Zróbmy lipcowego bobasa 👶🏼żebym nie musiała już oglądać kuta*a 🥒 😂
-
WIADOMOŚĆ
-
White1 wrote:Ciekawe od kiedy liczy się 'stara ekipa' 😋
Kciuki za testujące 🤞 niech rozkręca się sezon burzowy
Ogladnelam wczorajszego cienia i nie ma złudzeń, siedzi na obydwu testach w najlepsze. Taką sytuacje miałam tylko 2x w życiu. Aktualnie jedna śpi chora, a druga jest w przedszkolu. Do tego mam opryszczke ktora zawsze mam na poczatku ciazy. Ale syn wymiotowal dzis od 5:00 wiec nie mialam glowy do testowania, tak ze albo zrobie po poludniu albo jutro. Tak czy siak jutro sie wyjasni
Gnom, Sylwia_G-K, MoniaB, Sagi, Remedios, Kitkat, White1, Dżozu, cysterka95, S_va_88, cukrzyk1991, kleopatr4, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020 -
AnMiPe wrote:Dziewczyny, po roku na forum stwierdzam, że toczy się tu pewien cykl.
Są osoby nowe, które gubią się w badaniach śluzu i temperatur, są takie półroczne, które przeżywają nielekki kryzys, bo się jednak nie udało za pierwszymi razami, są weteranki, które się starają o wiele za długo. Są ekipy "znających się" dziewczyn, są osoby incognito. Wszystko to zależy od aktywności (która akurat tutaj jest niemała), faz księżyca i ruchu wiatrów nadmorskich.
ALE musicie wiedzieć jedno - sam temat, że chcecie mieć dziecko sprawia, że PASUJECIE do tego grona, innego i jeszcze następnego. Jeśli coś nie jest dla Was, to szukajcie dalej.
Lubię to forum w rozumieniu ogólnym, ale też już sobie bardziej lawiruję między wątkami, bo czasem aż mi głupio na miesięcznych powtarzać to samo. A rozgrzebywanie swojej nieciekawej historii po raz kolejny też jest pewnego rodzaju torturą. Także wdech-wydech, trochę dystansu, to jednak internet
Pełna zgoda! (Szczególnie w temacie faz księżyca i „i to jednak internet” 😂❤️)
Ja jestem z Wami od maja , zdecydowanie więcej czytam, niż piszę i też zauważyłam tutaj sinusoidę nastrojów i spadek liczby postów. Szczególnie jak poszłam na pedi i nadrabianie forum nie zabrało mi całego czasu trwania zabiegu 😂
Ale to chyba jak w życiu, nie? Teraz jest sporo urlopów i przygotowań do urlopów, więc mniej osób jest zaangażowanych. Trzeba wypielić ogródek, pójść na jakiś festiwal - obowiązki!
Wiadomo, że trudno wrzucić na luz w tak ważnym i życiowym temacie, ale głowę przewietrzyć na pewno warto. W czym zdecydowanie pomaga ta przepiękna, iście wakacyjna pogoda ☔️
Trzymam kciuki, żeby Wasze letnie obowiązki sprawiały duuuuzo przyjemności ❤️
Ps: a w temacie staraczkowym i jednym z ulubionych tutaj - śluzowym - ludzie święci, ten zalew po iniekcjach gonal-f (stymulacja do ivf) to jest taki hardcore! ☠️ moje dopatrywanie się w poprzednich cyklach vs aktualne tamowanie powodzi się… nie umywa 😂 trzymajcie kciuki pls - dzisiaj sprawdzam, ile się tam naprodukowało pęcherzyków
Claudii, AnMiPe, Dżozu, S_va_88, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość
👩🏻🦰 + 🧑🏻🦱 +🐕🦺
👩🏻🦰 33
Pregna start, wit. d3 (Juvit), mio-inozytol, magnez (MagneB6)
🧑🏻🦱41
Profertil
Starania od 12.2023, pod opieką kliniki od 01.2025
👩🏻🦰🧑🏻🦱 - wyniki badań ok
04.2025 - pierwszy cykl z ovitrelle ⚪️
05.2025 - lametta + ovitrelle ⚪️
06.2025 - mamy kwalifikację do ivf, chillout 🌴
07.2025 - start stymulacji 💉 gonal-f
16.07 - monitoring 🔍 -
_Hope wrote:Owszem, ten wątek jest otwarty na nowe osoby, tylko po prostu czuję, że tu nie pasuję. Nie ekscytuję się, nie doszukuję się cieni itp. bo nie chcę się nakręcać 🙈
Rozumiem te które są na początku starań, bo też byłam kiedyś w tym miejscu.
Rozumiem też te, które z pomocą lekarską długo walczą o dziecko, bo sama o pierwszą ciążę walczyłam ponad 3 lata i udało się tuż przed iv.
I rozumiem te, które doświadczają strat.
Po prostu nie umiem się wdrożyć, bo za wiele się tu dzieje i aż głupio mi tak nagle wtrącać się z tym co u mnie, gdy nie jestem na bieżąco z poruszanymi tematami. 🤷🏼♀️
Wątki staraniowe będę podczytywać, a dołączę dopiero na fioletową stronę, jeśli będzie mi to dane.💜
To co jest pewne, tak jak napisała AnMiPe to fakt, że wszystkie gramy do jednej bramki i mamy jeden cel 🎯 i tego warto się trzymać 🩷malrzrz, _Hope, karczoch321, Marzycielka94, S_va_88, ferrytynka25, emilgiana, Pacynka, kleopatr4, assialbnn lubią tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🍼staranie na luzie od 03.2024
⏳monitorowane: 6cs
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magne b6 forte, kolagen, koenzym q10, euthyrox
🧔🏻♂️ on
61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
morfologia 2% → 0%❗️
HBA 80%
HOMA-IR 3,14
💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magne b6 forte, kolagen
🔜 29.07 wizyta w klinice -
bambusek-94 wrote:Hej dziewczyny, proszę o poradę i podzielenie się swoim doświadczeniem i opiniami w trochę innym temacie staraczkowania. A mianowicie chodzi mi o kwestie prowadzenia ciąży - wiem że część z Was stara się o pierwsze dziecko ale mamy tu też staraczki o kolejnego bobasa plus myślę że każda gdzieś tam analizuje jak by to miało wyglądać gdy się już zobaczy te dwie kreski
Chodzi mi o to że przez ostatni rok korzystałam z enel-medu, ale od przyszłego miesiąca mocno podnoszą nam stawki. Zastanawiam się czy zrezygnować czy kontynuować pakiet (przez 12 miesięcy nie będzie można zrezygnować ani dołączyć jeżeli teraz nie zgodzę się na nowe warunki) bo w przypadku zajścia w ciążę myślałam żeby skorzystać z prowadzenia ciąży w pakiecie. Prowadzenie ciąży prywatnie wydaje mi się na ten moment bardzo drogie, patrząc na ceny, ilość wizyt i USG plus dodatkowych badań. Pakiet z enel-medu na pewno wyjdzie taniej, ale obawiam się o jakość usług. Szukałam info na wątkach ciążowych i jeżeli chodzi o pakiety takie jak enel-med czy luxmed to nie ma wiele informacji. Dziewczyny skarżą się głównie na małą dostępność wizyt i to że na USG trzeba iść na osobną wizytę ale moje osobiste doświadczenia są w tym zakresie raczej pozytywne. A co do NFZ to przez kilka dobrych lat chodziłam do różnych lekarzy we Wrocławiu i wspomnienia mam bardzo słabe, więc raczej NFZ odpada... Tym bardziej że nie mam tam sprawdzonego lekarza. Więc aktualnie mam spory dylemat czy zaryzykować z tym pakietem czy w razie czego chodzić na własną rękę prywatnie.
Czy macie jakieś doświadczenie (własne lub "zasłyszane") lub dobre rady żeby coś podpowiedzieć? 🙂A może któraś z Was orientuje się w kosztach prowadzenia ciąży prywatnie?
Wiem że jeszcze nawet nie jestem w ciąży, ale afirmując dobre scenariusze przyjmuję że wydarzy się to w najbliższych miesiącach 😁 i nie chcę podjąć złej decyzji, która jest wiążąca na dłuższy okres czasu.
Jeżeli któraś z Was uważa że nie tu powinnam pytać to przepraszam i proszę o zignorowanie wiadomości 🙂
Hej,
Ja prowadziłam poprzednią ciąże na NFZ i byłam zadowolona, ale mam niedaleko domu fajną małą przychodnię i myślę, że zdecydowałabym się drugi raz również na nią, tym bardziej, że mam porównanie właśnie do pakietu z pracy Medicover, gdzie pracuje ten sam lekarz i dostać się do niego w Medi graniczy z cudem....
Zależy jak u Was z terminami, ale dodatkowo bym chyba zrobiła sobie rozeznanie, bo może trafi się ktoś fajny na NFZ w okolicy. Ja osobiście nie wyobrażam sobie prowadzić ciąży prywatnie...bambusek-94 lubi tę wiadomość
👩🏻31 🧔🏻♂️32
👧🏻Córka - luty 2022
Starania o drugie dzieciątko 🌸
TSH 2.95 🆘️ euthyrox 50
Ferrytyna 14 ➡️ 35 i idę po więcej 💪🏼
Prolaktyna 9.7
LH 5.4
FSH 5.7
Progesteron 7DPO 19.8
AMH 1.88
Nasienie styczeń 2025:
Koncentracja 136,5mln/ml (całkowita liczba 573.3 mln)
Ruch postępowy A+B 50%
Morfologia 1% 🆘️
💊 Suple:
Selen, Cynk, Jod, D3, Omega3, Q10, B-complex, NAC, Olej z wiesiołka -
Belia wrote:
Cukrzyku bardzo poruszyły mnie Twoje posty i widzę, że świadomość że to był Biochem byłaby dla ciebie bardzo pomocna. Może pamiętasz czy czułaś się wtedy jakoś inaczej niż zawsze. Jeżeli chodzi o odpoczynek od forum to jest to bardzo dobry pomysł. Głowa odpoczywa a to też jest bardzo potrzebne. Cukrzyk, zawsze możecie spróbować iść na kwalifikacje do programu. Podobno wracają już środki a nawet jeśli nie dla nowych par to od stycznie chyba ma być nowa pula. Do tego czasu starać się naturalnie „na luzie”. Musicie to przegadać. Trzymam kciuki 🫂❤️
Taki właśnie jest plan. Jesteśmy wpisani na wizytę in vitro na 3 października - taki termin wyznaczyła klinika. Zobaczymy. Oczywiście starać się nadal będziemy naturalnie, ale nie wiem jak długo bo wg mojej gin powinnam być na tabletkach wyciszających endo, gdy stwierdzę, że starań wystarczy i odpuszczamy. Więc potem, w późniejszych latach, o wpadkę będzie trudno
Oczywiście póki co laski nigdzie się nie wybieram i nadal prowadzę wątek czerwcowyDziękuję za tyle słów wsparcia ! Belia - korzystaj z urlopu !
p.s. Belia tak - czułam się w tamtym cyklu ciążowo i to mocno. Miałam b. podobne objawy jak w ciązy z Antkiem - tylko piersi mniej intensywnie bolałyImazolka, Marzycielka94, Jedno_zyczenie, S_va_88 lubią tę wiadomość
nowy cel : schudnąć 5 kg
nie ok ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
ok ✅️ FSH/LH, jajowody drożne, potwierdzone owulacje, zespół antyfosf, regularne cykle, MUCHa, czynnik V i protrombina
Starania o pierwsze dziecko :
5cs - cb 🩸
7cs - naturals -⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
🤞 13 cykl starań o drugie dziecko ! (bez lametty 💉)
👩34 lata
🧔♂️34 lata (a+b = 5/36 %, morfo 3/4%, il. 148 /55 mln/ejakulat), insulinooporność
3.10.25 I wizyta in-vitro
-
White1 wrote:Ciekawe od kiedy liczy się 'stara ekipa' 😋
Kciuki za testujące 🤞 niech rozkręca się sezon burzowy
Mi się wydaje, że dla każdego to pojęcia oznacza ekipę, kiedy dołączył do forumMarzycielka94 lubi tę wiadomość
nowy cel : schudnąć 5 kg
nie ok ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
ok ✅️ FSH/LH, jajowody drożne, potwierdzone owulacje, zespół antyfosf, regularne cykle, MUCHa, czynnik V i protrombina
Starania o pierwsze dziecko :
5cs - cb 🩸
7cs - naturals -⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
🤞 13 cykl starań o drugie dziecko ! (bez lametty 💉)
👩34 lata
🧔♂️34 lata (a+b = 5/36 %, morfo 3/4%, il. 148 /55 mln/ejakulat), insulinooporność
3.10.25 I wizyta in-vitro
-
Claudii wrote:Cukrzyk - dokładnie, mam potwierdzenie od gina, że dostają nowe środki i kwalifikują listę rezerwowych. Nam powiedział, że jakbyśmy się zapisali teraz to powinniśmy się zakwalifikować na jesień. Ja na waszym miejscu bym się na taką listę zapisała, przecież to nie cyrograf z diabłem 😀
Tak, tak - jesteśmy wpisani od 2 tygodni - mam nawet datę w stopceTaki termin wyznaczyła klinika, w której jestem od listopada.
nowy cel : schudnąć 5 kg
nie ok ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
ok ✅️ FSH/LH, jajowody drożne, potwierdzone owulacje, zespół antyfosf, regularne cykle, MUCHa, czynnik V i protrombina
Starania o pierwsze dziecko :
5cs - cb 🩸
7cs - naturals -⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
🤞 13 cykl starań o drugie dziecko ! (bez lametty 💉)
👩34 lata
🧔♂️34 lata (a+b = 5/36 %, morfo 3/4%, il. 148 /55 mln/ejakulat), insulinooporność
3.10.25 I wizyta in-vitro
-
Treaclynat wrote:Ja ze swojej strony dziewczyny odradzam takie namiętne testowanie kilka dni po owulacji, uwierzcie mi, że o ile na początku to jest ekscytujące, tak z czasem to może przybijać, wydłuża czas oczekiwania bo ciągle o tym myślicie i testowanie ciągle jest w waszej głowie na 1 miejscu.
Ja nie testuję już od około pół roku i moja głowa jest dużo lżejsza (mimo niepowodzeń) niż jak widziałam biały test po 3-5 miesiącach starań.
Naprawdę warto poczekać na @, albo chociaż testować w jej terminie. Ile ja na tym forum „widziałam” łez przez takie bladziochy albo ich brak to nie zliczę.
Aczkolwiek wiem, że niektórzy lubią tę adrenalinkę haha, także odradzam tym, które mają delikatniejsze usposobienie i może to ich na dłuższą metę wykończyćPromyczek39, kleopatr4 lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020 -
Powder wrote:Rozmawiałam ostatnio z Karczoszkiem o tym prywatnie, że brakuje po prostu takiego miejsca pomiędzy. Bo też czujemy się zawieszone. Już nie podekscytowane każdym kłuciem jajnika, ale jednocześnie jeszcze nie w intensywnych medycznych staraniach. Może sprawdziłby się wątek założony jednorazowo i przechodzący sobie na kolejne miesiące, ale to też nie powiedziane, że na pewno.
To co jest pewne, tak jak napisała AnMiPe to fakt, że wszystkie gramy do jednej bramki i mamy jeden cel 🎯 i tego warto się trzymać 🩷
To prawda, ja jestem dopiero na 5 cyklu, ale już po drugim przestałam testować przed terminem 🐒 i w sumie objawów też się nie doszukuję. Ale głupio tak dołączyć do innego wątku, bo w sumie mimo wszystko jestem "świeżakiem", a tutaj jest mimo wszystko fajnie przez większość czasu, szczególnie, że na mnie czyjeś "objawy" nie wpływają w ogóle. 😅Powder, Marzycielka94, kleopatr4 lubią tę wiadomość
👒29 🎩35 🐶~7
5cs⏳
🔸PCOS
🔸Insulinooporność (ogarnięta): Glucophage xr 1500, Inofem
🔸Niedoczynność tarczycy: Euthyrox
🔸Macica dwurożna -
Chciałabym się zgodzić, że każda osoba spotka się tu z życzliwością, ale widziałam z miesiąc czy dwa temu taką reakcję jednej z forumowiczek na dziewczynę, która przybłąkała sie tu z pytaniem czy jej beta jest ok, że mi szczęka opadła.
Pierwsze starania zaczęłam w czerwcu a dołączyłam na forum do wątku lutowego. To prawda, że po pół roku staran jest taki moment kryzysowy. Wyżaliłam się w jednym poście, że jestem zla, że gdybym miała pewność, że zajdę, to bym spokojnie czekała. A dostałam odpowiedź „oddychaj”Ale to było mi potrzebne, faktycznie wzięłam się w garść. Trafiłam na dosyć spokojną ekipę wtedy.
Remedios, Ounai, kleopatr4, S_va_88, kikix0o lubią tę wiadomość
-
malrzrz wrote:Pełna zgoda
! (Szczególnie w temacie faz księżyca i „i to jednak internet” 😂❤️)
Ja jestem z Wami od maja , zdecydowanie więcej czytam, niż piszę i też zauważyłam tutaj sinusoidę nastrojów i spadek liczby postów. Szczególnie jak poszłam na pedi i nadrabianie forum nie zabrało mi całego czasu trwania zabiegu 😂
Ale to chyba jak w życiu, nie? Teraz jest sporo urlopów i przygotowań do urlopów, więc mniej osób jest zaangażowanych. Trzeba wypielić ogródek, pójść na jakiś festiwal - obowiązki!
Wiadomo, że trudno wrzucić na luz w tak ważnym i życiowym temacie, ale głowę przewietrzyć na pewno warto. W czym zdecydowanie pomaga ta przepiękna, iście wakacyjna pogoda ☔️
Trzymam kciuki, żeby Wasze letnie obowiązki sprawiały duuuuzo przyjemności ❤️
Ps: a w temacie staraczkowym i jednym z ulubionych tutaj - śluzowym - ludzie święci, ten zalew po iniekcjach gonal-f (stymulacja do ivf) to jest taki hardcore! ☠️ moje dopatrywanie się w poprzednich cyklach vs aktualne tamowanie powodzi się… nie umywa 😂 trzymajcie kciuki pls - dzisiaj sprawdzam, ile się tam naprodukowało pęcherzyków
Byłam dzisiaj na badaniu prolaktyny z obciążeniem i tabletka którą się bierze po pierwszym pobraniu krwi działa na zasadzie blokowania receptorów dopaminy żeby zmusić ciało do wyrzutu prolaktyny.
Wniosek? Trzeba robić miłe i przyjemne rzeczy żeby dopaminy było dużo i prolaktyna była na takim poziomie na jakim powinna. 😅 A lato jest do tego idealne (pod warunkiem, że pogoda jest inna niż dzisiaj 🙄)
Tak mnie to zaprowadziło w to jaki wpływ może mieć ADHD na prolaktynę, bo tu przecież przy ADHD jest duży problem z dopaminą. Ale to już inny rabbit hole i nie będę was tym zanudzać. 😂Powder, malrzrz lubią tę wiadomość
👒29 🎩35 🐶~7
5cs⏳
🔸PCOS
🔸Insulinooporność (ogarnięta): Glucophage xr 1500, Inofem
🔸Niedoczynność tarczycy: Euthyrox
🔸Macica dwurożna -
Powder wrote:Rozmawiałam ostatnio z Karczoszkiem o tym prywatnie, że brakuje po prostu takiego miejsca pomiędzy. Bo też czujemy się zawieszone. Już nie podekscytowane każdym kłuciem jajnika, ale jednocześnie jeszcze nie w intensywnych medycznych staraniach. Może sprawdziłby się wątek założony jednorazowo i przechodzący sobie na kolejne miesiące, ale to też nie powiedziane, że na pewno.
To co jest pewne, tak jak napisała AnMiPe to fakt, że wszystkie gramy do jednej bramki i mamy jeden cel 🎯 i tego warto się trzymać 🩷Powder, MoniaB, Marzycielka94, kleopatr4, S_va_88, ater lubią tę wiadomość
👧25.5 🧑26.5 🐈🐈 ⏳️05.24 💉01.25
👧 PCOS | AMH 6.16 | MUCHa ✅️ drożność ✅️
🧑 HBA 78% | MAR 1% | DFI 19% | nasienie ✅️
❌️01.25-06.25 6 cykli Lametta + Zivafert
😴07.25 brak lametty = brak owulacji
🔜08.25 7 cykl stymulowany 🤞 -
Gnom wrote:Byłam dzisiaj na badaniu prolaktyny z obciążeniem i tabletka którą się bierze po pierwszym pobraniu krwi działa na zasadzie blokowania receptorów dopaminy żeby zmusić ciało do wyrzutu prolaktyny.
Wniosek? Trzeba robić miłe i przyjemne rzeczy żeby dopaminy było dużo i prolaktyna była na takim poziomie na jakim powinna. 😅 A lato jest do tego idealne (pod warunkiem, że pogoda jest inna niż dzisiaj 🙄)
Tak mnie to zaprowadziło w to jaki wpływ może mieć ADHD na prolaktynę, bo tu przecież przy ADHD jest duży problem z dopaminą. Ale to już inny rabbit hole i nie będę was tym zanudzać. 😂Gnom, S_va_88 lubią tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🍼staranie na luzie od 03.2024
⏳monitorowane: 6cs
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie ✅ krzepliwość ok ✅ AMH 2,04 ✅ niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magne b6 forte, kolagen, koenzym q10, euthyrox
🧔🏻♂️ on
61,1mln → 84,7mln, koncentracja 25,5mln → 42,4mln✅ ruchliwość A 12,4% → 1,58%‼️ B 12,8% → 14,93% C 12% → 11,76% D 62,8% → 71,72%
aglutynacje i leukocyty (1,1)❗️
morfologia 2% → 0%❗️
HBA 80%
HOMA-IR 3,14
💊 pregna start on, androvit plus, witamina D3, magne b6 forte, kolagen
🔜 29.07 wizyta w klinice -
Sagi wrote:Chciałabym się zgodzić, że każda osoba spotka się tu z życzliwością, ale widziałam z miesiąc czy dwa temu taką reakcję jednej z forumowiczek na dziewczynę, która przybłąkała sie tu z pytaniem czy jej beta jest ok, że mi szczęka opadła.
Pierwsze starania zaczęłam w czerwcu a dołączyłam na forum do wątku lutowego. To prawda, że po pół roku staran jest taki moment kryzysowy. Wyżaliłam się w jednym poście, że jestem zla, że gdybym miała pewność, że zajdę, to bym spokojnie czekała. A dostałam odpowiedź „oddychaj”Ale to było mi potrzebne, faktycznie wzięłam się w garść. Trafiłam na dosyć spokojną ekipę wtedy.
Sagi, MoniaB, _Hope, Promyczek39, Remedios, bambusek-94, cukrzyk1991, kleopatr4, S_va_88 lubią tę wiadomość
BOY 2015
GIRL 2020 -
Powder wrote:To jest akurat bardzo ciekawy wątek! Ogólnie odkrywam coraz więcej spraw, które tak naprawdę trigeruje mi i trigerowało adhd, o czym wcześniej nie miałam pojęcia, bo nikt o tym nie mówi. Zwłaszcza u kobiet, bo przecież one nie mają adhd, bo nie hałasują i nie są nadpobudliwe 😬🤡
Noo ja się trochę w to dzisiaj zagłębiłam jak siedziałam w poczekalni i ogólnie to trochę przerażające jak takie ADHD potrafi wpłynąć na coś tak pozornie niezwiązanego jak cykl. Na LH, FSH, owulacje, prolaktynę, wszystko. 😳 No i plus większe ryzyko PCOS.
A wiele osób uważa, że to przecież tylko roztrzepanie. 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca, 10:32
Powder, S_va_88 lubią tę wiadomość
👒29 🎩35 🐶~7
5cs⏳
🔸PCOS
🔸Insulinooporność (ogarnięta): Glucophage xr 1500, Inofem
🔸Niedoczynność tarczycy: Euthyrox
🔸Macica dwurożna -
A ja wam powiem że obserwując swój nastrój to on się pokłada z forumowym- po czerwcu wszystkie miałyśmy taki niedosyt, mega super wielkie chęci, każdy nawet zmieniał Avatar pod ogórkowy temat
sama pisałam że wielkie plany, ogórek co dwa dni. Wyszlo... z trzy razy na całą fazę przed u owulacyjna... I jakoś nagle wszystkim uciekło powietrze, morale spadły, ja sama nawet zajrzałam też jak kilka dziewczyn na ten drugi wątek. Wiele dziewczyn czuje wypalenie, zastanawia się czy w ogóle nie pizgnąć tym wszystkim, przestaje czytać forum... Ja tu chyba podczytuje jakoś od marca- ale pisze od maja, i też niewiele. Ogólnie moja konkluzja jest taka- to normalne, że mamy ochotę fruwać pod sufit, że mamy wszystkiego dość, że raz nam super a raz do dupy, to forum to nie praca, nie obowiazek- można spędzić tu cały dzień i odpisywać na każdy post, a można ominąć 30 stron;) to jest fajne, że pomimo tylu członków naprawdę nie ma tu hejtu, albo jeśli się pojawia to jest to promil. Zawsze można "odejść" a potem bez żadnego tłumaczenia "wrócić" i nikt się o to nie obrazi. Ja to doceniam. Też jestem teraz w takim "dołku", ale pewnie zaraz większość z nas się podniesie, otrzepie i będzie nadal parło naprzod- a reszta się przeniesie na fioletowa stronę
Ja Was bardzo polubilam- pisze tak ogólnie, do wszystkich jako spolecznosci- mam kilka nicków które widzę od początku i siłą rzeczy bardziej patrzę co u nich, niż u tych "nowszych", (chociaż część z tych nowszych-niestety- też zaraz przestanie być nowsza), ale bardzo doceniam to co mi dałyście, kilka razy naprawdę poprawiło mi nastrój to, co tu przeczytałam, sporo rzeczy się nauczyłam i dowiedzialam- i za to wszystkim wam bardzo dziękuję :*Powder, Claudii, Remedios, Ounai, Dżozu, Belia, Treaclynat, cukrzyk1991, kleopatr4, S_va_88 lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od: 04.2024
Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz. -
Gnom wrote:Noo ja się trochę w to dzisiaj zagłębiam jak siedziałam w poczekalni i ogólnie to trochę przerażające jak takie ADHD potrafi wpłynąć na coś tak pozornie niezwiązanego jak cykl. Na LH, FSH, owulacje, prolaktynę, wszystko. 😳 No i plus większe ryzyko PCOS.
A wiele osób uważa, że to przecież tylko roztrzepanie. 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca, 10:35
Gnom lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od: 04.2024
Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz. -
Gnom wrote:Byłam dzisiaj na badaniu prolaktyny z obciążeniem i tabletka którą się bierze po pierwszym pobraniu krwi działa na zasadzie blokowania receptorów dopaminy żeby zmusić ciało do wyrzutu prolaktyny.
Wniosek? Trzeba robić miłe i przyjemne rzeczy żeby dopaminy było dużo i prolaktyna była na takim poziomie na jakim powinna. 😅 A lato jest do tego idealne (pod warunkiem, że pogoda jest inna niż dzisiaj 🙄)
Tak mnie to zaprowadziło w to jaki wpływ może mieć ADHD na prolaktynę, bo tu przecież przy ADHD jest duży problem z dopaminą. Ale to już inny rabbit hole i nie będę was tym zanudzać. 😂
Zdrowy hedonizm jeszcze nikomu nie zaszkodził! A przynajmniej nie odnotowano takich przypadków 😂
W temacie adhd się nie wypowiem, bo się nie znam, ale mogę przytoczyć dziwne powiedzonko pani doktor, do której chodzę: niepowodzenia przy staraniach mogą mieć trzy przyczyny - 33% czynnik męski, 33% czynnik żeński i 33% czynnik **nie wiem** #kurtyna 🤡
Gnom, Dżozu, Reja13, S_va_88 lubią tę wiadomość
👩🏻🦰 + 🧑🏻🦱 +🐕🦺
👩🏻🦰 33
Pregna start, wit. d3 (Juvit), mio-inozytol, magnez (MagneB6)
🧑🏻🦱41
Profertil
Starania od 12.2023, pod opieką kliniki od 01.2025
👩🏻🦰🧑🏻🦱 - wyniki badań ok
04.2025 - pierwszy cykl z ovitrelle ⚪️
05.2025 - lametta + ovitrelle ⚪️
06.2025 - mamy kwalifikację do ivf, chillout 🌴
07.2025 - start stymulacji 💉 gonal-f
16.07 - monitoring 🔍 -
Ja pierwszą ciążę oprócz dwóch pierwszych wizyt prowadziłam na Medicover. Ja jestem z małej miejscowości i u mnie nie ma centrum Medicover u, tylko poprostu przychodnie mają umowy. Ja wybrałam taka, gdzie przyjmuje zastępca ordynatora szpitala w którym chciałam rodzic- i trudno do niego się dostać, czeka się ponad miesiąc na wizytę, ale później już panie w rejestracji wpisują tak jak on każe (np wizyta za dwa czy trzy tyg). Moja przyjaciółka prowadziła u niego ciążę w przyszpitalnej przychodni na NFZ, i też była zadowolona, tyle że ja miałam USG na każdej wizycie, a ona chyba trzy w trakcie ciąży- ona akurat się nasłuchała że USG to szkodzi więc była zadowolona (no comment). Poza tym nie było różnic. Teraz też jest w ciąży, też prowadzi tam i na NFZ, i właśnie ma wizyty co dwa tyg i duzo częściej USG (czym jest w sumie niezadowolona;p). Myślę że to kwestia danego lekarza, jak jest w porządku to i na NFZ poprowadzi dobrze (kwestia że może trudniej się dostać). Ja całej ciąży też sobie nie wyobrażam prowadzić prywatnie, z powodu kosztow- chociaż przy Waszych staraczkowych kosztach to i tak małe kwoty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca, 10:41
Jedno_zyczenie lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od: 04.2024
Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz. -
malrzrz wrote:Zdrowy hedonizm jeszcze nikomu nie zaszkodził! A przynajmniej nie odnotowano takich przypadków 😂
W temacie adhd się nie wypowiem, bo się nie znam, ale mogę przytoczyć dziwne powiedzonko pani doktor, do której chodzę: niepowodzenia przy staraniach mogą mieć trzy przyczyny - 33% czynnik męski, 33% czynnik żeński i 33% czynnik **nie wiem** #kurtyna 🤡Marzycielka94, malrzrz, Bubu04 lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od: 04.2024
Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz.