" Zagroda u Zołzy " - Bez spiny , na wesoło ! Pozytywnie wykręcona Grupa Wsparcia :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej Hej Buko :*
poszłam na całość i się zwalniam 30 wylatuję do Paryża bo M tam jest.
A z mierzeniem to uważaj bo to strasznie uzależniające jest
P.S. napisałam że @ ucieka i jak na złość napierdziela franca jak pierwszego dnia specjalnie to zrobiła jędza... -
nick nieaktualnyI fajnie szczególnie jeśli wcześniej mieszkaliście daleko od siebie, a teraz będziecie razem codziennie.
Moja już się chyba skończyła, mam nadzieję, że razem z nią też te dziwne plamienia, które miałam przez cały poprzedni cykl.
Odnośnie mierzenia, to lekki stres u mnie wywołało, a dokładnie żeby nie zapomnieć, więc całą noc mi się śniło mierzenieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 09:04
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZimno na zewnątrz i ja mam jeszcze przez to zimno w pracy takie uroki budynku, w którym pracuję. Mi tez się już nudzi, ale jeszcze tylko godzinka a najgorsze jest to, że leży obok mnie gromadka papierów, których nawet nie mam chęci dotknąć.
A jeśli koszmary z termometrem w roli głównej będą trwać to zarzucam mierzenie -
Hej ja od czwartku wracam do mierzenia, dzisiaj byłam u fryzjera i ścielam moje włosy które były do pasa na takie do ramion i oddałam resztę włosów dla tych co Nie mogą mieć swoich.
Kasia1987, Canti 90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Przepraszam za brak odzewu wczoraj ale byłam na pogrzebie i... nie miałam weny do forum...
Zreszta u mnie nic się przez najbliższy czas nie będzie działo.
Zbijam prolaktyne i czekam na @...
Dziś z przyzwyczajenie zmierzylam temp ale nie wiem czy jest sens mierzyć.. dopóki mam tak wysoka prolaktyne.. -
nick nieaktualnyZołza, ojej przykro mi.
A co do temperatury to mierz mierz, bo wypadniesz z rytmu. Ja chyba nie będę mierzyć jednak ciągle mam w głowie, że to pierwsza rzecz, którą muszę zrobić po przebudzeniu i z tego stresu żeby nie zapomnieć nie mogę spać i budzę się po kilka razy. Całą przyjemność ze snu straciłam -
nick nieaktualnyBuko wrote:Zołza, ojej przykro mi.
A co do temperatury to mierz mierz, bo wypadniesz z rytmu. Ja chyba nie będę mierzyć jednak ciągle mam w głowie, że to pierwsza rzecz, którą muszę zrobić po przebudzeniu i z tego stresu żeby nie zapomnieć nie mogę spać i budzę się po kilka razy. Całą przyjemność ze snu straciłam
To nie myśl o tym :p
O której zazwyczaj wstajesz? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRobiłam, testy mi nie wychodzą, b jestem pijaczysko za duże bo temperaturę mierzy się głównie po to żeby wyznaczyć owulację, czy jeszcze w jakimś innym celu?
Zołza, już pisałam o przyjaciółce, która myślała, że wysoka prolaktyna uchroni ją przed ciążą, bo niby chciała, ale tak niekoniecznie szybko. Los jest przewrotny i przekorny nieraz wszystko może być ok, a ciąży brak, a nieraz wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że się nie uda i akurat wtedy jest. -
nick nieaktualnyBuko wrote:I fajnie szczególnie jeśli wcześniej mieszkaliście daleko od siebie, a teraz będziecie razem codziennie.
Moja już się chyba skończyła, mam nadzieję, że razem z nią też te dziwne plamienia, które miałam przez cały poprzedni cykl.
Odnośnie mierzenia, to lekki stres u mnie wywołało, a dokładnie żeby nie zapomnieć, więc całą noc mi się śniło mierzenie
Będzie co ma być
W pon miałam mega doła.. Wczorajszy dzień mnie trochę od tego odsunal.. a dziś... nie myślę o tym już. Biorę od pon leki na zbicie prolaktyny. 17 czerwca mam wizytę u ginki i zobaczymy czy coś się ruszyło. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny