Zaciążone i czekajace-rozmowy o wszystkim i niczym.
-
WIADOMOŚĆ
-
Przecież to że ja nie mogę uprawić seksu nie znaczy ze jemu nie mogę się z nim zabawić
Zreszta to nie raz na tydzień czy jakiś tam okres tylko czesta sprawa.
Ja nie moge pić szaleć upawiać seksu i jakoś żyje też mam taka potrzebe fizjologiczną i co innego jest jakbym nie chciała to bym pretensji nie miała. Nie chce a on ma ochote no to trudno.
To ja tez mam sobie włączyć filmik czy zakręcić sie koło niego i uprawiać seks bo mam taką potzrebe fizjologiczną i co z dzieckiem??? skoro ja nie moge to on tez mógłby wytrzymać!.
Madizulla i co mam sie teraz obwiniać że mam problemy z szyjką nie mogłam uprawiać seksu i ze dałam mu ultimatum- nic innego nie działąąło tylko to zostało!!.
Jego sparwa pokazał co dla niego jest ważne.
Zresztą jakby taka panienka "wyszła z flimu porno" i staneła przed nim myślisz ze miałby opory zeby sie z nią bzyknąć??
Ni epotzrebuje dowodu miłości nie jedno już razem przeszliśmy i już dawno byśmy sie rozstali gdyby nie łączyła nas miłość. Poprostu dla mnie coś takiego w takiej częstotliwości to zdrada- i ja to już mu mmówiłam jak to odbieram i jego to nie rusza więc niech sobie robi co chce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 10:03
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiem Ciri dlatego mówię, że absolutnie źle wybrał, nawet jeśli faktycznie nie zgadzał się z ultimatum Ewi to zawsze powinien wybrać ją biorąc pod uwagę całą sytuację. Niestety facetom brakuje czasami w takich momentach wyobraźni i empatii. Tego nie wytłumaczę. Nawet jeśli nie potrafi wczuć się w Twoją sytuację to powinen ustąpić dla Was w imię potrzeb sytuacji.
Mój absolutnie mnie nie zmusza, nie naciska, wiem, że mu cholernie brakuje, staram się mu to zastąpić i zwykle jest to z mojej inicjatywy, bo on sam boi się teraz inicjować.
Szczerze jeśli mój robi to sam, to robi to na tyle dyskretnie, że nawet nie wiem kiedy, ale wiem, że robi.
Ewi jakby wyszła i by bzyknął to inna sprawa to już jest zdrada. -
nick nieaktualnyI nie masz się obwiniać. Dla mnie sprawa jasna jeśli wybiera to zamiast mnie, wie, że dla mnie to tak ważne(często faceci nie mają tej świadomości, że dla Nas coś jest ważne, a dla nich to pierduł) i jeśli to jest niepokojąco często to trzeb interweniować. Jeśli rozmowy nic nie przyniosły, to tak jak zrobiłaś.
Jeśli nie to co powyżej ja bym przymknęła oko. W mo9im przypadku wiedziałabym, że nie robi tego by mnie zranić. Zawsze jestem zwolenniczką kompromisu w związku, ale nie za wszelką cenę i ślepo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 10:14
-
kompromis do czasu... w pewnym momencie to już sie nie da.
Zwłąszcza teraz na koncu ciąży kiedy zaczynasz się bać jak to bedzie potrzebujesz drugiej osoby sama pościsz w cholere czasu, mówisz facetowi jak Ci tego brakuje, że sie boisz , rozmawiasz z nim o tym itp a ten dalej swoje.
DLa mnei Madziulla to jets zdrada, może nie taka fizyczna ale psychiczn anpewno.
A czemu mam sie bac ze jak stanie na jego drodze taka "dupa" to pójdzie z nią na całość!!
"Wiedziałabym że nie chce mnie zranić"- ale mnei takie coś rani i to bardzo!!
Uważam że zadna kobieta na to nie zasługuje chyba ze taka która z własnej woli nie chce seksu przez dłużej niż dwa tygodnie
Nie należy do porywczych osób. A skoro podjął taką decyzję to znaczy ze nie zamierza zaprzestać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 10:29
-
nick nieaktualnyWiem i na Twoim miejscu poczułabym się bardzo zraniona, tak po prostu. Bo w tym okresie to powinno zejść na zupełnie boczny tor, a już na pewno nie dominować.
I bardzo Ci współczuję, bo nikt mi w tym czasie nie jest bardziej potrzebny, mogą mnie zlewać mama, rodzina itp, ale jego wsparcie jest najważniejsze. I ogromna szkoda, że Cię tego pozbawił w chwili gdy wybrał jak wybrał.
Ale dasz radę, teraz będziesz silniejsza bardziej niż kiedykolwiek, bo dziecko da Ci takiego powera, myślę, że tych chwil nawet to nie jest w stanie zepsuć. Nie wiem jak ta sytuacja się zakończy w Twoim przypadku, ale wiem, że będziesz i tak szczęśliwa, bo będziesz miała synka!ewi0808 lubi tę wiadomość
-
Ja tez jestem uparta i do tej pory gdyby sie to wydarzyło to nie pozwoliłabym mu wrócić.
Teraz nie wiem co zrobię jeśli będzie chciał wrócić już nie liczę się tylko ja ale i dziecko.
Ale napewno zrobię tak żebym była szczesliwa. Bo moge być samotną matką ale ęszczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko..ę
Ale sie popierdolio.
Basiunia jak tam co powiedyi lekarz o tym Twoim ciśnieniu??ciri22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMam nadzieję, że jakoś się ułoży, chociaż pewnie w tym momencie trudno jest Ci sobie wyobrazić jak by to miało wyglądać. Pewnie zobaczysz co zrobi i jak będziesz się z tym czuła.
Nie chcę zapeszać, ale chyba tfu tfu jest lepiej z wysypką. To chyba faktycznie był płyn, ale jeszcze jest z tym, że mniej zaogniona. Oby zeszło.
Mam takiego lenia:/ muszę się ogarnąć, ale gdzieś mi się ulotniły chęci i siły razem z nadejściem 3 trymestru.
Basiunia a z tym Twoim ciśnieniem to faktycznie kolejny raz, ja nigdy takiego nie miałam. A jakiś porządny masz ciśnieniomierz, nie nadgarstkowy? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyO cholera, w ogóle? to lipa, dla mnie milczenie najgorsze, zaczyna mi wtedy odbijać, dlatego u Nas nie ma cichych dni, zawsze któreś nie wytrzymuje. Ewi biedna, ale masz rodziców przy sobie prawda? Nosz jak nie wobec Ciebie to wobec dziecka mógłby się poczuć
A do rodzenia się jeszcze nie zbieraj. I jak Ty masz się teraz zrelaksować, spróbuj jakoś. -
No niestety mieszkam z rodzicami, póki co powiedziałam ze musiał wyjechać w delegacje z pracy- czasem tak jeździ wiec mam póki co spokój od głupich pytań. zreszta co bym im miała powiedzieć.
Pogadajamy o czymś miłym
Będzie jak bedzie.
Przyszła paczka z wózkeim jak na złość jestem w warzywniaku bo mis ie bigosu z cukini za chciało a nie mam pomidorków domowych poki co więc jestem na miescie a pare rzeczy jeszce kupie na pocztę i za chwile paczkę otworze.
-
nick nieaktualnyEwi podziwiam. Ja chyba bym nie wytrzymala i zrobila mu zaraz awanture ze dzieckiem sie nawet nie interesuje... (szczegolnie w ciazy bo wtedy bylam w bojowym nastroju)
A tak zmieniajac temat ja mam juz drugi gorszy dzien i mam ochote udusic swoje dziecko...
A i moze ktos ma jakis sklep interneyowy z kostiumami kompielowymi? Chce sobie kupic jednoczesciowu bo i tak rozstepow nie za bardzo mozna opalac a ja i tak nie bede sie opalac wiec chce przykryc swoj brzuchol. -
nick nieaktualnyEwi przypomniałaś mi, że dostałam od teściowej wielką cukinię. Co to za bigos? Muszę ją zrobić, bo znowu mi się zepsuje.
Został mi obiad z wczoraj, bo mąż wrócił najedzony. Ale nie na tyle, żeby dwie osoby się najadły(3:)). Coś muszę na pierwsze zrobić. Ooo a może pomidorową zrobię, chyba mam koncentrat. Ale nie mam makaronu. No dobra muszę się ruszyć do tego sklepu jednak. Taki leń ze mnie!
Ciri jak kupowałam kostium taki ciążowy, jednoczęściowy w decathlonie.
Ewi pokażesz wózek?. Ty w końcu Bebetto wzięłaś? -
nick nieaktualnyEvi jestem w takim szoku ze jakbym jeszcze raz zmierzyla cisnienie to z 200 bym miala:/
Doskonale Cie rozumiem, my tez poscimy i maz raczej pozwala to zrobic mi jak chcę, duzo o tym gadamy i wiem ze sam tez sie zaspokoi jak np jestem tydzien u rodzicow ale to to raz na jakis czas i nie mam mu tego za zle jakby mnie olewal jak Twoj zrobilabym tak samo;) ale swoja droga to ze sie jeszcze nie odezwal i w ogole ze poszedl no to brak mi slow....
A co do cisnienia polozna powiedziala, ze jak wywali ponad 140 to jechac do leksrza, zmierzylam teraz i jest ok, zobacze wieczorem a czuje sie w miare dobrze wiec nie wiem skad to sie bierze...a cisnieniomierz mam taki jak wszpitalu ze nad lokiec i elektryczny;) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ewi przytulam. Nic mądrego nie napiszę.
Dla mnie to tez jakby zdrada. Wiem. Ze faceci to robią ale ja nie chce o tym wiedziećewi0808 lubi tę wiadomość
-
A propos facetów
Mam nalaną wode mineralna do buteklki po wodzie mama i ja. Butelka jest juz pogięta bo z niej non stop piję
Moj maz zrobil na tej wodzie mleko Władziowi... To mi dziecko skolonizował moja florą bakteryjną...