Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Życie po staraniach
Odpowiedz

Życie po staraniach

Oceń ten wątek:
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 13 lutego 2021, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavande mam wrażenie że Twoja córa jest trochę podobna z charakteru do mojej. Powiedz jak sobie radzicie z wybuchami złości?
    Dziś miałam straszną awanturę bo zakończyłam jedną zabawę, był krzyk, rzucanie przedmiotami a potem rządnie smoczka. Próbuję ją od niego odzwyczajać więc go nie dałam, tłumaczyłam, proponowałam różne zabawy, ulubioną przytulankę i nic nie pomagało. Włączyłam bajkę i po jakimś czasie się uspokoiła. Wiem że z jednego razu szkody nie będzie ale w rezultacie nie wiem co powinnam zrobić....

    npV2p1.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 14 lutego 2021, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodzi Ci o moją córkę czy małego? Oni oboje mają silne charakterki, mimo że są inni 😁 Wiesz co... mi się wydaje, że w tym wieku takie wybuchy to jest coś naturalnego i normalnego. Dziecko testuje rodziców. Sprawdza na co może sobie pozwolić. Nie znam dziecka, które by tak nie robiło. Nawet mój siostrzeniec, który jest flegmatykiem i spokojnym dzieckiem ma takie jazdy. To jest etap w rozwoju. Później jak będzie starsza to jej to minie bo będzie lepiej panowała nad emocjami. Dalej będzie się zdarzał płacz o pierdoły, ale spokojniejszy i rzadziej 😁 To pocieszenie. Córka ma 5 lat i ostatnio tak dojrzała, że mało mamy problemów. Wszystko da się jej wytłumaczyć i dogadać. Obecnie na takie akcje działa po 1 - zrozumienie - czyli mówię, że to rozumiem, rozumiem jej nerwy, ale też zaznaczam, że nie będę tolerować krzyczenia na mnie i sobie tego nie życzę. Mówię to stanowczo i ona wie, że nie żartuję. Wysłucham jej jeśli powie spokojnie. To pomaga. 2 - jeśli jest to jakaś totalna pierdoła to obracam to w żart i ona zaczyna się śmiać. Też działa 😀 Jeśli chodzi o małego to nie robi to już takiego wrażenia na nas bo drugi raz to przechodzimy i wiemy, że to minie. U takiego malucha nie bardzo przetłumaczysz. Jak rzuca się i krzyczy to asekuruję go żeby sobie nic nie zrobił, ale za bardzo się w to nie zagłębiam. Tzn. przeczekuje to i na koniec pytam czy już się wykrzyczał albo mówię na żarty "ale się zezłościłeś, że nie możesz dostać pilota. Chodź idziemy się dalej bawić". Tyle. Wiem, że na tym etapie co bym nie wydziwiała to i tak nic nie da bo jest mały i będzie się złościł. To nieuniknione. Nie można tego powstrzymywać za wszelką cenę bo złość to normalne uczucie. Z wiekiem zmienia się tylko poziom kontroli. Nie uspokajaj jej i nie zabawiaj na siłę w tym momencie. No i nie ulegaj jeśli masz jakieś zasady bo wtedy dziecko nie wie o co chodzi. Jeśli będziesz ulegać to będzie tego więcej bo będzie skuteczne. To jest ciężki wiek i trudno to znosić, ale trzeba to przetrwać. Po wszystkim możesz tłumaczyć na spokojnie czego nie wolno i dlaczego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2021, 22:26

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 14 lutego 2021, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze jedno co pomaga to "zapobieganie". Jak widzę, że córka ma minę gradową to mówię np. "Oj widzę, że jesteś zmęczona. Może chcesz sobie poleżeć sama w spokoju i odpocząć? Zrobię Ci herbatę" Ile razy mi to dupę uratowało 😂 Ale to dla starszych dzieci raczej, ale u młodszego też można próbować odwrócić uwagę... (co u mojego małego niestety nigdy nie działa bo jak się na coś uprze to koniec i kaplica).

    Takim dzieciom pomaga też uprzedzanie o zmianie. Czyli mówisz, że gramy teraz ostatni raz, a potem kończymy i będzie co innego. Albo, że czytamy ostatnią bajkę i się kładziemy do łóżka. Żeby to nie był szok, że nagle koniec.

    Nie ma złotej metody. To trzeba przetrwać. Mały ma mnóstwo wybuchów dziennie bo jest cholerykiem i nic nie zrobię. Pomagam mu się uspokoić i tłumaczę, że i tak mu to nic nie da, że się rzuci na ziemię. Może za jakiś czas zrozumie 😁 Nie ma co tego za bardzo rozkminiać i robić z tego problem.

    Staram się byc konsekwentna i nie ulegać terroryzmowi bo silne dzieci z reguły nie szanują słabych dorosłych. Skomlenie i narzekanie na nie nie działa. Trzeba mówić stanowczym tonem.

    Polecam ci filmiki na youtube psycholog Kasi Sawickiej. Zwłaszcza te o typach osobowości i jak sobie z nimi radzić.

    Dasz radę. Ja też codziennie się z tym mierzę. Damy radę😁

    Ale się rozpisałam... sorki...😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2021, 22:28

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 15 lutego 2021, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavande dzięki. Chwilami czuję się zagubiona w tym gąszczu emocji 😱

    Lavende86 lubi tę wiadomość

    npV2p1.png
  • KattQ Autorytet
    Postów: 252 139

    Wysłany: 25 lutego 2021, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My oficjalnie pierwszy tydzień na wielopielo mamy za sobą 👌 🐝 mało/średnio sika więc idzie to ogarnąć, z praniem nie ma tragedii, są plusy wszystko mam wyprane i zero zalegania w koszu 👌 wiosna sprawia, że wszystko mi się chce robić, spacerować, szyć, sprzątać itd 😄, niemąż męczy się z szafą z Ikei 😁 mała ma już tyle ubrań w tym sukieneczek i sweterków, że musiałam zamówić dodatkowy mebel 😄 a dziś spędziłyśmy pół dnia na podwórku 🌄

    W końcu się udało 🥰🤰🏼
    Ponad 3 lata starań
    cykle bezowulacyjne insulinoodporność

    w5wqio4pp41mn9qy.png

    15aecb5af8.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 2 kwietnia 2021, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Nastka złamała ząb. Dwójka górna. Nic się z tym nie da zrobić, zbyt dużo się ukruszyło. Co gorsza to się stało jakiś czas temu jak jej ten ząb dopiero wychodził, ukruszyło się to co wyszło i wtedy jak jej oglądałam buzię to nie widziałam tego, mąż też nie. Dopiero potem jak wyszła reszta to się okazało że mamy połowę zęba. Nie miałam odwagi przyznać się dentystce że to nie jest świeża sprawa. Dostałyśmy tylko lekarstwo z fluorem do zabezpieczenia i przed snam May smarować pastą z fluorem. Jakby kaleczyło jej język to podpiłują. Wstyd mi że się nie zoreientowałam chociaż i tak nic bym nie zrobiła a wypadek pamiętam dokładnie bo strasznie płakała i miała krew na dziąśke. Dobrze że to tylko mleczak.

    npV2p1.png
  • KattQ Autorytet
    Postów: 252 139

    Wysłany: 15 kwietnia 2021, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Wróbel nie przejmuj się, moja znajoma przy okazji rozmowy O ząbkowaniu powiedziała mi, że jej synowi długo nie wychodziły zęby i że mu nie zaglądała jakoś bardzo nie oglądała itd a przy okazji wizyty u lekarza okazało się że jedynkę ma całą popsutą zanim wyszła 😲 więc to że coś przeoczymy to nie jest jakaś wielka tragedia. mój narzeczony swojemu bratu za dzieciaka wybił jedynkę ale już stałą i to tak z 3/4 więc musieli mu sporo dorobić więc nie martw się mleczak wypadnie i będzie dobrze.

    W końcu się udało 🥰🤰🏼
    Ponad 3 lata starań
    cykle bezowulacyjne insulinoodporność

    w5wqio4pp41mn9qy.png

    15aecb5af8.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak u was z odpieluchowaniem? Kupiłam nocnik, pokazałam Nastusią i powiedziałam że do tego się robi siusiu. Ona popatrzyła i bardzo zdecydowanie powiedziała NIE!!! Czarno to widzę....

    npV2p1.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1854 1232

    Wysłany: 2 maja 2021, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróbel wrote:
    Dziewczyny jak u was z odpieluchowaniem? Kupiłam nocnik, pokazałam Nastusią i powiedziałam że do tego się robi siusiu. Ona popatrzyła i bardzo zdecydowanie powiedziała NIE!!! Czarno to widzę....
    O rany😂 zdecydowana jest😁

    Kattq powiesz mi coś o używaniu pieluch wielorazowych? Dostałam od koleżanki i boję się za to zabrać😅

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • KattQ Autorytet
    Postów: 252 139

    Wysłany: 9 maja 2021, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orzeszkowa dla dzieci w wieku naszych najlepiej sprawdzą się otulacze wełniane plus wkłady, jeśli chodzi o rodzaje wkładów to już zależy jaki sikacz 😄 tu trzeba próbować, ale standardowo to bambusowe, bawełniane, lniane się sprawdzają plus jakiś booster przy dużym siku albo coś co pomoże rozprowadzić wilgoć. Można bawić się też w tetre ale trzeba mieć cierpliwe dziecko 😆 ja używam otulacze wełniane albo z materiału PUL plus wkłady bambusowe plus booster i bibułka do wyłapywania kupy. Najlepiej zobrazowane na Instagramie ma wieloludek tam ma opisane wszystkie możliwości wielopieluchowania jak zabezpieczyć wełnę, co z czym i po co mi jej profil na początku drogi mega pomógł. Mogę ci też podrzucić kilka grup na FB gdzie można kupić od innych dziewczyn wkłady, otulacze itd. Z mojego doświadczenia powiem Ci, że jestem bardzo zadowolona, prania nie ma jakoś mega dużo, wszystko szybko schnie, ja kupiłam 6 otulaczy pul i jeden wełniany, kilka wełnianych sama uszyłam, 12 wkładów kupiłam a boostery i dodatkowe wkłady szyłam z lnu, bawełny, frotte bawełnianej i cała wyprawka wyszła mnie około 200-250zl. Jeśli nie będziesz szaleć w szalone wzory itp to można dodać jako plus oszczędność kasy, ale ja głównie jestem zadowolona z braku smrodu pampersów z kosza, mniej śmieci, zero odpażeń pupy, zero kupy na plecach 😆 ważne jest odpowiednie pranie to też mogę ci podesłać co i jak robić. Ważną rzeczą jest też odpowiednie ułożenie wkładu i pieluchy aby uniknąć przecieków, bo wtedy można się zniechęcić. Z minusów jest to dodatkowe pranie, chociaż ja jakoś mocno tego nie odczuwam bo mam sporo wkładów i otulaczy więc nie muszę codziennie prać, częściej trzeba zmieniać mniej więcej 1,5-2h przy średnim sikaczu, trzeba się na jakieś wyjścia czy zakupy, spacery organizować z tymi pieluchami 😄 ale generalnie jest na więcej plusów moim zdaniem. Jeśli przeraża cię długie układanie pieluchy na tyłku to są też wciągane majtki już z wkładami ale tu już dość drogo wychodzi taka wyprawka, bo jest to dość nowe rozwiązanie. Generalnie jak już to ogarniesz to idzie jak z pampersem, warto spróbować, do zwykłych zawsze można wrócić 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2021, 22:27

    W końcu się udało 🥰🤰🏼
    Ponad 3 lata starań
    cykle bezowulacyjne insulinoodporność

    w5wqio4pp41mn9qy.png

    15aecb5af8.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1854 1232

    Wysłany: 12 maja 2021, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O ranyyyy Kattq😁 właśnie zaczęłam czytać Twój wpis i to wszystko wydaje sie takie skomplikowane😅 mój mózg już dzisiaj ledwo działa, ciężki dzień mieliśmy. Jutro przeczytam jeszcze raz i może więcej zaczaje😂
    Ja myślę nad tematem bo przyjaciółka upolowala mi w ciuchlandzie 4 sztuki takich pieluch. Były nowe i po 2zl więc grzechem było nie wziąć. Ja chętnie podejmę wyzwanie... Chociaż lekko mnie to przeraża😂
    90edb69cfa41.jpg

    405480061322.jpg

    Są takie ładne😅😆

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2021, 22:28

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • KattQ Autorytet
    Postów: 252 139

    Wysłany: 16 maja 2021, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyglądają mi na Chinki czyli z aliexpress, raczej większość dziewczyn odradza je, bo są dość szerokie w kroku i mają na górze dwa rzędy nap więc ciężko będzie ją dopasować pod brzuszkiem a i na udka będą zachodzić. To pieluszki PUL właśnie, zrób test czy nie przeciekają i czy nie jest nigdzie taki "popękany", bo duże prawdopodobieństwo, że mogą być trupami po praniu chemicznym. U nas w pl inaczej się wielopieluchuje, inne kroje,systemy a te pewnie z Anglii więc prawie jestem pewna że Chinki. Ja mam kilka Chinek, ale nam pasował krój, złym krojem można się zrazić bo będą przecieki a i małemu może być niewygodnie. Ja na początku też się zaraziłam ilością informacji 😄 poczytaj o otulaczach wełnianych i PUL i wkładach tyle ci wystarczy na początek, system moim zdaniem najlepszy. Wielopieluszki inaczej się zakłada niż pampersa zupełnie inaczej leży no i grubiej wygląda więc trzeba do tego się przyzwyczaić, ale warto i dzieciakom też w tym lepiej PUL co prawda jest sztucznym materiałem ale przepuszcza powietrze więc wraz lepszy niż jednorazówka. Co do urody wielopielo ojj można przepaść wełniaki to już w ogóle mają fragmenty chust, doczepiane ogonki, spódniczki, falbanki, hafty kolory wzory jakie ci się nie śniło, zwierzątka bajki, postaci z filmów, gier no wszystko o czym można pomarzyć 😄 polskie firmy, dziewczyny szyjące w domach tworzą cuda. A z PUL to te nadruki też są przeróżne do wyboru do koloru.

    W końcu się udało 🥰🤰🏼
    Ponad 3 lata starań
    cykle bezowulacyjne insulinoodporność

    w5wqio4pp41mn9qy.png

    15aecb5af8.png
  • Annite Przyjaciółka
    Postów: 275 56

    Wysłany: 6 grudnia 2021, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co waszym maluszkom pomogło na kolkę?

    Córka bardzo się męczy a sama nie wiem jak jej mam pomóc.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2021, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic nie pomagało, butelka antykolkowa, delicol, biogaja, espumisan 100, bobotic forte, rureczki vindi . Dziecko płakało dzień i noc, dużo przytulania, noszenia, suszarka, ciepłe okłady z pieluszki i dużo cierpliwości. Polecam wizytę u osteopaty, zmiana mleka. Każdy maluszek jest inny u nas jest nie wykształcony układ pokarmowy i nie odchodzą gazy dla tego synek prężył się i płakał, mimo skończonych 3 miesięcy wiczorami i o 5 rano maluszek męczy się dalej. Teraz pomaga pozycja na boczku i przytulanie. Czasmi nie pomaga nic, ale warto próbować .

    Na tej stronie są dokładniej opisane kolki u noworodka.

    Możesz poczytać o tym, jakie są rodzaje kolek oraz o wszystkich metodach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2021, 13:24

‹‹ 4 5 6 7 8
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ