Wrześniowe zalewanie 💦, w czerwcu dzidzi głaskanie 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Obym nie przegapiła. Bo trochę olałam ten cykl ( w sensie, testy dla potwierdzenia, że w ogóle jest owu) i chyba tak olałam, że jeśli przegapiłam ovu to organizm olał mnie 💀🤦♀️🤭
Ale nawet jeśli pik był (ten ciemny rano).to jak dorwę męża wieczorem to chyba jeszcze nic straconego 🧐Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2022, 15:45
siesiepy lubi tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Aga, domyślam się, ogarnianie takiego wątku gdzie przez dzień dziewczyny produkują 30 stron treści to nie lada wyczyn.
Cotakoza to testuj dalej i dawaj znać co tam wyjdzie jutro u ginka i w testach. Może będzie w czwartek owulka, a może jutro jednak?
olgaaa również trzymam kciuki za dwie kreski, jednak jeśli nie wypali to trzymam kciuki za pracę. Zmiana otoczenia, brak męczenia się może sprzyjać staraniom.
A-6 no własnie też tak robię, albo na dwa fronty - na telefonie czytam, na laptopie odpowiadam. Na laptopie nie pokazują mi się zdjęcia, bo służbowy i mam ograniczenia, ale za to wygodniej się pisze. I tak, chciałabym, żeby była to ostatnia, tak wyczekana owulka. 😌Cotakoza, A-6, olgaaa, Agn1000 lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca i niedoczynność;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
◾1,5 roku z Rządowym Programem Zdrowia Prokreacyjnego 🔚
◾6 stymulacji letrozolem (5 x ❌, 1 x poronienie: puste jaja płodowe 💔💔); 7 ⌛ ; 8 🔜
◾wór supli, leków i ziół...
♂️ 33
◾HBA 49%
🔜 2025 IVF - mamy dość
"Do you ever get a little bit tired of life?
Like you're not really happy but ya don't wanna die.
Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
'Cause you gotta survive." ❤️🩹👎 -
Cotakoza wrote:Obym nie przegapiła. Bo trochę olałam ten cykl ( w sensie, testy dla potwierdzenia, że w ogóle jest owu) i chyba tak olałam, że jeśli przegapiłam ovu to organizm olał mnie 💀🤦♀️🤭
Ale nawet jeśli pik był (ten ciemny rano).to jak dorwę męża wieczorem to chyba jeszcze nic straconego 🧐siesiepy lubi tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
-
paprotka17 wrote:O proszę, jakie to życie przewrotne 🙃 Mimo szansy na lepsza prace, zycze pieknych ⏸️ Dlatego ja teraz nawet cv nie wysyłam 🙃
Oczywiście bardziej liczę na te ⏸, chociaż wiem ze kolejny miesiąc w obecnej pracy może skończyć się albo moja depresja albo rozwodem, ponieważ nie mam ochoty nawet z mezem rozmawiać. Myślałam ze po urlopie się to naprawi, nabiorę energii, a jest jeszcze gorzej. ☹️👱🏼♀️ 25 🧔🏽♂️ 30
11.09.2021 💒
06.2022 👼🏻 -
Agn1000 wrote:Bo wiesz jak to jest? Czytam post, staram się pamiętać dobrze nick i datę i wydarzenie czy tam testowanie, cofam się do pierwszego postu, edytuje i na końcu się okazuje ze jednak za dużo było do zapamiętania i jest jakiś byk 😅 starość nie radość. Muszę przerzucić się na zapisywanie na kartce 😂 ale już poprawione ☺️
U mnie brzuch typowo okresowo się daje we znaki, ale okresu brak. Wczoraj kontrolnie tescik poszedł (mimo braku wyższej temp), bo gdyby jednak w 9dc to już by coś było widać.
Olgaa, zawsze możesz L4 wziąć jak będą 2 kreski, a potem zmienić pracę, szczerze to też na to liczyłam, ale nie wiem już czy czekać dalej czy wysyłać CV 😅 Stąd Cię podziwiam 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2022, 15:54
siesiepy, olgaaa, Agn1000 lubią tę wiadomość
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
-
A-6 wrote:A mierzysz temperature? Jak było ❤️ do 3 dni wcześniej to też bardzo duże szanse są 😏
💗 W niedzielę ✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2022, 15:53
A-6 lubi tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Cotakoza wrote:Ale nawet jeśli pik był (ten ciemny rano).to jak dorwę męża wieczorem to chyba jeszcze nic straconego 🧐
Jednakże PIK nie daje pewności, że owu faktycznie nastąpiła. Potwierdza jedynie wysoki poziom LH.siesiepy lubi tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
nick nieaktualnyolgaaa wrote:Oczywiście bardziej liczę na te ⏸, chociaż wiem ze kolejny miesiąc w obecnej pracy może skończyć się albo moja depresja albo rozwodem, ponieważ nie mam ochoty nawet z mezem rozmawiać. Myślałam ze po urlopie się to naprawi, nabiorę energii, a jest jeszcze gorzej. ☹️
olgaaa, siesiepy, A-6 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, jest 6 września a tu 106 stron 😱 a myślałam, że na sierpniowym było szybkie tempo 😅
ChocoMonster, paprotka17, czarneniebo, Agn1000, siesiepy, Rica, oloska, Poziomka9204, Lipcowa, Anett93 lubią tę wiadomość
Początek starań o dziecko: 04/2022
3 x IUI ❌️
➡️ IVF✨️🙏🏻
„Możliwe, że będziesz musiała stoczyć więcej niż jedną bitwę, by odnieść zwycięstwo.” -
pluto_nova wrote:Byłam dziś u swojego lekarza, zapisał sobie moje wyniki, powiedział, że super idę jak burza 😝 Skupił się bardziej na opisie i zdjęciach z wizyty z tą niszą i mojej histero. Powiedział, żebym do Paśnika jeszcze zrobiła Pai1 (tego wcześniej nie zlecał, ale żeby był komplet), ale tego już w pakiecie nie mam, wiec trzeba sięgnąć do portfelika. Mam się do niego zgłosić po histeroskopii jak już będzie wiadomo co i jak, bo on czuje, że to właśnie ta wolna przestrzeń niezrosnieta przy bliźnie może być głównym powodem. Zbiera się tam ten śluz i robią się przez to takie małe jałowe stany zapalne i przez to te ciąże się nie utrzymują, ale to tylko jego teoria, a Paśnika i genetycznej poradni nie odpuszczać póki nie dojdziemy do sedna problemu 😉
To bardzo dobre wieści
Oby cudotwórca Paśnik tu coś zaradził
Kciuki, niezmiennie 🤞siesiepy lubi tę wiadomość
-
Vivico wrote:Namisa, mogę zapytać czy lekarz nakazał się wstrzymać magiczne 3 miesiące po łyżeczkowaniu? Zabezpieczacie się czy nie bardzo? 🙂
Ps. Oby małpa szybko przyszła bo to oznacza wejście w 2 cykl i będzie bliżej niż dalej!
W sumie nie dostałam żadnych konkretnych wskazań od lekarza odnośnie wstrzymania starań. Po zabiegu już nie rozmawiałam z lekarzami, tylko z położną. Położna zasugerowała wstrzymać się ze stosunkami do końca krwawienia (wiadomo) i "na jakiś czas" ze staraniami. Zero konkretów. Na wypisie ze szpitala mam tylko info o konieczności zgłoszenia się do gina z wynikiem badania histopatologicznego lub wcześniej w razie jakichś problemów. Szczerze - nie zabezpieczamy się. Na początku myśleliśmy o tym, znaleźliśmy nawet jakieś przedpotopowe gumki w szafie 😅 Ale szybko zmieniliśmy zdanie 😏 Nie staraliśmy się po prostu aktywnie w dni płodne w tym cyklu i tyle. Z tego co zdążyłam zbadać temat - w większości przypadków te magiczne 3 cykle nie są konieczne. Jeśli endometrium wróciło do normy, pojawiają się owulacje i nie ma dziwnych plamień itp to można się normalnie starać. Dopytam jeszcze gin, ale mam nadzieję że kolejny cykl będziemy już mogli bardziej aktywnie podziałać.czarneniebo, siesiepy, Vivico, Ancalime, oloska lubią tę wiadomość
-
Ja się trochę zmartwiłam, bo odczuwam jakieś swędzenie tam na dole. Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam pęcherzyk na monitorze (dotychczas moje wizyty u ginekologa były z cyklu "coroczny przegląd") i tak mnie to podbudowało, dodało energii, bo wcześniej mogłam sobie tylko gdybać,
że owulacja była (kłucie jajnika to mój główny wyznacznik owu). A teraz się obawiam jakiejś infekcji. Nie wiem czy to nie moja chora głowa robi mi psikusa, bo zbyt natrętnie o tym myślę.. Nastawiałam się na ten cykl, bo jedziemy na krótki urlop, a w tym wypadku nie wiem czy nie odpuścić.Początek starań o dziecko: 04/2022
3 x IUI ❌️
➡️ IVF✨️🙏🏻
„Możliwe, że będziesz musiała stoczyć więcej niż jedną bitwę, by odnieść zwycięstwo.” -
Emka06 wrote:Ja się trochę zmartwiłam, bo odczuwam jakieś swędzenie tam na dole. Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam pęcherzyk na monitorze (dotychczas moje wizyty u ginekologa były z cyklu "coroczny przegląd") i tak mnie to podbudowało, dodało energii, bo wcześniej mogłam sobie tylko gdybać,
że owulacja była (kłucie jajnika to mój główny wyznacznik owu). A teraz się obawiam jakiejś infekcji. Nie wiem czy to nie moja chora głowa robi mi psikusa, bo zbyt natrętnie o tym myślę.. Nastawiałam się na ten cykl, bo jedziemy na krótki urlop, a w tym wypadku nie wiem czy nie odpuścić.
Hmmm a przy sikaniu coś Cię piecze?✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Paprota9418 wrote:Przecież napisałam
Kazali mi zrobić androgeny testosteron, DHEA s androsteridion, kortyzol i Krzywe na insulinoopornośc. I po tych wynikach stwierdzili PCOS mam tez zaburzony stosunek LH/FSH
Ale owulacje mam swoje i pęcherzyk ładnie pęka…
O obrazie jajników w USG powiedziała tylko tyle ze jest pare pęcherzyków ale nie jakoś bardzo dużo -
czarneniebo wrote:Namisa ja też miałam zabieg łyżeczkowania, po 2@ dostalismy zielone światło, ale ja nie chciałam, wpadłam w wir badań, a jak już chciałam to różne cuda się działy.
Czasami dziewczynny nie czekają na @ po zabiegu, zachodzą i wszystko jest w porządku.
Rozumiem. Widzę w twojej stopce że trochę czasu minęło już od poronienia. Czy przez ten czas nie udawalo Ci się zajść? Nie odpowiadaj jeśli nie chcesz. Wspominasz też o badaniach - powiedz proszę jeśli możesz - zaczęłaś te rozszerzoną diagnostyke (mam na myśli mutacje, zespół antyfosfolipidowy itp) od razu po pierwszym poronieniu? Ja jak na razie wiem o swojej mutacji, ale zastanawiam się gdzie dalej szukać. Czy masz jakieś konkretne wskazania teraz w ciąży, jakies leki wprowadzone wcześniej? Widzę że jesteśmy ten sam rocznik i podobna historia więc wybacz jeśli trochę drążę 🙏😏 -
ChocoMonster wrote:Swędzi cały czas czy z doskoku?
Hmmm a przy sikaniu coś Cię piecze?Początek starań o dziecko: 04/2022
3 x IUI ❌️
➡️ IVF✨️🙏🏻
„Możliwe, że będziesz musiała stoczyć więcej niż jedną bitwę, by odnieść zwycięstwo.” -
Namisa nie staraliśmy się, tzn. bardzo uważaliśmy w dni płodne. Miałam te jedno poronienie i zrobiłam dużo badań jakie zalecają po 3 poronieniu. Wszystko jak wiesz prywatnie, bo nikt nic nie da na NFZ po 1.😔Wszyscy się pukali w głowę, po co to robisz dziewczyno ; ale ja czułam i koniec. Szkoda, że nie zbadałam zarodka. No ale już czasu nie cofnę. Powychodziło mi trochę kwiatków jak widać w stopce, a największy z nich to zespół antyfosfolipidowy. Bardzo możliwe, że to była przyczyna ale nikt mi nie powiedział, że na 100 %. Ze względu na zespół antyfosfolipidowy acard 150 i clexane/neoparin chyba 0,4 czekam właśnie jak mi dr wyśle receptę i po jutrzejsze becie o ile będzie ładny przyrost to 💉. Acard miałam brać od ⏸️, ale trochę się naczytałam też o PAI i zaczęłam brać już po owulacji (ale to już na własną odpowiedzialność). Spoko, nie drażnisz ❣️
Namisa, Vivico, Ancalime, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
pluto_nova może lekarz dobre ma te przeczucie, brzmi sensownie to co powiedział..🤔
Paśnik jeszcze chwila 05.10, wierzę, że Ci pomoże. .. 🍀Trzymam mocno kciuku 🤞❣️siesiepy lubi tę wiadomość
-
Czarneniebo dzięki za odpowiedź ♥️ Ja zdecydowałam się na badania genetyczne, ale się nie udało, szpital nie ogarnął odpowiedniego zabezpieczenia materiału 😡 Udało się tylko ustalic płeć, przyczyny poronienia nieznane, ale podobnie jak ty - mam jakieś dziwne przeczucie że to nie był przypadek i warto byłoby podrążyć temat. Ile to człowiek miałby lżejsza głowę gdyby mógł się starać tak "jak wszyscy", bez tych wszystkich badan i farmakologii 🙄
-
Kalolika wrote:Ja mam dokładnie to samo co ty jakbym czytała o sobie. 🙈 Czy bierzesz jakieś konkretne leki ?
Teraz zażywam siofor 500 x3 I to mam od gin
Zażywam eutyrox bo jestem po usuniętym płacie tarczycy
I sama od siebie pije fertistim ale dopiero 1 cykl