jeszcze nie ma to stres ze coś się stanie.
Czy przygotowanie wesela to stres? Z tym się nie zgodzę W całym zamieszaniu zestresowałam się tylko raz - przy ubieraniu kiecki, mama moja siała panikę ;p - ale potem luz totalny, w kościele, przy przysiędze, pierwszym tańcu (to jedyne czego się obawiałam ;p )
To piękny dzień, ale nie w ciąży.
Zaznaczam, że jest to moje prywatne zdanie, nie każdy musi się z nim zgadzać i nie chciałam nikogo urazić. -
a do mnie własnie dziś przyjechał kurier z płytami z wesela, z albumem i pięknym portretem na płótnie:)
ahhhh dziś winko i wspominki ze ślubu i wesela:)
mąż wraca... ale okres jeszcze trwa:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 10:45
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo był tak piękny dzień że nawet nie miałam czasu na stres i nerwy! Nawet moja teściowa i teściu mnie nie wyprowadzili z równowagi kiedy pojechali z gośćmi pokazać ich dom ani to ze nie było braci od T. na ślubie.
Jedynie się zestresowałam ale tak pozytywnie kiedy usłyszałam głos mojego wtedy narzeczonego a ja czekałam na niego w pokoju ubrana.
i zapytał się świadka jak Ania wygląda a on Tomku sam zobaczysz -
U mnie był luz totalny, ślub mieliśmy mieć o 15:00, o 14:00 jeszcze malowanie w domu, nagle przyszły mąż dzwoni do mnie i się śmieje tak, że przestać nie może....
- Kochanie zapomniałem Twojej parasolki, to jest znak, że nie będzie padało...i własnie dzwonił ksiądz, na którą umówiłaś ten ślub, bo on czeka w kaplicy, a ani nas ani gości...myślał się zmieniliśmy zdanie ;p
Oczywiście księżulek się pomylił, poczekał na nas tą godzinkę ;p -
U nas może trochę stresu było przed samym ubieraniem fakt, że to były 3 najpiękniejsze dni naszego życia i stresować się nie stresowałam właściwie ale mój mąż to bardziej jednak przeżył odetchnął dopiero po oczepinach nawet widać na filmie jakie duże oczy dostał
cudowne wspomnienia, a teraz czekamy na te II kreski i wymarzone maleństwo:)
i tak sobie myślę, że te nasze starania i niekiedy długie czekanie ma jednak sens bo jak się kiedyś nasze dzieci zapytają "mamo a cieszyłaś się jak się dowiedziałaś, że pojawię się na świecie?" to będziemy mogły odpowiedzieć, że to był najcudowniejszy dzień w naszym życiu i tak bardzo długo na to czekałyśmy :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 12:43
Alorrene13, tomania2806, Kitaja lubią tę wiadomość
-
Wrześniowe brzuszki
01.09 Vercia, motyl1993, emi80
02.09 marzen2210
03.09 madzianka
04.09
05.09 Blue
06.09 Alorrene13
07.09 Daisy, JusWik
08.09
09.09 Tynka1990
10.09 agniesja, katalina
11.09
12.09 tomania2806, Marteczka91, Malina_88
13.09 czekolada:)
14.09 Ankara
15.09 Kitaja, miscelle
16.09 Inezka
17.09 Neli
18.09 Zajsonek, Katarzyna87
19.09
20.09
21.09 Nancy87
22.09
23.09
24.09 Nona
25.09
26.09 Tolcia
27.09
28.09
27.09
28.09
29.09
30.09
odwiedził: 0 Wrześniówek
-
laski powiedzcie mi czy moge przesunac sobie CLO o jeden dzien? Z 5dc na 6dc.
ostatnio 2 dni po odstawieniu miałam juz pęcherzyk 20mm. Był to czwartek. Mąz jest tylko na sobote i niedziele. Chciałavym opóznic owulacje troszeczke abh nadeszła niedziela/poniedziałek. Owu ostatnio wyznaczylo mi niby owulacje na poniedziałek ale wg. moich odczuc była w sobote max niedziele. -
CLO ma dość stałe dni, więc bez konsultacji z lekarzem nie zmieniałabym nic.
Marteczka seks podczas @ może być całkiem przyjemny
Ja bym się bała iść do ślubu w ciąży, cały czas bałabym się, że coś się stanie, do tego jak na początku ciąży większość jest senna, a nie chciałabym paść o 21 na własnym weselu, w dalszych miesiącach też jest już ciężej, nie będziesz tańczyła i szalała, bo strach o dziecko, więc wg mnie własny ślub w ciąży nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 15:08
agniesja lubi tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań.